Niedobrzyzna

Cześć dziewczynki, a ja dziś pomimo słoneczka jestem w nienajlepszym nastroju - miałam straszne koszmary. Najpierw śniło mi się, że rodziłam z komplikacjami, było dużo nerwów a na końcu robili mi cesarkę. Sen był tak sugestywny, że w momencie podawania narkozy poczułam mrowienie i wtedy się obudziłam. Potem śniło mi się, że znowu poroniłam - byłam na spotkaniu jakiejś grupy i mówiłam, że jestem w żałobie po trzeciej stracie. Jak się rano obudziłam to pierwsze co, to sprawdzałam czy brzuch jest na swoim miejscu. Co do ubrań ciążowych - ja mam już kilka sztuk i jeśli mogę Wam coś podpowiedzieć to starajcie się poszukać spodni, które na górze pasa ciążowego mają regulację. Ja mam taką jedną parę i są super, bo pas można dostosować do wielkości brzuszka. W h&m za to polecam brać spodnie rozmiarowo na styk, bo po jednym dniu noszenia one się rozciągają niestety i robią się luźniejsze :( za to mają wygodne legginsy (ale też trzeba brać opcje mniejszą niż większą). Ja mam w tym roku kilka wesel i na jedno z nich sukienkę już mam - asos maternity zamawiane przez nasze polskie allegro. Generalnie to niestety jest mały wybór fajnych ubrań ciążowych :( ja innych nie noszę już od dawna, bo brzuszek mam spory jak na wiek ciąży i stare ubrania (poza sukienkami) się nie sprawdziły :( ewentualnie szukam czegoś normalnego, co ma w miarę dobry fason i można wziąć rozmiar większy.

Tere, pięknie donoszona ciąża :) trzymam mocno kciuki za Twoje szybkie dojście do siebie po cesarce :)

Stefania, ja z zaparciami tez mam problem od początkowych tygodni, chyba ma też na to wpływ zmiana ułożenia jelit, bo zdarza mi się, że po jedzeniu mnie bolą. Mi na te dolegliwości pomogła zmiana diety. Jak przeszły mi mdlosci, to skończyły się też zachcianki na okropne jedzenie, wróciłam do warzyw, ciemnego pieczywa i regularnych posiłków, nareszcie mogę też pić wodę bez odruchu wymiotnego i jest dużo, dużo lepiej. A pewnie odstawienie progesteronu tez swoje zrobiło.

My wyjechaliśmy ze znajomymi, jesteśmy w pięknym miejscu nad rzeką, jedzenie jest pyszne wiec jak nigdy wciągam dużo ryb. No i moj***abelkowanie w brzuchu to chyba Maluszek, bo powtórzyło się :D

Małpka jak nie jesteś przesadna to zrób Baby Shower wtedy dostaniesz w prezencie sporo rzeczy :) moja przyjaciółka chce mi koniecznie zrobić, ale póki co ja się nie zgadzam. Zobaczymy, może mi się odmieni pod koniec :)

No właśnie po tych rozmiarach dzidzi to myślę, że może być jednak chłopiec :) No i chyba wybraliśmy już imiona: dla chłopca Tymek a dla dziewczynki Laura (chociaż tutaj wciąż się wahamy) :)

Moncia, u mnie skończony 16. Z zakupami planuje zaczekać do lipca/sierpnia. Co do wózka to mam dwa typy, które chce zobaczyć, ale wybór tez zostawiam na wakacje a może nawet na Wrzesień.

A my nadal nie wiemy mimo podglądania, bo dzidziuś siedział na piętach i się nie dał podejrzeć. Ale pomierzony: 11,26 cm i niecałe 200 g wagi :D

Gabi, u mnie pomagał sen ;)

Małpka, pytasz o cieszek dla dzidziusia? Ja jeszcze nie mam nic, tylko skarpetki od koleżanki jej synka, które dostałam na szczęście na początku ciąży. Śpię z nimi pod poduszka :) Dopóki nie znam płci to pewnie nic nie kupię.

Cześć dziewczyny, super wiadomości :) bardzo się cieszę :) Gabi - przywykniesz do siedzenie w domu. Ja nie pracuję od połowy grudnia, i też bywało ciężko a nawet bardzo ciężko psychicznie, ale już jako tako się przyzwyczaiłam i ustaliłam swój rytm dnia bez pracy :)

A jakoś tak - pogoda za oknem piękna a ja mam ochotę zakopać się z łóżku i płakać :( w sumie bez konkretnego powodu :(

U mnie ok, choć humor jakoś mi nie dopisuje :( Gabi daj znać jak tam wizyta.

Małpka ja się czuje dobrze, moja piłeczka również. Wizytę mamy w środę :)

Leż, leż i to tak naprawdę leż. Dyspensa jedynie do łazienki. Dobrze, że się uspokoiło. Mam nadzieję, że nawet te upławy znikną i będzie wszystko dobrze. Przypomnij mi, bo nie pamiętam, czy na ostatnim usg widziałaś już serduszko? I kiedy masz kolejną wizytę?

Gabi co tam u Ciebie? Plamienie ustało? Jak się czujesz?

Może progesteron Ci spadł. Spokojnie. A co powiedział lekarz?

Oooo no to już niedługo :) ja też bym chciała na połówkowym zrobić od razu 3D :) U mnie wypadnie pewnie przełom maja i czerwca :)

Asinska a poczułaś już może ruchy? :)

Małpko, ja też mam takie ciągnięcia i kłucia. Lekarz powiedział, że to normalne i żeby się nie przejmować. Niepokoić powinny jedynie skurcze jak przy @.

Stefania, doskonale Cie rozumiem ze strachem. Ja miałam słaby okres psychiczny przez pierwsze tygodnie. Ale w 3 miesiącu powoli zaczęło mi przechodzić i teraz staram się cieszyć ciąża. Strach pozostał, ale staram się o nim nie myśleć. Gabi - u mnie mdłości zaczęły się jakoś w 6-7 tc. Pomagał głównie sen. Straciłam tez zupełnie apetyt wtedy.

Stefania, super wiadomości! Teraz zobaczysz jak szybko zaczną rosnąć i coraz bardziej przypominać ludki :)

Gabi, to wszystko zależy. U mnie brzuszek zaczął wystawać właśnie od ok 10 tc, teraz (15 tc) ciąża jest już kompletnie nie do ukrycia. Za to u mojej koleżanki, która ma termin tak jak Asinska, w ogóle nie widać brzuszka i jak ktoś nie wie, że jest w ciąży to w ogóle by się nie domyślił. Zależy jak Ci się tam w środku wszystko poukłada, bo na początku to poprzestawiane organy Ci robią "brzuszek" - dzidziuś sam w sobie jest jeszcze za mały :)

Stefania ja noszę ciążowe spodnie chyba od 10 tc bo wtedy zwykle mnie uciskały. Pamiętam jak w przymierzalni założyłam te z pasem to nie chciałam zdjąć :) spokojnie możesz już kupować, bo jak masz dwójkę to będzie Ci rzeczywiście szybciej rósł brzuszek :) u mnie już spory, widoczny i ewidentnie ciążowy :) podobno wyglądam na 5 miesiąc choć to dopiero 4. Waga cały czas na minusie w porównaniu do czasu sprzed ciąży, brzuch rośnie ale póki co tylko brzuch. Lekarz na razie mówi, że dobrze więc się nie zamartwiala, zobaczymy jak będzie dalej i czy w ekspresowym tempie nie przybiore 20 kg ;)

Małpko super! Moncia - a który to u Ciebie tydzień? Asinska a co tam u Ciebie?