Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justyszak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justyszak

  1. Justyszak

    Grudzień 2013

    a ja pierwszy raz w życiu z powodów ciążowych puściłam pawika. Co prawda raczej miniaturowy... ale jestem sama sobie winna, bo zamiast zacząć dzień od jedzenia na leżąco (luby szykuje śniadanie), to zaczęłam od łażenia i owoców, a potem witamin na prawie pusty żołądek... Mam nadzieję, że się nie powtórzy :) ProVitamina bardzo ładne, słodziutkie zdjęcie. Co do usg i diagnostyki, z tego co wiem, do pomiarów lepsze jest tradycyjne usg 2D, a więcej D, jest zbyt mocno komputerowo przetworzone, żeby mogło służyć do takich celów. Raczej jest dla rodziców, żeby mieli lepsze wyobrażenie o swoim dziecku, pamiątkę etc. I z tego co wiem, nie zawsze wcale udaje się zrobić takie dobre zdjęcia/film jak u ProVitaminy. Ale i tak na pewno na taki pójdę :D
  2. Justyszak

    Grudzień 2013

    proszę Princesso :) A co do kremu masz rację jak nic, nie doczytałam, muszę kupić coś innego.
  3. Justyszak

    Grudzień 2013

    100% racji Elizabet1204.. mam wrażenie, że net to jednak zło ;) Zwłaszcza jeśli chodzi o dolegliwości lub ewentualne choroby. Znajomy lekarz mówi, że to jest przekleństwo, bo pacjenci coraz częściej przychodzą zdiagnozowani samodzielnie, nakęceni jak bąki, podają nazwy domniemanych posiadanych chorób, które występują bardzo rzadko i nawet nie chcą słuchać, że to jakiś całkiem inny problem ;) Przed pierwszym porodem miałam obraz internetowy, wrednych położnych w państwowych szpitalach, karmienia piersią przerastającego możliwości normalnego czlowieka, braku środków higienicznych typu podkłady i pieluchy w szpitalach itd itp. Wszystko było ZUPEŁNIE na odwrót... Wszyscy mili, troskliwi, uczynni, nikt się nie denerwował, że go budzę, wszystko co mi było potrzebne to dostałam, karmienie okazało się naturalne.....
  4. Justyszak

    Grudzień 2013

    Ja sobie na rozstępy kupiłam jakiś krem Pharmaceris, ale później chyba postawię na Fissan, używałam go w pierwszej ciąży i nie mam żadnego rozstępu. Naudkach mam niewielkie, ale to od przytycia w szkole podstawowej jeszcze.
  5. Justyszak

    Grudzień 2013

    Ten mój państwowy chyba nie jest taki najgorszy, bo były i głowa i rączki i nóżki i nawet oczki na zdjeciu widac i pępowinę. Faktem jest, że trwało badanie 1 min, ale dottore powiedział, że następne 7.06. zrobimy dłuższe z pokazami :) Możliwe, że to dzięki temu, że miałam pięści zaciśnięte pod pupą (tak mi jakoś kazał dziwnie zrobić) oraz pełny pęcherz - sprzyja to wszystkim podobno usg. Choć nieco odbiera komfort ;) Dopisuję Princessę23 Nick............wiek.......miejsce...........termin...... ..ktora ciąża ProVitamina.....28.........Białystok.........02.12...... .........2 Czarofffnica......................................03.12.. . ...........kolejna sunflowersun......29.............................03.12... .........1 (+1por.) Eko_Mama.........30...........Śląsk................04.1 2.... .......2 tilli-tilli..............30..........UK.................0 4. 1 2............3 oaniao...............34........Kraków..............05.12 .............3 Elizabet1204.......35......... .....................06.12.............2 dumna mama.......25.......okolice wawy.......07.12.............2 anna84..............29.........Płock...............08.12 ... .........1 waniliowa23.........23.......Kraków............08.12?... . .........1(+1pz) Lakis.................34..............................09. 12.. ..........2 mała Hania..........26........Frankfurt.........11.12............ .1(+ 1 pz) Czarne_Oczy100..30......Warszawa..........13.12.......... .....1 Kroptuska...........33............................14.12? .............3 Wiolka037...........30.......Wrocław...........14.12.... ... ......3 Raven32.............32............................15.12.. .............1 JagaJagusia........25........Gdańsk...........17.12..... ...........2 monteblack.........32.......Białystok.........18-19.12.. ..........1 MM_ .................27......Bydgoszcz........18-20.12.......... . 1 (+1pz) Justyszak...........28........Poznań...........19.12... ............2 Ania7912............34........Sompolno.........27.12..... ..........2 deli82................31.......zach.pomor.......29.12.... ...........2 Princessa23.........23.......łódź................30.12...............2 Dominisia0611.....23.........Lublin............31.12..... .........1
  6. Justyszak

    Grudzień 2013

    A ja sie muszę skorygowac ciutkę! Nick............wiek.......miejsce...........termin...... ..ktora ciąża ProVitamina.....28.........Białystok.........02.12...... .........2 Czarofffnica......................................03.12.. . ...........kolejna sunflowersun......29.............................03.12... .........1 (+1por.) Eko_Mama.........30...........Śląsk................04.1 2.... .......2 tilli-tilli..............30..........UK.................0 4. 1 2............3 oaniao...............34........Kraków..............05.12 .............3 Elizabet1204.......35......... .....................06.12.............2 dumna mama.......25.......okolice wawy.......07.12.............2 anna84..............29.........Płock...............08.12 ... .........1 waniliowa23.........23.......Kraków............08.12?... . .........1(+1pz) Lakis.................34..............................09. 12.. ..........2 mała Hania..........26........Frankfurt.........11.12............ .1(+ 1 pz) Czarne_Oczy100..30......Warszawa..........13.12.......... .....1 Kroptuska...........33............................14.12? .............3 Wiolka037...........30.......Wrocław...........14.12.... ... ......3 Raven32.............32............................15.12.. .............1 JagaJagusia........25........Gdańsk...........17.12..... ...........2 monteblack.........32.......Białystok.........18-19.12.. ..........1 MM_ .................27......Bydgoszcz........18-20.12.......... . 1 (+1pz) Justyszak...........28........Poznań...........19.12... ............2 Ania7912............34........Sompolno.........27.12..... ..........2 deli82................31.......zach.pomor.......29.12.... ...........2 Dominisia0611.....23.........Lublin............31.12..... .........1
  7. Justyszak

    Grudzień 2013

    Myślałam, że już wszystkie będziemy w komplecie, aż do grudnia, ale niestety nie, bardzo mi przykro :( Niestety te poronienia się zdarzają.
  8. Justyszak

    Grudzień 2013

    monteblack no stres! może ugotuj coś smacznego. Albo jakiś serial?
  9. Justyszak

    Grudzień 2013

    o szparagi to moja wielka miłość, ale muszę przyznać, że jeszcze ich w taki sposób nie robiłam :) Koniecznie spróbuję!
  10. Justyszak

    Grudzień 2013

    Też mi się wydaje, że 7-9 miesięcy to taki rozsądny czas. Potem dziecko już może jeść tyle rzeczy, że to mleko to taka popitka, na pewno nie jest to dla niego super cenne. A im starsze tym trudniej odzwyczaić. A już jak widziałam na youtubie filmiki kilkulatków z piersiami w buziach, to zastanawiałam się czy to nie podchodzi pod pedofilię....
  11. Justyszak

    Grudzień 2013

    Na zmianę nie polecam... naprawdę córka strasznie cierpiała raz z piersią, raz z butląz odciągniętym mlekiem... krztusiła się okrutnie, łykała gule powietrza, dławiła się. Nie miałam innego wyjścia, więc tak była karmiona, ale drugi raz - tak po prostu - bym jej tego nie zafundowała. Co najwyżej raz na 2 tygodnie strzykawką lub z kieliszka, żeby się można było wyrwać z domu w razie co..
  12. Justyszak

    Grudzień 2013

    No w moim szpitalu to pamiętam, że strzykawką podawali dodatkowe mleko/glukozę, żeby nie uczyć ssania smoka, bo potem to już często jest po ptokach. Choć moja jadła jedno i drugie, krztusząc się okrutnie, połykając powietrze, bo jej się myliło, co ma w jaki sposób ssać..brrr. Ale jak matki w szpitalu powiedziały, że nie beda karmić piersią to musiały podpisac jakiś świstek i od razu dzieci dostały butelki. Zresztą przez pierwsze 2 doby dzieci zazwyczaj mało/nic nie jedzą. Moje przez dwa dni nie jadło (trochę po parę łyczków), dopiero potem zaczęła porządnie. Ale na pewno raven32 nikt Cię nie będzie zmuszał, jesli się uprzesz, że nie będziesz i już, dziecka tez nie będą głodzić :) Znam wiele dzieci urodzonych przez cc, karmionych piersią, także chyba nie jest to aż taki problem. I kilka butelkowych rodzonych sn też :) Kroptuska fajnych rzeczy o budowach i kosztach mozna się dowiedzieć na forum muratora. Generalnie mów się, że koszt budowy domu to 2300-3000 zł za metr kw. 2300 jak w biedniejszej części polski, materiały raczej z dolnych półek, dużo roboty samemu a te 3000 to taki średni standard, bez jakiś super szaleństw, ale już bez dużych oszczędności. No i działka trochę kosztuje, jej uzbrojenie w media niestety też. Prądy, gazy, kanalizy, wody to koszt 2-3 tys. każde, ale to chyba zależy od dostawców. Zresztą trafiają się też uzbrojone działki w rozsądnej cenie...
  13. Justyszak

    Grudzień 2013

    Bambaryłko gdybyś jeszcze tu zajrzała, to nie mam pojęcia o wyglądzie swej szyjki w czasie owulacji lub poza nią, nigdy nie robiłam testów owulacyjnych, ani nie mierzyłam temperatury. Tylko uprawiałam seks codziennie w okolicach owulacji. A masz jakieś problemy z zajściem w ciążę, czy wolałaś być od początku przygotowana na wszystkich frontach?
  14. Justyszak

    Grudzień 2013

    No te pierwsze dwa tygodnie, to nigdy nie są urocze. Może po trzech/czterech to wszystko się normuje - w każdym razie u mnie tak było. Myślę raven32, że Twoja koleżanka przerwała w tym najtrudniejszym momencie. Mnie na początku bolał (na szczęście przez 2-3 sekundy na 1 karmienie) napływ pokarmu. No i sutki niestety muszą się przyzwyczaić, ale zawsze istnieje bepanthen, który czynił cuda. Jak się czyta te fora laktacyjne to łatwo o fałszywy obraz karmienia, w większości przypadków ono jest rzeczywiście naturalne, odruchowe wręcz. Tylko na forum nikt nie wchodzi napisać "wszystko ok, zwyczajnie" ;) W szpitalu pamiętam (a leżałam z małą 2 tygodnie) wszystkim udało się karmić piersią. Dwóm kobietom nie, ale to one ewidentnie miały problem (w głowie) a nie dzieci. Obie bardzo ochoczo zgodziły się na butlę jak już położne się poddały. Choć w sumie jak matka ma się czuć źle z karmieniem piersią to lepiej chyba przejść na butlę. Z obserwacji własnych stwierdzam, że przełożenia pierś-odporność a butla-mniejsza odporność nie ma :/ Jedyne co mi się rzuciło w oczy, że butelkowe dzieci, które znam częściej były z wagą w górnej części siatki centylowej lub poza nią. Butelką łatwo przekarmić, piersią się chyba nie da. Dla mnie jest to duży plus, ale niektóre mamy wręcz wolą gdy ich niemowlę jest tłuściutkie i dorodne.
  15. Justyszak

    Grudzień 2013

    O i zajrzała do nas założycielka :) Gratuluję pięknych przeżyć :) ProVitamina jak było w szpitalu choć ciut lepiej, to jedź tam. Może Cię trochę postawią na nogi, a po pierwszym trymestrze jest nadzieja, że coś się poprawi. Ja łykam femibion, też wielki :/ Kwas foliowy jest malutki, może chociaż to. Kurde, ale że te tabletki tak pomagają jak umarłemu kadzidło, tego bym się nie spodziewała.. :/
  16. Justyszak

    Grudzień 2013

    Kroptuska dzięki za kapustkę! W końcu zrobiłam podduszoną z zasmażką, ale bez koperku, bo by mi córka nie tkneła na pewno. I tak nie tknęła więc mogłam dodać, ale już trudno. Bosz własne dziecko mnie tak czasem wyprowadza z równowagi tym niejedzeniem, że nie macie pojęcia....
  17. Justyszak

    Grudzień 2013

    ProVitamina normalnie porzygałabym za Ciebie chociaż dwa trzy dni jakby się dało, tak mi Cię szkoda :/ i po prostu nie moge wyjść ze zdziwienia, że nie ma zupełnie nic, co mogłabys brać pod okiem lekarza. Bezlekowa ciąża, bezlekową ciążą, ale tak też się nie da ujechać. A w szpitalu cokolwiek dawali, czy tylko kroplówki? Elizabet1204 mam nadzieję, że wiesz jak wielką jesteś szczęściarą z domem bez kredytu i jeszcze z dziadkami pod bokiem :) naprawdę idealna sytuacja, jak ja bym tak chciała! Choć i tak nie mogę narzekać. Moje dziecko niestety póki chodziłam do pracy siedziało do 17 w przedszkolu. Mozliwe jednak, że obejdzie się bez świetlicy, bo pierwszą klasę będę na macierzyńskim, a potem może dostanie juz klucz..
  18. Justyszak

    Grudzień 2013

    aha a ja weszłam na forum i zapomniałam o czym to miałam gadać. JAK ROBICIE TĄ MŁODĄ KAPUSTKĘ ?????
  19. Justyszak

    Grudzień 2013

    No ja też jestem zakredytowana w 3 dooopy. Jeszcze sama spłacam kredyt za własność swoją i byłego męża. Łaskawie mi powiedział, że mieszkanie za 30 lat będzie dla córki - jak już je całe sama spłacę. Ale siedzi se w UKeju i nijak mu się do zadka dobrać. Ale na szczęście z Obecnym budujemy domek, tylko nie wiem, czy do grudnia zdążymy. Czasem jednak fajnie mieszkać na wsi, tam wszyscy jakoś mają domki i ogródki :)
  20. Justyszak

    Grudzień 2013

    Ale pociesze Was dziewczyny, że ceny transakcyjne są dużo niższe od tych wywoławczych. Naprawdę, mam znajomych w nieruchomościach i te ceny rzeczywiście pospadały. Nawet jak w ofertach nie za bardzo, to jak ktoś chce sprzedać musi zdrowo spuścić z tonu. Tez mi się czasem zdawało, że mnie z forum ktoś rozpozna, ale szansa na to jest praktycznie żadna wśród tylu milionów użytkowników. W sumie najbardziej o niezdrowe zainteresowanie podejrzewałam kolesia z pracy. Jest okrutnie wścibski. Jestem przekonana, że gdyby mógł to przegrzebałby kompy wszystkich ludzi wkoło, wywiady środowiskowe porobił, dokumenty przerył itd itp. cały czas zastrzegając oczywiście, że jego cudze życie nie interesuje :D W sumie może nawet moje przegrzebał, ale w sumie nic takiego w życiu nie zrobiłam, żebym musiała się tego wstydzić. Pomarańczki są irytujące - zazwyczaj tchórze gotowi dołowac i obrażać innych za wszystko. Ble.
  21. Justyszak

    Grudzień 2013

    No Kroptuska ja po sobie wiem, że to tak idiotycznie wychodzi. W sensie spośród moich koleżanek/przyjaciółek, o których wiem ilu miały partnerów (chyba że same już nie moga się doliczyć) to miałam najmniej oprócz jednej. Tylko, że z każdym dziecko :) Dodam, że żadna z nich nie ma dwójki dzieci pt "każde z innym" a ja będę mieć. Tak się to życie różnie układa. Ale chyba też coraz więcej jest rodzin "mieszanych" :)
  22. Justyszak

    Grudzień 2013

    Cha cha, a w ogóle to mam 2 chrześniaczki. Uważam wybieranie osoby niewierzącej na chrzestną za lekki bezsens, ale ich rodzice się uparli i wcale nie uważali, że brak wiary to przeszkoda.. Tak więc stałam pod tym otarzem i chyba zeznawałam, że pomogę im wychowac dziecko w wierze katolickiej. Dla mnie było to potwornie krępujące, ale rodzice chrześniaczek odmowę ostateczną potraktowaliby jako najgorszy afront i obrazę. Tłumaczenia na nic się nie zdały. Nie wiem co jest wart taki chrzest albo taka chrzestna...
  23. Justyszak

    Grudzień 2013

    Czarne_oczy100 wiem, że chodziło Ci o cytomegalię. Najpradwopodobniej jestes w komfortowej sytuacji nabytej odporności. O tokso napisałam dla porównania - że lepiej się spytać lekarza, bo net i panie z laboratorium często dostarczają sprzecznych info.
  24. Justyszak

    Grudzień 2013

    Bo ludzie często te śluby, chrzty, komunie z przyzwyczajenia robią. Wokół mnie pełno jest "katolików", którzy za nic mają i Kościół i jego nauki (wiadomo antykoncepcja, seks przed ślubem, z dala w niedzielę od koscioła), za to sakramentów się trzymają kurczowo. A najlepsze, że razi to mnie - ateistkę zatwardziałą ;)
×