Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

True hope

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez True hope

  1. Witaj juli_ta , przykro mi bardzo z powodu Twojej straty, mam nadzieję, że już wkrótce będziesz mamusią, pozdrawiam cieplutko
  2. anka8403, podobnie jak Ty już teraz wiem, że jak mi się uda zajść w ciążę , to każdy dzień będzie stresem. Myślę, że jest to naturalne. Niestety nerwy to nic dobrego dla kobiety w ciąży ale, nie mamy wpływu na naszą psychikę i na nasze uczucia, więc jest to błędne koło... Musimy postarać się nastawić na inne myślenie i wierzyć, że będziemy mamusiami. Podobno wiara czyni cuda. Ściskam Cię, buziaki :) agnik24, z całego serca życzę Ci, żeby Twoje marzenie o prezencie ślubnym w postaci dwóch kreseczek się spełniło :) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki z forum, miłego dnia ! :)
  3. anka8403, bardzo mi przykro :( Pamiętaj, nie jesteś sama, jest nas tu wiele i chętnie się wspieramy.. Dziś moja przyjaciołka urodziła synka, wstyd się przyznać ale poczułam ukłucie zazdrości :( Druga przyjaciółka ma termin na lipca. Tak bardzo bym chciała do nich dołączyć.. żeby nasze dzieci nie miały zbyt dużej różnicy wieku.. Pamiętam, jak się cieszyłyśmy, że wszystkie 3 zostaniemy w tym roku mamami.. Echhh.. jakoś mi dziś smutno, zjdałam 2 batony mimo problemów z cukrem.. może to przez tą miesiączkę, która się w końcu pojawiła mam taką huśtawkę nastrojów...
  4. Dobry wieczór Dziewczyny :) Dziś, 34 dni po stracie fasolki zauważyłam delikatne smużki krwi na bieliznie, tak więc myślę, że to początek miesiączki. Jeszcze tylko jedna @ i zacznę ponowne starania :) Akinom- moje najserdeczniejsze gratulacje !! :) :)
  5. Hej dziewczyny, nie pisałam ostatnio i widzę, że grono się rozratsa...achhh..jest nas tak wiele.. ciągle martwiąca, nie jesteś sama, ja też skorzystałam z wróżby ostatnio, oczywiscie należy traktować to z przymrużeniem oka ale troszkę mi sie nastrój poprawił bo karty pokazały ciąże już na lato :) Dziś mija 31 dni od straty mojej fasolki, a @ jeszcze sie nie pojawiła. Dziewczyny jak długo czekałyście ? Mam też pytanie do Was.. nie wiem jak mogłam to przeoczyć ale na wypisie ze szpitala mam napisane, żeby zbadać betę po pierwszej @. Wiecie, może dlaczego ? Pozdrawiam Was cieplutko :)
  6. w odpowiedzi do azji miałabyć oczywiście uśmiechnięta buzka, sorka :)
  7. Witajcie kobietki :) Właśnie otworzyłam kompa i widzę, że jesteście bardzo aktywne. Wiecie, te forum dodaje mi sił i czuję ( choć wirtualnie ) , że mam wsparcie w chwilach smutku.. Doris27- dziekuję za wskazówki dotyczące toxoplazmozy i cytomegalii. Życzę zdrówka, kuruj się Kochana :) crazycocos- przykro mi z powodu Twojego maleństwa. Naprawdę, masz prawo przezywać teraz rożne emocje, ja Cię doskonale rozumiem. Moje dwie przyjaciólki są właśnie w ciąży, jedna już jest ppo terminie, więc lada moment jej synek przyjdzie na świat, a druga ma termin za 3 miesiące. Cieszę się ich szczęściem, ale też tak mam, że widok ich brzuszków przyprawia mnie o smutek, i wtedy myślę .. Dlaczego ja też nie ?! :( Now898 i tofilebork- dbajcie o siebie i odpoczywacie dziewczyny, pozdrawiam aniołek- pozdrowienia dla buszującego w brzuszku Szymonka :) justa140283- zdrówka życzę, kuruj się asia1004- dziękuje Kochana, mam nadzieję, że pozostałe badania też wyjdą w porządku :) ilona1508- gratuluje ciąży, naprawdę rozumiem Twoje obawy, myślę, że są one niestety wpisane w nasze życie z powodu wcześniejszej straty. To wszystko nie jest łatwe, wiem.. iza81- od lutego to nie jest długi czas, ale z własnego doświadczenia wiem, że każdy dziń starania się o dzidzię jest jak tydzień, a tydzień jak miesiąc.. te silen pragnienie bycia mamą sprawia, że czas nam się dłuży :( Inga29- podobnie jak Ty, doszukiwałam się różnych przyczyn, cieszę się, że próbujesz być silna i Ci się to udaje. azja18-niestety przybywa nas coraz więcej, to fakt :( Też słyszałam pozytywne opinie o wiesiołku i widzę, że jesteś tego przykładem :( 9tygodni- staraj się nie martwić Kochana i szybciutko idz do lekarza. wajola- i ja mam nadzieję, że lekarz da Ci zielone światło. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :)
  8. Znieczulica.. dla nas to dramaty, dla niektórych lekarzy tylko to codziennośc, praca..
  9. Akinom28/1 , wiem , że przykro i serce sie kraje, ściskam Cię mocno.. wajola, ja mam 29 lat, myślę, że jak na pierwszą ciąże to wcale nie jakoś wcześnie, dlatego sprawdzę co się da..
  10. wajola.. sporo tych badan, ale uważam, że warto sprawdzic co się da
  11. Dziękuje Inga 29 za odp :) Wiecie dziewczyny, ostatnio coraz częściej słyszę o poronieniach wśród znajomych mi dziewczyn. Jest to teraz czeste zjawisko :( Wydaję mi się, że powoli odzyskuję równowagę.. Mój plan to zaczać starania za jakies 8-9 tygodni, jak będe już po drugiej @ Dobrze, że jesteście.. kiedy czytam Wasze zwierzenia nie czuję się osamotniona w tym wszystkim..
  12. Witajcie dziewczynki, może wiecie jak to jest z badaniem cytomegalii i toxoplazmozy, słyszałam, że są dwa rodzaje tych badań, chyba to ma związek z tym czy się te choroby przeszło czy wlaśnie się ptrzechodzi. Jeśli tak to które badania wykonać ? :)
  13. Cześć dziewczynki, odebrałam dziś progesteron i wyniki są w normie, tak więc ten hormon nie był przyczyną poronienia. asia1004- może masz rację z tymi badaniami, próbuję się wyluzować i nie myśleć za bardzo o przyczynach, w sumie takie zamartwianie się nic dobrego nie przyniesie :) Sohvii- gratki :)
  14. aniolek2404, nie pozostaje mi nic innego jak też przejść na dietę, zacznę od eliminacji białego pieczywa, wszystkiego co słodkie i smażonych potraw. 28agatagata, ja odbieram wynik progesteronu jutro, i jak narazie to jest jedyne co zrobiłam. Słyszałam, że najlepiej sprawdzać progesteron kilka dni od owulacji ale nie chcę się wymądzrzać w tym temacie, najlepej zapytać lekarza. Na krótko przed zajściem w ciąże sprawdziałam tarczycę i wszystko było o.k, prolaktynę, która okazała się nienzacznie powiększona oraz zrobiłam cytologię, wyszła grupa 1. Dziś w przychodni pielęgniarka powiedziała mi, że bardzo dużo kobiet roni pierwszą ciąże, że zna dużo takich sytuacji, i że te kobiety cieszą się teraz maleństwem, bo w drugiej ciąży wszystko było dobrze. Ja jednak wychodzę z założenia, że warto się przepadać. Mój kolejny krok to będzie toksoplazmoza i cytomegalia.
  15. Dzięki aniolek2404 :) Mój najwyższy cukier to 198 na wieczór, zmierzony aparatem, na czco po pobraniu krwi w laboratorium mialam 117 :/
  16. Witaj aniolek2404, trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i wierzę, że wszystko będzie dobrze :) Wiesz, myślę o zakupie aparatu do mierzenia cukru, żeby mieć go pod kontrolą. Jestem pełna wiary i nadzieji, że tym razem wszystko się uda. Zamierzam się starać o dzidziusia w czerwcu, czyli po dwóch miesiączkach :) Jak narazie czekam na pierwsza @..
  17. Cieszę się po mimo przykrych okoliczności, że dołączyłam do Waszego grona dziewczyny :) Sitarowa89, gratulacje z powodu nowej pracy i planów mieszkaniowych :) Doris27, gratuluje z całego serca ciąży :) Co do badań widzę, że też działałaś na własną ręke i na dobre Ci to wyszło. Ja też biorę się za siebie, jutro odbiór wyników profesteronu.. ciekawość mnie zżera..
  18. Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu czytam Wasze zwierzenia na forum. Ja poroniłam swoją pierwszą ciąże 25 marca, czyli już będzie ponad 3 tygodnie :( Muszę przyznać, że tak naprawdę wszelką wiedzę na ten temat czerpię z internetu. Nie przekonuje mnie tłumaczenie lekarzy, że czasami natura wie co robi, i że teraz zdarza się to bardzo często. Być może, ale równie dobrze może istnieć jakaś nieskomplikowana przyczyna, po której odkryciu wszystko się wyjaśni. Np. dziś zrobiłam badanie progesteronu, jutro odbieram wyniki. Nie zalecił mi tego ani nie zasugerował lekarz. Po prostu postanowiłam o tym sama, a wiedzę, że niedobór tego hormonu może spowodować poronienie, mam z internetu. Przeczytałam wiele zwierzeń kobiet, które cierpią po stracie dziecka, i nie raz moją uwagę zwróciło to, że w swoim cierpieniu i wątpliwościach często nie mogą liczyć na lekarza. Powiedzcie mi Kochane, co myślicie o wykonaniu takich badań jak : cytomegalia, toksoplazmoza, listerioza i trombofilia ? Czy któraś w Was robiła takie badania po utracie maleństwa ? Czy Waszym zdaniem problem z podwyższonym cukrem o którym nie miałam pojęcia mógł wpłynąć na poronienie ? Generalnie chcę zrobić wszystko, żeby zapobiec kolejnemu nieszczęściu, wizja kolejnej ciąży napawa mnie radością i obawą zarazem. Pozdrawiam Was serdecznie :)
×