Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama Aspika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama Aspika

  1. agazgaga- diagnozę wydają nie tylko ośrodki synapsis. Może tam jest szybciej i prościej, ale można też uzyskać poprzez badania u różnych specjalistów (zawsze jest ich kilku). U nas nie ma takiego ośrodka i nie miałam wyjścia, musiałam chodzić od annasza do kajfasza :O Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jeszcze w Opolu jest taki ośrodek, dosyć znany.
  2. i jeszcze jedno pytanie: robiłaś badanie na zatrucie metalami ciężkimi?
  3. Ty jesteś tym samym gościem, co pisała, że ma autyzm? Twoje dziecko ma już diagnozę?
  4. plamiasty- zdarza się mu, że gryzie ubrania? xxxx spróbuj podzielić na małe fragmenty, może w 1 cz. masz jakiś wyraz, którego "nie puszcza" Podziel na jeszcze mniejsze i wklejaj zamiennie tzn. jak 1 cz. nie wejdzie, to drugą, to się dowiesz o który tekst chodzi.
  5. podziel na mniejsze fragmenty
  6. Mama Kubulka- nie byliśmy na takim turnusie. Swojego czasu się tym interesowałam a potem stwierdziłam, że szkoda kasy. Najczęściej tam jeżdżą dzieci z głębokim autyzmem i innymi chorobami np. zespół Downa, porażenie mózgowe itp. Na tych turnusach chyba bardziej są nastawieni na takie dzieci. Jeżeli dziecko ma problem z mową albo jakieś zaburzenia motoryczne, to pewnie potrafią pomóc. W przypadku mojego dziecka nie sądzę, żeby w 2 tyg. mogli mu w czymś pomóc. To żmudna i długookresowa praca.
  7. Jeśli chodzi o odczuwanie bólu to odwrotnie niż u Ogryzka: na szczepieniach i pobieraniu krwi nigdy nie płakał, za to metki go uwierają :)
  8. Dziewczyny- mam do was pytanie: czy wasze dzieci były rehabilitowane w 1 roku życia? Chodzi mi nie o terapię ale o rehabilitację ruchową. Tak się zastanawiam, bo u mojego dziecka nie zauważono żadnych objawów autyzmu: wskazywał palcem, reagował na imię (zawsze odpowiadał- teraz nie!), nie chodził na palcach, mówił o czasie i ładnie sylabizował, potem budował zdania. Potem wszystko jakby utknęło w miejscu. On też miał swoje lęki i fobie. Największą fobią była woda. Nigdy nie wszedł do wody powyżej kolan. Teraz nauczył się pływać :) Boi się być sam w łazience i kiedy zasypia. A jest już duży przecież. Chodzi ze mną za rękę i nie przeszkadza mu to. Ma różne takie zrywy i trzeba go pilnować. Mógłby wskoczyć na ulicę. My go zawozimy i odbieramy ze szkoły chociaż jego koledzy dawno już chodzą sami. To takie niedogodności. Cóż, może kiedyś będzie lepiej...
  9. Tak jest, te poradnie są dla starszych dzieci. A to i tak niewystarczające. Powiedzcie mi, czy wszystkie dzieci autystyczne są ze stycznia? Mój ma urodziny za tydzień :)
  10. Hej :) Ogryzku- cieszę się, że u młodszego coś wreszcie ruszyło z mową :) Może i te inne zaburzenia zanikną jak będzie mógł normalnie łapać kontakt z otoczeniem ;) Nie mam żadnych książek o dorosłych autystykach. Czytałam tylko o dzieciach, ale w każdej był rozdział poświęcony dorosłym. Mama 2-latka- dobrze, że macie psa.W terapii to bardzo pomaga ;) Magnolia- z tej Twojej rodzinnej jest taki lekarz jak ze mnie astronom hehe :D Ona myśli że jak się mądrych książek naczytała to to wystarczy :P
  11. Dzięki dziewczyny ;) Ja też już znikam, zajrzę pewnie po Nowym Roku :) Życzę Wam pogody ducha, radości, miłości i cierpliwości dla pociech :) Dzieciom życzę wymarzonych prezentów pod choinką i żeby wszyscy (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo) kochali je takie jakie są :)
  12. mama kubulka- kiedy tylko mam okazję to kupuję z gospodarstwa. Sklepowe też kupuję. Moje dziecko i tak je niewiele mięsa. Głównie drób- raz, dwa razy w tyg. Jaki on ma rodzaj pasożytów? Dostaje jakieś leki na to?
  13. Ogryzku- niedobrze, bo w przypadku naszych dzieci ważne jest współdziałanie. Psychologowie i nauczyciele podkreślają, że wszyscy dorośli muszą w ten sam sposób wymagać pewnych rzeczy/zachowań od dziecka. Na przykładzie mojego dziecka- wszyscy muszą wymagać od niego patrzenia na rozmówcę czy używania zwrotów grzecznościowych, poza tym muszą zwracać uwagę na głupie miny i brzydkie gesty. Jedna osoba nic nie wskóra, żadna terapia nie pomoże jeżeli drugi z rodziców będzie go utwierdzał w tych zachowaniach, usprawiedliwiał go i twierdził, że nic złego się nie dzieje :O Ale to pewnie sama wiesz. Ciężka sprawa z tym mężem :O Agresja jest takim samym złem dla rodziny jak alkoholizm= niszczy ją. Nie wiem, Ogryzku, jak Co pomóc...
  14. mama Kubulka- z tym opowiadaniem jest problem. Moje dziecko jest w III kl. i dopiero uczy się opowiadać. A żeby tak sam od siebie przyszedł i zaczął opowiadać to nie ma mowy :( Jest dobrze kiedy przekazuje ważne informacje ze szkoły ( i tak pani wszystko mu zapisuje w zeszycie informacji). Więc trochę cierpliwości...
  15. Kubusiowa- rzeczywiście, fajnie masz z tymi zajęciami. U nas nie ma nic bezpłatnego :( a mieszkam zaledwie 35km od Ciebie - w stronę Katowic. Zresztą nawet w okolicznych, większych miejscowościach oferta jest niewiele bogatsza. My chodzimy prywatnie na SI. Widać postępy u Kubusia, to znaczy, że terapie jednak coś dały :) Jak myślisz, co najbardziej? Ogryzku- znam ten wzrok, jakby przez szybę. Mój R. też tak patrzy, ale nie zawsze. Czasami udaje się go "obudzić" :)
  16. Ogryzku - my też mamy zalecenie, żeby wymagać od dziecka tego kontaktu wzrokowego. Jeśli nie patrzy, to trzeba mu delikatnie skierować brodę w swoją stronę. Wtedy dopiero mówić do niego. On mi nie mówił, że to boli. Za to dziś w nocy znowu wędrował :O Nie można było go zagonić do łóżka, w końcu zaświecił sobie światło w pokoju i w końcu zasnął.
  17. Jak trafisz do neurologa to na pewno odpowiednio cię skieruje. Wg mnie trzeba zrobić badanie na pasożyty i tarczycę, EEG oczywiście też. Przyczyny szukałabym gdzie indziej, nie w autyzmie. To że nie wskazuje palcem tylko całą ręką może świadczyć rzeczywiście o jakimś neurologicznym problemie, ale to nie autyzm. Kręcenie głową występuje tylko przed zaśnięciem? Wiązałabym to z tym, że dziecko nie potrafi zasnąć i dlatego się stymuluje. Budzenie się w nocy może mieć wiele przyczyn. Dobry lekarz powinien dość szybko dojść przyczyny. Napisz po wizycie, co c***owiedział. Skąd jesteś?
  18. Kubusiowa- wszystkiego naj dla małego! :) Magnolia- piszesz, że mały wie, kiedy jesteś zła? Mój nigdy nie wiedział, nawet teraz tego nie wie. Poza tym widać u niego chęć kontaktu, współpracy. Nadal uważam, że z autyzmem ma niewiele wspólnego. Ogryzku- masz rację, najgorsza jest niewiedza. Jak masz diagnozę, wiadomo co robić, jak pomóc, jakie podjąć środki zaradcze a tak....:O A robiłaś mu EEG? Dziewczyny, nie wiecie, jakie można robić ćwiczenia z dzieckiem na SI z dużą piłką? Chcę mu kupić taką, on robi takie ćwiczenia na terapii i wtedy mógłby też ćwiczyć w domu.
  19. To mój odwrotnie, krzyczy, że się dusi :D Nie lubi niczego ciężkiego na sobie. Za to lubi siedzieć u kogoś na kolanach :P Pozwalamy mu, bo jest lekki :)
  20. Ogryzku- ha ha rzeczywiście, to nieprawdopodobne :) Przynajmniej moje dzieci skorzystały, porzucały się śnieżkami ;) A Twój chłopak naprawdę duży :)
  21. Kubusiowa - mój też jest chudzinką. Ale co się dziwić, jak nasze dzieci nie chcą jeść wielu rzeczy, mało co w ogóle jedzą... :( Też był zawsze w dolnej granicy siatki centylowej, ale nigdy poza. Problem tylko kupić takie spodnie, które nie spadałyby z tyłka. Z paskami sobie dziecko nie radzi. Ogryzku- u nas w ogóle nie było śniegu! A dzisiaj pada deszcz od samego rana, dzieci nieszczęśliwe!
  22. Ogryzku - dam Ci znać, jaka pogoda, bo ja jestem dość blisko ;)
  23. Ogryzku- sama widzisz, mąż też to ma. Rzeczywiście, na autyzm to nie wygląda. Psychoterapia powinna mu pomóc. Na razie jednak lepiej będzie dla niego, żeby nie narażać go na przykre sytuacje, którymi są dla niego spędy ludzi.
  24. Mnie się wydaje, że dla niego to ogromny stres... :O Ma jakiś lęk przed tłumem (agorafobia). Zawsze tak ma? W takim razie lepiej go nie zmuszaj. Może psycholog zaproponuje jakąś terapię? Znam dorosłych, którzy to mają, nieleczone w dzieciństwie. W tłumie wpadają w panikę, robi się im duszno i muszą wyjść na zewnątrz a jak nie to mdleją. U dziecka objawia się to inaczej, m.in. moczy się.
  25. Ogryzku- tak czy inaczej- to przykre :( Powinni pozwolić występować wszystkim dzieciom a nie robić segregację. To co najmniej nietakt, przecież wiadomo, że dziecko jest autystyczne. Co takiego zrobił na pasowaniu? Mój autystyk nie ma na koncie żadnych ekscesów, ale już starszy, ADHD-owiec, owszem :) Na przedstawieniu chodził po całej scenie zamiast stać w szeregu z dziećmi, chował się za kurtynę, bawił się strojami dzieci (ciągnął pieska za ogon itp), był mistrzem drugiego planu przez cały występ haha. Ale to raczej wzbudziło śmiech ogółu a nie zdenerwowanie czy oburzenie ;) Wiesz co, ja zrobiłabym tak, żeby było najlepiej dla dziecka. Gdyby nie chciało iść, to nie zabierałabym. Ale gdyby chciało iść, wzięłabym go ze sobą.
×