Justyszak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Justyszak
-
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zawsze się znajdą okropne/fajne CC i okropne/fajne SN. Dla mnie był to okropny ból (SN), ale nie dałabym się z jego powodu pokroić tak sobie (CC na życzenie). A przeważnie tego wyboru nie ma. Bo się albo rodzi SN, a jak sa komplikacje to jest CC. Jest trochę kobiet, które przeżyły jedno i drugie i zdania co lepsze też są podzielone. Ja znam tylko jedną taką i mówi, że w zasadzie jej wszystko jedno, ale jakby mogła rodzić sn za drugim i trzecim razem, to by rodziła ("szybciej się dochodzi do siebie"). Zaznaczam, że pierwszy poród (SN) miała zupełnie w porządku i obie następne CC (planowe) również spoko - bo trzeba porównywac albo dwa złe porody albo dwa dobre, a nie skrajne przypadki ;) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ja poród pierwszy miałam od pierwszych skurczów do wyparcia 4.5h, drugi może być jeszcze szybszy (bo zazwyczaj taka jest tendencja) a biorąc pod uwagę wypełnianie papierów w szpitalu i badanie ginekologiczne/usg po drodze... dlatego wątpiłam czy napiszę na forum, bo będę pędzić do szpitala :) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jak zacznę rodzić, to chyba nie napiszę, tylko w te pędy do szpitala, żeby nie urodzić w drodze ;) i może zdążyć na zzo - moje marzenie, które raczej się nie ziści :( Hehe, ale to musi na forum dawac adrenalinkę :) Frida słyszałam, że bardzo skuteczna i niezastąpiona, ale mi się tak straszliwie brzydzi, jak widziałam ją w użyciu, to dostałam ślinotoku, odruchów wymiotnych i tylko dlatego, że szybko wyszłam na świeże powietrze, to nie spawiowałam.... ale może tatuś by używał w razie co, poza zasiegiem mojego wzroku... -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiem czy Kroptuska się przejęła, mam nadzieję, że nie za bardzo. Zazwyczaj bywała często na forum. Myślę, że do nas wróci :) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sama nie wiem, czy będę karmić piersią drugie dziecię, bo jak też się urodzi ze skazą białkową to chyba będę pierniczyć taką imprezę. Co ja się gimnastykowałam z córką, moja mama też. Wszystko było na kozim mleku (akurat szczęśliwie nie uczulało), piłam też takie dla alergicznych niemowląt, jadłam przepiórcze jajeczka (bo na kurze też podejrzenie padło...). Jak sobie przypomnę to cudowanie, żeby się zdrowo odżywiać i te kozie zapachy oraz przeliczanie do ciasta jaj kurzych na przepiórcze.... hmmm, myślę, że poprostu bym olała karmienie piersią ciepłym moczem. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gocha78 jak dwóch powiedziało, to na pewno cosik tam dostrzegli obiecującego, że raczej na chłopca niż na dziewczynkę. No i zależy, który tydzień był podczas badania. Ja będąc sobą po prostu starałabym się jeszcze nie myśleć, że to 100% chłopiec, ale jeszcze trochę poczekać ;) Ale ja jestem strasznie zachowawcza. I w ogóle trzymam kciuki za Twój odpoczynek od różowego i za chłopca do pary u Sesilki też :) xxxx gocha78 piersi wczesniej czy pozniej same obwisna, ale karmiac jest z nich przynajmniej pożytek - TEKST MNIE ZABIŁ :D :D :D xxx mi tam piersi zmalały o jeden rozmiar po karmieniu, sutki identyczne jak były. Karmienie piersią jest fajne (no powiedzmy po miesiącu), ale tez nie ma się co oszukiwać, że butelka jest dużo gorsza. Wystarczy rozejrzeć się wkoło, połowa dzieci butelkowa, jakieś wszystkie mniej więcej tak samo zdrowe jak piersiowe. Jedynie co zauważyłam, że karmione butelką niemowlęta częściej są przekarmione, a dwa mi znajome nawet wręcz bardzo grube, co niestety dziewczynkom zostało do teraz (2 i 4 latka). Ale na przekarmienie można uważać, a różnic w odpornościach, zdolnościach itd. to ja w praktyce żadnych nie widzę....Ciekawa jestem czy byście to potwierdziły patrząc na dzieci wokół siebie? -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale w 14 tc to jest wyrostek płciowy tylko, który może zostać albo chłopcem albo dziewczynką. Mam sfotografowany obecnej dzidzi i co z tego jak u chłopców i u dziewczynek się różni tylko ustawieniem względem osi ciała.... mój ginek się smiał, że na tym etapie dla określenia płci zaleca pomiary KĄTOMIERZEM :) nawet trafiłam na taką amerykańską stronę (nie wiem czy linka właśnie z kafeterii nie miałam), gdzie na tej podstawie babeczki obstawiają czy chłopiec czy dziewczynka - niby się sprawdza więcej niż 50% (tyle wynika z prawdopodobieństwa) przypadków więc na pewno coś w tym jest, ale wolę to traktować w ramach zabawy a nie poważnej informacji ;) xx Ja karmiłam pół roku i mam biust w tym miejscu co miałam, jedynie bardziej wiotki. Z tym, że teraz mam już znowu dwie wielkie nabite buły z powodu kolejnej ciąży. Wydaje mi się, że tym co niszczy (szczególnie duży) biust najbardziej jest brak stanika. Małe piersi mało ważą to i skóra się tak nie wyciąga jak przy dużym. Ja od zawsze chodzę i śpię w staniku (dla niektórych to by pewnie była katastrofa ;) ). Zdejmuję do seksu i do kąpieli, tak było również w trakcie karmienia (plus trochę na tzw. wietrzenie piersi). Na piersi naprawdę nie narzekam i bardzo dobrze rozumiem chęć zachowania ich w ponętnej formie :) Myślę, że najważniejsze były dobre staniki w trakcie karmienia, bo wtedy skóra na piersiach jest bardzo obciążona. A wiotkość (są tego samego kształtu lecz bardziej miękkie) jest raczej spowodowana samą laktacją, a nie ssaniem xxxx teorię na temat staników wymyśliłam sobie porównując biusty nacji stanikowych i pań afrykańskich, które staników nie noszą ;) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no u mnie córeczka w 17 tyg. była chłopaczkiem, także z przywiązywaniem się do okreslenia płci tak wczesnie bym uważała, żeby potem rozczarowania nie było. Mi lekarz powiedział, że chłopca trudniej stwierdzić. Mówi, że określa dziecko na chłopca tylko i wyłącznie wtedy, kiedy uda się zobaczyć penisa jednocześnie z workiem mosznowym, a to nie jest łatwe. Można stwierdzic "raczej chłopiec", ale to co innego niż "chłopiec". Dziewczynki podobno łatwiej określić. Uprzedzam argumenty o sprzęcie/specjaliście - mówił mi to profesor z wojewódzkiego szpitala klinicznego, który jest znany ze swojego sprzętu (klinika nie profesor ;) ) xxx Też jestem ciekawa płci, ale poczekam, aż to nie będzie "chyba" a "na pewno". W najgorszym razie przy porodzie się okaże :D -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kumpela miała problemy z zatokami i chodziła na krioterapię (myślę, że w ciąży też można). Chwaliła to sobie, że jest dużo lepiej. Tyle, że dawno jej nie widziałam, więc nie wiem czy ta poprawa była długodystansowa. xx Na obiad chłodnik litewski (już tak ze 3 tygodnie ;) ) i pierogi z jagodami... mmmmm :) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
białaMilka jeśli przeze mnie się poczułaś wrzucona do jednego worka z pomarańczkami, to wiedz, że niezamierzenie - wcale Cię tam nie chciałam wrzucić :D xx Strzelam sobie właśnie podwójną melissę, bo to nie jest normalne, żeby tak się podgrzewać bzdetami. xx jessu.... zważyłam się z tego wszystkiego i ponad kg na plusie w ciągu tygodnia, i jakieś 2 kg ogólnie. Te dwa ogólnie to jeszcze jeszcze, ale że przez ostatni tydzień kilo (takie dobre) to pięknie się zapowiada.... Jak kolejnych 26tyg. tak pojadę, to pięknie skończę ;) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tzn. z pierwszej ciąży nie pamiętam w ogóle żadnych bóli. Ale ja jakoś miałam wtedy pełen luz, zbytnio nie skupiałam się na sobie, nawet mi do głowy nie przyszło, że coś mogłoby być nie tak. Ginek się śmiał z mojej odwróconej kolejności (pierwsza ciąża - pełen luz; druga ciąża - niepokoje), ale to wina netu.. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie nie boli teraz, ale tez nic męczącego nie robię. Na pewno pewne bóle mogą być od więzadeł (chyba bardziej też w pierwszej ciąży niż w kolejnych), ale jaki ból jest patologiczny a jaki to normalka to trudno mi powiedzieć. A z pierwszej ciąży to nawet nie pamiętam... Plecy mnie przedwczoraj bolały okrutnie, ale to od pielenia, bo byłam zgięta w pół przez godzinę ponad... ;) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
malgosiaaa masz świętą rację, ale ja mam taki hormon osatnimi czasy, że tylko czekam na zaczepki ;) Jakbym tak miała w knajpie to skończyłoby się mordobiciem bez dwóch zdań za nadepnięcie na nogę lub potrącenieł w tańcu, nie ma to tamto... xxxx Lepiej się wziąć za prasowanie, bo się wdaję w idiotyczne kłótnie na forum, jakby to miało jakiś sens... mamusiu. Tez mi się zaraz pomyli real z wirtualem. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie wkurza jedynie krytyka niesłuszna, słuszną bym przełknęła. Uważam, że obrażanie się na forum publicznym za brak uwagi jest głupiutkie. Takie są fora, ludzie drodzy.... LITOŚCI!!!!...Jak ktos jest na nich często to jest w grupie, jak raz na ruski rok, to nie. Tak samo jak się widzi kogoś dzień w dzień to ma się już kolegę/koleżankę, a jak się widziało kilka razy w życiu to jest to najwyżej daleki znajomy, z którym się wymienia uśmiech lub uwagę o pogodzie. xx A pisanie jako "gość" i pytanie po co rozkładałyście nogi, bo ktoś wymiotuje lub ma migrenę jest co najmniej niekulturalne. Żeby nie użyć bardziej dosadnych określeń. Dla mnie to było poniżej wszystkiego. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
znowu się daję bez sensu prowokować ;) xxx Na nfz standardowo chyba są trzy usg, ale przypuszczam, że lekarze robią więcej, Podobno nie są konieczne, ale.... mamy sa spokojniejsze... w końcu to co innego na żywo zobaczyć maleństwo. Bez usg to w sumie taka pogawędka ;) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mi się wydawało, że Kroptusce odpisałam ostatnio tylko ja, chyba że ProVitamina coś wtrąciła (tak mi się kojarzy). Dobrze, że Kroptuska nie ma pretensji, że tylko 1 osoba jej odpisała. A propos tej kulturalnej osoby, która pisała o ciąży w kategoriach rozkładania nóg. Nie każdy trwa we wzniosłej euforii jak ma głowę w sedesie. Elizabet1204 wcale się nie dziwię, że nie podałaś linka - też mi przyszła myśl do głowy, żeby nie podawać. Bo tam jakoś nie trafiły jeszcze obrażalskie i roszczeniowe. Też nie chcę tam powodzi zacietrzewionych i obrażonych. Fora są PUBLICZNE - jak ktoś chce być na 100% zrozumiany i wysłuchany przez kilka osób a najlepiej przez wszystkich wokół, to niech pogada z koleżankami lub rodziną a nie atakuje obce osoby, że się nimi mało przejmują. Lub niech się udzielają więcej (RÓWNIEŻ ODPISUJĄC INNYM), to się same znajdą w tym zacnym gronie "przyjaciółek", nie wiedząc nawet jak i kiedy... -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale dziwnie, co określić ile waży taki płodek, 10 czy 11 gram, a NT nie zmierzyć? Kość udowa nie mam pojęcia czy była mierzona u mnie, raczej nie sądzę, może u innych dziewczyn tak. Bym się upewniła czy na 100% chodzi o kość udową. A lekarz nie był zaniepokojony jej rozmiarami? Bo skoro nie był to zapewne wszystko jest ok. Kroptuska, ale we wniosku o paszport nic nie trzeba wywlekać, ani uzasadniać, po prostu stwierdzić, że ojciec dziecka się nie zgadza, a Ty chcesz dla dziecka wakacje. Nawet jeśli on zacznie pieprzyć głupoty w sądzie, że jesteś taka-nie-taka, to można zawsze uzgodnić z sędzią, czy to jest przedmiotem tej rozprawy. Przecież to nie rozwód, przyznanie opieki, ograniczenie władzy rodzicielskiej, tylko najzwyklejszy paszport... No ale z takim kretynem, to jak nic się nerwów najesz, nawet przy prostej rzeczy... :/ -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cha, cha ProVitamina miałam dokładnie ten sam model łóżeczka i przyznam, że je uwielbiałam.... za bujanie właśnie, wychylałam tylko rękę z łóżka, żeby nie wstawać i buju-buju :) Blokadę założyłam dopiero jak się córka wstawać przy szczebelkach nauczyła. Teraz zamierzam kupić takie samo, tylko bez szuflady.... :) Szczerze to nie wyobrażam sobie nie mieć funkcji bujania, bo ją wykorzystywałam średnio 5-7 x na noc (małpisko często się budziło w celu niewiadomym). No to dobitnie pokazuje, że różnym osobom odpowiadają często inne rzeczy :) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje Dominisia :))) -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Doczytałam, że to łóżeczko jest bukowe, to też inna sprawa niż z sosnowym, może byc solidne mimo wyglądu. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak szczerze małgosia, to wolałabym mając 470 zł na łóżeczko z wyposażeniem kupić solidniejsze łóżeczko (rozważyłabym używane), bo faktycznie to wygląda trochę delikatnie. Zamiast baldachimu (wiem że ładny :) ) dopłaciłabym do materacyka, żeby mieć piankowo-kokosowy. Co do pościeli rozejrzałabym się po mamach/ciociach/babciach czy by nie zechciały uszyć - pościel się super łatwo i szybko szyje. Pozostaje kołderka i podusia. Łóżeczko (i materacyk!) to bardzo ważny zakup, mojej córce służyło przez.... 6 lat :) Oczywiście jest nieduża, ale nawet dużemu na swój wiek dziecku mogłoby służyć ze 4. A wózek gondola kilka miesięcy dla porównania -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja kiedyś miałam wózek TAKO (chyba) wielofunkcyjny, był koszmarny, ciężki, wielki - po złożeniu, zdjeciu kółek na wpych wchodził do 600l bagażnika, co prawda blokował go otwór, ale w naprawdę krowiastym samochodzie. O X-landerach słyszałam same pozytywy, na trójkołowe wózki parę dąsów, choć niewątpliwie są zgrabne. Ja na razie nie mam pomysłów ;) Spacerówkę mam baby design (jedyna duża rzecz co się po córci zachowała) i ją uwielbiałam. Lekka, zwrotna, poręczna, wcale nie mała, a kosztowała naprawdę niewiele. Tu chyba jest unowoczesniona wersja : http://allegro.pl/wozek-baby-design-travel-wozek-spacerowka-bielsko-i3307841680.html -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i jest tabun kobiet jak małgosiaa, które by popracowały, ale pracodawca niekoniecznie jest też taki chętny. xxxx notabene, te sławetne kontrole z ZUSu są podobno, żeby skontrolować, czy ciężarna nie przebywa na zwolnieniu i nie wykonuje swojej pracy - bo i tacy "przedsiębiorczy" pracodawcy się zdarzają... -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Magda456456 ja mam bardzo lekką pracę, ale przy tym szkodliwą. I gdybym miała ją wykonywac bez żadnych ulg w ciąży, to musiałabym z niej zrezygnować zupełnie, w UK czy w PL a nawet w Wietnamie - w sensie się zwolnić. I owszem kierowniczka przebąkiwała, że może mnie przesunąć do ksera i odbierania telefonów. Ale w tak maleńkiej instytucji jak nasza zajełoby mi to 2h dziennie, resztę bym siedziała na d. nudząc się okrutnie, a moją pracę i tak musiałby wykonać kto inny, dwojąc się i trojąc, goniąc w pentelkę. Szef dorzucił, że nikt się nie będzie gniewał jesli pójdę na L4, bo wtedy pieniądze z mojej pensji zamiast finansować moje pierdzenie w stołek (wyraził się oględniej ;) )mogą sfinansować zastępstwo. W imię jakiego głębszego sensu miałabym pozostać w pracy? xxx Pracowałam w UK trzy miesiące w pierwszym trymestrze pierwszej ciąży w fabryce i miałam ulgę - pracę na lżejszej linii niż na początku. Ponadto dziewczyna, która na mojej linii też była w ciąży robiła tylko na naklejarce (praca ultralekka) i jako jedyna mogła siedzieć przy pracy a nie stać.... xxx a w ogóle po co dyskusje, w Polsce kobieta w ciąży może chociaż czsem wypoczywać, w UK nie, za to są Child Tax Credity, Child Benefity, mieszkania z Councilu itd. itp jakbym miała wyrokować to i tak chyba łatwiej i lżej miec dzieci w UK. -
Grudzień 2013
Justyszak odpisał Czarofffnica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Magdam456456 w Polsce pracować do końca też można, tylko wiele kobiet nie chce. Osobiście w pierwszym trymestrze tak przez dobry miesiąc zdecydowanie i doszczętnie nie nadawałam się do pracy. Teraz jakbym pracowała (plus 2h dojazdów zatłoczoną komunikacją miejską) a obecnym dzieckiem, sprzątaniem i obiadami zajął się w całości kto inny to bym dała radę ;) Także de facto cieszę się, że mam taki zawód, że w ciąży go wykonywać nie wolno, bo bym przemęczona była okrutnie. xx u mnie na razie waga stoi i bardzo dobrze, choć nie wiem czemu, bo jem sporo więcej niż jadłam.. największe przyrosty i tak są między 20-30 tyg., więc te kilogramy zostawię sobie na potem ;)