Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monbiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monbiaa

  1. Szczesliwa_ona, ania sz i malinowaa gdzie Was moje drogie wywiało :) Justynka wyjechała a Was też nie ma same nowe dziewczyny się wypowiadają :) Odezwijcie się :) Ciekawe co tam u naszej kochanej Myszki? Myszka czytasz nas czasami? Jak tak to napisz coś - pamiętamy o Tobie :)
  2. Dziewczyny opadłam z sił całkiem po południu i tak leże, nie mam siły się nawet podnieść... Uciekam spać do jutra :)
  3. No tak Palinka póki co to nie w głowie nam odchudzanie :) potem będziemy o tym myśleć :) Ja dzisiaj mam jakiś dzień głoda bo cały czas miele buzią i jestem głodna - chyba mi czegoś brakuje ale nie mam pojęcia co to może być :D teraz mam wizyte 31 lipca i ciekawa jestem czy mój kochany dzidziuś coś pokaże czy schowa dalej to co ma do ukrycia :D ale myśle że to nie koniec świata jak bym nie poznała teraz płci :)
  4. Mi się śniło dzisiaj w nocy że zobaczyłam "siusiaka" na USG :D więc chyba mój synek daje o sobie znać :) My tak myśleliśmy i będzie Maciej lub Gabrysia :) chociaż dla dziewczynki mi się też Zuzanna podoba :) ale mąż mówi że nie :) Uciekam na badania krwi bo od endykronologa dostałam skierowanie na TSH FT4 ALT AST w piątek wizyta więc mi powie czy coś się zmieniło... Także miłego dzionka ;)
  5. Styczniowa ja zawsze byłam "grubaskiem" :) i juz sie do tego przyzwyczailam chociaz czasami ludzie potrafią być okrutni i nasmiewanie się miało miejsce "mierzenie" z góry na dól na moje grube nóżki z cellulitem - kiedyś wogóle nie założyłabym spodenek ale od 2 lat mam to w d***e :) i chodze tak jak mi wygodnie :) wiadomo w szkole też czasami nie było kolorowo bo zawsze znalazla sie ta ladniejsza, zgrabniejsza, szczuplejsza :) ale teraz mam mojego kochanego męża i on czasami się śmieje do mnie i mówi "Grubciu" :) hehe ;) powiem Ci szczerze że lepiej mieć kości niż wałeczki tu i ówdzie ;D Ty masz problem ze stanikiem a ja np ze spodniami bo jak dobre w pasie to udka nie chcą wejść :) ale trudno zawsze jest jakieś wyjście np Leginsy :) Dziewczyny dzisiaj się tak nasprzątałam a przy okazji wytańczyłam bo przy muzyce zawsze robie porządki - wszystkie szafki ładnie poukładane skarpetki i majteczki tak samo :D nawet wziełam się za swojego męża szafki :) nie wiem co mnie wzieło dzisiaj ale to dobrze :) ciekawe na jak długo taki porządek będzie hehe :) na jutro sobie zostawiłam do południa łazienke ;D bo jak by perfekcyjna Pani domu przyszła do mojej to by sie załamała taki troszke burdel :D ale na szczęście tylko w gości ma zjawić się kuzynka ze swoim 4 miesięcznym brzdącem więc sie troche naciesze zanim moje wyjdzie w styczniu :) Jak myślicie ile tak się przeciętnie tyje od 4 miesiąca? Ja się tak zastanawiam i nie moge nic wymyśleć - wiadomo każda z nas jest inna ale moze jest jakaś średnia? U mnie troche kiepsko się to zapowiada ;p 83kg a jeszcze 6 miesięcy i nawet przy takiej optymistycznej wersji przebiegu ciąży to +1,5 kg na każdy miesiąc to daje 9 kg a 83 + 9 jest 92 kg :( Wiem ze dzieciątko rośnie i potrzebuje miejsca i trzeba troszke przytyć ale dla mnie to straszne ze dalej będe tyle wazyć bo wazyłam 2 lata temu 92 kg... i wiem jak mi było cięzko zejść z tej wagi . Mam nadzieje tylko że po porodzie większość zejdzie a jak będe ( o co prosze Boga ) rodzić normalnie to wezme się za siebie i może uda mi sie do tego 83 dojść :) gorzej jak będzie cesarskie cięcie to nie można tak dźwigać ani ćwiczyć... Będzie co będzie :) Trzeba być dobrej myśli :) Ale się rozpisałam hohoho :) ciesze się że jesteśmy wszystkie razem i jest takie forum gdzie można sobie tak pogadać :D Uciekam już się wykąpać i czekam na męża :) Życze Wam miłej nocki :) do jutra :*
  6. Styczniowa to Ty jesteś drobniutka :) połowa ze mnie tylko Ci pozazdrościć takiej wagi :)
  7. Anulek moja kuzynka w ciąży wyleczyła wszystkie zęby i też musiała wyrywać 6 z dołu i nie było komplikacji :) zapytaj się swojego ginekologa czy nie ma przeciwskazań do wizyty u dentysty :) To będzie najlepsze rozwiązanie ;)
  8. Styczniowa Gratulacje synka! :) Miło że do nas się dołączysz będzie nas więcej :) Dopisz się do naszej tabelki ( jest gdzieś na poprzednich stronach ) :)
  9. Mały miś ja jak się dowiedziałam o ciąży ważyłam 83 i w maju na 1 wizycie tak mi wpisał w karte ciąży teraz byłam 10tego lipca i dalej 83kg ale powiem Ci szczerze że koleżanka którą spotkałam powiedziała że mnie już "wybuliło" :D ze taki brzuszek mi sie robi :) dziwnie ze waga stoi a waże się codziennie rano :) - w sumie nie ma co narzekać tylko się cieszyć bo przy mojej wadze startowej 83kg to tylko sie modlić zeby duzo nie przytyć bo potem będzie ciężko zrzucić a mam niestety problemy z nadwagą w genach... Cóż rodzinki się nie wybiera :)
  10. Justynka jestem jestem :) byłam wczoraj tak u koleżanki a potem u brata bo malował sobie pokój na czerwono :) bardzo mi sie spodobało a dzisiaj od rana sprzątam sobie bo mąz do 22 w pracy :) Tobie życze kochana miłej podróży i spokojnej przede wszystkim :) spróbuj się jakoś odezwać jak dojedziesz :) Nie mam siły nawet na pisanie a mąż się smieje ze mnie ze nie pracuje juz a jestem bardziej wykończona niż on po 8h pracy fizycznej :D Teraz chyba będe troche rzadziej pisać bo dziele swój komputer z mężem ( jego w naprawie ) a on ma swoje gry itp więc on częściej siedzi niż ja :) Pozdrawiam wszystkie :)
  11. Kochane a co myślicie o Szkołach Rodzenia? :) Macie zamiar uczestniczyć w zajęciach czy raczej nie? Z mężem/partnerem czy same? U mnie w mieście jest to 10 spotkań dwa razy w tygodniu czyli koło miesiąca to się odbywa a co ważne trzeba mieć ukończony 20 tydzień ciąży. Sama się zastanawiam nad tym ale chciałabym zobaczyć co wy o tym sądzicie :)
  12. Mały miś widziałam dzisiaj Cappy ale czarna porzeczka :) teraz będe wiedziała jaki wybrać :)
  13. Cześć kochane ;) ale dzisiaj sobie pospałam do 10 później po 11 śniadanko i tak się złożyło że dopiero ziemniaczki postawiłam do gotowania :) Dzisiaj u nas młode ziemniaczki z mizerią i piersią z kurczaka ;) Chciałam kupić sobie jakiś dobry sok pomarańczowy co te z Costa albo z Garden to jest jakaś kpina jakiś wodnisty słodki płyn... Chodziło mi o coś typu Tarczyn ale on jest tylko w takich małych buteleczkach szklanych i wypatrzyłam sobie sok z Dr. Witt cena 5,99zł za 1litr.. Myślałam że w smaku będzie lekko kwaśny i taki bardziej jak nektar/przecier owocowy i zawiodłam się ;/ powiem szczerze szkoda kasy wcale nie ma smaku prawdziwego soku pomarańczowego :( a taką miałam ochote.. Może wy macie jakieś sprawdzone soki owocowe ale takie "prawdziwe" :) Ja co do spodni ciążowych nie dam chyba się namówić :) Uwielbiam leginsy i w nich śmigam kiedy tylko mogę :) najlepsze są czarne z dodatkami jakimiś ja mam np takie do połowy łydki z H&M czarne ze złotym zameczkiem z boku :) kupiłam dwie pary ( akurat się trafiło ) na szmatach u mojej koleżanki mamy :) jestem bardzo zadowolona ;) Mam też takie z Pepco ale długie do kostek z takim motywem węża :) tyle że te nie bardzo pasują do wszystkiego :)
  14. Justynka spodnie ciążowe są dość drogie a znam przykład mojej kuzynki ktora kupiła je i ani razu nie założyła bo całą ciąże w leginsach przelatała ;) ja też nie będe kupować raczej :) wole leginsy :)
  15. Justynka zazdroszcze Ci tego grilla :) mój mąż na noc do roboty więc dzisiaj nigdzie nie wychodzimy pozatym ta pogoda do kitu... Teraz z siedzenia mnie boli kręgosłup nie mam pojęcia co z sobą zrobić .
  16. A ja zdążyłam już zgłodnieć i nie wiedziałam na co mam ochotę więc wsunełam dwie kanapki z serem żółtym i keczupem do tego kubek kakao ;) teraz mi dobrze :) W telewzji nie ma nic kompletnie a pogoda taka że nie chce się wyjść na deszcz. Co by tu robić :)
  17. Ania_sz powiem szczerze ze nie przepadałam nigdy za czytaniem ksiażek ale teraz jak siedze w domku to wziełam się za to :) Ostatnio przeczytałam "Brudny dotyk" Moniki Mularczyk a dzisiaj przeczytałam książke Sylwii Kubryńskiej " Last minute" :) Mam jeszcze w domu wypożyczoną : Jina Bacarr " Blond Gejsza" i Emire Khidayer " Życie po arabsku" :) teraz zamierzam to pochłonąć :)
  18. U mnie dzisiaj przyjemny chłodek na polu coś ponad 10 stopni :) do południa na paluszkach po domu chodziłam bo mąż po nocce i chciałam żeby się wyspał ;) więc rozsiadłam się na poduszkach i przeczytałam całą książkę która miała 300 stron ale bardzo fajnie się ją czytało i nawet nie spodziewałam się że tak mi szybko to zleci :) Jesteśmy juz po obiadku i leniuc****my sobie troszkę :) Od rana kręgosłup daje o sobie znać ani to siedzieć ani leżeć najlepiej na stojąco ale co to będe stać cały dzień hehe ;)
  19. Cześć kobietki! :) ale tutaj od wczoraj się dzieje tyle czytania miałam ale wszystko ładnie wyczytałam i już się dołączam do rozmowy :) Odwiedziny u babci udane pierożki z ziemniakami zrobione i zabrane po części do domu :) a do tego robiłam bułeczki z kawałkami jabłek i cukrem na wierzchu z drożdżowego ciasta i kapuśniaczki mmm :) nic tylko jeść - przydały byście mi się wszystkie do pomocy żeby szybciej zjeść :) babcia naładowała tyle że ohoho ale stwierdziła że malutki musi jeść :) Co do szpitala nie mam wyboru za bardzo bo u mnie w mieście jest tylko jeden i w sumie nie wiem jaką ma opinie na porodówce :) jedne mówią że ok drugie że absolutnie nie że lepiej do Rzeszowa jechać ale pytanie czy zdąże :) Ja jeszcze nie wiem jaką płeć ma moje maleństwo ale gdyby był to chłopczyk ( na co mój mąż oczekuje ) to będzie MACIEK a gdy dziewczynka to raczej GABRYSIA ;) chyba tak te wymyślił mój mąż imiona a mi się w sumie podobają :) Aizuz ja też bardzo często chodziłam na "szmaty" :) mam sporo rzeczy dla siebie, męża i praktycznie całą wyprawkę od śpiochów bodów pajacyków czapeczek rękawiczek kaftaników itp mam dla dzidziusia też z lumpeksów :) dla mnie to nie wstyd :)
  20. Witam i ja :) jestem już po USG wszystko dobrze wyszło. Praca też załatwiona tylko powiedziano mi ze nie bede miała przedłużonej umowy od 15 lipca i każde następne zwolnienie mam zanosić do ZUSu i będą mi płacić całą ciąże taką kwote jaką miałam na umowie a później zasiłek macierzyński. Ale zdziwiło mnie to ze nie bede miała umowy przedłużonej do porodu... Jutro uderzam do ZUSu tam będe ich gnębić i nękać a teraz uciekam do babci i jutro będziemy robić pyszne pierogi ruskie ;) mniam :)
  21. jutro to załatwie :) wtedy będe miała spokój - dziękuje za pomoc ;)
  22. cocomilkshake bardzo dziękuje :) nie wiedziałam o tych liczbach :) u mnie w zakładzie pracuje ponad 3 tys osob ;) a i zwolnienie tez nie bardzo wiem gdzie zanieść do kadrowej, do kierowniczki produkcji, do kierowniczki zmianowej czy do dyrektora :)
  23. Mam pytanie do dziewczyn które są na L4 :) Dostajecie normalnie wypłatę tak jak wam wypłacała firma przed porodem czy data się zmienia? Ja mam umowe do 17,07 i pewnie ZUS będzie mi wypłacał wynagrodzenie tylko chciałabym się dowiedzieć czy to będzie ta data w której dostawałam wcześniej wynagrodzenie?
  24. Ale sie nalatałam dzisiaj - padłam jak mucha i od 17 leże już :) Znowu mam to uczucie kłucia w pochwie ale gin badał i mowił ze jest wporzadku i szyjka zamknięta i wogóle... Nie wiem od czego ten ból.
  25. Hej dziewczyny :) jestem już po 3 USg! rozumiecie 3USG! Dzisiaj myślałam że nie wytrzymam u mojego gina zaczynając to że miałam wizyte umówioną na 9,30 - przyszłam jak zwykle wcześniej to sie naczekałam bo do gabinetu zawołał mnie dopiero o 10,30 :) Było to usg genetyczne za pierwszym razem mój dzidziuś miał w d***e i gina i mamusie i sie źle ułożył więc Pan doktor nic nie zobaczył :) powiedział żebym poszła na spacer zjadła coś słodkiego zeby dziecko dostało glukoze i wypiła wode i za 40 minut wróciła. 2 podejście weszłam 11;30 - efekt troche lepiej ale dalej nie to co trzeba więc wysłał mnie na godzine do domu i dalej miałam przyjść o 13,30. I wtedy już prawie wszystko zobaczył - probowal tez dopochwowo ale bez skutko więc bardzo mi miło było usłyszeć ze jutro przed 8 rano mam dalej usg :D normalnie cale przedpoludnie w przychodni... Z maleństwem jest wszystko ok tylko jakiegoś parametru nie mógł uchwycić i mówił żebym przyszła jeszcze raz :) A przy ważeniu byłam zaskoczona że dalej waże 83kg tak jak w maju na wizycie ;) super ;) Spadam na miasto bo rachunki trzeba popłacić i wybrać się na jakiś obiad bo obiecałam mężowi że zjemy na mieście - nie mam siły gotować :)
×