madzia:))
Zarejestrowani-
Zawartość
603 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez madzia:))
-
Zdrowych i Spokojnych Świąt wam życzę Kochane
-
O matko ale przeszłaś historie współczuję Ale najważniejsze że udało się w końcu dotrwać do tego upragnionego celu. Gratulacje ❤ Bardzo Ci współczuję straty bo aktualnie jestem w ciąży 13t 5d i ciągle mam te obawy, że usłyszę ,że serduszko nie bije. Każda strata boli ale im dalej tym jeszcze mocniej ❤Trzymaj się kochana jesteś dzielna
-
Aha chyba że tak. Ja nigdy bym nawet nie pomyślała o teście ciążowy bo skąd by u mnie wystąpił taki cud. U mnie miałam histeroskpie robiona w ciąży ale nie wiedziałam o niej ani lekarz. Gdybym być może zrobiła wtedy test to być może byłby pozytywny. No to pięknie beta jest potwierdzona. Teraz oby wszystko dobrze było i rosła w górę jak urodzimy to będziemy miło wspominać te nasze zaskoczenie
-
Super wieści! U mnie też było zaskoczenie wielkie bo tyle lat nic a tu nagle cud tak jak Ty miałam obawy, że może to pozamaciczna się okaże, albo poronię bo objawów nie miałam a tu wszystko dobrze! A co Cie skłoniło do zrobienia testu? Który to dzień cyklu? Trzymam kciuki za tłusta betę
-
Gratulacje! Super wiadomość. Zdrówka dla was ❤
-
Ja biorąc progesteron zobaczyłam nitki krwi bo u mnie ewidentnie okres chciał przyjść tylko duphaston go blokowal. Wzięłam tabletkę i już było ok. Akurat to był 11 dpt lub 10 dpt. Wiedziała że nie udany bo 7dpt beta była zerową ale lekarz kazał po świętach powtórzyć betę. Być może to u Ciebie nie okres bo beta drgnęła i może trafił Ci się leniuszek i masz za mało proga. Zapytaj lekarza o to i wszystko się okaże po powtórzeniu Bety. Trzymam kciuki żeby rosła
-
Trzymamy kciuki oby nowy rozdział rozpoczął się pozytywnie. Trzymaj się ❤
-
Ja też zaczęłam na ten temat myśleć. Mam jeszcze 4 mrozaki. Teraz zaszłam naturalnie. Jeśli wszystko będzie dobrze i urodzę zdrowe dziecko to zastanawiałam się nad 3. Tylko pytanie wziąć mrozaki czy próbować naturalnie. Teraz chyba podejrzewam też co mogło być przyczyną, że się nie udawało. Ale też mógł wydarzyć się cud. Czy ten cud się zdarzy jeszcze raz ? Cholera wie. Ale też nie mam pewności czy z tych zarodkow, któryś zostanie ze mną i będzie dobry. Też analizuje koszta bo małe nie są. We wrześniu muszę opłacić mrożenie albo oddam je. Na razie myślę na luzie. Bliżej terminu zastanowię się dogłębnie co zrobie. Ale z jednej strony żal mi jest je zniszczyć. Zapytam też lekarza co on powie w tej kwestii i czy mają takie zarodki. Jeśli mają ich dużo to też gwarancji nie mam, że ktoś je zaadoptuje bo mogą je zniszczyć a ja i tak się nie dowiem. Zobaczymy jak się wszystko potoczy.
-
Moim zdaniem lepiej by było w 21 tyg. Chociaż w 19 też można. Ja z synem miałam w 22 tyg. Teraz się zastanawiam kiedy się umówić. 13.04 mam wizytę u swojego gina to zapytam go na kiedy on mi poleci umówienie się. Ewentualnie Możesz podpytać tam gdzie będziesz robić prenatalne czy możesz w 19 tyg
-
Takie bóle się zdarzają i będą występować jeszcze różne. Jeśli ból by trwał ciągle ze skurczami to wtedy szybki kontakt z lekarzem lub IP. A to co czujesz to mogą być ruchy dziecka. Z czasem będziesz je lepiej czuła
-
Uff to mnie pocieszyłaś. Mnie to wkurza już. Ale co zrobić. Muszę jakoś to przeżyć. Oby jak najmniej mnie brało.
-
Dziś dzwonił do mnie lekarz i porównał usg do wyniku pappa i na szczęście jest dobrze. Teraz już jestem trochę spokojniejsza. Mam pytanie czy wy dziewczyny też miałyście od czasu do czasu biegunkę? Bo ja co jakiś czas mam i zazwyczaj jest to 1 wizyta. Wczoraj niestety tak miałam. A do dziś boli mnie brzuch od wczoraj jak bym była jeszcze w trakcie jej. Wzięłam probiotyk i nospe. Ja to w tej ciąży mam wszystko na odwrót
-
Ja też miałam atosiban podany przy 1 transferze po punkcji. I za każdym razem miałam embrio glu. To że innym się nie powiodło z różnych przyczyn nie znaczy, że Tobie się nie powiedzie. Trzymam kciuki
-
Kochana przykro mi . Ty zrobiłaś wszystko co mogłaś. Nie raz to może być wina zarodków. Nie poddawaj się i walcz dalej. Tule mocno.
-
Hej dziewczyny. Wczoraj byłam na prenantalnych. Wszystko na szczęście jest dobrze. W klinice jak rejestrowałam się pytali czy chcę robić Pappa. Najpierw się zgodziłam ale później zaczęłam myśleć czy warto fundować sobie stres. Zostawiłam to do oceny lekarza. Oczywiście lekarz mówił że warto to zrobić. Teraz czekam do czwartku aż lekarz porówna mój wynik z obrazem usg i powie mi czy wszystko jest ok czy jest jakieś ryzyko. Ehh i kolejny stres.
-
No super wynik gratuluję! Który to dzień po transferze ? Oby teraz rosła w górę ❤
-
I jak tam wynik bety?
-
Trzymamy kciuki
-
Gratulacje piękna beta 🥰
-
Dziewczyny trzymam kciuki jutro za tłusta betę objawy, które czujecie mogą być dobrym znakiem.
-
No ja to tam będę się trzęsła i będę miała problemy z oddychaniem póki nie usłyszę wszystkiego już nie mogę się doczekać poniedziałku. Odliczam ciągle dni i kombinuje żeby mi szybciej zleciały
-
I tak dodam bo nie mogę edytować. Może te obawy też się włączyły bo za bardzo nie miałam objawów. 2 razy pisałam do gina i jechałam do niego przed planowaną wizytą. Mogę mieć tylko nadzieję że będzie wszystko dobrze
-
No właśnie ja zaraz z tyłu głowy mam głupie i czarne myśli. Nie wiem skąd się to bierze. Ja tylko chce urodzić zdrowe dziecko i tyle. Też słyszałam o takiej historii to Ci powiem że to jest straszna tragedia. Porobienie do 12 tyg a w 9 miesiącu martwe dziecko nie da się porównać. Modlę się tylko żeby na prenatalnych mnie uspokoili tak mocniej bo chyba do psychiatryka odjadę
-
Dziewczyny bardzo mi przykro czytając wasze historię. Aż się łezka w oku kręci . Mam nadzieję, że pozbieracie się po tym i następnym razem będzie już tylko dobrze tego wam życzę z całego serducha ❤ limit cierpień i łez już wyczerpany. Teraz musi nadejść ten dobry moment. Wiosenko malutka super przybiera 🥰. Choć Ci powiem że ja już tym usg nie wierzę w dniu porodu mi wyliczyli syna 4kg! Powtarzali duże dziecko. Za drugim usg 3,8kg. Ja byłam przerażona już a tu ostatecznie 3650g. Ale wydaje mi się że oni błędy robią jak już dziecko jest duże. Powiem wam że jestem w ciąży ale ciągle mam stres... że coś się nagle wydarzy naczytalam się historii innych kobiet i waszych na forum i ciągle mam jakiś strach. Jeszcze dziś spotkałam znajoma z pracy i 6lat temu poroniła w 13tc. Mówiła że nie wie a ciąża była książkowa... i weź tu myśl pozytywnie..
-
Bardzo mi przykro... A ile dni dłużej chcesz brać? Ja miałam transfer przed świętami. U mnie betę sprawdza się już 9dpt. Ja byłam w 7dpt i beta zero ale lekarz uparł się żebym po świętach sprawdziła i tak była zero. Ostatni dzień wzięłam Duphaston w niedzielę w 11dpt a 12 byłam na becie i tego samego dnia dostałam @. Także jak odstawisz możesz dostać szybko @ lub po kilku dniach. Wszystko zależy od organizmu i cyklu. A co do bety może zarodek się zagnieździł lub nie. Ciężko powiedzieć. Lepiej skonsultuj to z lekarzem i powiedz mu też o tym że na święta by Ci wypadł transfer i zobacz co Ci powie
