vilemo85
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
-
vilemo85 dołączył do społeczności
-
Sweetness86 - ćwiczę około miesiąca 4-5 razy w tygodniu :) CHODAKUJĄCA - ja jem mało od 3 dni, wczesniej jadłam sensownie, czyli 4 posiłki dziennie tak około 1200 kcal starałam się mieścić, dużo warzyw, owoców, pierś kurczaka, rybki, nabiał, otręby, woooooda oczywiscie tez, itp. Dlatego jestem zdziwiona, że mi te cm nie spadają tylko waga, może jedynym błędem było to, że po Skalpelu z Chodakowska juz nic nie jadłam bo zawsze była to jakas 21.00 i uwazałam ze to za pozno. Poczytalam sobie troche i teraz wiem ze nawet po wieczornych cwiczeniach musze cos zjesc by uzupelnic niedobory, np. tunczyk, twarog, jajko itp. :) Pozdrawiam i dziękuję Wam za rady i pomoc :)
-
hej Adasiulki!!! po wczorajszym kryzysie dzisiaj wzorowo!!! Jestem z siebie dumna!! Byłam sobie tez dzisiaj w teatrze i powiem Wam, że się zdziwiłam jak założyłam "niedzielne" butki i sie okazało, że już NIE UPIJAJĄ!!! Hahahah co by mi stopa schudła??? :D Jutro wielkie warzenie chociaż nie wiem czy jest sens bo bateria słaba i waga troszkę wariuje ale się chociaż zmierzę :)
-
nieromantyczna powszechnie wiadomo, ze jedzac same warzywa i owoce i małe ilosci się schudnie, tyle, że brakuje silnej woli i chodzi się głodnym. Ja tak wytrzymawałam kilka dni a potem rzucałam się na jedzenie jak głupia. A z Adaisem jest tak, że go biorę i nie czuję głodu co pozwala mi jesc mało i racjonalnie, czyli 4 małe niskokaloryczne posiłki. Rano np. chleb razowy z chudą wedliną i warzywkiem jakims, 2 sniadanie jakiś owoc zawsze, przed wyjsciem z pracy koło 14.00 jakiś jogurcik, po powrocie do domu obiadek zupka jakas np. jarzynowa, gotowane miesko albo jakas fasolka szparagowa albo kalafior, a na kolacje jedna kanapka albo jakas sałatka warzywna i daję radę. Bez Adasia było to bardzo trudne bo chodziłam głodna, oszukiwałam samą siebie i skutki były marne a teraz jest super.