Narzeczona_

zapomniałam...herbatki pije te herbapolu, 3 fazy, kończe własnie drugą. A regulawit też piłam, mieszając z 2 fazą herbapolu, i przyznam, że SZŁO LECIUTKO:):):)Jutro kupie znowu regulawit, i wracam do mojej tylnej bulimii:):):):):) No, dobranoc:):):)

Zabulinko, jakaś Ty życzliwa:):):)! Uwielbiam Cie za to...tak zrobie z tymi kaliami, dziewczyny:)Kupuje, decyzja zapadła:) Dzisiaj oznajmiłam to \"teściowej\", która jako pierwsza mówiła, że to pogrzebowe kwiaty. A co do cen, to ja wcześniej juz pisałam, że chce ten bukiet zrobić sama(uwielbiam wszystko-prawie:P-robić własnoręcznie), chciałabym kupić kalie na giełdzie kwiatowej, i przytulic je do siebie i przewiązać jakimś kawałkiem materiału w kolorze dodatków do sukni, ich łodygi.Podawałam wcześniej linka do takiego właśnie bukietu... Zabulinko, co do tej sesji, to pamiętam, że \"rozmawiałyśmy\", ale wciąż sie z Miśkiem zastanawiamy nad fotografem...Mamy znajomego, który robi zdjęcia, i musimy z Nim najpierw pogadać. Ale Ty jesteś następna na liście, nie ukrywam,że wiele zależy od ceny:)Chcielibyśmy po ślubie jakos sie urządzić, dlatego staramy sie wszystko zrobić po kosztach, bo ślub to piękny dzień, ale tylko jeden, a potem równie pięknych dni, tylko bez białej sukni, będziemy mieć przed sobą, i fajnie by było ładnie mieszkać, a nie da sie ukryć, że na wspomnieniach z wesela ani sie nie wyśpimy, ani nie ugotujemy obiadu:)... To tyle na dzisiaj, wpadne jutro i wyśle zdjęcia na stronke...Spijcie słodko, Panienki:)

czwarty od góry:) Taki chce i konieć...przestaje sie przejmować gadaniem...skoro kwiaciarnie robią ślubne bukiety z kaliami, to widocznie mozna:):):) i taki bede miała...w dodatku sama sobie go zrobie, i 100 zł.w kieszeni zostanie:)

ja chciałam biełe kalie... http://ewasia.ew.funpic.de/forum/viewtopic.php?t=118&sid=c7d2c4234352312ccb9ff200bc259eb5 tutaj jest ten bukiet, są same kalie, przewiązane wstążką...

Dziewczyny, a jakie, z jakich kwiatów bedziecie miały bukiety? Bo ja uwielbiam kalie, i z nich chciałam miec bukiet, ale juz kilka osób powiedziało mi, ze kalie są raczej pogrzebowe...a ja chciałam same kalie, związane białą wstążką, bez żadnych dodatków. Ale troche mnie zaniepokoił fakt, że są kojarzone z pogrzebami, i ze śmiercią...

cholera, a nie mozna miec dwóch pierwszych tańców????:):):) bo ta Uniatowskiego tez mi sie podoba...jak to jest, jak sie zatańczy pierwszy taniec, to co potem?z rodzicami, czy dalej sobie tańczymy?bo moze na drugi taniec zagraliby Uniatowskiego... Ami, najtrudniej zacząć to nieszczęsne dietowanie...ja po troszke eliminowałam niektóre jedzonka, np postanowiłam sobie, że przez 2 tyg nie jem słodyczy, potem po tych dwóch tyg.-dołożyłam pieczywo(tzn nie dołożyłam, tylko zabrałam:) ), znowu na tydzień, potem ze po 18 nie jem...tak mi było najłatwiej, lepiej niz od razu ze wszystkiego zrezygnowac,...a teraz jak czasami zjem coś \"zakazanego\" to nie rwe włosów z głowy, tylko staram sie potem ograniczyć...tak bezstresowo:):):)

Kasiak, to podobnie jak ja...ROZSĄDNIE:)ja nie potrzebuje 10 kilo zgubić, a jedynie jakies 4-5, wiec 0 słodyczy, chleba i po 18 prawie nic.Niekiedy mi nie wychodzi, ale nie załamuje sie:)czasami sobie zaszaleje, a następnego dnia odbije...ale obiady tez jem normalne. I staram sie troche ruszać, przy tej pogodzie nie jest to jakieś ekstremalnie trudne:) Kasiak, a jaką Ty masz piosnke na pierwszy dance?Bo jestem ciekawa, co tez moje forumowe koleżanki wytańczą:)

jest tu kto? pobudka, dziewczynki...

ami, nie mam jej nigdzie, ale sprawdze poxniej u Miśka...jak ma, to podeśle.A póki co, na otarcie łez, mam tekst... W białych zim białych wierszach Złotych sierpnia pokojach Moja miłość największa Nie wie nic, że jest moja Czas ją syci jak wino Wyobraźnia upiększa Moją miłość jedyną Moją miłość największą I nic nie powiem jej, broń Boże Nie powiem nic umyślnie Bo póki milczę to ją mnożę Gdy wyznam wszystko pryśnie Więc nie wyśpiewam mej miłości Niech nie wie co się dzieje I nieświadoma swej piękności Niech w myślach mych pięknieje W białych zim białych wierszach ..... Może kiedyś po latach Jednak szepnę nieśmiało \"Kiedyś, tamtego lata Strasznie panią kochałem\" A ty przerwiesz w pół słowa Me wyznania zabawne \"I ja pana kochałam Wtedy latem i dawniej\" I nic prócz małej chwilki żalu Nie złączy nas, kochana W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu Miłości niewyznanych Bladym tancerzom gra cichutko Orkiestra salonowa A pod orkiestry każdą nutką Podpisać można słowa: W białych zim białych wierszach ... strasznie mi sie ona podoba, w ogóle uwielbiam Bajora, chociaz troche go ostatnio zaniedbałam:) Marchewa, grilla robiliśmy wczoraj, i diete diabli wzięli:):):)ale kiełbaska popita piwkiem to jest to, co lubie:)

ja ważyłam 62, schudłam w wakacje 6 kilo, do 56, i juz super wyglądałam...a potem przytyłam, teraz znowu schudłam, i niby nie waże jakos strasznie dużo, ale nieładnie wyglądam, i żle sie czuje. Poza tym mam taką figure, że jestem cycata, i to tez niefajnie wygląda...eh, a na weselu chciałoby sie jak najlepiej wyglądać...Ja np p ostanowiłam, że dopóki nie bedzie 55 na wadze, nie pójde szukać sukienki:) To mnie troche motywuje:) Boże, forum o weselach, a ja z kilosami wyskakuje...To teraz nieco weselnie...wybralismy z Miskiem piosenke na pierwszy taniec, Michała Bajora, ale nie pamietam tytułu...cos o miłości jest napewno:):):) A u Was co bedzie, ami, na 1 taniec?

ami, no jestem...a raczej raz jestem, a raz nie jestem...waga pokazuje, że schudłam kilo, ale nie czuje tego specjalnie:) Ale mam zamiar schudnąć jakies 4 kilo do wakacji, bo bardzo mi źle z samą sobą...Nie należe do osób, które potrafią siebie zaakceptować z dodatkowymi kilosami, bardzo tego żałuje, bo kilka dodatkowych kilosów nierzadko spędza mi sen z powiek... W każdym razie walcze, wspomagam sie herbatkami, od których może sie uzależnie, bo fajnie działają...mam 165 cm i 57 kilo...a chciałabym 53-54

ami, ja pije herbatke odchudzającą herbapolu, przyłącze sie do Ciebie...

Witajcie dzieFczynki!Juz pewnie o mnie zapomniałyście, ale zaraz Wam sie przypomne:):):)! Nie miałam niestety dostępu do internetu przez dłuuuuuuugi weekend, więc nie mogłam nic napisać, ani poczytać...Ale zaraz Wam dam do poczytania, bo troche z moich przygotowan ruszyło nareszcie... Po pierwsze primo:) kupilismy z Miśkiem obrączki! Ale niestety, dwa roztrzepane gady, przymierzały obrączki na lewe ręce...Przy odbieraniu okazało sie, że Misiek ma u prawej ręki grubszy paluch, i obrączka za ciasna!!!A są z łączonego złota(chcieliśmy całe z żółtego, ale te nas jakos tak urzekły, że postanowilismy nie martwic tym, czy da sie je powiększać:P jak na złość) no i nie wiem, czy da sie je przerobic, jutro ide do złotnika... Po drugie primo:) Zamówilismy orkiestre...Znajomy Miska gra na weselach, i zagra u nas:) Po trzecie primo:) Zaczęlismy juz powoli oznajmiać rodzinie i znajomym, że sie pobieramy...UWIELBIAM TEN MOMENT ZASKOCZENIA! Nawet chcielismy robić zdjecia ich min, jak sie dowiadują, a potem mozna by z tego zrobić ściane zaskoczenia, na weselnej sali:D:D:D:D:D, możnaby jakis konkurs zorganizować, na najbardziej zaskoczoną minę... ale to by było okrutne troche... I jeszcze jedno...chciałabym miec dostep do stronki...co mam zrobic?wysłac Agatce maila z jakimis zdjeciami, i napisac cos o sobie?Moze jutro to zrobie, pstrykne fotke tym nieszczęsnym obrączkom... Ok, zmykam, bo pogoda taka piekna, szkoda spedzic taki dzień nawet na takim fajnym forum... Pa, dzieFczynki:):):)

zabulinko, nic nie doszło:(:(:(

No mamy zamiar kupic troche wiecej tych butelek, a te drinki miesza sie i tak ze zwykłą wódką i sokiem...więc do takiego drinka idzie jeden kieliszek \"kolorowego alkoholu, do tego cin cin białe, sok...postaramy sie kupic troszke więcej tych butelek, tak żeby +- dla kazdego chociaż jeden drineczek wypadał.do tego bedziemy mieć tez wino, no i oczywiscie morze wódki, bo nasi wujkowie mają nieograniczone możliwości:D:D:D Tzn. bedzie tradycyjnie, 0.5 na osobe...

Dziewczynki ,witajcie! Ja tylko na momencik, nawet nie przeczytałam Waszych produkcji...Lecimy zaraz z Miskiem na piwko:) Zabulinka, wiesz, my jeszcze nie mamy fotografa...w związku z tym mam pytanie... Ile u Ciebie kosztuje tak przyjemność posiadania Ciebie na ślubie i weselu?Nie widziałam nigdzie żebyś pisała, że nam , forumowiczkom nie zrobisz zdjęć, więc pytam:) Mam weselicho 7 października... Wiecie, co mi sie przypomniało, odnośnie wesela? Umówiłam sie z właścicielką restauracji, że zakupimy pare butelek kolorowych alkoholi, kilka \"lepszych\"soków, i jeden z kelnerów będzie serwował gościom, którzy nie piją dużo i \"mocno\", kolorowe, takie bardziej \"babskie\", drinki...Co sądzicie o takim pomyśle?Myślicie, że przejdzie?

Cześć dziewczynki:) Hmmm...nie wiem, co Wam napisać, bo u mnie narazie żadnych zmian...Nic z Miśkiem nie załatwilismy jeszcze, jakos nam to wszystko nie idzie, troche sie martwie, bo jak czytam, że u Was właściwie każdego dnia COŚ, to ogarnia mnie lekka panika. Produkujecie jak szalone, fajnie, bo można cos poczytać, nawet, jak nie mam nic do powiedzenia...:) Dziewczynki, wiem, że nie wszystkim wysłałam zdjęcie, ale nie wiem, którym...juz sie w tym pogubiłam:)I nie wiem, czyje mam, a czyich nie...NIE MOGE SIE JUZ STRONKI DOCZEKAĆ... Nie będę zaśmiecać topicu pierdołami, zwłaszcza, że u mnie humorek dzis coś nie tegens...Chciałam tylko sie odezwać, żebyście o mnie nie zapomniały... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, drogie Panienki...

Witajcie dziewczęta!!!Wiosna nadeszła! Och, jak sie ciesze... Co tam u Was? Jak przygotowania? My z Miśkiem zarezerwowalismy sale na 7 października...daliśmy juz zaliczkę...chyba klamka zapadła...żegnaj, panienko Izo... Nie wiem, jak to wszystko sie ułoży. Mam mnóstwo zapału do przygotowań, ale chciałabym juz choć troche mieć za sobą:) A tu nic...oprócz tej sali.Ani orkiestry, ani księdza, ani nauk...hmmm, mam nadzieje ze jeszcze ze wszystkim zdążymy. Pewnie gadam do siebie, więc nie bede sie rozpisywać:)Odezwe sie, jak bedzie tu troche więcej kobitek:) Pozdrawiam NAPRAWDE gorąco! A to dla Was i wiosennie

ok, zmykam już:) dobrej nocki życze, i do \"zobaczenia\"w niedziele może, albo w poniedziałek:):)papapapapa

ok, zmykam już:) dobrej nocki życze, i do \"zobaczenia\"w niedziele może, albo w poniedziałek:):)papapapapa

trzeba to co po pl wykasować, i gotowe:)

jest w stopce:) sierotki:) powinien wejść, tylko zaczekac trzeba chwilke:) zdjecie doszło, do kogo miało dojść?

ja tez juz wysłałam...:):):) i linka wkleiłam:)

no to co, wklejam:) specjalnie dla Ciebie:)spróbuje tez zdjecia wysłac agatka, papa, śpij słodko:)

Ha, zapomniałam sie Wam czymś pochwalić...mam nadzieje, że nie zapesze:) Na ślubie w kościele, znajoma zagra mi Ave Maria na skrzypcach...byłam kiedyś na ślubie, u jej brata, gdzie grała, i pół kościoła ryczało...ale sadystka ze mnie, wszystkie pieczołowite make-up\'y spłyną po posadzce:D:D:D:D