moja przyjaciółka jest leniwa i ciągle chce coś ode mnie, chodzi o szukanie pracy itd...napisałam dla niej cv, zmontowałam fotke do cv, przypadkiem zasięgnęłam języka w różnych miejscach o prace dla niej aż wstyd! jak to o niej świadczy! na necie porozzsyąłłam cv,
chodziłąm nawet z nią dla odwagi do pracodawców! oj wiele dla niej zrobiłam! ile czasu poświęciłam kosztem swojego czasu! tuszu, papieru wiele by tu wymieniać....a ona tylko palnie mi dzięki....i tyle a dziś znowu: mam prośbę możesz mi porozsyłać cv? bo nie chce mi sie jechać tyle drogi to centrum handlowego.... nosz kurde co ja mam zapierdzielac za nia? bo niby ma trudną sytuacje bo sie rozwodzi? ja też mam trudną sytuacje, mam kłopoty zdrowotne itd, poradźcie jak jej ten dziub zamknąć tak by mnie nie wykorzystywała i szanowała, proszę!!!!!!!!!!!!!!!