Witam. 24 maja minęło już 3 lata. Kiedyś to był dzień moich imienin aż do tej tragedii. Popełnił samobójstwo. Przecież jak zdradzał, musiał wiedzieć, że uczucia znikną z czasem i będę chciała rozwodu.... . Mimo wszystko, był ojcem moich kochanych 3 córek i mógł jeszcze ułożyć sobie życie z inną kobietą, miał dużo zalet. Tego dnia nigdy nie zapomnę, nadal jak pomyślę, odczuwam ból, czasem złość. Życzę wszystkim pozytywności.