Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Juka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć kobietki, ostatnie trzy dni miałam nerwowe, mój gin wysłał mnie na obserwację do szpitala z powodu twardnienia brzucha, pokłuli mnie trochę, dali kroplówkę i jako ,że ktg nic nie pokazało a szyjka cała wypuścili do domu. Mogłam więc poczuć atmosferę i pozwiedzać. Jak to w szpitalu niektóre położne miłe niektóre mniej dużo więc zależy od tego na kogo akurat się trafi. Przy naturalnym ponoć dają dolargan na znieczulenie.
  2. Cześć kobietki, ostatnie trzy dni miałam nerwowe, mój gin wysłał mnie na obserwację do szpitala z powodu twardnienia brzucha, pokłuli mnie trochę, dali kroplówkę i jako ,że ktg nic nie pokazało a szyjka cała wypuścili do domu. Mogłam więc poczuć atmosferę i pozwiedzać. Jak to w szpitalu niektóre położne miłe niektóre mniej dużo więc zależy od tego na kogo akurat się trafi. Przy naturalnym ponoć dają dolargan na znieczulenie.
  3. mania bardzo fajny ten Twój wózek ines nie radzę wieszać firanek tzn. nie wolno rąk do góry trzymać z tego co wiem więc uważaj. Z ciekawości sprawdziłam ile nam zostało do porodu 87 dni, jeśli chodzi o wyprawkę to mam już ciuszki skompletowane brakowało tylko skarpetek , które dziś nabyłam noi pozostaje jeszcze cała masa rzeczy typu kosmetyki itd. Co do twardego brzucha to na pewno powiem lekarzowi na wizycie a tymczasem postaram się mniej chodzić a więcej odpoczywać bo z tego co piszecie to pomaga. Zresztą brzuch jest coraz większy i zaczyna ciążyć więc może przesadzam z tym twardnieniem. Czy któraś też ma takie dylematy? Dzwonić wcześniej do lekarza czy nie dzwonić?
  4. Wróciliśmy znad jeziorka i znowu to samo jak to wieczorem bywa po całym dniu napięty, twardy brzuch mimo ,że od kilku godzin leżę i odpoczywam. Nie wiem czy jutro nie wybiorę się do mojego gina bo przez telefon to co on mi wiele powie eh... nie chce mi się ale lepiej chuchać na zimne. Kattiyo położna w szkole ostrzegała nas przez programami w tv o porodach żeby lepiej nie oglądąć:)
  5. Super dziś pogoda dziewuszki, my dziś wybieramy się nad jezioro grzechem byłoby w domu siedzieć w taką pogodę;) Miłego dnia wszystkim życzę.
  6. Cześć dziewczyny troszkę się martwię ostatnio, bo chyba za często mój brzuch robi się twardy, nie dam rady już chodzić na długie spacery a przecież nie będę siedzieć w domu bo do porodu trzeba mieć kondycję. Noi jak to jest z tym twardnieniem brzucha kiedy to coś poważnego a kiedy nie? Jak ocenić czy jest zbyt twardy czy średnio twardy eh... czy któraś też tak ma? Mój lekarz to bagatelizuje mam wrażenie a na zajęciach w szkole rodzenia położna mówi ,że to nie jest takie nic....
  7. W niektórych szpitalach zabrania się takich praktyk tj. opłacania sobie swojej położnej i słyszałam nawet o takim przypadku że zwolnili za to położną. U mnie tak jest więc pozostaje mi mieć nadzieję ,że będą miłe i zajmą się mną nie ma co przesadzać.
  8. Gosia ja rodzę w Wadowicach:) więc blisko Ciebie, też brałam Suchą pod uwagę ale jednak wolę tu gdzie mam bliżej. Będziesz mieć swoją położną? Piękny dziś dzionek. Zabrałam się za gotowanie obiadku. Nabyłam w biedronce kocyk, jeszcze były na szczęście, naprawdę fajnej jakości te kocyki mięciutkie i miluśkie.
  9. U mnnie zgaga to codzienność ale wypijam kefir i przechodzi . W nocy wstaję co 3 h na siku a budzi mnie ból pęcherza pełnego. Jeśli chodzi o twardy brzuch to u mnie dieta ma oooogromne znaczenie tzn. to co jem i ile jem niestety a myslałam ,że w ciązy to można sobie folgować do woli. Tak więc staram się jeść często ale mało noi unikam czekolady i białych bułeczek , które tak uwielbiam eh...
  10. Hej kobietki jak dobrze ,że wstrzymałam się z zakupem biustonosza do karmienia bo te w lidlu będą ładne i na pewno dobrej jakości:) U nas już 27 tc i mała kopie coraz częściej , mam wrażenie ,że budzi się co pół, co godzinę. Ale to chyba książkowo bo czytałam ,że właśnie od 27 tc jest wzmożony ruch dziecka.
  11. andzik ja mam na każdej badanie ginekologiczne i usg krótkie obserwacja serduszka głównie, a dzięki badaniu ginekologicznemu wiem ,że szyjka długa zamknięta zawsze to mój gin powtarza więc jest dobrze:) U mnie też ponuro za oknem ale umilam sobie czas robiąc album z wakacji taki scrapbook noi obiad ugotowałam brzuch już przeszkadza jak się za długo siedzi zwłaszcza ale cóż taki już nasz los ciężarówek:)
  12. Kattiyo u mnie też nie wolno opłacać położnych więc pozostaje mieć nadzieję ,że trafi się na fajną i nas wesprze a mąż zobaczymy jak długo wytrzyma i ja z nim bo gdy mnie coś boli to różnie bywa czasem wolę być sama. Tak więc nie nastawiam się na poród rodzinny a obecność położnej myślę ,że mi wsytarczy
  13. Ines słyszałam ,że Tommy Tippe mają świetne te zestawy do ściągania pokarmu, butelki itp. Dziewczyny ponawiam pytanie o poród rodzinny?? Decydujecie się ,zeby tatuś był z Wami do końca? Czy macie swoją położną? Dominika ja podobnie jak Ty nie chce mojego zmuszać ale obawiam się ,że będę tam samiuteńka może łatwiej mieć kogoś obok kto za rękę potrzyma, wysłucha? Jak myślicie?
  14. Kafe wariuje pszepraszam Was za to ,że sie powtarzam:)
  15. Ja tam wolę przyjechać za wcześnie do szpitala najwyżej mnie odeślą mam blisko dosłownie 5 min samochodem. Przy pierwszej ciąży poprostu się nie wie co i jak i kiedy ale uspokaja mnie to ,że raczej będzie to trwało więc zdążę. Więcej pewnie dowiem się w szkole rodzenia. Decydujecie się na poród rodzinny? My z mężem chcemy ,żeby był tylko w pierwszej fazie porodu mam nadzieję ,że potem nie będę się czuła samotna , że położne będą miłe albo ,że będzie mi obojętne.
×