mychamycha30

od doktora

Hej, fajnie że się odezwałaś. Pytałam o to wcześniej jak Wam wszystkim na sibutraminie idzie zrzucanie zbędnych kilogramów, bo znajoma zakupiła też 15mg i ostatnio dużo o niej rozmawiałam, bardzo ją sobie chwali. Wiadomo, może ona działać na każdego inaczej, jednak w jej przypadku zdecydowanie powoduje że o jedzeniu nie myśli prawie wcale, a wcześniej non stop jej myśli krążyły wokół tego tematu. Ledwo odeszła od stołu to już zastanawiała się, co by zjeść jeszcze. A teraz jest tak, że rano łyka tabletkę i do południa coś przekąsi, zwykle jest to coś lekkiego, potem ciągle pije różne napoje(bo chce jej się pić)- herbaty, kawę, soki i z racji tego że nie myśli o jedzeniu(po prostu nie wraca do tego tematu jeśli jest zajęta wszystkim innym w ciągu dnia ale nie jedzeniem) to zje jeszcze jakieś owoce czy warzywa, wieczorkiem coś lekkiego i chudnie. Na początku narzekała że boli ją trochę głowa, ale chyba organizm się już przyzwyczaił, bo teraz już nic jej nie dolega, jedynie dużo pije. Ale to nawet dobrze. Przez 3 miesiące zrzuciła już 24 kg, była naprawdę pulchna(miała 83 kg) a teraz już tak pięknie wygląda że aż zazdroszczę. Mówi że nie musi wysilać się przy tym wszystkim, a jest leniwa. I pomimo że nie ciągnie ją do słodkiego to i tak czasem skubnie sobie coś do kawki. No rewelacja! Ja chudłam za pomocą zupełnie innej metody, ale naprawdę jak widzę ją że nie chodzi na żadne siłownie, nie ćwiczy itp. a chudnie to aż mnie ściska :) Oczywiście cieszę się razem z nią, tylko jej to znacznie łatwiej przyszło niż mnie. Mówi że jeszcze z 10 kg chce zrzucić, ale to już tak niewiele...Myślę że skoro tak wielu kobietom pomogła Sibutramina to znaczy że jednak warto ją zakupić niż męczyć się ze zbędnymi kilogramami. Sama niedawno ważyłam 100 kg i naprawdę wiem co to znaczy nosić nadmiar sadła!

To ładnie:) Brawo! A reszta -jak Wam idzie?

No i jak wrażenia i samopoczucie?

Przecież piszą Ci gdzie można to dostać, j.w

Kobiety, napiszcie jak Wasz spadek wagi po Sibutraminie15?

No to pewnie szybko zrzucisz...Jakieś 2 miesiące i "po bólu". A czujesz po sobie że chudniesz? Czy tylko zahamowany apetyt?

No to jestem bardzo ciekawa:) Daj znać koniecznie jak się zważysz. A ile masz do zrzucenia?

Minął już tydzień - i jak się czujesz po tym sibutrilu15?

Hej, jestem miesiąc na ziołach i mam mniej 6 kg. Nie jest to rewelacja, ale nie jest też źle. Muszę przyznać, że chwilami się zapominałam że jestem na diecie bo miałam wiele okazji by zjeść czegoś czego nie powinnam itp. Tak naprawdę przez ten miesiąc w żadnym wypadku nie katowałam się, jadłam naprawdę prawie wszystko jedynie z ograniczeniami. Traktuję ten miesiąc jako wprowadzenie, bo przede mną jeszcze ok 25 kg do zrzucenia. No ale dobry i taki wstęp :)

do: Mój cel 17 kg Spadło Ci 2 kilo w tydzień? I tak późno jesz ostatni posiłek?

Unmei, czyli rozumiem że po tygodniu masz 2 kg mniej? To całkiem nieźle. Tylko czemu się denerwujesz...? A napiszcie proszę jak wyglądają Wasze jadłospisy w ciągu dnia? Tak mniej więcej...

KasiaGołdap, to nie jest zły wynik! A ile Ty chcesz zrzucić?

Unmei, to ty jesteś laska ! Nie powinno Cię tu być na tym forum haha :) Ja mam 30 kilo do zrzucenia, to jest dopiero liczba! Ja przestrzegam tych 15 minut przed posiłkiem- wypijam zioła , potem od razu jabłko i za 15 min. jem posiłek. Mnie też wydaje się że ogólnie zioła hamują łaknienie.

Unmei, masz rację- ja też uważam że bardzo dużo daje fakt, iż po 17 nie powinno się nic jeść. Ja przyznaję że czasami coś zjem po 17, ale i tak wyrabiam się przed 18. A to ważne. Jednak zioła te przekonują też dlatego, że PODOBNO nie występuje po nich efekt jojo. Jak będzie w rzeczywistości to się okaże. Fajne jest też to, że mogę się po nich lekko wypróżnić, bo z zaparciami to u mnie różnie bywało.

Unmei84 No i doszła do Ciebie paczka ,tak jak wspominałaś? Czy już dziś coś piłaś?

Ja też wierzę, że te zioła są naprawdę pomocne w walce z nadwagą czy otyłością. Ja mam na razie 2 tygodnie za sobą i 5 kg mniej. Zobaczymy jak będzie dalej... Jednak widzę już że mam mniejszy brzuch i buzia mi zmizerniała :) Dodatkowo nogi mi wysmuklały. Myślę że to głównie woda . Przed każdym posiłkiem dodatkowo zjadam jabłko(po wypiciu ziół) i nie jem nic po godzinie 17.

No właśnie u mnie też na razie kiepsko z ruchem choć jak tylko trochę zrzucę kilo to wsiądę na rower i będę jeździć. Ja też widzę że nie potrzebuję już tak dużo zjeść jak popijam ziółka. Chyba kurczy mi się żołądek a to dobra oznaka :) No i czuję że jestem już lżejsza. Mam jednak ciągle ochotę na słodkie, zjadam ale tylko po troszku. Np. wczoraj upiekłam ciasto(ze względu na rodzinne grillowanie) i musiałam spróbować, dziś też do kawy kawałeczek...Mam nadzieję że nie przeszkodzi mi to w niczym..

Dzięki za informacje, przeczytałam wszędzie :) Ja na razie jabłek nie jem, ale podobno potęgują dzialanie, dlatego pytałam. 16,5 kg to fajny wynik. Chciałabym już mieć choćby tyle za sobą :) A napisz proszę jak wyglądał ogólnie Twój plan żywieniowy, co jadłaś a czego unikałaś? Czy bardzo restrykcyjnie trzymałaś się diety? A ruch jakiś był?

Witam, ja też od 1-szego maja piję zioła. Mam do zrzucenia ponad 30 kg, zobaczymy jaki będzie efekt. Proszę napiszcie, jak wyglądał Wasz plan żywieniowy w ciągu dnia? Co jedliście i w jakich przerwach? I czy jedliście jabłka podczas picia tak jak to zalecane?

Nie sądzę żeby zioła te działały na dziecko tak jak na mnie. Czytałam o nich bardzo dużo pozytywnych opinii, dla niektórych to sposób na utrzymanie kondycji itp. Niektórzy stosują je cały czas. W przeciwieństwie do ziół chińskich są wyjątkowo zdrowe. Wiecie ile to jest 35 kilo do zrzucenia?? SZOK. Wiadomo, tylko sama siebie mogę obwiniać za to ale skoro mam możliwość skorzystania z tej naturalnej metody na otyłość jako jedynego wspomagacza podczas karmienia piersią to czemu nie skorzystać? Dziecko karmię już prawie rok więc ten pokarm już też nie jest taki wartościowy jak na początku, najważniejsze miesiące mam już za sobą. Dałam dziecku to co najcenniejsze... Dlatego pytałam o to czy któraś z WAS karmiła i piła te zioła jednocześnie...

Fajnie że się ktoś odezwał w mojej sprawie. Ale właśnie na stronie orginalnych ziół jest informacja że nie ma dosłownie żadnych przeciwskazań , więc może przy karmieniu piersią też można je stosować?? Co do mnie, ja na początku po porodzie zrzuciłam wszystko co nadrobiłam w ciąży, potem jednak odzyskałam znów z nawiązką. Taka moja natura...Za dużo jem i nie to co trzeba....

Witam, a czy ktoś z Was orientuje się czy można pić te zioła podczas karmienia piersią? Bo ja mam do zrzucenia ponad 30 kg i strasznie się już męczę, wiem jednak że sama dieta mi nie pomoże, chciałabym jeszcze posilić się jakimś wspomagaczem a na proszkowe nie ma szans. Dlatego pomyślałam o ziołach. Mam niemowlaka które nie chce się odstawić tak łatwo od piersi, czy mogę pić te zioła??