majka1402
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej Kitka86 i inne dziewczynki. Jestem już 2,5 mies. po zabiegu, byłam zupełnie płaska, więc implant 275hp okrągły to max, który się u mnie zmieścił. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, szczęśliwa, że wreszcie nie muszę się zakrywać po samą szyję. W poniedz. wyjeżdżam na wakacje więc moje cycuszki będa miały swój debiut:))). Czasami odczuwam delikatne kłucia, szczypanie czy delikatny dyskomfort, ale to nic w porównaniu do tego co było po zabiegu. Jeśli chodzi o staniki to juz po 2 tyg od operacji lekarz pozwolił mi chodzic w normalnych tylko wyjmowac fiszbiny, no i na noc oczywiscie ten uciskowy, a po miesiącu na noc sportowy. Nie wyobrażam sobie już życia bez moich piersi:) Kitka, jeśli chodzi o męża to nic się nie zmieniło:( niestety...
-
Sylwia napisz jak bedziesz już po wszystkim. Trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby wszystko było tak jak sobie wymarzyłaś.majka1402
-
Cześc dziewczynki. Dawno nie pisałam... Po powrocie do pracy tak się wciagnęłam w wir obowiazków, a to juz miesiąc mija od mojego zabiegu. Każdego dnia kiedy rozbieram się do kapania ogladam moje piersi i jestem taka szczęśliwa, że wreszcie je mam. Pomimo tego, że piersi nadal mnie jeszcze bolą, sutki wrażliwe jak nie wiem co, kregosłup również, to powiem Wam, że zrobilabym to jeszcze raz. Kitka86, jestem przeszczęśliwa, chociaz mąz ciagle mnie straszy, że powie wszystkim, że powiększyłam sobie cycki mimo, że on wie ze niby tłuszczem:) Poza tym moje 275cc jest super. I tak muszę się garbić, zeby nie widac bylo, ze mam większe od moich 4cm gąbek w stanikach:) A jak u Ciebie? Po zdjeciu szwów lekarz kazal mi chodzić w sportowych stanikach i w zwyklych równiez tylko wyciagać fiszbiny, a na noc jeszcze ten pooperacyjny zakladac. Po zdjeciu szwów używalam oliwki do samrowania, aż do odpadniecia strupków. Teraz smaruje veradermem, ale zamówiłam juz plastry silionowe sutricon na blizny. A Wy czego uzywacie na blizny? Czy któraś z Was uzywala takich plastrów?
-
Sylwia, a nie myślałaś o konsultacji u innego lekarza? U naszego spotykasz się bezpłatnie w ramach drugiej konsultacji, także może tego samego dnia umów się jeszcze do jakiegoś innego jak już będziesz w Polsce. U mnie widzę, że faktycznie te 275 to jest max co weszło. To zależność między szerokością piersi a szerokością implantu w podstawie, więc implant nie może być szerszy od piersi. Musisz też odliczyć te święte 3 cm na mostku, których nie wolno przekroczyć, gdyż powstałby jeden wielki cyc. Zewnętrzne brzegi tez żeby się nie odznaczały i nie wchodziły pod pachę. Kitka86 już po zdjęciu szwów, super! Ja dzisiaj jadę. W ogóle to czuje się już o niebo lepiej, drugi dzień nie biorę przeciwbólowych. Oczywiście piersi nadal pobolewają, ale już się przyzwyczaiłam. Prawą pierś tylko ciągle mam jakąś taką gorącą i napiętą, nie wiem czy ten mięsień bardziej trzyma? Miałyście coś takiego? Gabi jak sobie radzisz po powrocie do pracy? Ruda2013 prześlij jeśli możesz fotki, mnie lekarz powiedział, że właśnie taki rozmiar mi wyjdzie ostatecznie jak zejdzie opuchlizna. majka1402@onet.pl
-
Cześć dziewczynki:) Ja już 9 dzień po i nadal funkcjonuję na przeciwbólowych. W nocy budzę się ok 3 razy, kegosłup odmawia posłuszeństwa, sama nie mogę wstać, więc podnosi i kładzie mnie mąż. Jak Wy sobie z tym radzicie? Można się troszkę podeprzeć łokciami, albo rękoma? Mi lekarz powiedział żeby nie używać rąk do wstawania i tak się tego trzymam, ale może niepotrzebnie. Co o tym myślicie? Acha, Kitka86 pytałaś czy mój mąż już wie... Więc nadal nie widział moich piersi i nie wie o operacji tylko o tym torbielu i ze niby jakiś tłuszcz sobie wstrzyknęłam. Implant mam okrągły 275cc. Stanik-pancernik taki sam jak mają u Szczyta, zapinany z przodu na haftki, pas od pachy do pachy na rzep i z tyłu na dwa szerokie rzepy, łatwo można regulować. Ściska na maksa. Czasem odpinam ten pas co ściąga implanty do siebie i chyba do dołu zeby złapać oddech.:) Jakieś mam gorące te piersi, tez tak miałyście? I kiedy minie ten potworny ból kręgosłupa? Czy można już troszkę przekręcać się na bok?
-
Kitka86 masz wspaniałego męża. Chyba tworzycie świetną parę.Gratuluję. Tylko pozazdrościć... Wiesz z tym bólem kręgosłupa wydaje mi się, że to normalne. Mnie tez dokucza bardzo, jeszcze żadnej nocy nie przespałam całej. Często tez czuję takie pieczenie w klatce piersiowej, ucisk i rozpieranie naraz. Mam nadzieję, że to z czasem przejdzie. A TY Malenstwo 36 przeslij mi fotki swoich piersi, bo z tego co kojarze chyba miałaś niewielkie implanty. Czy dziewczyny u Was tez bezpośrednio po zabiegu implanty były dośc wysoko? Ten stanik tak ściska, do tego ten pas od góry, jak sobie z tym radzicie? Pozdrawiam Was dziewczynki.
-
To podobnie jak ja, nie miałam żadnych drenów ani antybiotyku i co ok 3 godz biorę na zmianę ketonal, pyralginę, ibuprom max i na noc te czopki diclofenac. Dzisiaj jestem w domku sama więc tez na siedząco troszkę z rana pospałam i przy wstawaniu bardzo pomagają mięśnie brzucha i nogi. Jak długo nie można sie rękoma podpierać? Czyjuż jestes zadowolona ze swoich piersi? Trochę mi tu zeszło żeby przeczytać wszystko kiedy mnie tu nie było. Cieszę się, że tutaj jesteście, że można się nawzajem wspierać. To naprawdę dużo... Malenstwo 36 żałuję, ze sie nie mogłyśmy spotkać, przeslij mi fotki na majka1402@onet.pl i dziewczynki po też, jak ja zdejmę ten pancernik i zrobie fotki tez sie zrewanzuje, z tym, że ja mam mały implant w porównaniu do Was wszystkich. Ja nie miałam nic, sama skóra, małe sutki i brak miejsca na większy impalnt. Zrobiłam zdjęcia przed więc same zobaczycie. Ale i tak cieszę się, ze teraz coś mam i wreszcie coś wloże do stanika, a nie bede nosic pustych mega push-upów:))))) Poza tym zależało mi żeby nikt sie nie zorientował i tak jest. Wczoraj była u mnie w odwiedzinach rodzinka, byłam ubrana w luźniejszą koszulę, więc pancernik się nie odznaczał i nikt nie zwrócił uwagi:)Juz sie nie moge doczekac tych normalnych staniczków i bikini. Wreszcie pójde na basen, ale będzie frajda.
-
Hej dziewczynki. Dzisiaj juz troszkę lepiej, ale nadal cholernie boli. Kitka86 i inne po podziwiam jak Wy funkcjonujecie. Ja tez cwiczyłam przed zabiegiem, ogólnie zawsze się ruszałam, wiec mięśnie tez nie były jakies zastane. A wszytsko było tak: W czwartek pojechałam do kliniki na 15.30. Myslałam, że zabieg jest o 16, ale jak sie okazało to sa konsultacje z pacjetkami i umieszczenie w salach i dopiero czekanie na operacje. Dopiero o 22.30 wzieli mnie na sale operacyjną. Wszystko się przedłużyło bo z jakas dziewczyna były komplikacje. Myślałam, ze zwariuje przez to czekanie. Dali mi coś na uspokojenie i na sen. Jak już bylo po wszystkim to czułam ogromny bol, rozpieranie i ucisk w klatce, do tego bol kręgosłupa nie dawał mi zasnąć. Moze dopiero nad ranem zdrzemnelam się 1,5 godz. mimo, ze co jakiś czas dostawałam kroplówki przeciwbólowe. Nic nie pomagalo. Ok 11 lekarz obejrzał moje cycki i powiedział ze jest dobrze, ale zalecił żebym została jeszcze do nastepnego dnia ze względu na to, ze jestem taka obolala. Opieka i warunki były super i wiem, ze w domu nikt by tak fachowo mi nie pomógł wiec zgodziłam się na pozostanie. Także w sobotę ok południa wyszłam. Zawiózł i przyjechał po mnie mój mąż, odziwo zachowuje się bardzo dobrze, jestem zaskoczona. Pomaga mi wstać z łożka i kłaśc się, robi jedzonko, jestem w ogromnym szoku!!! Co za zmiana... Do te pory myśli, że miałam usuwany torbiel, rodzina też. Bol jest okropny, nie spodziewałam się, ze bedzie aż taki... Kiedy mogłyście wstać same z łozka? Dziewczyny kiedy przechodzi to rozpieranie i ucisk? Czy układacie jakoś te piersi? Bo mnie kazał zbierać je do środka, ale boli to więc nie robię tego jak on mi pokazywał tylko delikatnie zbieram je do środka. Czytałam, że niektóre mialy jakieś dreny, ja nie miałam nic takiego, czy dostałyście jakis antybiotyk, bo ja tylko ketonal i czopki diclofenac. Od czego jest to uzależnione? Pozdrawiam wszystkie przed i po zabiegu. Jedyne czego żałuje to, że zrobiłam to tak późno.
-
Dzięki dziewczynki, że pamiętacie o mnie. Ja dopiero dzisiaj wróciłam do domku poniewaz czułam się masakrycznie. Mialam pod mięsień 275cc okrągłe mentora, czuję sie fatalnie, nawet ledwo pisze, dlatego jak dojde troszke do siebie zdam Wam relację od AdoZ. Kitka86 zazdroszczę Ci tej sprawności.
-
Kitka86 stresujesz się? Bo ja bardzo, chciałabym żeby juz było po wszystkim. Nie wiem jak ja to ukryje, przeciez nie da się tego niezauwazyc. Dziewczyny co robić? Jak sibie radziłyscie bezposrednio po? czy któras z was ma takie małe implanty jak ja bede mieć tzn 250cc lub 275cc mentor okragłe pod mięsień? Podeslijcie fotki na majka1402@onet.pl
-
Kitka86 Dzięki, w czwartek będziemy się wspierać i wspólnie przeżywać dramat żeby później być szczęśliwe. A o której masz operację? Wiesz, ja nie powiedziałam tej koleżance, że robię cycki. Po prostu mam zabieg i ona mnie odbierze do domku. Mam nadzieję, ze się nie domyśli, bo to pełna konspiracja. evien który dzięn jesteś po zabiegu? Ja się bardzo boje, że nawet jak kolezanka przywiezie mnie do domku to juz tutaj sobie nie poradzę, chociaz jestem dosyc silna. Ile dni jest tak najgorszych do zniesienia i na co uważać z takich prostych czynności?
-
Do dziewczyn PO, nie będę wymieniac po kolei, bo za dużo, ale pyatam każdą z osobna. Jak sobie poradzić w domu z takimi czynnościami jak mycie wlosow czy kąpanie, dam radę sama skoro nie można podnosic rąk do góry? Jak to było u Was?