Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baloniki21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baloniki21

  1. Zajmowałam się tą rodziną wiele lat jako wolontariusz, i jestem też chrzestną dla dwójki najmłodszych . I tak moja pomoc przerodziła się w ofiarowanie im lepszego życia ,zabranie z patologicznego otoczenia i dać im godne dzieciństwo :) Wiesz , nie jest wcale trudno takim rodzicem zostać . Jedyne co musisz mieć to warunki mieszkaniowe, mozesz mieć dwa pokoje i w nich 6 łóżek ich to nie interesuj, przejść badania lekarskie, i być nie karana, mieć pracę i zarobki minimalne 800 zł żebyś mogła sama się utrzymać i nie żyć z pieniędzy dzieci i tu śmiech(haha) co miesiąc muszę dokładać z konta . Nie jest to kolorowe życie zwłaszcza że dzieci nie są dobre, nie są wychowane, mają inne wpojone informacje o świeci. Ja nigdy nie piłam, nie brałam narkotyków u nich to było na porządku dziennym. Ciężko im było się odnaleźć. Ten 15 latek nie potrafi ani pisać ani czytać także możesz sobie wyobrazić jak dzieci były zaniedbane.
  2. Żabie -oczko, ja zawsze lubiłam dzieci i się angażowałam w każde stosunki z nimi. Lecz teraz kiedy będę miała swojego pierwszego maluszka inaczej podchodzę już do tych dzieci , nie że gorzej ale wiem że to co urodzę będzie Moje takie prawdziwe :) Dzieci się nie cieszą z tego powodu , że będę miała dziecko, utrudniają relacje mi partnerem , niedługo mamy wszyscy razem już zamieszkać więc mam obawy jak pogodzę dzieci a mojego faceta- on jest przeciwny, boi się że nie poradzimy sobie z tyloma dziećmi . Ale ja zawsze podchodzę do wszystkiego z entuzjazmem on mnie karci że nie myśle poważnie , że będę miała swoje dziecko i te dziecko jest najwazniejsze niż te dzieciaki . Tylko że ja nie potrafię ich oddać i nigdy się na to nie zdobędę , dużo spięć było przez ostatnie pół roku na temat dzieci ale powiedziałam że albo dzieci zostają albo my się rozstajemy i będziemy nasze dziecko wychowywać osobno. Nie odszedł , ale postawił ultimatum że jeżeli sobie nie będziemy radzić finansowo to znajdziemy im lepszy dom :) Przystałam na taką propozycję, bo wiem że będzie się dwoił i troił żeby nam wszystko zapewnić. Ja na dzieci dostaje 2500 zł, swoich na macierzyńskim będę miała ze 2tyś więc te pieniądze przeznacze na dzieci a na siebie i na naszą dzidzie będzie dawał moje Słoneczko :) Trochę mi głupio że postawiłam jego w takiej sytuacji, że kazałam wybierać no ale co ja dziewczyny miałam zrobić :)
  3. Miałam Was zapytać jak wygląda u Was spanie? Odczuwacie ból przy prze rzucaniu się z boku na drugi bok? Bo mnie od kilku dni boli jak się przewracam , i bolą mnie strasznie łydki i w pachwinach te miejsca jak chodzę
  4. No i ja w takich rozmiarach :) Ale mnie wszyscy straszą , że ja i mój ,,T'' jesteśmy wysocy to i dziecko długie wyjdzie :) Tylko 5 kg? Ja mam już do przodu 9, a przynajmniej miałam 3 tygodnie temu, teraz pewnie na kolejnym ważeniu będę miała z 11-13 :(
  5. Dziękuję ,,blagamopomoc'' Tak? A bo na dzieciach to się milinoy zarabia :) Jak coś Ci nie odpowiada to może Ty zgłoś się jako potencjalna rodzina która pomoże dziecku i zapewni im dom ? Hmm a nie będzie zabijać ;/
  6. Nie usprawiedliwiajcie jej zachowania! Ten temat w ogóle nie powinien się tu pojawić , są tu matki które mają swoje dzieci i te które się o nie starają a nie te które zabijają! Pomyślcie o uczuciach naszych, a nie popieracie jakieś wybryki dziecka które ,,ZABIŁO'' swoje dziecko. Jestem przeciwna, lepiej oddać niż zabić. A to że zrujnowało by Tobie to życie ... trzeba było pomyśleć o zabezpieczeniu ... I nie gadaj głupot że zabezpieczenie zawiodło, nie są to tylko prezerwatywy. Jak ja nie miałam pojęcia o sexsie to się za niego nie brałam.
  7. Czytam Was drogie Kobietki i też aż mnie ciarki przelatują na myśl iż miałabym wyjść z domu. Dwa dni tak padało że szkoda mi było dziś dzieci puścić do szkoły...
  8. Witam mamusie . Przyjmiecie mnie ? Mam termin na 5.09.2013 , zauważyłam , że jest jedna mama też z tą datą porodu :)
×