asia444
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asia444
-
jesli chodzi o ebooki to napiszę Ci w sobotę co mam :)
-
Od treningów specjalistą jest Bavaria..BAVARIO!!! Ale nie szalejcie z bieganiem, są świetne plany na trening dla początkujących http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy
-
Tara a co z Twoją żoną? Zalało internet?uciekła z instruktorem?opuściła nas?
-
zrobiłam zakupy w tym piwo i jedno zbiłam. Rozprysło się na całą kuchnię, pachnie jak w warmińskim browarze :)
-
Tara to kup jej kajdanki niech się przykuje do chłopaka :)
-
Dzień dobry :) A tak z rana stanęłam na wadze 67.00 równo :) teraz dwie 6-ki i powoli ziuuuu w dół. Dziewczynki słonko za oknem, wolne dni, kawa na stole, jeszcze tylko się zakochać ale to jutro...;) Jutro wycieczka rowerowa, potem grill, taki składkowy więc muszę coś do żarcia zrobić. Myślę o sałatce z kuskusem bo mięso to bardziej leniwi przyniosą :) Lecę do sklepu, miłego dnia Kochane :*
-
Czytam teraz o zakwaszeniu i...o matko jestem przerażona, to wygląda na poważy problem. Muszę nad tym pomyśleć...
-
Jeżdżę, jeżdżę ale wolę rower :) Oj miałam świetnego egzaminatora, wszystkim takiego życzę :) Oblał parę osób na placyku, ale tych co musiał, jeśli ktoś porozjeżdżał pachołki nie miał wyboru. A przy jeździe po łuku trzeba było zatrzymać się chyba jakieś góra 30cm. przed linią chyba? Laska kończy łuk staje dobry metr przed...egzaminator woła nas i pyta ile tu jest cm. odpowiadamy że 30, przyznał nam rację :) Na mieście jak byliśmy już sam na sam przepuścił wszystkich. Zdawałam pierwsza i wszyscy myśleli, że oblałam bo ekspresem wróciliśmy, a on bidulek się śpieszył na jakąś imprezę(sobota była). Zrobiliśmy kółeczko i kazał mi wracać szybko lewym pasem...boski :) Życzę Wam takich miłych wspomnień z egzaminu :)
-
A ja dziś odpoczywam. Byłam rowerkiem po zakupki zrobiłam obiadek (filet z rekina) ogarnęłam łazienkę, młody odkurzył i siedzimy. Bolą mnie wszystkie mięsnie nie wiem od czego, wzięłam magnez i nie idę na kijki.
-
Myślałam że wybiegam wszystkie złości :) ale z każdym krokiem moja frustracja rosła, nakręcałam się bardziej. Przeleciałam ekspresowo 4,5 km. i wróciłam do domu. W tym czasie listonosz zostawił awizo więc pojechałam rowerkiem na pocztę, a potem do sklepu z butami. Nic tak kobiecie nie zrobi dobrze jak wizyta w sklepie z butami, nawet jeśli to tylko buty sportowe. Pomierzyłam,wybrałam, kupię przez internet :) Dziewczyny na weekend ma być ciepło!
-
Koleżanki mąż "biega" na takim cudeńku. Siedzę u niej na kawce a on targa sprzęcik do salonu, ubiera się w dresy, przygotowuje wodę i leci:). I najważniejsze załącza telewizor, nawet dorobił do orbitka półeczkę na pilota...facet...:) Też stanęłam na wadze...68...
-
Dzień dobry :) Nie wiem czy taki dobry, pada więc nie wsiadłam na rower, czuję się niekompletna:). Oczywiście jak to bywa w co drugi weekend pracuje, ale dziś spokojnie i leniwie jest:) Tara wystarczy tylko telefon z GPSem, wtedy masz podstawowe informacje w telefonie, jak masz połączenie z netem to jeszcze lepiej wyniki i statystyki masz na stronie internetowej.
-
obiadku* jestem wykończona nie widzę co piszę :)
-
Bavaria jak widac każdy ma gdzieś swoją słabszą strone,tacy już jesteśmy,ciągle walczymy i to czsto z sobą. Jesteśmy niedoskonali alę dzięki temu piękni. Piękna nasza mam nadzieję ze sobie poradzisz,znajdziesz siłę i odwagę. Też mam swoje lęki i demony które skrupulatnie ukrywam... Przytulam mocno, przesyłam Ci swoją energię...buziaki :*
-
Zabrakło mi czasu na kijki,trudno...ale wszędzle jeździłam rowerem. Dobre i to. Z fryzurą dużo nie zaszalałam bo miałam krotkie, szefowa określiła moją fryzurę za „dynamiczną. Dodałam jej koloru i dużo wspomniamego dynamizmu:) Takich dawno nie miałam, mało do czesania:) O tesco też myślałam, może konczy im sie jakaś ulga podatkowa i zaczną pod nową nazwą??? :D Pogoda nawet ładna, chwilami zanosiło się na deszcz ale wypogodziło się, jest miło.
-
Dla mnie to może tequila "zabawna" po niej jestem. Z bimbrem mam złe doświadczenia;) A prezent może skromne LaFerrari...
-
No tak nie wyraziłam się jasno, zaspana byłam. Moja dieta ma trwać 10 dni, piątego do owoców i warzyw można dołączyć jogurt,twarogi a ósmego ryby chude mięso i potem wprowadzać inne produkty. Myślę już jutro mieć dzień ósmy,wprowadzić resztę produktów i przejść na jakąś rozsądną dietę. Czuję się odtruta:) mam ładniejszą cere,jest mi lekko ale osłabiona jestem, nie mam siły na rower i kijki:) idę na spacer
-
dyżurna:) u mnie na Warmii :) wyszło słoneczko na końcówkę dnia. Niestety nie zdążę go łyknąć jeszcze pracuje... Jutro mam wolne i nadzieję,że znajdę godzinkę na kijki,ale wiecie jak jest...Tydzień pracy, w tym weekend i to po ok 12godz. Boże jakie mam zaległości w domu