

madzia:))
Zarejestrowani-
Zawartość
603 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez madzia:))
-
Ja miałam doxycyline przed histero I po metronidazol ale doustnie. Histero miałam po owu. Też mi się spóźniała @. Lekarz mówił że przez antybiotyk tak może być. U mnie okazała się ciąża naturalna
-
Ja wzięłam L4. Nie dałabym rady pracując na zmiany jeździć do kliniki do której mam 60km, czekać 1h za wynikami, później wizyta i do domu pracując na 3 zmiany. Zwłaszcza po punkcji chodzić do pracy. Także ja od 1 wizyty wzięłam L4.
-
Też myślałam co tam u was słychać takie małe skarby mógłby być długo małe bo są przesłodkie. Dużo zdrówka wam życzę
-
Tak mi przykro niestety ta droga nie jest łatwa. Nawet przy naturalnej ciąży tak się zdarza. Mam nadzieję, że dojdziesz szybko do siebie po tym wszystkim i znajdziesz siłę na dalszą walkę, która skończy się szczęśliwie. Swoje niestety musisz odcierpieć. Nie dość, że cierpimy z braku ciąży to musimy przechodzić takie coś. Ale my kobiety jesteśmy silne i walczymy dalej. Trzymaj się
-
Nie zawsze liczy się ilość a jakość te 2 mogą być szczęśliwe. U mnie była ilość 7. Z tego 3 nie udały się. Raz cb. Mam jeszcze 4 ale czy któryś z nich by się przyjął tego nie wiem . Nie raz też to zależy od cyklu. W jednym mogą wyjść lepsze a w innym gorsze. Póki nie zbierzesz dzieci ze sobą to nie ma co przekreślać ich. Trzymam kciuki
-
Witaj ja przy stymulacji czułam się dobrze. Jedynie co to w nocy budziłam się i spać nie mogłam Jedynie co to dzień punkcji czułam się jak balon i brzuch mnie bolał. Po punkcji też brzuch mnie bolał i byłam spuchnięta. Jeszcze mnie bolało pod żebrem przy schylaniu a później już co raz więcej. Im bliżej miesiączki tym ból większy I głowa mnie bolała. Po @ wszystko minęło. To zależy też od kobiety i organizmu. Nie jest to jakieś straszne
-
Hej Asiu. Wczoraj byłam na wizycie i z tego wszystkiego zapomniałam napisać. Na szczęście okazało się, że wszystko jest dobrze także kamień z serca
-
Jeszcze kilka dni niepewności ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymam kciuki
-
Trzymam kciuki za was dziewczyny ❤
-
O kurde jednak już wyszła Gratulacje dla was i zdrówka dla maleństwa ❤
-
Ale ta Twoja dziewczyna już chce na świat trzymam kciuki za was dziewczyny
-
Ja Ci powiem tak. W Boga wierzę ale nie chodzę do kościoła i na spowiedź. A podejście kościoła do in vitro jest chore. Bóg jest jeden przecież a w każdym kraju jest inaczej praktykowana religia. To jest tylko wymysl ludzi. Gdyby Bóg istniał to bym jak już mu uwierzyła a nie ludziom. Zwłaszcza facetom, którzy nie mają pojęcia o bezpłodności i problemach z zajściem w ciążę. Np. Mojej kuzynki mąż wyznaje islam. Mięso z kurczaka je tylko odprawiane w ich Religi w jakimś rytuale. Naszego w Polsce nie zje chyba że sam je zabije w swoim rytuale. I czy to jest normalne? Dla mnie nie. Ja nie patrzę na innych tylko na siebie. Podeszłam do in vitro i jestem z tego dumna. Próbowałam spełnić swoje marzenie. A jeśli komuś to nie pasuje jego problem. Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się tym. Jak by wprowadzili zakaz jedzenia mięsa to też byś nie jadła? Nie można też na to tak patrzeć na człowiek by zwariował i na końcu musiałby żyć tak jak oni chcą a nie Ty chcesz
-
Fakt ciężko jest wytrzymać. Z początku panikowałam i teraz z deka uodporniłam się i poczekam lepiej. Dziecko trochę podrośnie i mam nadzieję, że teraz to zobaczy . Dam znać
-
7 czerwca mam dopiero powtórkę nie szłam nigdzie indziej bo nie chce niepotrzebnie dodawać sobie stresu choć to czekanie dobija Staram się być dobrej myśli. Dziękuję, że pytasz
-
Ja biorę Femibion. Mi ten skład odpowiada
-
Gratulacje bety jest super! Jeszcze kilka dni i możesz iść na usg I wszystko się wyjaśni. Wstępnie wygląda to na bliźniaki . Trzymam kciuki
-
Nie dziwię Ci się . Ty podchodzisz do in vitro z kd tak?
-
Powiem Ci, że dziś widziałam kobietę, która widywała na placu zabaw z córką a zaś jak była w ciąży z 2 dzieckiem. Dziś widziałam ja z córką i synem, który jest chory chyba na zespół Downa. Aż byłam w szoku. Ona, mąż i córka widać, że zdrowi a syn chory. Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć Nie możesz też zakładać, że 2 będzie chore bo może okazać się zdrowe. Wiem, że to się mówi lekko i jest strach. Jest to trudna decyzja do podjęcia ale niestety nigdy nie wiemy co nas czeka. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze czego Ci bardzo życzę
-
Staram się wierzyć, że będzie dobrze. Choć przez głowę przechodzi tysiące myśli. Może jutro będzie trochę lepiej bo dziś psychicznie nie daję rady. Jestem złamana. A jak czytam jeszcze o Twoim dziecku to serce się kraje. Biedactwo podziwiam Cie bardzo i życzę Ci dużo siły I spokoju. Ma przy sobie cudowną mamę a to jest najważniejsze dla niego. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze
-
Hej dziewczyny musze się z wami tym podzielić bo jestem jakoś załamana dziś . Byłam na polowkowych. Na 80% dziewczynka. Wszystko dobrze tylko za 2 tyg muszę znowu jechać bo nie widział w móżdżku robaka bo tak się odwróciło i chce się upewnić czy jest i czy dobrze. Mnie to już martwi . Od tego czasu ryczę, jestem głową kompletnie gdzie indziej, nie umiem się cieszyć . Mam nadzieję, że faktycznie to tylko przez ułożenie nie widział i za 2 tyg zobaczy . Musiałam wam się wyżalić
-
Gratulacje ❤ dużo zdrówka dla was
-
Dziewczyny co stosujecie na przeziębienie w ciąży? Mam katar i na razie suchy kaszel. Mąż mi kupił w aptece coś do kobiet w ciąży spray i syrop do picia. Oprócz tego pije sok z cebuli z miodem i cytryna i herbatę z miodem i cytryna. Teraz od kataru mam ciążka głowę i denerwuje mnie to. W poniedziałek mam połówkowe a jutro muszę jechać na testy żeby mnie przyjęli bo inaczej by mnie odesłali do domu ja to mam zawsze szczęście
-
Asiu a jak u Ciebie sytuacja wygląda?
-
Tym się nie martw. Ważne, że wg usg dziecko ma prawidłowe wymiary i to się liczy. W którym tyg już jesteś? Przy następnej wizycie zobaczysz jak to wygląda i zapytaj lekarza o to. Jak by coś było nie tak to lekarz by już mówił
-
Bardzo mi przykro, że tak wyszło. Ale musimy mieć nadzieję, że ten co został podany zostanie z Tobą ❤