Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sasandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sasandra

  1. no obiad juz prawie gotowy , ryba w sosie serowo brokułowym w piekarniku , ziemniaki obrane tylko ugotowac trzeba , i buraczki jako sałatka . w razie gdyby mały nie chciał tego jeść zrobiłam zupe pomidorową z ryżem to na pewno zje . chyba najwyższa pora żeby jakąś kawkę ogarnąć :)
  2. no i tu się mylisz że nie leżą . czasami papalam papierosy i zdarza mi się że w pracy zejde sobie do piwnicy zapalić , jakies 2 tyg temu schodzę na dół i słysze normalnie chrapanie , przed wejściem na korytarz do palarni jest taki niebieski pokój ( tam przesłuchuje się małe dzieci do spraw sądowych , taka sala zabaw ale z mikrofonami i monitoringiem ) więc zagladam do tej sali a tam na materacach spi sobie w najlepsze nasza stażystka a druga maluje sobie paznokcie , więc wcale to nie jest powiedziane że w pracy się nie leży :)
  3. mama555 gratuluje :) mój mąż też nie narzeka jak do niego dzwonie i pytam co robi to odpowiada ,, siedzimy pijemy kawe i czakamy na wojne ,, no ale też nie jest tak że wiecznie za biurkiem siedzi jak ma poligon to wraca styrany do domu
  4. mój mąż wyjechał na misje jak Dominik miał 12 dni a wrócił po 7 miesiacach . dwa tygodnie przed porodem przeprowadzilismy sie do innego miasta . nie znałam nikogo , nie było nikogo kto by mi pomógł . opłaty przez internet robiłam ale na zakupy musiałam chodzić sama a to był styczeń !!! 4 miesiące przed wyjazdem miał szkolenia itp a więc widzieliśmy się w weekendy albo co 2 weekend
  5. kiedyś moja koleżanka twierdziła że przed okresem to chłopiec a po dziewczynka , u mnie się sprawdziło u niej też
  6. mama555 to chyba jednak troche za wcześnie na stwierdzenie płci dziecka ale może na 4d się okaże .
  7. a który to dzień ciąży ? mi lekarz powiedział już w 24 tygodniu ale się pomylił bo twierdził że bedzie dziewczynka :)
  8. ja właśnie ogarnęłam mieszkanie , za niecałą godzinke mąż wróci z pracy . wstawiłam wodę na ryż i ogólnie się nudze , młody w pokoju rysuje , spac mi się zachciało
  9. niby lepiej gorączki już nie ma , kaszel też jakby mniejszy troche nosem ciąga , antybiotyk co prawda ma do piątku ale rewelacji to nie ma , po oczach widac że chory jest apetytu brak musze go prosić żeby zjadł cokolwiek a i tak wcina suche bułki albo troche frytek , pić dużo pije z tym problemu nie ma . w piatek mam z nim iść na kontrol do lekarza zobaczymy co powie
  10. ja mojego nie ubieram , zazwyczaj razem chodzimy na zakupy i robie za doradce , czasami kupuje mu jakieś ubrania ale te które sam wczesniej wypatrzył . mamy troche inny gust . też bym do kina poszła ale mały chory ... nie pozostaje nic innego jak wieczorem jakis film w necie obejrzeć :(
  11. chociaż muszę wam powiedzieć że ja taka wyrozumiała co do wygladu męża nie jestem , jest bardzo pedantyczny i dba o wygląd , czasami proszę go żeby wyskoczył po coś na dół do sklepu to najpierw żaluje włosy i oglada się w lustrze czy dobrze wyglada , pytam sie go po jakiego on te włosy żeluje przecież idzie tylko po jakąś pierdołę ale on tak ma i lubi . czasami węsze spisek gdy prosi żebym mu koszule do pracy uprasowała nie wiem po co bo i tak w mundur sie przebiera ... ale lepiej być przezornym :D
  12. Wisienka ja mam w chrzastce i cholernie długo się goi mi ok pół roku . miałam 2 razy kolczyk robiony , raz w niewłaściwym miejscu kosmetyczka przebiła ucho i głowa mnie strasznie bolała myslałam że oszaleje , do neurologa chodziłam a okazało się że kolczyk jakis nerw naciska i głowa boli . teraz mam od 3 lat w tym miejscu i jest oki .
  13. ja w domu chodzę w jeansach i jakimś bluzce na krótki rękaw chociaż dresami nie gardze :) ale nie mam ich rozciagnietych :P w domu nie maluje sie , na codzień do pracy nakładam makijaz i jak nie muszę to chce zeby skóra mi trochę odpoczeła od ,,tapety,, nie mam problemów z cerą chyba że przed okresem wtedy wyskoczy mi jakiś syfek wędrowniczek na nosie :D ogólnie lubie obcisłe ubrania ale nie na tyle że każdy można mi przez bluzkę żebra policzyć
  14. a mój mąż w kwestii wyglądu nie ma nic do zarzucenia , nie chodzę w bluzkach z dużym dekodem bo nie lubie , maluje się delikatnie na codzień , nie podoba mi sie ostry wyzywający makijaż , w butach na wysokim obcasie nie chodzę bo nie umiem . a spódnice i sukienki zakładam od wielkiego dzwonu , wole jeansy i jakiś sweterek , tuniki .
  15. fakt co jak co ale ubrania są gatunkowo o wiele lepsze , jak jadę do ojca to często robie napad na pobliskie sklepy można trafić naprawdę fajne ciuchy w przyzwoitej cenie , a i narzędza kupuje mężowi np wiertarki itp mówi że podobno tańsze i solidniejsze ale na tym to ja już się nie znam
  16. ja na drugie dziecko nie jestem gotowa , nawet w swieta rodzina sie wypytywała kiedy drugie dziecko a jak mówiłam że na razie nie to jak lawina poleciała fala krytyki że mały ma juz 4 lata że duża różnica wieku że jedynak itp . Mąż by chciał ale ja kategorycznie mówie NIE .
  17. Tam gdzie mieszkałam miałam świetną panią doktor starsza kobietka na emeryturze była ordynator oddziału dziecięcego przyjmuje prywatnie . musze tu zrobić rozeznanie za jakimś dobrym lekarzem bo rodzinny to jakis niewypał . stwierdził ze młody ma grype żołądkową ,,, po swietach musze pokój odmalować , mojemu bratu czerwone wino na scianę sie wylało ale to dobrze się składa bo ten kolor który jest teraz ( łososiowy ) jest paskudny ... młody siedzi bajkę oglada a ja mam chwilę by wipić kawkę i posiedzieć na necie
×