 
			 
					
				
				
			Szczękoblaszakowiec Dżon
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Reputacja
0 Neutral- 
	O, to można Cię dyskretnie pod tym biurkiem wykorzystać ;)
- 
	Wezmę więc popcorn i poczekam, jak się potoczą wypadki :D
- 
	A co mnie czeka, jeśli mogę zapytać? :)
- 
	Nie, nie, sprzęt na miejscu i działa jak powinien :) Takie tam, sprawy ... rodzinne, tak je nazwijmy :)
- 
	Niestety nie było to nic szczególnie przyjemnego.
- 
	Dzień dobry. Ciężka noc, dzień szykuje się wcale nie lżejszy ... Byle do weekendu :)
- 
	(nie)normalna, piszesz, że jak pies do jeża ... ale ja nie umiem się "skupić" w takich warunkach. Człowiek buduje jakiś tam nastrój, a tu ktoś w butach uwalanych obornikiem się wpieprza nie pytając o zgodę i bez głupiego przepraszam nawet :O
- 
	E, jak idziesz, to ja ciągnik do garażu wstawiam, bez sensu w ogóle zaczynać jakiekolwiek prace.
- 
	Trzeba więc pług zaprząc i się brać za robotę, o bruzdy zadbać, wypielić je i przewietrzyć ;)
- 
	A o jakim? Bo być może o tym samym jednak ...
- 
	Siedzi tyłem i wymyśla projekty. Spryciula! A tak apropos orania ... jakże mi się chce!
- 
	To że tyram jak koń nie znaczy, że od razu po polach.
- 
	Obecny! Troszkę mnie praca przywaliła :) Ale już jestem! Zwarty i gotowy!
- 
	Jabłuszkami?
- 
	Dwa i pół metra blatu ... kawał kuchni masz do dyspozycji ;)
