kikulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kikulec
-
Mi1, w piątek, to będzie mój 12dc.
-
Gość, tabletki bierzesz cały cykl. Z resztą Ci nie pomogę.
-
Mi1, clexane to przy hormonach muszę brać profilaktycznie, bo jak już kiedyś pisałam ponad 4 lata temu przebyłam zatorowość płucną po anty i mam stwierdzoną przewlekłą zakrzepicę. Generalnie to hormonów mi nie wolno, a jeśli już to za zastrzykami przeciwzakrzepowymi. I całą ciążę. Także clexane biorę równolegle z estrofem. 23 mam wizytę kontrolną, to będzie mój 12dc. Nie wiem kiedy ewentualne krio, bo nie mówił mi lekarz a sama jakoś też nie spytałam. Ale myślę, że jak wsio będzie ok to kilka dni później. Bo mi w okolicach 13dc owulka występuje. Mam cykle 26dniowe.
-
Dziękuję dziewczynki. Mam taki zamiar się relaksować i dobrze bawić, tym bardziej, że w trakcie naszego pobytu nad morzem przypadnie nasza pierwsza rocznica ślubu :-) xxx Jestem już po wizycie, od 2dc czyli gdzieś w przyszłym tyg. mam zacząć brać Estrofem i Clexane.
-
Witajcie dziewczyny! Jutro mam wizytę u lekarza i liczę na to, że końcem sierpnia zabiorę mrozaczka. Teraz pakujemy się do wyjazdu nad morze. W nocy z poniedziałku na wtorek wyjeżdżamy. Dzisiaj dopiero, po długich poszukiwaniach, udało mi się znaleźć nocleg. Ludzie szaleją ze względu na upały, a ceny też szalone. Mi1 a Ty kiedy zabierasz swoje śnieżynki?? Pozdrawiam gorąco!
-
Tygrysek, strasznie mi przykro. Nie wiem co Ci napisać. Aż mi się łezka zakręciła :(
-
GOŚĆ, ja też musiałam wyleczyć wszystko przed IVF.
-
Modlicha, na sikańca może być jeszcze za wcześnie, więc nie denerwuj się na zapas :-) Trzymam kciuki. xxx Izabelko, ale to zleciało. A jeszcze niedawno czekałyśmy na Twój wynik. xxx Ja dziś odreagowywania ciąg dalszy. Wybraliśmy się z M do Parku Mużakowskiego. Zabraliśmy rowery i z tej perspektywy zwiedzaliśmy park. Wspaniałe miejsce. Polecam :-)
-
Obejrzałam wczoraj film "Maybe baby", opowiadający o ludziach starających się o dziecko, podchodzących do in vitro. Jest to komedia, aczkolwiek, na niektórych momentach się popłakałam.
-
Ba_sza, strasznie mi przykro, ale dobrze, że masz już jakiś plan. Jakoś trzeba przez to przejść. Ja mam nadzieję, że mi ten czas szybko minie. Teraz na 2 tyg. wracam do pracy, później 2 tyg. urlopu i jakiś wyjazd nad morze. A po urlopie pewnie już zaczną się przygotowania do krio. A ten miesiąc też nam zostanie na naturalne działania :) Toż to sama przyjemność. xxxx Madziula30, problem z naczynkami ma prawie każda ciężarna. Obserwuj, czy w miejscu naczynek nogi nie puchną i nie bolą. Profilaktycznie można łykać aspirynę, ale zapytaj lekarza czy Ci wolno. Ja powiem tak. ja jestem po przebytym zatorze płucnym w wyniku zapalenia żył głębokich, tzn. nie mam żadnych naczynek ani widocznych żylaków, które tworzą się na żyłach powierzchniowych, ale robią się w żyłach głębokich, czego nie widać gołym okiem. Ja wiem, że w związku z tym przy hormonach i podczas całej ciąży czekają mnie zastrzyki przeciwzakrzepowe. Jak pytałam kiedyś lekarza, czy to bezpieczne, to powiedział że kobiety ciężarne mające problemy z naczynkami a nie leczące tego są bardziej narażone na powikłania niż ja stosując profilaktykę. Także nie lekceważ tego. Obserwuj się, a w razie niepokojących objawów powiedz o tym lekarzowi. Jednak wcale to nie oznacza, że muszą być z tego jakieś powikłania, bo tak jak napisałam powyżej, praktycznie każda ciężarna się z tym zmaga. Ja jeszcze do tego mam dietę. Nie jem warzyw zawierających witaminę K, która wpływa na krzepliwość krwi. Jest jeden minus, te warzywa to praktycznie te same, które zawierają dużo żelaza i kwasu foliowego. Ale staram się to nadrabiać Femibionem, który poza kw. foliowym, ma też inne witaminki :)
-
Ba_sza, robiłaś dziś betę?? Ja dzisiaj znowu nie mogę sobie miejsca znaleźć. Wczoraj pomyłam wszystkie okna, posprzątałam mieszkanie na tip top. A dziś toczę się od ściany do ściany. Do tego ta bolesna miesiączka, to już 4 dzień, więc normalnie powinno być ku końcowi, a tu końca nie widać i do tego strasznie bolesna. Pół nocy nie przespałam z bólu.
-
Mi, jednak nie będę miała w tym cyklu krio. Lekarz radził przeczekać ten jeden cykl, także kolejną wizytę mam dopiero na 6 sierpnia.
-
Mi, u mnie dziś 3dc. A transfer miałam w 22dc.
-
Mi, byłoby raźniej we dwie znowu przez to przechodzić, ale na razie nie wiem jak u mnie z wizytą u lekarza, bo musiałabym zjawic się u niego w przyszłym tygodniu, a mi niestety pasują tylko takie godziny późno popołudniowe, które on ma zajęte i czekam na odpowiedź bezpośrednio od niego czy gdzieś mnie wcisnie. A jak nie to d**a, bo najbliższy termin to 30 lipca, a to już po ptakach. Teraz siedzę na balkonie, kończę trzecie piwko, jem niezdrowe słone orzeszki i czekam aż skończy mi się ten cholerny okres, to M wykorzystam. Tyle mi zostało z tych przyjemności. Eh...
-
Aneczko, ja już na cud nie liczę. Leci ze mnie na całego, brzuch mnie napiernicza, że aż wstałam nafaszerować się tabletkami. Odpuszczam :-( :'(
-
Ba_sza, nie mierzę temp, więc nie wiem, a jednorazowo nie ma sensu. Wydaje mi się, że na implantację za późno. Też coś gdzieś tak wyczytałam, ale nie robie sobie nadziei. Nawet ryczeć mi sie nie chce, łeb mi pęka, najchętniej wskoczyłabym na rower i się porządnie zmęczyła. Niby dlaczego akurat mnie miałoby się udać za pierwszym razem? Za szybko i za pięknie by było. Chyba ponad rok starań to za mało. Za mało cierpień
-
Iwka, mam możliwość, ale po co jak coraz bardziej zaczyna krwawić. Koniec złudzeń :-(
-
Załamka, na razie to tylko delikatne plamienia widoczne przy podcieraniu papierem. M każe mi mimo to zrobić jutro betę. Jednak ja już straciłam nadzieję. Jak myślicie jest jakiś cień szansy?? Dziś to 11dpt. Brzuch mnie okresowo na razie nie boli, ale przedwczoraj bolała mnie głowa, a u mnie to zwiastun :( Lekarz kazał odstawić leki, ale M stwierdził, że mam brać póki bety nie zrobię.
-
Plamię!!!! Okresowo :( :( :( Porażka
-
Przespałam dziś całą noc, nawet dopiero oczy otworzyłam :) To chyba przez ten wieczorny spacerek z M, a później komedię. xxxx Do GOŚĆ, ja rozpuszczałam 4 ampułki proszku w 1,5 fiolki rozpuszczalnika. Zależy jaka dawka.
-
Modlicha, chyba nie mam wyjścia. Tylko to czekanie jeszcze bardziej mnie przytłacza.
-
Ba_sza, chyba jednak też w środę będę testowała, skoro i tak będę czekała na wynik. Przynajmniej wiarygodniejszy będzie. Tylko aż do piątku....zwariuję :(
-
Może w międzyczasie sikaniec by wyszedł. Ale wiecie co, ja durna jestem. Dzisiaj już nasikałam. Oczywiście jak byk jedna krecha :( :(
-
Dzięki dziewczynki za te życzenie powodzenia. Chyba naprawdę tego potrzebuję. Już zaczynam panikować. Kolejna noc nieprzespana :/ Ba_sza, ja żadnych objawów, trochę mnie jajniki kłują, cycki boleć przestały.Coraz bardziej zaczynam wątpić w powodzenie :( Ja miałam transfer 5.07 około godz. 13. To może faktycznie u Ciebie jeszcze za wcześnie na testowanie?
-
Dziewczyny a betaHCG to to samo co HCG? Muszę jutro zadzwonić do labolatorium i spytać czy w ogóle robią, bo nie uśmiecha mi się specjalnie dzownić do Wrocka.