stefania31

Jeśli ci powiedzieli że są dobre to nie masz powodu im nie wierzyć. Jeśli obliczyli szanse na 50% to mas przecież duże szanse:)

One wish tak jak napisal ci gosc ta ocena to tylko tak na oko. Ja lecze się w niemczech i w sobotę mialam transfer 2 blastocyst. Tutaj nikt nie bawi się w jakies klasy , mówią że ładne i tyle. To czy te blastocysty sa prawidlowe genetycznie niestety na oko nie widać.

Dzięki gosciu, Bo ja też z poznania, ale może nie będę musiała już po profesorach chodzic:)

No wlasnie też nie wiem kiedy test. Przy 3dniowych kazali czekac 14 dni, więc mysle ze możemy za 10 dni zrobic. A ty jak myślisz?

Pełna nadziej lecze sie w niemczech i tu nie podaja takiej oceny jak ty masz, mówią ze ladne i tyle. Biore dowcipnie progesteron, jakieś 100 mg.

A tak pozatym to wrocilismy z transferu :) Podali mi 2 blastocysty, te 2 pozostale zarodki przestaly się rozwijać w stadium 6 i 8 komorek. No to teraz czekamy.

migotka 38, a jaki się nazywa ten prof. z Poznania??

mala biest a ja mam lenia i nie chce mi się sprzatac:( , chociaż by się przydalo. Zreszta zaraz ide do pracy. jutro mój wieki dzień-mam transfer, a potem 5 dni wolnego:))

afii po punkcji to normalne ze trochę boli, dużo odpoczywaj i dużo pij. u mnie w klinice na drugi dzień do punkcji dzwoni się do laboratorium i wtedy informują ile się zaplodnilo i do którego dnia maja zamiar hodowac( 3-5 dzień) i wtedy mniej więcej mowia kiedy transfer. Najlepiej jak sama zadzwonisz to powinni Ci powiedzieć ile się zaplodnilo, itd powodzenia!

Hej dziewczyny, transfer mam zaplanowany na sobotę, jak na razie 4 zarodki obserwują i idzie dobrze. Pozostałe 11 mi zamrozil. Mam nadzieje ze wystarcza mi do końca życia :))

Po transferze zalecaja normalny tryb zycia, bez jakiegoś ekstremalnego sportu itd.

One wish, ja mam transfer w sobote kolo 10. Co masz zrobic -transfer nie różni się zbyt od zwyklego badania ginekologicznego. Jedynie co zalecaja to się nie perfumowac , wiec ja po porannym prysznic chyba tez nie uzyje nawet balsamu. Sam transfer trawa 10-15 min. ( u nas pokazuja te zarodki na ekranie ) , potem lezy sie 15min i do domku:)

ella mi do obserwacji zostawili 4 zarodki i jak na razie dalej się rozwijają , wiec mam transfer w sobote, to będą 2 zarodki 5-dniowe:)

Hej dziewczyny, jakoś cicho na tym forum. Ja juz po punkcji (mialam w poniedziałek) i pobrali 25 jajek z czego zaplodnilo się 15. Caly czas czekamy na telefon z laboratorium kiedy punkcja. Trochę mnie ta liczba przeraza , ale cóż tak wyszło:)

Hej dziewczyny, dzwonili z laboratorium i z 25 zaplodnilo sie 15 Czesc mi od razu zamrozili a czesc obserwuja jak się beda rozwijać, więc kiedy transfert to nie wiem dokładnie

Majowa niestety moja klinika nie bardzo zna się na diagnostyce(lecze się w Niemczech), dlatego nie pozostaje nam nic innego jak doczekać do 5 doby i te gorsze same pewnie odpadną i wtedy zobaczymy ile zostanie i te transferować.

we wtorek maja dzwonic ile się zaplodnilo, a transfer na być miedzy czwartkiem a sobota.

Hej dziewczyny, wlasnie wrocilam z punkcji:) M miał nasienie ponad norme, to chyba zaleta tego ze zaczat biegac bo przygotowuje się w kwietniu do pol-maratonu no i zaczat się zdrowo odzywiac!( często mu robiłam smoothie:banan+ananas+pomarancza) x NITKA dziekuje za zyczenia, ale to była by przesada! Pobrali 25 jajek!! x Lekarz mowil ze nie mam hiperki, na razie wszystko wygląda ok, mam dużo pic i dostałam jakies zastrzyki przeciwko tworzeniu się zakrzepow.w razie czego lepiej dmuchac na zimne ogolnie to czuje się nawet ok, wiadomo jajniki czuje.

no już poczytałam w necie, mysle ze nie jest zle, ale może lagodna hiperke mam. pozdrawiam, ide na spacer:)

Ja się czuje jak balon i jestem taka ociezala. x Madzia czy Ty jeszcze do nas zaglądasz??

Hej dziewczyny, jutro mój dzień punkcji, z samego rana:) dziś taka fajna pogoda, ze trzeba korzystać!

Powiedział że nie kazdy pecherzyk ma komórkę, więc tak do końca to nie wiadomo. Mala biest-a ty ile miałaś?

Lekarz za bardzo nie chcial sie wypowiedziec, ale mówi ze pęcherzyków miedzy 10-20

hej dziewczyny, ja po wizycie. komórki rosna, ale wcale nie tak szybko jak myslalam. Punkcje mam w poniedziałek z ranca:)

Hej dziewczyny, mala-biest Ty to faktycznie trzymasz reke na pulsie:) Wlasnie wrocilam od lekarza, brzuch mnie trochę boli i czuje się strasznie ciezka. Badali mi krew i miałam USG. Mowilam lekarzowi, ze czuje ze mam chyba 200 jajek, chyba myslal ze na serio to mowie, bo zrobil taka dziwna mine;" e.. nie... tyle to nie ma". Z USG wyszlo ze faktycznie dużo jajek się wychodowalo, maja po 14-15mm. Mam jutro wieczorem jeszcze raz podejść na USG i w zaleznosci jak krew wyjdzie i jak szybko przyrastają to punkcje mam w sobote lub poniedziałek.