Janek1801
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Janek1801
-
Ok, więc ma najlepszego szefa jakiego tylko można mieć: - Mówimy sobie po imieniu - Rozmawiamy na luźne tematy - Sam wyznaczam sobie terminy spotkań, czyli jak mi się dzisiaj nie chce to po prostu nie idę do pracy - Dzwonie kiedy chce i zawsze pomoże czy zwyczajnie pogadamy. Niech mi ktoś znajdzie takiego szefa na etacie, powodzenia :) "Ten mityczny "rozwój osobisty". Nie tylko zarobisz, bez wielkiego wysiłku, ale konsekwentną pracą, bez szefa, ale i się rozwiniesz osobiście. " Wysiłek jest i to spory, to jest ciężka praca, ale mądra praca. Bo nie machasz łopatą tylko myślisz jak rozwijać swoją strukturę aby były z tego pieniądze, ale nie tylko praca fizyczna męczy, psychiczna również. Wiesz co to jest rozwój osobisty wogóle? Uczysz się i doskonalisz w danej dziedzinie, abyś był coraz lepszy. A w MLM rozwijasz takie umiejętności: - Praca w zespole - Wystąpienia publiczne - Bycie liderem - Wyznaczanie i osiąganie celów - Motywowanie się - Komunikacja z drugim człowiekem Jest to mój ostatni post w tym temacie. Poświęciłem tutaj wystarczającą ilość czasu. Dziękuję wszystkim za konwersację. Życzę wam wszystkim z branży MLM jak i pracującym na etacie sukcesów życiowych. Pozdrawiam.
-
fryckiem - Nigdzie nie napisałem, że w MLM'ie sprzedawane są "kity i pierdoły", więc nie przekręcaj moich slów. Napisałem jak już, że produkty jak każde inne w reklamach, są ubarwione i pokazane w jak najpiękniejszy sposób - to nie znaczy, że one nie działają i to jest jedno wielkie oszustwo.
-
Ja nie wierzę wam na słowo, więc sam sprawdzę te "fakty" na których tutaj bazujecie - z jednej i z drugiej strony. Moja firma w której jestem, jest wiarygodna i na pewno nie ma takich kruczków typu zabierania całego majątku. Sam system MLM polecam, nie tylko do zarabianai pieniędzy ale również dla rozwoju osobistego. Jestem szczery i mówie jak jest. Nie krytykuje nikogo ani żadnej firmy. Trzeba tylko znaleźć coś dla siebie i jak to mówią żadna praca nie hańbi, lepiej robić coś nic nie robić nic. Byłem przez pewien czas typowym domokrążcom i wciskałem ludziom "tańszy prąd" i napewno tego nie ma w uczciwym MLM'ie. Nie ma co uogólniać, że MLM jest dobry albo zły, tak samo etat. Wszytsko zależy od firmy i z kim współpracujemy.
-
NIe korzystałem nigdy z soku MonaVie, natomiast działam w innym MLM gdzie produkty działają i jestem z nich zadowolony, natomiast nie są wspaniałe jak to widać na obrazkach. Tak samo myśle jest z tym sokiem, on działa, ma właściwości takie jakie ma i nie jest to zwykła woda kolorowa. Natomiast trzeba podejść do tego z dystansem i nie wierzyć ślepo, że np. uzdrowi nas z wszelkich chorób. Samo leczenie suplementami obojętnie jakimi wymaga ogromnego czasu a po jego upływie i ewentualnym wyzdrowieniu nie ma gwarancji że sok nas wyleczył czy to że ogólnie zaczeliśmy zdrowo żyć. Ale to, też nie znaczy, że to jest oszustwo. Myśle, że jak ktoś chcę wspomóc swoje zdrowie to może spróbować, to napewno nie zaszkodzi a kwestia pieniedzy to jest pojęcie względne. Bo ktoś np. pali papierosy i jakoś mu nie żal wydawać 300-500zł /mc na nie. Sam system MLM, nie działa i są żywe przykłady ludzi, którzy zaczynali od 0, nie mieli "znajmości" i są naprawde wysoko. Sam zarabiam i jestem zadowolony. To powiedz mi jak kto jest tym szefem w MLM?
-
W MLM nie ma szefów, którzy nakazują robić tak bo inaczej nie dostaniesz wypłaty albo co gorsza wyleją Cie z miejsca jak to jest w zwykłym etacie. Zatrudniasz się jak fachowiec w danej dziedzinie a często robisz setki innych robót, których nie było w umowie, ale robisz bo inaczej Cie wyleją. Tutaj robisz co chcesz i kiedy chcesz - w pewnym sensie jest to też minus ponieważ dużo osób którzy zajmują się MLM robią to w sposób żenujący i niszczący markę danej firmy. Ale nikt nie stoi nad Tobą z batem. Ok! Racja, produkty w MLM są piękne i kolorowe ale podaj mi jakikolwiek inny produkt który taki nie jest? Może gume Orbit? Gdzie jak dmuchniesz to mrozisz cały autokar, albo Cifa, którym raz przejedziesz powierzchnie i wygląda lepiej niż nowy? Zastanów się, wszędzie wciskają Ci kity i pierdoły a Ty i tak to kupujesz. Tylko, nam za to płacą a Tobie nie.
-
Jeżeli to jest sproszkowany owoc to ja dziękuję. Aż odechciewa się nawet spróbować tego. Brzmi nie fajnie ; / A co tą negacją to Ci się udało, aż można się pogubić hehehe
-
Co za różnica z czego oni wypłacają, ważne że to robią a piramidy to są w Egipcie :) Chociaż, jakiej wiedzy można wymagać od ludzi którzy użalają się na kobiecym portalu. Pozdrawiam.
-
Jestem całkowicie pewny, że jeżeli są już takie sytuacje gdzie produkt reklamowany jest u osób chorych to nie pod hasłem, że wyleczy go z raka etc. tylko, że wspomoże walke z chorobą. Ale napewno nie zaszkodzi! Branża MLM ma to do siebie, że produkty zazwyczaj sa drogie, ale to nie znaczy że są złe i nie działają. One muszą być wyjątkowe, coś co wyróżnia ich spośród tradycyjnych sklepowych produktów. Jakby w MonaVie sprzedawali coś ala zwykły sok z jabłek za taka sama cene co w marketach to nikt by tego nie kupował, bo nie widziałby różnicy, czegoś co sprawia, że produkt jest wyjątkowy. Kolejna sprawa jest, to że tych produktów w większości używają dystrybutorzy, dlaczego? Ponieważ: - Ma to po cenie hurtowej - Skoro, jest przedstawicielem danej firmy, to oczywiste jest, że musi używać tych produktów - ponieważ się do nich przekonał. - W późniejszym okresie jak rozbuduje swoją strukturę, otrzymuje kolejne rabaty, wręcz dostaje produkt za darmo ( w zależności od firmy i planu marketingowego) Takiej osobie po prostu się opłaca. Ci co nie znają branży MLM tego nie rozumieją i patrzą tylko przez pryzmat schematów 2l soku kupie za 5zł tutaj 750ml za 100zł. Tutaj jest zupełnie inna polityka. Szukam od paru dni odpowiedniego dla mnie MLM'u i ostatnio trafiłem na taki gdzie 12g czekolady (1 kostka) kosztuje 8zł co daje ok. 65zł za całą tabliczkę. Ale tak samo, jest ona na tyle wyjątkowa, że znajdą się klienci, jeżeli dobrze na to spojrzymy. Pozdrawiam.
-
Jeżeli ludzie są tacy naiwni, że wierzą w cudowny lek na raka w postaci soku, to jest ich problem. Poza tym, on nie leczy raka, co najwyżej w jakimś stopniu może zapobiec jego powstawaniu. Natomiast jak już jest guz to trochę za późno. MLM (nie tylko MonaVie) to zwyczajnie inny sposób zarabiania pieniędzy, jest to trudny biznes, dlatego tylko pewnej grupie udaje się osiągnąć sukces. Nie każdy się do tego nadaje, ale każdy może spróbować. Dlatego też firma nie ma wpływu na to w jaki sposób dystrybutor rozpowszechnia produkt, nie ma nad nim kontroli. Z założenie nie powinien nawet sprzedawać go na allegro, bo to przeczy idei sprzedaży bezpośredniej, a wielu ludzi jak widać tak robi. Natomiast nie wrzucajcie wszystkich w tym biznesie do jednego worka. W każdym zawodzie, instytucie, firmie są oszuści, złodzieje i naciągacze. Trzeba mieć tylko swój rozum, aby się im nie poddać. Pozdrawiam.
-
Oczywiście jestem świadomy manipulacji i koloryzowania tak jak w reklamach innych firm produkujących soki czy w sumie cokolwiek innego. Moja znajoma jest w MonaVie i będę miał prezentację odnośnie tej firmy. Chętnie posłucham i dopytam o wszelkie jeszczegoły. Jeżeli faktycznie nie będzie w stanie podać mi dokładnej zawartości tej butelki to będzie to mało kompetentne. Myślę, że sok ma jakieś właściwości zdrowotne i napewno nie szkodzi, tylko ten produkt nie ma adekwatnej ceny do jakości, bynajmniej można zadbać o zdrowie za tą cenę w bardziej korzystny sposób. Więc ten sok, kupują tylko dystrybutorzy ale to się może opłacać im, bo jeżeli robią porządnie ten biznes to mają jakieś provity z tego. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odpowiedzi dotyczące mojegu postu. Co do pytań zadanych przez was to odpowiem następująco: Właśnie mnie to zastanawia, ile faktycznie jest procentowo użytych owoców. Tak czytałem 2 x swój wpis. Nie, nie czuje, a jak w ogóle czuć kity? Nigdzie nie napisałem, że jest "the best", to była moja obiektywna opinia. Tak, 45min. Mam nową sokowirówkę za ok. 150zł - nie wiem ile powinno się wyciskać sok, ale ja to wziołem na przykładzie jabłek, które musze pokroić na 8/10 części żeby się zmieściły, następnie żeby uzyskać czysty sok, muszę przerzucić z 4/5 takich jablek. Dużo czasu pochłania, mycie, bo musze rozebrać ją na 5 czesci. Tak jak napisałem, nie jestem z MonaVie, więc nie znam ich forum i piszę tutaj. Cieszę się, że rozbawiłem Cię, w dodatku nie mając tego na myśli. Więc nie ma sprawy :) Pozdrawiam!
-
Witam, nie jestem ani zwolennikiem Mona vie, ani jej krytykiem, nigdy też tego soku nie konsumowałem, natomiast interesuję się MLM i chętnie udzielę swoich obserwacji. Jeżeli chodzi o soki, to nie jest tak kolorowo z ich robieniem tymbardziej codziennie, ponieważ wyciśnięcie chociażby jednej szklanki zwykłą sokowirówką wraz z późniejszym umyciem trwa ok. 45minut. Jedyne soki które są dostępne w sklepach i które warto pić dla zdrowia, to soki tłoczone jednak nie zachwycaja one taką wieloowocowością (4 owoce) jak Mona Vie (19 owoców) a zdobycie takiej ilości składników i odpowiednie wyproporcjonowanie napewno nie należy do czynności łatwych i chyba nikt by się tego nie podjął na własną rękę. Nawet jeśli by to sądzę, że łączny koszt takiego zabiegu byłby pewnie zbliżony do sugerowanego przez firmę. Fakt - byłby napewno zdrowszy gdybyśy go sami zrobili - bez konserwantów, natomiast nie popadajmy w skrajnośc bo nie uwierze, że każdy kto tutaj go krytykuję nie pije kolorowych napoi w których aż roi się od trucizn. Z drugiej strony pojawia się pytanie, czy faktycznie człowiek, potrzebuje takiej "bomby" witaminowej? Czy zwykły zdrowy tryb życia zamiast fast-foodow, słodyczy, chipsow jedlibysmy owoce/warzywa a zamiast pepsi, pilibyśmy wodę to czy to by nie wystarczało do prawidłowego funkcjonowania organizmu? Pozdrawiam.