Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pysiek1234

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. do mk.ewa Ja wszystkie sprawy w sądzie załatwiałem w soboty bo w tygodniu nie mogłem się oderwać od pracy. Zresztą lubię tam chodzić bo mnie budynek kuri strasznie uspokaja.Zresztą jak się okazało przy składaniu skargi notariuszem jest ksiądz który uzielał mi ślubu, to przy okazji go odwiedze :)
  2. agniecha@ my też mamy szkraba, który za rok pójdzie do komuni i też licze na to że do tego czasu się pobierzemy. Postaram się podjechać do kuri w sobotę a później zacznę wydzwaniać.Jeszcze chciałbym Cię zapytać Ile trawła II instancja w Katowicach i jak miała przebieg w Twoim przypadku.
  3. Cześć agniecha@ Dzwoniłaś i o co dokładnie się dopytywałaś? Widze że muszę zmienić podejście. Miałaś złożoną skargę w tedy co ja, a ja jeszcze w lesie jestem. Pewnie moje akta są gdzieś przywalone . Ciesze się że planujesz ślub. Udanego męża Ci życzę i dużo dużo szczęścia bo nie wszyscy faceci tacy straszni są podobno.
  4. W moim przypadku I instancja trwa 3 lata. Sprawa prosta i przejżysta, przy składaniu skargi nie wierzyli że aż tak wszystko było oczywiste, chyba wydawało się im w sądzie że zmyślam. Ale przesłuchania i badanie psychologa były po mojej myśli. Wydaje mi się że ten termin można by było trochę skrócić ja jednak nie naciskałem, nie weim czy dobrze zrobiłem. Wydaje mi się że długość trwania postępowania zależy od sądu a raczej od zaangażowania ich pracowników.
  5. Witam serdecznie gdyż jestem tu nowy. Mam malutkie pytanie i bardzo proszę w miarę możliwości o odpowiedz. Mam sprawę w 1 instancji w Krakowie od trzech lat. Zostały już uwolnione akta i mam opinie OWM na moją korzyść, tak samo jak pozytywną opinie biegłego psychologa. Od uwolnienia akt mineło już pół roku i generalnie czekam już tylko na wyrok 1 instancji. Proszę podpowiedzcie czy warto wybrać się do kuri i próbować się przypomieć. Jestem ciekaw Waszej opini czy nie zostanie to potraktowane negatywnie. Tak sobie myśle że chyba mam prawo do informacji na jakim etapie jest moja sprawa, jeżeli się mylę to wyprowadzcie mnie z błędu.
×