Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AMarzena27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AMarzena27

  1. Dzięki za poprawiony adres meila , później coś podeślę . Moja malutka dziś bardzo się wierci w brzuchu, chyba robi jej się coraz ciaśniej tam i domek jej się nie podoba bo nie może się całą wyciągnąc. Jak tu przetrwac do lipca, oby tylko udało się z tą cesarką wcześniej
  2. Miłego wieczorku dziewczyny ja uciekam bo oczy mi się już kleją , chyba za dużo chodzenia i pracy dziś wykonalam. Do jutra i przespanej nocy am życzę. Dobrze że jest takie forum na którym można pogadac z imś w takiej samej lub podobnej sytuacji.
  3. Ja w trakcie ciązy dopiero dowiedziałam się że mój lekarz jest na patologii ciąży a tylko sporadycznie na porodówce , ale jakoś może go uproszę na wcześniejsze cc. I znowu zgaga jakby dawno jej nie było , bo może z godzine temu, mam jej dośc ale czego się nie zrobi dla dziecka.
  4. mi mówił lekarz że dopiero w 39 tygodniu tną ale co lekarz to inna opinia
  5. Dzięki za meila , jutro wyślę bo dziś już jestem padnięta , za bardzo nie miałam jak świętowac bo jutro mam pracowników 3 i musiałam stac pół dnia w garach :-(
  6. Ja miałam puste jajo płodowe w 8 czy 9 tygodniu i kikla razy sprawdzali a tam nic . Strasznie się po tym załamałam leżałam tylko i płakałam że chce moje dziecko . Dopiero po 8 miesiącach sie udało w końcu i teraz czekamy na naszą malutką. Mąż się śmieje że to wampirek bo nie lubi światła
  7. To ci daje w kośc ta ciąża, u mnie to pierwszy trymestr był do kitu ciągle sedes i łóżko na zmiany , myslałam że umrę . a tu jeszcze do 23 lipca trzeba wytrzymac. Mam nadzieję że jak powiem lekarzowi że wybrałam cc to że uda si ęz tydzień wcześniej umówic na nią bo nie wyobrażam sobie czekac do bóli porodowych
  8. U mnie teraz 29 tydzień, z tyciem to masakra, brzuszek nie jest duży a ja przytyłam już 10 kg , może nie widac tego po mnie bo jestem wysoka. Z chęcią bym wam pokazała mój bębenek ,bo tak go mąż nazywa :-) tylko jako nowa nie wiem jak to działa, czy wy na jakąś pocztę te zdjęcia wrzucacie , serio nie wiem
  9. tak to jest z tymi lekarzami, mam nadzieję że się to wszystko dobrze skończy. To i ty widzę , że trafiłaś na ciekawych lekarzy
  10. To rzeczywiście strasznie jej wada poszła, u mnie komórki się zmutowały i zaatakowały oczy , jestem jednym przypadkiem na 100 tak twierdzi mój okulista. Do tego żebym mogła dobrze widziec mam wstawione soczewki fakijne (oczywiście na swój koszt bo NFZ nie refunduje )Przynajmniej mój okulista to złoty człowiek . /Dlatego i ja boje się że mogę nie widziec albo dużo gorzej widziec. Profesor Oleszczuk z Jaczewskiego zmienił kryteria cesarek i wg. niego krótkowzrocznośc to nie jest powód do cc, dlatego zastanawiam się czy jak ginekolog mi napisze skierowanie to potem je uznają bo z tego co wiem różnie lekarze to traktują.
  11. A tak w ogóle to jak się czujecie dziewczyny w tym siódmym miesiącu? mi dokucza, zgaga strasznie, skurcze zwłaszcza nocą w stopy i w ogóle jakoś coraz ciężej mi :-(
  12. Dzięki wielkie pierwszy opis przeraźliwy o kraśnickich ale sądzę że masz rację, że tam jest rzeźnia. U mnie jest bardzo poważna wada wzroku i jakieś zrosty na siatkówce okulista dał mi skierowanie na cc a ginekolog uważa że to nie jest powód do cc, na szczęście powiedział że nie będzie robił problemów jeśli bardzo się będę upierała na cc i że napisze mi skierowanie bo nie chce miec nieprzyjemności gdybym= rzeczywiście coś się stało podczas naturalnego porodu.więc mam się zastanowic czy cc czy naturalnie rodzę. Sama nie wiem co zrobic :-( Przy cc mam pewnośc że nic mi nie grozi jeśli chodzi o oczy i chyba to wybiorę, chociaż też się boje .
  13. no właśnie nie wiadomo na jaką położną się trafi , a przy porodzie naturalnym jesteśmy od nich zależne
  14. Anetach18 - dobrze że chociaż ty jedna planujesz poród w lublinie. Ciekawa jestem jaki szpital wybrałaś bo ja idę na staszica bo mam tam lekarza. Dobrze, że u mnie chociaż w miarę ładna pogoda , zero deszczu i ciepło , dobra pogoda na grila.
  15. Cześ dziewczyny , przeglądając forum natknęłam się na wasz wątek. Czy może któraś z was planuje rodzic w Lublinie?? Ja także ma termin na lipiec i już nie mogę się doczekac mojej małej córeczki .
  16. dzięki , dobrze wiedzieć , kupię to wcześniej i zaczne stosować od początku 9 miesiąca , chciałabym żeby moja niunia nie czekałą do terminu do już mnie strasznie męczy , chociaż z tydzień wcześniej niech wyjdzie
  17. u mnie teraz jest 29 tc i lekarz mówił że jakby mała sie nie ruszała albo jakby coś się działo to na izbę przyjęć .zapytam was jeszcze ile tygodni przed porodem zaczełyście pić tą herbatkę malinową i czy ona coś pomaga? może wystarczyłby taki sok malinowy własnej roboty dolany do herbaty, co o tym myślicie?
  18. ja mam 27 lat i w końcu jestem w ciąży. Może teraz ci się wydaje że jesteś za młoda ale z biegiem czasu będzie za późno na dziecko . Po trzydziestce to raczej zostanie ci in vitro bo z pierwszym dzieckiem jest najltudniej mając je w późnym wieku. Nie dziwię się mężowi do jak jest mąż i żona to powinno być i dziecko bo w innym przypadku to nie jest rodzina.
  19. Kostecka Od którego tygodnia wysyłaja na to ktg? bo z tego co wiek to jeszcze nie urodziłaś a już kilka razy na nim byłaś. Pewnie kawkę piją i nikomu nie chce się odebrać telefonu
  20. Czy na izbę przyjęć to się wjeżdża tym wjazdem ze szlabanem co jest na zakręcie? bo szczerze mówiąc pojęcia nie mam a jakoś nie miałam okazji tam być w szpitalu. chyba któregoś dnia muszę się wybrać i obczaić co i jak
  21. to miałaś szczęście ja sedes na zmiane z łóżkiem miałam pierwszy trymestr :-( Moja znajoma jest w 8 miesiącu i już ponad miesiac tylko leży , wygląda strasznie, cała spuchnięta i ciągle źle się czuje. Mam nadzieje że jakoś wytrwam do końca. Dobrze , że Ty chociaż taka żywa pod koniec ciąży jesteś, bo już aby dotknąć i niunia wyjdzie .
  22. Sisia 25 to mieszkamy w jednym kierunku ja też na Bychawę
  23. Kostecka też mam ten problemy tylko skurcze już mam z miesiąc. Lekarz kazał mi kupić aspargin ale to mi nic nie daje , teraz zapytam w aptece co mogę stosować bo się wykończę, najgorsze jest to że nie ma to znaczenia czy dzień czy noc nogi mi strasznie wykrzywia a w nocy to muszę wstawać bo nie dają te skurcze leżeć. To jest straszne. MI lekarz też kazał sprać w ciepłych skarpetkach i używać na noc termofora bo ciepła woda porusza krążenie i że będą mijać te skurcze ale różnie bywa. Ogólnie to dopiero 7 miesiąc a chodzę jak kaleka, mała jest ułożona tak , że naciska na kręgosłup na kręgi z pośladka lewego i boli a ja kuleje bo nie da mi stanąć. i tak już tydzień:-( a jak isię przekręcam to mam tak jak dziewczyny wyżej , że boli mnie krocze , takie dziwne uczucie, niby nic się więcej nie dzieje ale to taki dyskomfort. W ogóle czas oczekiwania i wszelkie bóle ciążowe są okropne.
  24. Dzięki KasssiaM.dobrze że możecie nam doradzić . Tak bym chciała mieć moją malutką już ze sobą a tu jeszcze tyle do końca:-(
  25. I jeszcze pytanka do dziewczyn , które urodziły: ile wziąć ze sobą podkładów poporowdowych? Czy w szpitalu to położne przez te dni kąpią maluszka?
×