kwaśna mandarynka

Maja przytulam Cię mocno z całych sił:* Wiem co czujesz ja też przed zabiegiem bardzo się bałam.Byłam jak w amoku nie potrafiłam myśleć o niczym innym.Nie ma jednak innej rady.Z czasem poczujesz się lepiej kochana.Nie obwiniaj się tak niestety bywa i to niestety coraz częściej.My na to nie mam wpływu i wiek tu też nie ma znaczenia.Mam nadzieję że trafisz na dobrych lekarzy i pielęgniarki tak jak ja którzy potrafili porozmawiać i dać nadzieję oraz mieli w sobie wiele empatii.Pisz tutaj bo to może C***omóc.Myślami będę z Tobą. Gaba święte słowa ale co do niektórych nie trafiają po prostu są to osoby bezmyślne których świat zaczyna i kończy się na fejsie. Jola gdzie się podziewasz?

No i super Ewa niech mały Antoś rośnie:) Co do szczepionek ja chcę szczepić małą podobnie jak starszą czyli tymi skojarzonymi 5 w 1.Do tego też przeciw rota wirusom.Córka dobrze zniosła te szczepienia a jak zachorowała na rota to dosłownie po paru godzinach jej przeszło a już lekarz wypisał skierowanie do szpitala.W każdym razie jeśli o mnie chodzi to polecam taką opcję. Aggar co u Ciebie?I jak poznałaś już płeć?

Witajcie dziewczyny Kiedyś tu pisałam.Teraz jestem w 31 tyg ciąży:) Zaszłam w ciążę w cyklu niemal spisanym na straty.Do tego zajęłam się czymś innym i udało się:) Powodzenia życzę dziewczyną starającym się:)

Yoko niesamowicie mi przykro.Przytulam Cię mocno:* Wiem co przezywasz. Jola z tą waga to jest różnie raz się przybywa raz nie.Może miałaś teraz mniejszy apetyt,może byłaś lżej ubrana.Najważniejsze że z małym wszystko dobrze.

Jola jak po wizycie?

Myszka cieszę się że wszystko jest o.k.Co do objawów każda ciąża jest inna a nie każda kobieta musi mieć objawy.W mojej rodzinie praktycznie tylko ja miałam mdłości a siostra,bratowa czy szwagierka praktycznie zero. Dorotko wiem że łatwo jest doradzać ale może spróbuj tak żebyś potem nie żałowała. Yoko trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Jola już niedługo będziemy chodzić z wózkami:)

Witam, Jola daj znać jak po wizycie:) Mama 45 jak samopoczucie? Myszka prosimy o relacje.A jak reszta dziewczyn?która jeszcze była u lekarza? U mnie nic nowego.Jutro chyba wybiorę się na zakupy typu szlafrok i piżama.

A jaka z Okasany żona.Koszmarna cwana oszustka i tyle wykorzystuje Saszkę żeby wkraść się w łaski Stefana.Miała już męża jak wychodziła za mąż ale co tam najważniejsze przecież było że Stefciu ją utrzymuje a ta zgrywa wielką panią.Waleria przynajmniej baba z jajami.Sama potrafi się utrzymać,ma swoje zdanie i jest szczera. Magda i Krzysztof to rzeczywiście jakaś dziwna para.mam wrażenie że Ona będzie jednak z Jarkiem. W życiu Kasi znów pojawi się Sławek i jeszcze dodatkowo Mikołaj.Ciekawa jestem co znów wymyślą;)

Dzięki Jolu ale myślę że ta tym poprzestanę.Jak pomyślę ile stresu kosztowały mnie staranie to odpuszczę.Dziś przyszła pocztą koszula nocna do karmienia która zamówiłam.Jeszcze muszę sobie kupić piżamkę i szlafrok.Do samego porodu będę mieć koszulkę z poprzedniego porodu.20 go idę do lekarza zobaczę ile maleństwo przybrało na wadze:)

Mon cheri jeszcze raz gratuluję.Nie mogę wyjść z podziwu jaka Tosia jest śliczna:) Taida wstawanie w ciąży to naprawdę nic w porównaniu z tym co jest potem.Moja córka dała mi nieźle popalić do drugiego roku życia nie przespała ani jednej nocy.w okresie niemowlęcym to już w ogóle potrafiła np obudzić się o 23,24 i nie spać do 3,4:/ Mam nadzieję że teraz będę mieć śpioszka.Mój chrześniak za to przesypiał od samego początku wszystkie noce:) Dziewczyny Biest,Coco,Stafania teraz wasza kolej może jeszcze w tym roku powitacie na świecie swoje dzieciaczki:)

Yoko co to za pesymizm?Ciesz się ciążą zobaczysz że maleństwo jest zdrowe:) Maja super bardzo się cieszę że wszystko jest w porządku. Mama 45 czyżbyś już była po?Daj znać jak będziesz mogła:) Jolu Tosia Mon cheri jest prześliczna.Jak pomyślę że za dwa miesiące moja kruszynka może już być na świecie to uwierzyć nie mogę.Strasznie szybko mi ta ciąża zleciała.A po mnie Ty się będziesz szykować. He ostatnio ksiądz po kolędzie życzył Nam jeszcze jednego smyka.No nie powiem gdybym była młodsza może i bym nad trzecim się zastanowiła.Cieszę się jednak że będę miała dwójeczkę. Tak tak dziewczyny Jola ma rację cieszcie się ciążami bo te chwile szybciutko mijają.

Fantastyczna wiadomość Mon cheri:) Gratuluje i życzę zdrówka.Niech się Tosia zdrowo chowa:)

Maja nie pocieszę Cię beta przyrosła za mało:( Może to pomyłka laboratorium?Robiłaś ją w tym samym miejscu? Zobaczysz co powie lekarz ja Ci życzę powodzenia.

A myślałam że mi posta wykasowało;)

Myszka jeszcze Cie odrzuci zobaczysz. Agger jak lekarz ma dobry sprzęt i dzieci będą dobrze ułożone to jest szansa na to żeby poznać płeć maluszków.Część lekarzy na tym etapie jest jednak ostrożna i wolą czekać z taką informacją do połówkowego.

Witajcie, Mama 45 napisz koniecznie jak po ktg.U mnie też dziś nieciekawa noc ale nie budziły mnie dolegliwości ciążowe tylko deszcz tak strasznie łomotał w okna że spać nie mogłam. Agger a u Ciebie który to miesiąc? Dorota trzymam kciuki nie poddawaj się.Znajdź jakiegoś dobrego ginekologa który C***omoże.Wiem że strach jest ogromny ale szansa na zdrową ciąże jest bardzo duża. Jola jak samopoczucie? Ewa jak Antoś?Byłaś już na pierwszej wizycie u pediatry? Myszka a co u Ciebie? Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

No proszę jak się dobrałyśmy:D Ja teraz mieszkam 20 km za Krakowem.A tak to mieszkałam blisko centrum Krakowa.

ja też chce rodzić tam gdzie mój gin pracuje.Pierwszy poród wspominam dobrze.Teraz też chcę rodzić sn.Ja mam wizytę 20 go jestem ciekawa ile niuńka waży. Ech ostatnio pochodziłam po Krakowskich uliczkach i taki sentyment mnie ogarnął.Zaczęłam sobie wspominać swoją paczkę,pierwsze randki,imprezki.Ucieszyłam się bardzo że jazz,rock cafe jeszcze istnieje.No i na takie wspominki mnie wzięło;)

Witajcie, Agger gratuluję bliźniąt:) Dbaj o siebie. Ja początki ciąży strasznie znosiłam nie byłam w stanie jeść,pić,chodzić,zajmować się córką normalnie dramat.Też brałam na początku leki na podtrzymanie ale po 9tc lekarz zaczął mi je powoli odstawiać. Nie robiłam żadnych badać prenatalnych oprócz oczywiście usg w 12tc.W ciążę zaszłam tuż po 35 urodzinach i jakoś lekarz nie nalegał na te badania.W sumie i tak nie bardzo miałam jak je zrobić bo w tym okresie moja córka i następnie ja tak się rozchorowałyśmy że ledwo z łóżka wstawałam.Oczywiście mam wyrzuty i boję się czy wszystko z dzieckiem jest w porządku ale staram się myśleć pozytywnie. Jola często masz wizyty u gina?Ja w sumie raz w miesiącu podobnie jak w pierwszej ciąży.Wybrałaś już szpital w którym będziesz rodzić? Mon cheri:* Pozdrawiam

Myszka gratuluję Ci i życzę aby ciąża jak najlepiej a za osiem miesięcy pojawił się zdrowy maluszek.Rozumiem teraz Twój niepokój to normalne że każda z Nas ma obawy ale uwierz będzie dobrze.Jola ma rację zaopatrz się w witaminy i czekaj spokojnie na wizytę u lekarza.

Ja już dla siebie nie kupuję poza koszulą nocną do karmienia i szlafrokiem.No może jeszcze kupie sobie jakąś piżamę oczywiście też do karmienia:) Koszulę taką wypatrzyłam na allegro http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-i-do-karmienia-s-nowe-kolory-i3833701554.html W sumie jeszcze nie jestem zdecydowana na żadne imię po prostu takie jakoś mi do głowy przyszły;)

Jola kręgosłup dokucza ale nie tak jak stopy:/ Ewa ja też robiłam tylko usg. Bywają dni że żałuję że nie zdecydowałam się na pappa bo może byłabym spokojniejsza a tak to pewności nie mam.Modlę się o to żeby maluszek był zdrowy. Dziś chciałam kupić parę pajacyków w Smyku i powiem wam że strasznie wszystko było przebrane.Kupiłam 3 pak roz 62 w kolorze głównie fioletu.chciałam troszkę inne ale nie było. Yoko wiem co przeżyłaś.ja miałam taki zabieg 1,5 roku temu i wiem że nigdy tego nie zapomnę.Teraz pamiętaj głowa do góry. Dziewczyny jak Wam się podoba imiona Emilia albo Zuzanna?

Yoko przede wszystkim moja gratulacje.Lekarka jakaś nawiedzona poronić można w każdym wieku.Trzymam kciuki za zdrową ciążę i zdrowe maleństwo. Ewa może jakieś okłady z kwaśnej wody pomogą na opuchliznę?A jak synuś?daje pospać?Jest typem łakomuczuszka czy raczej nie?:) Mon cheri szalona zwolni troszkę:) Jolu jakoś jeszcze strach mnie nie obleciał pewnie dopiero jak będę jechać na porodówkę to będę panikować;) A tak to nawet nieźle się czuję.No może najbardziej dokucza mi ból stóp.Powoli kompletuję wyprawkę zapomniałam jakie to fajne uczucie.Teraz wyprzedaże to można się fajnie obłowić:)

Jolu termin mam na 18 marca. Imienia nadal nie mamy.Jakoś ciężko Nam się dogadać w tej kwestii.Pewnie zdecydujemy się w ostatniej chwili. Gościu weź się niczym nie przejmuj tylko działaj.Masz bardzo mądrego męża:) powodzenia życzę:)

Ewa moje wielkie gratulacje:) Cieszę się że wszystko poszło sprawnie. Mon cheri Ty już na dniach będziesz tulić mała Tosieńkę. Jola widzę że mamy podobne problemy mój kręgosłup też nawala.Dobrze że dużo nie przytyłam i brzuszek też niewielki jak na 7 miesiąc bo pewnie byłoby gorzej. Moja fasolka potrafi zasadzić kopniaki naprawdę niezłe.Dziś w nocy było szaleństwo na całego. 23.12 na usg ważyła 1300g czyli całkiem dobrze.Powoli znoszę ze strychu rzeczy po córce trzeba wkrótce zabrać się za pranie i prasowanie.Ostatnio też kupiłam parę rzeczy w Smyku. Pozdrawiam