Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzia:))

Zarejestrowani
  • Zawartość

    603
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez madzia:))

  1. madzia:))

    In vitro 2021

    Witamy Fakt in vitro to nie jest lekki temat ale trzymam kciuki żeby wszystko poszło pomyślnie. A jakie u was są problemy?
  2. madzia:))

    In vitro 2021

    Ja w 1 ciąży też miałam dużo stresów i nerwów. Na ciąży to się nie odbiło na szczęście. Niestety w tym wieku dzieci umieją pokazać rogi i wyprowadzić z równowagi
  3. madzia:))

    In vitro 2021

    Tak. Ogólnie pobrali 28 komórek z czego 13 było dobrych do zapłodnienia. Finalnie przetrwało 7. A na dzień dzisiejszy zostały mi już 4. Trzymam kciuki za zarodki Ja wtedy nie przejmowałam się tym bo nie byłam jeszcze wtedy na forum. Na forum jak trafiłam to byłam po 1 transferze. I teraz wiedząc tyle rzeczy to bym też panikowała jak Ty a tak chociaż tu miałam mniej stresa
  4. madzia:))

    In vitro 2021

    Masz super wynik gratuluję ❤ oby były z tego dzieci ❤ ja podobnie jak Ty miałam zapłodnione 13 komórek z czego finalnie miałam 7 zarodkow. Ale nie ilość jest ważna tylko jakość ❤ Też miałam odroczony transfer. Lekarz od razu mi mówił, że transfer zrobimy w kolejnym cyklu. Najpierw byłam zawiedziona a zaś stwierdziłam, że nawet lepiej. Średnio się czułam i przynajmniej doszłam do siebie i zregenerowalam organizm. Czas do kolejnego transferu szybko zleci ❤
  5. madzia:))

    In vitro 2021

    Wiesz też tak uważałam. I Ci powiem że szkoda że nie zrobiłam Bety bo bym wiedziała Czy miałam cb Czy faktycznie nic się nie zadziało. Ale z drugiej strony wiedziałam, że u mnie nie uda się i tak było niestety. Ale zawsze jakaś nadzieja jest. Mam nadzieję że może jednak się uda
  6. madzia:))

    In vitro 2021

    Mój lekarz nie dał mi duphastonu przy inseminacji. Moim zdaniem Możesz odstawić jeśli tak uważasz choć lepiej się upewnić co do ciąży. Bo jeśli zajdziesz naturalnie to krwawienia też mogą wystąpić i będziesz musiała przyjmować go dalej. Ale to jest Twój wybór. Możesz iść z ciekawości na betę jutro lub w sobotę. Powinno już coś chyba być.
  7. madzia:))

    In vitro 2021

    Ja brałam. Ogólnie niby Ok ale podczas stosunku bolało mnie i było nie przyjemnie. Lekarz mówił, że to normalne że mogę coś odczuwać od luteiny. Ja ją długo nie brałam i odstawiłam. Ale takie odczucia mogą być od niej.
  8. madzia:))

    In vitro 2021

    Ja nie rezygnowałam i nie musiałam. Miałam żel i na punkcji i na histero w klinice
  9. madzia:))

    In vitro 2021

    Bardzo mi przykro. Ciągle miałyśmy nadzieję, że będzie dobrze. Trzymaj się kochana
  10. madzia:))

    In vitro 2021

    A jak Ty się czujesz kochana?
  11. madzia:))

    In vitro 2021

    LuLa mam nadzieję, że ten gin miał kiepski sprzęt albo coś źle zobaczył. Wierzę nadal, że dzidzia żyje i jest wszystko dobrze. Trzymam kciuki O której wizyta ?
  12. madzia:))

    In vitro 2021

    Super ❤ niech zdrowo się rozwija
  13. madzia:))

    In vitro 2021

    Niestety trafiają się tacy lekarze. Dla nich to nie choroba a dla nas to też nie jest lekko. Moja kuzynka we Francji nie dostanie L4. Lekarz jej to samo powiedział. I ona tam chodzi tylko do położnej a nie do ginekologa. Do ginekologa już idziesz tam jak musisz. I dopiero 2 miesiące przed porodem daje L4. Chore te zasad. Co do ktg to ja nie miałam w ciąży. Jedynie w szpitalu jak trafiłam do niego z czymś. A w gabinecie nie miałam.
  14. madzia:))

    In vitro 2021

    Hej dziewczyny. Ja tak ogólnie napisze co do komórek. Nie zawsze ilość jest ważna. U mnie było pobranych chyba 29. Z tego 13 było dobrych do zapłodnienia. Ostatecznie 7 zostało. Z tego 3 podane nie przyjęły się. Z jednej cb. Nie wiadomo czy te 4 co mi zostały będą dobre. Mój lekarz mówił tak jak niektóre dziewczyny, że nie warto badać zarodkow bo to nie daje gwarancji. Taka jest jego opinia. Ogólnie czy to prawda nie wiem. Co lekarz to inne podejście i opinia. I fajnie że na forum możemy się tym dzielić i zdobywać nową wiedzę i informacje U mnie być może też powodem niepowodzeń były bakterie endometrum. Być może miałam je ciągle. Cholera wie cieszę się z tego, że lekarz zapisał mi w porę intuicyjnie antybiotyk i że zrobiłam hiesteroskopie po owu w klinice bo stresował mnie fakt, że miałam iść do szpitala kij wie kiedy i spędzić tam 2 doby. A tak fakt zapłaciłam i dowiedziałam się prędzej co jest nie tak i miałam wdrożone leczenie. Gdyby nie to to nie wiem czy zaszłabym naturalnie lub Być może by się powiódł któryś transfer. Także problemów jak widać mamy dużo niestety leżących też po naszych stronach lub partnerow.
  15. madzia:))

    In vitro 2021

    Nie martw się na zapas. Przy naturalnej ciąży też wszystko przebiega ciut inaczej i krwiak to raczej rzadkość. Ja też do dzisiejszego dnia sprawdzam czy nie plamie. Jakaś paranoje mam i strach i dlatego tak chyba sprawdzam choć na razie jest dobrze. Także nie martw się i trzymam kciuki za dalsze dobre wieści
  16. madzia:))

    In vitro 2021

    Asia niestety ale niektóre typy tak mają. I nikt nie wpłynie na kogoś w tej kwestii. Mam koleżankę (bez mózgu niestety do dziś) chciała dziecko to chłopak zrobił jej bo ona chciała. Wzięli ślub. Trochę zajmował się tym dzieckiem. Poznał inna, zostawił ją z dzieckiem. Rozwiedli się i nie interesuje się tym dzieckiem do dziś. Nawet alimenty musi komornik ściągać od niego. Zrobił innej dziecko ale też jest temu obojętny. Niestety niektórzy faceci tak mają już i nie chcą się bawić w rodzinkę.
  17. madzia:))

    In vitro 2021

    Aja wybacz, że moja wypowiedź może być pezposrednia i nie ma na celu Cie urazić ale czytając to co napisałaś to jestem w szoku. Normalnie bym go tak j...bla w łeb że brak słów. Jak on może tak mówić? Wiedział, że zakładając rodzinę będą dzieci kiedyś. I to co on robi teraz nie ma dla mnie na niego usprawiedliwienia. Ty teraz potrzebujesz pomocy i wsparcia a nie on! Jeśli on nie chce iść do psychologa ani pomóc sobie to znaczy, że ten typ tak ma i nie chce dzieci i wątpię by to kiedyś się zmieniło. Pomyśl o sobie i o tym skarbie którego masz przy sobie. O nim nie myśl teraz. Wiem, że to ciężkie bo nie jesteście ze sobą od wczoraj tylko lat. Jeśli niestety wasze drogi się rozejdą to w przyszłości nie będziesz tego żałować. On nie jest dzieckiem i sobie poradzi. A Ty Jeśli będziesz mu wchodzić w d..pe to się wykończysz nerwowo i psychicznie a dziecko potrzebuje Ciebie kochającej matki. To nie Twoja wina, że on taki jest i nie powiedział Ci tego wcześniej. Spróbujcie separacji. Jeśli to nic nie da to niestety nie zmienisz go a żyć tak się niestety nie da. Jak by mój mąż tak mi mówił to niestety ale kopnelabym go i skupiła się na dziecku. Jeszcze kiedyś ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwa i tego Ci życzę.
  18. madzia:))

    In vitro 2021

    Zdrowych i Spokojnych Świąt wam życzę Kochane
  19. madzia:))

    In vitro 2021

    O matko ale przeszłaś historie współczuję Ale najważniejsze że udało się w końcu dotrwać do tego upragnionego celu. Gratulacje ❤ Bardzo Ci współczuję straty bo aktualnie jestem w ciąży 13t 5d i ciągle mam te obawy, że usłyszę ,że serduszko nie bije. Każda strata boli ale im dalej tym jeszcze mocniej ❤Trzymaj się kochana jesteś dzielna
  20. madzia:))

    In vitro 2021

    Aha chyba że tak. Ja nigdy bym nawet nie pomyślała o teście ciążowy bo skąd by u mnie wystąpił taki cud. U mnie miałam histeroskpie robiona w ciąży ale nie wiedziałam o niej ani lekarz. Gdybym być może zrobiła wtedy test to być może byłby pozytywny. No to pięknie beta jest potwierdzona. Teraz oby wszystko dobrze było i rosła w górę jak urodzimy to będziemy miło wspominać te nasze zaskoczenie
  21. madzia:))

    In vitro 2021

    Super wieści! U mnie też było zaskoczenie wielkie bo tyle lat nic a tu nagle cud tak jak Ty miałam obawy, że może to pozamaciczna się okaże, albo poronię bo objawów nie miałam a tu wszystko dobrze! A co Cie skłoniło do zrobienia testu? Który to dzień cyklu? Trzymam kciuki za tłusta betę
  22. madzia:))

    In vitro 2021

    Gratulacje! Super wiadomość. Zdrówka dla was ❤
  23. madzia:))

    In vitro 2021

    Ja biorąc progesteron zobaczyłam nitki krwi bo u mnie ewidentnie okres chciał przyjść tylko duphaston go blokowal. Wzięłam tabletkę i już było ok. Akurat to był 11 dpt lub 10 dpt. Wiedziała że nie udany bo 7dpt beta była zerową ale lekarz kazał po świętach powtórzyć betę. Być może to u Ciebie nie okres bo beta drgnęła i może trafił Ci się leniuszek i masz za mało proga. Zapytaj lekarza o to i wszystko się okaże po powtórzeniu Bety. Trzymam kciuki żeby rosła
  24. madzia:))

    In vitro 2021

    Trzymamy kciuki oby nowy rozdział rozpoczął się pozytywnie. Trzymaj się ❤
  25. madzia:))

    In vitro 2021

    Ja też zaczęłam na ten temat myśleć. Mam jeszcze 4 mrozaki. Teraz zaszłam naturalnie. Jeśli wszystko będzie dobrze i urodzę zdrowe dziecko to zastanawiałam się nad 3. Tylko pytanie wziąć mrozaki czy próbować naturalnie. Teraz chyba podejrzewam też co mogło być przyczyną, że się nie udawało. Ale też mógł wydarzyć się cud. Czy ten cud się zdarzy jeszcze raz ? Cholera wie. Ale też nie mam pewności czy z tych zarodkow, któryś zostanie ze mną i będzie dobry. Też analizuje koszta bo małe nie są. We wrześniu muszę opłacić mrożenie albo oddam je. Na razie myślę na luzie. Bliżej terminu zastanowię się dogłębnie co zrobie. Ale z jednej strony żal mi jest je zniszczyć. Zapytam też lekarza co on powie w tej kwestii i czy mają takie zarodki. Jeśli mają ich dużo to też gwarancji nie mam, że ktoś je zaadoptuje bo mogą je zniszczyć a ja i tak się nie dowiem. Zobaczymy jak się wszystko potoczy.
×