Witajcie
jestem zupełnie nowa na tym forum. Trafiłam tutaj zupełnie przez przypadek, szukałam informacji na temat alkoholu i zastrzyków gonal f. Jak tak czytam Wasze wpisy to ja jestem dopiero na początku drogi.
7 lat temu stwierdzono u mnie zespół policystycznych jajników i tak cały czas brałam tabletki anty, zamiast leczyć dostarczałam brakujących hormonów. Problem pojawił się 9 miesięcy temu gdy postanowiliśmy z mężem mieć bobaska. Odstawiłam hormony i oczywiście ani miesiączki ani dwóch kresek na tecie. Udałam się do gina, który próbował najpierw delikatnymi lekami coś wskurać (cocydon potem multiovar) i nic. Maż zrobił badania, które okazały się w normie i zaczęłam brać gonal f 300. Żadnych badań nie robiłam o których wy mówicie ( na dobrą sprawę nawet nie wiem o co chodzi) po porostu lekarz od razu stwierdził aby gonal. Regularnie usg obserwuje jajniki i zobaczymy. Przy ostatnim badaniu stwierdził, że nawet zapłodniona komurka nie będzie miałą się jak zagniezdzić bo coś tam jest nie tak. Boli mnie podbrzusze po 4 dniach brania gonalu i po połowie piwka a nie znalazłam odpowiedzi jak ten gonal i delikatna ilość promili. Oczywiście gonal biorę po miesięcznym braniu tabletek anty więc wystąpił okres.
Jest ktoś na początku drogi walczenia o dzidzię? Bierze któraś z Was gonal i próbuje naturalnym sposobem??
Gorąco pozdrawiam