Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kikulec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kikulec

  1. Stefania, oby jak najwięcej tych jajeczek było :) Daj znać jak będziesz po. Chyba Cię nie przestymulowali??
  2. Ella, ja miałam świeże zarodki ale z mrożonych jajeczek. Mdłości pojawiły mi się na przełomie 6-7 tygodnia. Trzymam za Ciebie kciuki, aby tym razem się udało :-) 3 dni po transferze to za wcześnie na objawy. Zarodek się nie zagnieździł jeszcze. Ja do ostatniej chwili wyczekiwałam @, miałam niski progesteron a jednak udało się :-)
  3. Albo nie mają siły pisać... U mnie koniec 14 tygodnia, a mdłości mam jak z Sopotu do Zakopanego, biorę na nie wit B6, dostałam też syropek, ale go nie biorę bo po nim jeszcze gorzej. Na początku to może i się cieszyłam nimi, a teraz już jestem zmęczona. Dziś wstać z łóżka przez nie nie mogę, autem dalej jak 30km nie ujadę bo inaczej katastrofa nuklearna. Jestem ciekawa czy jak od poniedziałku zmniejszę duphaston, to czy te nudności też się trochę zmniejszą. xxx Nitka999 a jak Ty się czujesz? xxx Dziewczyny odzywajcie się, bo faktycznie czasem tu cicho :-)
  4. Majówa, pierwsze podejście najlepsze jeśli mogę się tak wyrazić. Za dużo się nie wie i człowiek podchodzi do tego z dystansem, a przy kolejnych próbach kombinuje się, co by tu zrobić żeby było jeszcze lepiej i emocje już inne. Życzę Ci aby ten Twój pierwszy raz był ostatnim :-)
  5. Zielony błękit, termin mam na 9.09. Też bierę cały czas mnóstwo leków. Luteinę już odstawiłam. Kolejny do odstawienia na dniach Medrol. A dlaczego bierzesz fragmin? Ja biorę Clexane, ale mnie to czeka aż do połogu ze względu na trombofilię.
  6. M84, Ty już niedługo też na wylocie :) A co będzie? Nie pamiętam czy pisałaś. Mnie od ponad miesiąca męczą mdłości i nudności, wczoraj lekarz dał mi syrop i witaminę B6. Zobaczymy czy pomoże, póki co mdli dalej. A tak poza tym czuję się dobrze. Dzisiaj byłam w pracy ze zwolnieniem, to dziewczyny stwierdziły że brzuszek zaczyna być widoczny (ja go nie widzę, tzn. widzę ale mój normalny który też jest zaokrąglony :) )
  7. Zielony błękit, gratulacje! To jesteś na podobnym etapie co ja. U mnie jutro zaczyna się 13 tydzień. Dziś byłam na usg, dzidzia rośnie, stopy ma wielkie po mamusi a leniwy po tatusiu :D Nie mógł lekarz zbadać przezierności, bo się ułożyło pionowo, do tego spało, nic go nie ruszało i ani dowcipnie ani przez brzuch lekarz nie mógł nic dojrzeć. A do tego mam spiętą macicę,co też mogło mu utrudnić obrót. W związku z tym radził żeby pojechać na te badanie genetyczne razem z testem Prisca, do tego czasu kazał brać nospę i magnez żeby macicę rozluźnić bo inaczej i tam nic nie zobaczą, jedynie z krwi. xxx Justin, co tam u Ciebie? xxx Stefania, stymulujesz już się?
  8. Mama Olgierda, właściwie to wiem tyle ile wiedziałam do tej pory. Tarczyca nie powiększona, może to być wynik leków których biorę, chociaż na tym etapie ciąży powinna już się normować. Za miesiąc mam powtórzyć badanie TSH i te dwa dodatkowe i do kontroli. Na razie leków mi nie dawała.
  9. Stefania, trzymam kciuki aby tym razem wszystko się udało do samego końca. Tak na marginesie, będąc w szpitalu jedna położna poprosiła mnie na rozmowę. W karcie miałam zapisane in vitro. Ona też miała PCO, zaszła w ciążę naturalnie, w 30 tyg straciła. Ja wiem, że dla nas strata na każdym etapie jest ogromnym przeżyciem, ale tego co ona czuła nie potrafiłam sobie wyobrazić.
  10. Mama Olgierda, ja miałam robione na razie samo TSH i wynosi ono 0,078, wynik sprzed 2 tyg to 0,2 a norma zaczyna się od 0,38. Martwię się, bo tyle tych leków biorę i jeszcze jak to mi przyjdzie leczyć to czy nie zaszkodzi to mojemu maluszkowi.
  11. Dziewczyny, odebrałam wyniki i znowu TSH mam za niskie, tym razem dużo poniżej normy co wskazuje na nadczynność. Przed ciążą nie miałam problemów z tarczycą. Mój ginekolog przy pierwszym niskim wyniku mówił, że czasami w ciąży tak bywa i jest to związane z wysokim poziomem hormonów ciążowych. Z tym samym spotkałam się w internecie. Kazał powtórzyć wynik, co też uczyniłam. Powiedział że jeśli dalej będzie niski będę musiała udać się na konsultację do endokrynologa. No i umówiłam się na najbliższy wtorek. Czy któraś z Was też miała doświadczyła problemów z tarczycą w okresie ciąży? Czy mogą mieć wpływ też na to zażywane leki?? Do tej pory biorę duphaston, luteinę i medrol. Medrol to lek sterydowy. W ulotce piszą jedynie że może zwiększać niedoczynność tarczycy. Jeszcze małżonek mnie wczoraj dobił, powiedział że jakoś źle wyglądam :/ Ale poza mdłościami i wymiotami czuję się ok, wyniki pozostałe mam wszystkie w normie. Pozdrawiam
  12. Madziula, Ty dbaj o siebie, musisz mieć teraz dużo sił a Julka Cię potrzebuje. Przykre to, ale jesteś wspaniałą matką, Julia jest pod dobrą opieką więc wszystko będzie dobrze. To tylko kwestia czasu. Trzymam kciuki za Was i odezwij się czasem :-) xxx Justynko a Ty dalej pracujesz? Podziwiam :-) Mi w domu strasznie się nudzi, ale do pracy mi nie spieszno. Który już tydzień u Ciebie?
  13. Griszankaanka, ja odpisywałam Tobie kilka stron wcześniej jak to wygląda ale bez refundacji *nie korzystaliśmy z niej). Jeszcze w grudniu jak pytałam lekarza o to jak długo się czeka na refundację, to na tamten moment rozpoczęcie procedury przypadałoby mniej więcej w połowie roku, a jak to teraz wygląda niestety nie wiem.
  14. Helenka, gratuluję córuni i życzę Wam zdrówka. A właśnie wczoraj się zastanawiałam czy w końcu urodziłaś :-)
  15. Hej dziewczyny, byłam dziś u lekarza prowadzącego, mój lokator według dzisiejszych pomiarów ma już 20,5mm, 177ud/min, słyszeliśmy już nawet serduszko i usg wskazuje na ostatni dzień 9 tyg, a według usg we Wrocławiu na którym byliśmy dokładnie tydzień temu dziś byłby pierwszy dzień 9 tyg, oznacza to że dzisiejsze pomiary są bliskie moim wcześniejszym wyliczeniom :) Lekarz zalecił nam wykonanie testu Prisca 4. Czy któraś z Was miała?? Gdzie w okolicach Wrocławia, Legnicy, Lubina, Bolesławca mogę je wykonać. Mam na nie skierowanie, nie wiem czy obejmuje to refundację czy trzeba tak czy siak zapłacić. Ile to może kosztować??
  16. Izkabelka, fajnie że macie się dobrze. Z pokarmem jeszcze sprawa nie jest przesądzona i może coś jeszcze przybędzie. Ważne, że synek ma apetyt i przybiera na wadze :-) O imbirze dużo słyszałam, zresztą przed ciążą codziennie dodawałam go do herbaty, ale ginka mówiła żeby na początku unikać. Sama już nie wiem. Same wymioty nie są najgorsze, bo zwracam raz dziennie rano jeszcze zanim cokolwiek zjem, natomiast późnym popołudniem dokuczają mi mdłości ale to raczej z bólu żołądka. Chyba faktycznie te bóle to z leków, bo tak w ciągu dnia jak nałykam to popołudniu żołądek daje znać. Piję 2 razy dziennie siemię i wczoraj nawet poczułam ulgę :-)
  17. Ritka, nie mam i nie miałam, ale kazałam posprawdzać, bo nie wiadomo skąd wtedy te plamienia były.
  18. Griszankaanka, ja leczę się w Invimed we Wrocławiu. Jestem pacjentką dr Żórawskiego. Na początku miałam mieszane uczucia, ale później nie wyobrażałam sobie innego lekarza. Zpierwszą ciążą jeździłam do niego do Dolmedu, gdyby nie to że daleko mi jeździć do Wro, teraz też bym została. Poza tym odbiera telefony i odpisuje na smsy w nagłych przypadkach. Jak masz jakieś pytania to proszę :-) xxx Emilik, wiem co czujesz. To nie może tak trwać w nieskończoność i myślę, że wkrótce Twoje starania zostaną nagrodzone :-) xxx Tygrysek, no to idziemy łeb w łeb :-)
  19. Emilik, jak Tam, wiesz już coś? Trzymam kciuki :) xxx Ja jestem po wizycie, nasze maleństwo ma 1 cm, serducho jak dzwon a przewidywany termin to 14 września :) Krwiaków nie widać, pytałam o łożysko, ale to jesio nie ten etap :P, a na problemy żołądkowe siemię lniane
  20. Witam nowe dziewczyny. Jeśli macie pytania chętnie odpowiem jeśli będę mogła. Nie udzielam się ostatnio, staram się trzymać dystans. W poniedziałek mam wizytę w klinice i już pojawia się strach czy wszystko w porządku, a ponieważ męczą mnie mdłości, to mam ogromną nadzieję, że tak jest. Poza tym bez zmian - leżę i leżę. Pozdrawiam :)
  21. Tygrysek, tak jak pisała MamaOlgierda zalać kilka plasterków świeżego imbiru wodą z miodem, albo do zwykłej herbaty wrzucić 2-3 plasterki jeśli tamta wersja nie pasuje, albo w aptece są herbaty imbirowe, ale nie wiem czy dasz radę ją wypić :)
  22. Mama Olgierda, a nie wiem dlaczego niewskazane, ale lekarka mówiła mi żeby na początku unikać, bo mówiłam jej że lubię bardzo sobie dodawać świeżego imbiru do herbaty.
  23. Tygrysek mi na skurcze pomógł magnez. Najpierw lekarz kazał brać nospę 3x1, potem byłam u lekarza prowadzącego i polecił magnez i faktycznie po dwóch dniach od brania magnezu skurcze minęły całkowicie. Widzę że przechodzisz przez to samo co ja. Od tygodnia mdłości i zastój w żołądku, wczoraj cały dzień nie jadłam bo nie mogłam i dziś toaleta mnie przywitała. Najgorsze to że wzięłam leki, które zapewne nie zdążyły się wchłonąć. Wiem, że imbir na mdłości jest dobry, ale na początku ciąży nie jest wskazany.
  24. Tygrysku, gratuluję cudu! Fantastycznie :-) nasze kruszynki będą sobie rosły a my razem z nimi. Ja dziś opuszczam szpitalne mury z 5,4mm brzdącem z bijącym serduchem :-)
  25. A ja w szpitalu. Dziś rano zauważyłam, że plamię. Poleżałam trochę, ale coraz mocniej. Nie czekając dalej mąż pojechał po skierowanie na oddział i do szpitala. Na usg krawień nie widać i lekarz nie wie co to. Kruszynka z bijącym serduchem jest, jak na razie wszystko ok. Mówiłam lekarzowi, że 3 miesiące temu też wszystko było dobrze, a kilka dni po opuszczeniu szpitala już było po wszystkim. Zostawili mnie na obserwacji. Ale co to za leczenie jak dają te same leki co brałam w domu. Brak słów. Nic tego nie zapowiadało. Czułam się ok, jutro miałam mieć pierwsze spotkanie z maleństwem. Nawet to nie termin miesiączki. Też nie odrzucenie drugiego zarodka, co sama sugerowałam, więc nie wiem. Boję się o moje maleństwo.
×