anulek102

Emilia Lekarz mi mówił że bez szkody dla piersi jest chudnięcie plus minus 5 kg. Jestem prawie rok po operacji i też stoję przed dylematem schudnięcia 10 kg....już jestem na diecie pod okiem dietetyczki...zobaczymy w trakcie jak cycuszki będą reagowały. Pozdrawiam

Monia anulek102@hotmail.com Czekam niecierpliwie ;)

Monia Nie mam pojęcia, stosuję ten z róży damasceńskiej ..on pachnie cudownie różami...myślę że o tym pisze większość dziewczyn...ale ten z róży rdzawej też wart jest wypróbowania. Zaintrygowałaś mnie tym że kupiłaś kombajn kosmetyczny...możesz napisać jaki i czy jesteś zadowolona..też jestem po 40stce i chciałabym utrzymać młodość jak najdłużej ... Ech ...a tu czas ucieka ...

Monia Właśnie zauważyłam , że piszemy o dwóch różnych olejkach..ja kupuję z róży damasceńskiej a tu powyżej był link i mowa jest o róży rdzawej....chociaż działania obu są porównywalne...może warto kupić oba i zmieszać ;) dubeltowa kumulacja ;)))

Monia http://www.mydlarnia-lakshmi.pl/naturalny_olejek_rozany.html Kupuję olejek w tej Mydlarni...jest cudowny...wygładza, rozjaśnia przebarwienia...dobry do cery naczynkowej ....wiadomo też że nie czyni cudów ale wspomaga...polecam... Kupuję też z awokado i pomarańczy.....a tak naprawdę kupiłabym wszystkie . Pozdrawiam

Monia Najważniejsze , że już poprzedniego lata nosiłam sukienki bez ramiączek i takie same stroje kąpielowe ....cudowne uczucie i ziszczenie marzeń ...biegałam po plaży w samej bluzeczce bez biustonosza..i gdyby nie to , że mam blizny wystawiłabym moje cycki do słonka.....na Lanzarote wszyscy opalają się toples ;)

Madziamagic Moje piersi od razu były ułożone jak należy..nic pod pachami mi nie zostało...ale do tej pory...a w kwietniu minie rok od operacji, nie potrafię kupić biustonosza...mam już ich dziesiątki..ale z ani jednego nie jestem zadowolona w 100%....Może szukamy w zbyt małej rozmiarówce, bo trudno nam się pogodzić z wciąż dużym biustem...sama nie wiem... Konieczna będzie wizyta u brafiterki zdaje mi się ;)

Monia Jestem prawie rok po zmniejszeniu piersi...Pamiętam taką samą reakcję jak Twoja ...wszystko pasowało ..miseczki w strojach prawie idealne, nie musiałam wymieniać garderoby... Chirurg zmniejszył piersi wycinając nadmiar obwisłej skóry i upchał zawartość tak aby piersi były jędrne i na odpowiedniej wysokości;) U mnie tak było....wiem , że większości dziewczyn wycięto kilka kilogramów , ale u mnie nie było to dużo. Pozbyłam się wiszących worków a powitałam piękny zgrabny biuścik. Piersi na pewno Ci nie zmaleją lecz tylko stracą na jędrności..niestety...ale i tak będą piękne... Pozdrawiam

Gogusiu operuj piersi i nawet długo się nie zastanawiaj...odciążysz kręgosłup i nie będzie Ci balastem po operacji przepukliny międzykręgowej....mnie też to czeka , a w kwietniu w zeszłym roku zrobiłam redukcję..jestem szczęśliwą i lekką kobietą ;))))) Pozdrawiam i trzymam kciuki .

Miałam cięcie w kotwicę i też miałam brodawki na szypule, ale piersi są okrągłe , ukształtowane ..mam miseczkę 80 D..chciałam C ...ale i tak są fajne.. Latem biegałam bez stanika...i te super sukienki bez ramiączek, całe życie o takich marzyłam. Jednym słowem cycki mam fajne....a blizny..no cóż..coraz ładniejsze , jednak są widoczne .

Vivi1214 Robiłam piersi w Artplastice u dr.Krajewskiego , wspaniały plastyk ...specjalizuje się w rekonstrukcjach piersi po mastektomii .... Polecam z całego serca , przypomnę że na trzeci dzień po operacji byłam na koncercie Imany ;) Zastanawiałyśmy się tu na forum z dziewczynami operowanymi w prywatnych klinikach skąd taka rozbieżność w rekonwalescencji po zabiegu, te operowane w szpitalach państwowych potrzebują wiele dni aby dojść do siebie, operowane prywatnie dochodzą do sprawności zaledwie w kilka dni. Nie musiałam też jeździć na ściągnięcie szwów bo miałam wchłanialne ... Trzymam kciuki za te dziewczyny które oczekują na swój szczęśliwy dzień :)

Witajcie serdecznie , dawno nie pisałam..ale czytam forum regularnie. Operację miałam w kwietniu w Szczecinie, prywatnie. Piersi mam piękne, z bliznami jeszcze walczę lecz życie zmieniło się diametralnie...zupełnie inny komfort życia..polecam ;) cycolina paulina Lekarz mi powiedział , że bez szkody dla biustu jest tycie lub chudnięcie plus minus 5 kg. Twoja więc decyzja.....zastanów się bo szkoda by było gdyby z piersi pięknie zmniejszonych , po odchudzaniu została tylko skórka... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Natka Zespół cieśni nadgarstka operuje się miejscowo w nadgarstku właśnie ..małe cięcie i już ...wychodzi się po dwóch godzinach do domu..też mnie to czeka w obu dłoniach . Moja kuzynka była operowana i nic nie cierpiała..a teraz czuje się świetnie bez bólu i drętwienia . Wszystko będzie dobrze . Pozdrawiam

Redukcja Nie martw się , ja mam ładny pełny biust..nie każdy ma takie naleśnikowate..to raczej zależy co wyczaruje nam operator ;) To że masz szwy rozpuszczalne, wchłanialne ..to wielkie szczęście uważam , bo szwy są ładniejsze..lepiej się goi i później nie zostaje szeroka blizna..ja jestem tą szczęściarą, która właśnie tak ma . I żadnych plastrów nie przyklejaj...nigdy..tylko gaziki i na to biustonosz.. Wszystko będzie dobrze ..zobaczysz.... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Redukcja Kochana , nie martw się . Miałam kiedyś podobnie , poleciła mi babcia , żebym jadła żurawinę...garściami...piła soki i herbatki żurawinowe...spróbuj ona działa cuda. Poczytaj też o żurawinie, a sama dojdziesz do wniosku, że w Twojej sytuacji jest niezbędna. Życzę Ci dużo zdrowia...musisz czuć się dobrze przed operacją Pozdrawiam

Zdesperowana Ja też juz jestem po 40sce ...więc teoretycznie powinnam się gorzej goić..a było odwrotnie :) 17stego czerwca minie 2 m-ce od mojej operacji...blizny juz miękną, nie rzucają się w oczy , dbam o nie ...mam nadzieję , że znikną, choć mi to nie przeszkadza..ważne że cycki są małe:)

Redukcja Nic się nie martw ja operację miałam w środę wieczorem a do domu wyszłam w piątek , czułam się świetnie .mogłabym wyjść już w czwartek,na prawdę nie ma co się bać... Czytając jak długo dziewczyny cierpią i goją się po operacjach w państwowych szpitalach , zastanawiam się czym różnią się zabiegi , że aż tak wydłuża się rekonwalescencja . Ja też miałam robioną operację prywatnie, szwy miałam wchłanialne..nie musiałam jeździć na kontrole i wyjmowanie szwów... Po miesiącu tylko pokazałam się lekarzowi , który stwierdził , że wszystko świetnie .... Może ja byłam szczęściarą ..nie wiem ..ale powiem Wam , że w sobotę po operacji byłam na koncercie..w wieczorowej sukience i szpilkach i dałam radę ...bawiłam się super;) Wszystko będzie dobrze ..wyjdziesz do domku zabezpieczona w leki , maści i opatrunki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i powiem Wam , że życie z małymi cycuszkami jest piękne...żebyście widziały jakie piękne stroje kąpielowe kupiłam i te sukienki bez ramiączek ....ech Żałuję, że tak długo zwlekałam ... Buziole :*

Dzwonki Mój chirurg plastyk po oględzinach stwierdził , że lepsze będą plastry bo one oprócz tego , że trzymają wilgotność to jeszcze masują..więc próbuję,..dermatix też mam ..ale poczekam z nim . Powiedz ..jak to jest , że jeszcze rok po operacji dalej walczysz z bliznami? Pozdrawiam Cię cieplutko .

Witaj Dzwonki :) Używam Dermatixu...ale nie mogę na razie nic powiedzieć..myślę , że trzeba czasu żeby zobaczyć efekty... Bardzo droga ta maść ..maleńka tubka 190 zł ..nie na długo wystarcza ..sama nie wiem.. Kupiłam sobie plastry silikonowe może to się sprawdzi. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia wszystkim niezdecydowanym....

Witaj Dzwonki...super , że ciągle tu jesteś i służysz radą ...to bardzo cenne. Moje piersi cudnie się zagoiły teraz dbam o nie i masuję i smaruję blizny tym co lekarz zaleci. Na razie walczę z ranami po redukcji powiek...a co ;) jak się odmładzać to na całego...wczoraj miałam zabieg i na razie mam twarz Frankensztaina ...koszmar...nigdzie nie mogę znaleźć tyle cennych informacji...drugiego takiego forum jak to nie ma w całej sieci..szkoda . Pozdrawiam Cię serdecznie...napisz jak to jest mieć cudne piersiątka ponad rok po zmniejszeniu

Myryśka Tam gdzie ja robiłam zabieg..była taka mozliwość...koszt to zmniejszenie piersi około 13 tys plus implanty około 6 tys ...nie jest to mało..

Melissa Miałam szyte piersi tylko szwami wchłanialnymi...rewelacja..po tygodniu tylko obcięłam sama supełki pod pachami i tyle ...dostałam do tego specjalny skalpel jednorazowy... Żadnego zdejmowania szwów..pięknie się zgoiło...i blizny jak niteczki . Będziesz szczęściarą jeśli tak Cię pozszywają... Pozdrawiam

Matylda Cycasta Małgosia AgusCycus Miałam miseczkę G , H teraz jak na razie E, D....piersi mi nie ciążą , są lekkie i zgrabniutkie, sutki sterczą cudownie i patrzą przed siebie. Matylda, nie wiem jak będziesz miała robioną operację , ja miałam cięcie w kotwicę ..po zabiegu czułam się wspaniale , trzy dni po byłam już na koncercie w wieczorowej sukience ..tańczyłam i klaskałam ;) Ale z rozsądku i dbałości o nowe piersi oszczędzałam się 2 tyg... Pierwszy stanik z fiszbinami kupiłam tydzień po operacji ..i ciągle chodzę w takich właśnie..tylko na noc zakładam taki pooperacyjny. Nawet zapomniałam ,że przeszłam tak dużą operację i myślę , że z tymi cyckami to ja się już urodziłam ;) Pozdrawiam Was wszystkie

NatalLodz Ja jestem trochę narwana i pierwszy stanik kupiłam tydzień po operacji..bo nie miałam ran..i raczej wszystko było zagojone..75E ..i nadal pasuje jak ulał... W sumie też chciałabym , aby piersi jeśli już są takie , to chociaż niech będą pełne...nie zniosę następnego opadu ;) Czuję się z nimi cudnie...nie ciążą mi no i super wyglądają pod bluzeczkami i sukienkami... Najważniejsze , że śmiało rozbieram się w sypialni..bez gaszenia światła ;) Pozdrawiam ciepło

zdesperowana Piersi są o wieeeele mniejsze..ale pewnie same wiecie jak wyglądają piersi przed zmniejszeniem, dwa płaskie naleśniki po pępek..a teraz są piękne zgrabniutkie okrągłe i sterczące...można chodzić bez stanika ;) Mam miseczkę E ...duże D...mój mąż twierdzi że piękne...a mi w głowie siedzi , że są za duże i , że się powiększą i obwisną jak dawniej...:)