tega
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tega
-
Hey Ja co roku piekę pierniki z witraźykami. Bardzo fajny pomysł z landrynkami, które po wystygnięciu wyk\wyglądają jak kolorowe szkiełka. Waga stoi w miejscu, nic dziwnego bo nie robię nic w kierunku diety-po prostu nadal źle się czuję. Dzisiaj na obiad mam devolaje bo mężowi się zachciało. Myślę , że to nie tak bardzo kaloryczne jak swojego kotleta usmażę bez panierki. Do tego podam jakąś suróweczkę i będzie git.
-
U mnie niestety przybyło 2 kg, więc mam powód by podwoić wysiłki. Chodzę na siłownię regularnie ale słabo z dietką .
-
Hey My tez po imprezach więc wiadomo jak było z dietą. Byłam u siostry , która tez się odchudza i dlatego w menu były prawie same sałatki i tylko jedna bomba kaloryczna ale alkohol tez był. Dla mnie taki wypad to niestety ok 2000 kcal jednorazowo.No trudno. Na wadze ku mojemu zaskoczeniu nadal 77 kg, nie mam pojęcia dlaczego waga nie rośnie ale to super. Bałam się , że długie wieczory wpłyną na wzrost wagi dlatego wprowadziłam do menu warzywa na gorąco i sałatki białkowe na kolacje.
-
hey Nie pisałam bo miałam strasznie zalatane dni. Na wadze dawno niewidziane 76, tyle tylko , że okupione stresem bo zostałam w straszny sposób wywalana z pracy. Maskara po prostu, jacy ludzie są podli. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Napiszę po prostu , że potraktowano mnie strasznie.Nie zasłużyłam sobie niczym na takie potraktowanie. No ale waga spadła i to jedyny pozytyw. Teraz dochodzę do siebie i dalej szukam pracy. Dietowo chyba dobrze, skurczyłam żołądek i nie mam już takiego łaknienia jak dawniej. Wystarczają mi dużo mniejsze porcje.
-
hey U mnie waga bardzo wolno ale spada. Na siłownie chodzę 3 razy w tygodniu i widzę zanik mojej fałdy na brzuchu więc sie strasznie cieszę. powiem szczerze , ze bardzo mi sie to podobada.
-
U mnie weekend to porażka. Dobrze , że troche doszłam do siebie po przeziebieniu to od wtorku zacznę znowu chodzic na siłownie. o dziwo waga się ładnie utrzymuje, więc teraz będe walczyc o kilogramy w dół.
-
Evelka narobiłas mi ochoty na taki zwykły barszczyk, kupie sobie wszystko na soboę.
-
hey Chciałam się pochwalic , że znalazłam pracę . Taką jak chciałam na pół etatu. Na siłownię chodzę wieczorami i dlatego nie moge sie ogarnąć w nowej, dla mnie rzeczywistości. Waga stoi w miejscu, u mnie to dobrze, bo jestem przed okresem. No i nie rosnie a to i tak sukces. Chwilowo jem trochę więcej bo jestem przeziębiona i musiałam dołożyć dwa małe posiłki żeby nie łykac leków na pusty żoładek no i powiem szczerze , że źle reaguję na miód z cytryną. Mamo Kamilki powodzenia w szukaniu nowej pracy. Ja szukałam rok i w końcu sie udało . Co prawda mam najniższą krajowa , jeszcze na pół ale zawsze coś.
-
Evelka przychodzi taki moment , ze chcesz iść do pracy a raczej wyjść z domu. Moje dzieci są juz wieksze, maja swoje zajęcia i szkołe . Brakuje nam pieniędzy a ja siedzę bo nie ma pracy .Co dziwniejsze jak pracowałam byłam bardziej zorganizowana, miałam lepeij posprzatane i bardziej o siebie dbałam .
-
Hey Chciałam tylko zameldować , że jestem . Marta ja tez szukam ciagle pracy. Nie bardzo jest w czym wybierać. Powoli kończy mi się cierpliwość. Miałam fajny weekend, cały dzień na dworze, jedzeniowo- średnio ale nie najgorzej, Dzisiaj znowu zaczynam pełną parą . Nawet nie wchodzę na wagę bo mam okres i waga będzie zafałszowana. Malinka trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok.
-
Evelka dobry pomysł z tym dniem owocowym . Pomijając śniadanie(kajzerke z szynką ) zrobie sobie takie dwa dni owocowo-warzywne. Wliczając dzisiejszy obiad- zupę ogórkową i jutrzejszego kalafiorka z jajkiem to może się udać. Też jestem zalatana jak nie wiem, myslałam , że jak pozaprowadzam dzieci do szkoły to bedzie więcej wolnego a tu dokładnie odwrotnie.
-
mamokamilki mam ten sam problem ze spaniem u córki ale ona ma juz 11 lat. U nas jest dokładnie tak jak piszesz. wyganiam ja do siebie a ona kilka razy w ciągu nocy przychodzi do mnie i płacze że sie boi. Jestem tak niewyspana , że ręce opadają , czasem jak mnie obudzi którys raz to chce mi się krzyczeć. Myślę , że następny cel to 75 ale sama nie wierze, że to mi sie uda. To juz byłby dla mnie wielki sukces.Moja waga długo utrzymywała się na poziomie 72, potem nagle wzrastała w szybkim tępie. Stanęło na 82, których długo nie mogłam ruszyć . Te moje teraźniejsze 78 są taką wizualną różnicą , zauważalną dla wszystkich. Niby 4 kg a cieszą jak nie wiem. Ostanio nie wiem co i ile jem bo latam strasznie. Zabiegana jestem i padam wieczorem. Oczywiście to latanie działa na mnie odchudzająco bo nieraz w południe sobie przypominam , ze jestem na mini śniadaniu.
-
Evelka jak to mówią - mała rzecz a cieszy :) Jak mam zupę na obiad to nawet się nie waże bo wiem , że waga więcej będzie wskazywać .Ja dzisiaj jem od rana zupę jarzynową od wczoraj.A kiedyś myslałam , że nie istnieją śniadania i kolacje bez chleba.
-
Dzięki dziewczyny , ćwiczę tylko na bieżni i rowerkach , na siłowe nie wejde bo sie nie dopcham i nawet tam nie wejde bo to osobna salka dla tytanów :) Poszukałam troche i będe piła ziólka moczopędne, może to woda po prostu bo to niemożliwe. Może schudłam odrobine na wadze , nie wiem bo nie mieszkam teraz w domu i nie mam wagi. w każdym razie po ciuchach nie widać .W przyszłym tygodniu wracam do domu i znowu odpadnie siłownia bo nie mam jak dzieci samych zostawic .Ale będę ćwiczyła z chodakowską bo po powrocie z siłowni czuję sie super nawet psychicznie, jestem pełna zycia itp. W moim mieście jest jeden endokrynolog-ginekolog , na wizyte się czeka 3 msc. Zresztą każda wizyta musi znowu byc poprzedzana badaniami a ja nie dam rady znowu sie tak kuć co chwilę , nie mam na to kasy.
-
hey Mamokamilki, basiula a co ja mam powiedzieć jak mam tylko 158 cm i każdy kilogram wygląda okropnie. Też pokasowałam zdjęcia.Ale tak na prawde wydaje mi się , że w tamtym roku było gorzej , nie ze względu na wage bo ta bez zmian albo ciut lepeij ale tak ogólnie. Mam lepszą fryzurę i jestem bardziej zadbana bo dzieci są już starsze i mam więcej czasu dla siebie. Pysiaku ja mam odwrotnie , jem za duże porcje za to gotuję bardzo dietetycznie. W kuchni uzywam duzo warzyw, same produkty podstawowe, znaczy mało przetworzone,ale porcje mam duże. Dzieci mnie nie motywują do diety bo zgodnie uważają , że jestem najładniejsza i najzgrabniejsza. Dzieci jak dzieci ale mąż też tak mówi :). Poniedziałek na mnie też działa więc dzień zaczęłam od zachwalanej kaszy jaglanej , której szczerze nienawidze , teraz odrobina sałatki z wczoraj. Na obiad zrobie paelle z krewetkami i kurczakiem i surówke z pomidora, ogórka i sałaty. Muszę pilnować tylko porcji a będzie dobrze.
-
Hey ,nigdy nie słysałyście o zaburzeniach hormonalnych? Hehe,czuje sie odosobniona. U mnie się zaczeło zaraz po zakonczeniu karmienia piersią. Nagle zaczełam tyć,miałam miesiączki co 20 dni,krwawienia i bardzo urosły piersi. Diagnozowali mnie z rok. obiłam wyniki co kilka dni,w.każdym dniu cyklu i w końcu wyszło. Dodam jeszcze że ja utyłam nagle,na raz 25 kg w krótkim okresie.czasu. sorry za błędy i-pisze z telefonu. I sorry że o sobie ale chciałam wyjaśnić. A eutyrox 200, to jakaś masakra,moja mama bierze 75. I sie źle czuje.
-
Hey Nie pisałam bo bylismy nad morzem. Powiem wam , że ja chyba nie schudne, moja wage nic nie drgnęła. Nie zgrzeszyłam dokładnie niczym . Nie zjadłam ani raz loda, gofra, kebaba. Na obiad brałam rybe z surówkami albo zupe . Kolacje to jabłka i śliwki z jogurtem więc już nie wiem. Dodam , że ja choruje i jestem pod opieką endokrynologa ale bez przesady . Hormony hormonami ale ile można .
-
Malinka to że masz hpv nie oznacza raka, masz jakieś objawy? Mam wszystkie objawy, diagnozowałam się rok i okazało się , że to hormony.
-
Hey Chciałam sie tylko zameldować . U mnie waga stoi w miejscu juz od dłuższego czasu. Od poniedziałku mam siłownie, kupiłam ciuchy i pełna zapału będe cwiczyć . Wyjeżdżam na miesiąc do innego miasta , nie wiem jak będzie z netem dlatego od razu piszę , że nie uciekam . Przepraszam , że nie odpisuję ale mam zaległości we wszystkim:)
-
Hey hey Dzisiaj niedziela ale dieta jest .Na obiad zjadłam pierś bez panierki z mizeria i lyzką ziemniaków. Na śniadanie jajecznicę z warzywami . Teraz jestem najedzona więc o 18 kalafior z wody . W ciąży cięzko o dietę , mnie się ręce trzęsły do jedzenia a jeszcze każdy namawia bo przecież "trzeba jeśc za dwoje". Moja kuzynka miała diete cukrzycową i przez to przytyła tylko te 10 kg ,wiadomo , że nikomu nie życzę i to okropność ale ze szpitala wyszła w swoich starych ciuchach. Mamo Kalinki ile lat ma Twoja córeczka?Moj syn tez był malym smykiem ale sam wyrósł . Nigdy nie myslalm , że kiedys powiem , że jest grzeczny a jednak.
-
Hey U mnie odpadaja wszystkie diety na nabiale bo mam skaze. Owszem jem jogurty , kefiry ale nie w duzych ilościach.Dzisiaj poszalałm ze sniadaniem bo zjadłam dwie kanapki na bogato z jajkiem , wędliną , ogórkiem , pomidorem , cebulka i sałatą . Do tego kawa.Na obiad nie wiem co zrobie. W sobote mam wesele na 16 , co mam zjeść przed żeby mi nie wywaliło brzucha. Ja mam tak , że rano jestem "płaska" a wieczorem juz mam okrągly brzuchol. Wiadomo, że nie dam rady nie jeśc do 16 więc co?Salatki odpadają bo sa pojemnościowo duże.
-
Hey dzien ładnie oprócz batonika ale trudno. Zjadlam pół kajzerki z wędliną , zupe , rybke z surowka i porcję bardzo dietetycznej salatki greckiej (warzywa z oliwkami i feta bez sosu). No i ten głupi batonik. Jutro tez będe twarda.
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
tega odpisał asiula8824 na temat w Diety
nie widac moich postów -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
tega odpisał asiula8824 na temat w Diety
Hey wróciłam ale nie nadrobie Chcialam tylko napisac , że po dwóch tygodniach mojego pobytu na "wolnym" niestety przytyłam 2 kg, masakra po prostu , nie mieszczę sie w moja sukienke na wesele , które mam 15 . Może to tez od okresu , który dzisiaj się napatoczyl ale nic mnie nie usprawiedliwia. dopiero wczorej wieczorem weszłam na wagę i sie przeraziłam . No nic. Dzisiaj nakupiłam warzywa , jogurty i sie będę pilnować . -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
tega odpisał asiula8824 na temat w Diety
Hey Chciałam tylko napisać , że wyjeżdzam na dwa tygodnie i nie wiem czy będe miała dostep do netu. Trzymam mocno za nas wszystkie kciukasy i sama pamietam o tym , żeby nie nabroic dietowo.