Sasandra

hej :) jak Wam mija dzien , siedzę w pracy pogoda butelkowa spać się chce jak cholera ,nudzi mi się strasznie w domu , Bez Rafała to tak jakoś dziwnie , jeszcze na dodatek tam ma słaby zasięg i nie możemy czasami nawet porozmawiac bo przerywa . Ja prawo jazdy zaczełam robić 2 msc przed 18 urodzinami , za pierwszym razem oblałam na łuku na szczęscie za drugim razem sie udało . miłego dnia

Witajcie dziewczyny :) Jak wam minął weekend ? U mnie nudno jak nie wiem co . wczoraj troche z małym polatałam , bylismy w cyrku , na promenadzie był pokaz dla maluchów i bylisma na takim jakby festynie z okazji Dnia dziecka , Dzisiaj juz o 8 rano byliśma na rowerkach , Pięknie ciepło z rana było niedziela to mało ludzi z rana więc całą ścieżke mielismy dla siebie , chyba ze 4 km przejechaliśmy :) od południa leje cały czas do tego co jakiś czas burza , ale to dobrze bo miałam dzisiaj wene na generalne porządki :) Mały już po kąpieli oglada bajki , ja troche buszuje po necie zaraz idę pod prysznic . We wtorek muszę iść z małym do lekarza , chce by lekarz wypisała mi recepte na jakąś szczepionkę na odporność . Miłego wieczoru

dziewczyny czy tylko u mnie jest cos nie tak czy wam weż wczorajszych postów nie wyswietla ?

Witajcie I zostałam sama :( Rafał wyjechał na poligon , wróci za miesiąc , płakałam jak małe dziecko jak wyjezdzał ...do Dominika to chyba nie dociera że wyjechał na tak długo ,żeby się czymś zająć to zrobiłam generalne porządki , pomyłam okna , układałam ciuchy w szafkach ,,, cały dzień leje więc nie ma możliwości ruszenia się z domu . Jutro Dzień Dziecka , stwierdziłam że nie ma sensu kupowac mu kolejna zabawkę , idziemy do cyrku potem o 18 jest na mieście organizowany dzien dziecka jakieś konkursy , malowanie twarzy itp umówiłam się z koleżanką że pójdziemy razem ona tez ma syna w podobnym wieku . Rafał będzie miał cały lipiec wolny więc myślimy wyjechać na małe wakacje ale jeszcze nie mamy pomysłu gdzie . wczoraj widziałam się z moją kuzynką , oznajmiła ze jest w ciązy ( ma 3,5 letniego syna ) Jej synek podbiegł bo Dominika i powiedział że bedzie miał braciszka bo siostry to nie chce a mój mały chodzi od wczoraj za tyłkiem i namawia na rodzeństwo .wiem że mąż by chciał jeszcze jedne dziecko ale ja nie jestem gotowa , skończe studia i pomyślimy ale jakoś nie jest zachwycona tym pomysłem . A co tam u Was kochane , jak spedzacie piatkowe popołudnie ? PS.Dziewczyny znacie jakiś dobry sposób na pozbycie sie odcisków na nodze ?

ode mnie do krakowa jest niecałe 600 km , jak dostanie wolne to tylko sobota i niedziela a więc przyjedzie kilka godzin z nami posiedzi pójdzie spać i w niedzielę na 16 musi się zgłosić do jednostki więc to nie takie proste po za tym nie wiadomo że będzie mógł do domu przyjechać :( Niadawno wróciliśmy do domu jestem padnięta

Witajcie , ja standardowo w pracy ale jutro wolne i piatek tez wziełam wolny . wczoraj na przedstawieniu mały ustał na środek i w płacz przybiegł do mnie na kolana i mówi że on się wstydzi jak tak wszyscy na niego patrzą , no dobra nic się nie stało :) Młoda mamusiu a lezysz na sama na sali czy z kimś ? jak wyniki badań Lilki ? mam nadzieję że niedługo wrócicie do domu , sama niedawno z młodym leżałam w szpitalu i wiem że mozna z nudów ogłupieć , najgorszy dla mnie był widok welfronu w rączce u Dominika . Rafał już pojutrze wyjeżdza :( dobra kolezanka też jedzie z synem do rodziców na miesiąc bo nie chce sama zostać , będę musiałą sobie sama jakos czas zorganizowac , na samą myśl ryczeć mi się chce , a jeszcze wczoraj małżonek uswiadomił mnie że chodzą słuchy iż we wrzesniu na 2 msc bedzie musiał wyjechać gdzieś w okolice Krakowa

u mnie większym szokiem dla wszystkich było to ze wziełam slub w wieku 18 lat nie będąc w ciązy :) chociaż nie obyło się bez komentarzy że pewnie wpadłam , ale jak zobaczyli że brzuch nie rosnie szybko się zamknęli . co prawda planowalismy dziecko za jakieś 3 -4 lata a wyszło szybciej . Mój ojciec stwierdził że teraz zacznie się prawdziwe zycie i że on nie czuje się dziadkiem po narodzinach Dominika zwariował na jego punkcie , spełnia każde jago zachcianki , dzwoni codziennie i gada z małym przez telefon ten mu opowiada co było w przedszkolu i żali się że mama to mu nie pozwoliła tego i tamtego . Mój młodszy brat a chrzestny młodego sa tak do siebie podobni z charakteru że czasami się sama dziwie , jak się z małym o coś sprzeczam to widzę siebie i Łukasza jak byliśmy dziećmi :) Rodzina męża nie wyraziła zadnej opinii na ten temat , jedynie teściowa miała pretensje że urodze chłopca a nie dziewczynkę

hej :) ja w pracy jestem , teraz mam chwile wolnego . my sporadycznie gdzieś wyjeżdzamy ze wzgladu na to ze oboje pracujemy i ciężko nam się zgrać z wolnym , nie robimy sobie jakiś weekendowych wyjazdów ale spędzamy aktywnie wolny czas ( basen , wycieczki itp.) muszę wam powiedziec że z chęcią bym się tak tylko we dwoje gdzieś wyrwała albo nawet została w domu a Dominikiem by się ktoś zajął na weekend , niestety nie mamy takiej mozliwości :( rodzina wszędzie daleko . Pogoda fatalna , niby 17 stopni ale wiatr strasznie zimny , dopiero niedawno się przejaśniło bo tak od rana padał deszcz a w nocy burza była . od jakiś 2 tygodni męczy mnie straszny kaszel , nic mi nie jest nie boli a kaszel jest , biore jakieś tabletki ale nic nie pomaga , Rafał też narzeka że go gardło boli dobrze że młody się jeszcze jakoś trzyma . Mam straszną ochotę na cos słodkiego , zjadłabym jakieś pyszne ciacho np , szarlotkę na c*pło z lodami , oj się rozmarzyłam :)

hej Dziewczyny , jakoś ostatnio mam mało czasu by tu zagladać , wiecznie coś , wczoraj bylismy na komunii nie powiem fajnie było ale strasznie zimno , kościół mały więc musieliśmy stać na dworze , mlody sie nudził troche więc z innymi dziećmi zrobił sobię piaskownice przed kościołem ,,, Z okzaji Dnia Mamy dostałam od syna kwiaty ( ale sponsorem prezentu był Tatuś ) , jutro idę z mężem na akademie do przedszkola troche się obawiam bo Dominik stwierdził ze on się wstydzi i nie bedzie mówił roli ale zobaczymy jak to będzie . Czwartek wolny więc kombinuje żeby wziąć tez i wolny piątek chociaż jeszcze nie wiadomo ale Rafał w piatek już wyjezdza na miesiąc mam nadzieję że przesunie się to na poniedziałek . A co tam u was Kochane ? miłego dnia

hej dziewczyny , ale cicho się tu zrobiło :) kuruje się w domu , najdałam się czasnku , herbata z cytryną , gripeks i wracam do zdrowia , jutro jedziemy na te komunie , musimy jeszcze dzisiaj pamiatkę jakąś kupić , zastanawiam się czy ufarbować dzisiaj włosy bo już odrosty mam ale boje się że mi ciemne plamy na skórze do jutra nie zejdą . Pogoda paskudna , zimno i ponuro . trzymacie się :)

Kupiłam małej puzzle z hello kiti i taki zestaw ni to mazaki ni długipisy takie fajne brokatowe coś :) Mały dostał rolę do nauczenia na przedstawienie z okazji dnia mamy i taty ale jakos opornie mu to idzie , niby ładnie mówi cały tekst a jak się go za godzine pytam to nic nie pamięta , zresztą nie wiem czy on jest w stanie powiedzieć to przy wszystkich , ostatnio zrobił sie strasznie wstydliwy nawet w przedszkolu jak go odprowadzam mówie zeby dał mi buziaka to bierze mnie na bok i mówi że nie bo się chłopaki patrzą . mówi papa i idzie . wróciłam do domu wstawiłam pranie , z obiadem nie muszę się śpieszyć bo mąż wróci ok godz 20 , ogarnę troche i z małym na dwór wyjdę , niedaleko jest skatepark mały uwielbia tam chodzic szaleje na rowerku i hulajnodze a ostatnio stwierdził ze chce deskorolke jak starsze chłopaki . Dziewczyny czy u Was też są takie komary , meszki ? u mnie to jakas plaga , a wygłodniałe to jak cholera , odporne na wszelkie srodki owadobójcze . małego tak pogdyzły na nogach i rękach ze aż rany ma tak się drapie , smaruje go ale mało to pomaga . teraz tak patrze przez okno i stwierdzam że musze je umyć , teraz cos pyli i taki żółtawy nalot na nich jest

Witajcie . Mama555 oj zazdroszcze Ci opcji spędzenia prawie całego dnia z ksiązką w ręku :) Młodego wczoraj zawiozłam na te urodziny , jak go odbierałam jakos po 19 to już ledwo zywy był , upocony cały , w samochodzie już zasypiał ale jakoś udało mi się go zagadać bo musiałam go jeszcze wykapać . padł jak mucha , a i ja się na kawałek torta załapałam :) Rafał w Warszawie , dzisiaj o 3 wyjechał z domu bo przed 4 z pracy musieli z pracy wyruszyć , nie wiadomo o której bedzie . mnie chyba jakaś choroba bierze , drapie mnie w gardle , chodze kicham , nos zatkany ogólnie czuje się osłabiona a spac mi się chce jak nie wiem co . Od rana u mnie leje , w nocy była burza ,

ja jako takich planów to na dzisiaj nie mam , po pracy odbiore młodego , szybko jakiś obiad ogarniemy , potem musze zawieśc młodego na 17.30 na urodziny do kolezanki z przedszkola a i najważniejsze , młody się uparł że chce kwiatka kupić więc będziemy musieli zachaczyć o kwiaciarnie .

Witajcie dziewczyny , ale sdzędziłąm super weekend pomijając fajk że w niedziele musiałąm jechac do szkoły , praktycznie większośc soboty spedzilismy nad jeziorem , chłopaki rozpoczeli sezon na wędkowanie ( złapali 2 płotki ) ja lezałam plackiem na kocu i się opalałam . wróciliśmy jakoś o 19 do domu mały zasnął w samochodzie W niedzielę pojechaliśmy wszyscy do olsztyna , Rafał z Dominikiem pojechali do jakiejś ciotki ja na zajęcia o 15 skończyłam , poszlismy na obiad i zanim wrócilismy do domu było coś przez 19 , małego ogarnełam zjadł kolacje i poszedł spac . Dziewczyny jak mi się nie chce do pracy :) Miłego Dnia

Witajcie . całe popołudnie spędziłam z Dominikiem na placu zabaw , poznałam w końcu kilka sąsiadek bo tak tylko mijaliśmy się w windzie . wrócilismy przed 20 do domu wykąpałam małego woda aż czarna była , zjadł kolacje i padł :) ja już tezpo prysznicu , strasznie gorąco w całym domu mam okna pootwierane i straszna duchota pewnie w nocy bedzie padać . truskaweczko fajnie że twój mąż coś kombinuje na rocznice . u nas stuknie już 6 lat 5 lipca , ciekawe co mój wymyśli miłego wieczoru

młoda mamusia ja też urodziłam się w spodniach i najpewniej się w nich czuje chociaż spódnice i sukienki tez zakłakam , co do chrzcin to może faktycznie jakaś sukienka albo spódnica i zakiet ? poszukaj na allegro .

wiem że jakos chyba na ostatni rok się łapie że mogę decydować o tym czy pójdzie wcześniej czy nie . mój mały załatwiał się na zielono jak był chory , a koleżanki córka jakos tak przez z miesiąc na zielono kupki robiła i okazało się że to od mleka modyfikowanego . muszę małemu sandałki kupić widziałam swietne w CCC Z autkiem ale rozmiaru nie było i powiedzieli mi że w sobote maja dostawe więc będą napewno . wczoraj wieczorem poszłam na solarium , zazwyczaj jak chodze ( 2 razy w miesiący ) to na 10 minut , babka powiedziała mi ze są nowe lampy więc stwierdziłam że pójdę na 8 a dzisiaj wygladam jak burak . nos czerwony jak bym sie dynaturatu napiła policzki czerowne , jakoś udało mi się to podkładem zakryć ale nie wiem ile bedzie trzymał .

Witacie , dzisiaj wczesniej skończyłąm prace , mały jeszcze w przedszkolu mam go o 16 odebrać dopiero bo dzieciaki sa na przedstawieniu , troche zła jestem , małam plany na sobote , chcielismy jechac nad jezioro zrobić sobie piknik ,rafał mówił że wezmie wędke i może pójdzie ryby połowić , ja z małym bym w piłke pograła itp ale nic z tego , jutro ma służbę więc zejdzie w sobote i zamin dotrze do domu to bedzie 11 i bedzie za bardzo zmeczony zeby jechać ... robie obiad , dzisiaj kasza gryczana z sosem mielone i sałatka

hej :) młoda mamusia ta moskitiera na okno to bardzo fajna sprawa , sama ostatnio takie kupiłam bo mały był cały pogryziony , groszowe sprawy . Mamo dwulatka gratuluje i szczęscia życze :) u mnie pogoda na razie nawet oki ale zapowiadają w dzień burze i gram ...

Witajcie w ten piękny słoneczny dzień . dzisiaj jak nigdy byłam pierwsza w pracy , mały ledwo co otworzył oczy i juz krzyczał że musimy szybko iśc do przedszkola bo musi chłopakom pokazac nową kolorowankę z Dino Pociągiem :) Wczoraj moja pociecha dostałą zaproszenie na urodziny do kolezanki z grupy i za cholere nie wiem czym takie małe 4 letnie damy się bawią , czym interesują , dzisiaj podpytam przedszkolankę czym ta dziewczynka się interesuje , myślałam nad kupnem puzzli i jakiejś kolorowanki czy fajnego gadzetu w postaci np, długopisu z hello Kiti ( czy jak tam się to pisze )albo gumek do włosów z postaciami z disneya , no nic mam jeszcze troche czasu by pomyslec , Dominik od razu powiedział że chce dać Majce kwiatka bo tak pani im mówiła że trzeba , już wczoraj chciał go kupić :) malutka truskaweczko daleko ci do starzenia fakt czas po 18 jakoś szybciej leci :) dobra biorę się za robote , miłego dnia

i jak dziewczyny mija wam wtorkowe popołudnie ? mi jakos tak nadzwyczaj szybko , mój mąż juz w domu obiadek gotuje powiedział że to niespodzianka więc zapewne będzie spagetti :) a powiem wam co wczoraj moje dziecko wypaliło w sklepie , stoimy w kauflandzie w kolejce , ludzi pełno , mój mały poszedł obok do stoiska ze słodyczami w pewnym momencie słysze jak mnie woła odwracam się i pytam co się stało ale było troche głosno więc powiedziałm że nie słysze żeby podszedł do mnie i powiedział co chce , a moje dziecko ustało na srodku i prawie krzycząc ,, mamo , kupisz mi browarka ,, ludzie się spojrzeli najpierw na dominika potem na mnie i zanim zdążyłam coś powiedzieć to taka pani z kolejki młodego się pyta czy mama pozwala ci takie rzeczy pić a Dominik na to że tak , tata mu codziennie kupuje i dalej stoi i pyta czy mu kupie tego browarka , czerwona się zrobiłam pytam się o jakiego browarka mu chodzi młody mówi że tego co mu tata kupił wczoraj obczaiłam o co chodzi , a ten mój mały gówniarz zamiast powiedzieć że chce tymbarka do picia do darł się że chce browarka , mają dzieci pomysły

na wypadanie włosów jest bardzo dobry szampon biovax za bulelkę 200 ml płaciłam coś ok 15 zł w aptece , po porodzie to normalne że włosy są słabsze wypadają i w ogóle

Witam w deszczowe przynajmniej popołudnie , jeszcze godzinka i kończe oj cieżko po tak długim wolnym wrócić do pracy . ja obiad dzisiaj na szybko robie , ryż z kurczakiem i warzywami , a jeszcze prasowanie mnie czeka dzisiaj , miłego popołudnia

młoda mamusiu oj zazdroszcze Ci tej pogody , u mnie leje od rana pogoda butelkowa , siedzę nad dokumentami i oczy same mi się zamykaja , zrobiłam sobie chwilę przerwy na kawę , dobrze że mam dzisiaj mało pracy .

Witajcie , niedawno wróciliśmy do domu , przyjechał mój bart z dziewczyną byliśmy na rowerkach wodnych spacerowalismy po promenadzie zjedlismy obiad na mieście , mały jeszcze bawi się przed blokiem na placu zabaw . co do pracy w księgarni to miałam przyjemnośc pracy w owym miejscu , super sprawa , miałam ksiązek do woli a czytać uwielbiam . niedługo młodego ściągne do domu , musze go przygotować na jutro do przedszkola a i ja do pracy już idę :) miłego popołudnia