Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jandira

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pewnie że kobiety będą robić ale byłoby dobrze żeby chociaż były świadome ryzyka. Niektóre nie dopuszczają do siebie myśli że może je to spotkać. Podejrzewam że te które zachorowały nie siedzą w necie. Nie robili szczegółowych badań, dziewczyna walczy o życie nie w głowie jej teraz oskarżać nie wiem lekarzy in vitro ale 4 lekarzy wypowiedziało się że niestety to przez to
  2. "Kobiety, które przeszły procedurę zapłodnienia in vitro są dwa razy bardziej narażone na raka jajników niż te, które nigdy nie poddawały się sztucznemu zapłodnieniu - twierdzą naukowcy z Holenderskiego Instytutu Onkologicznego. Za wzrost ryzyka pojawienia się raka jajników odpowiedzialna jest agresywna terapia hormonalna, której poddawane są kobiety podczas procedury sztucznego zapłodnienia. Podczas jednego cyklu niektóre pacjentki produkują aż 80 komórek jajowych, a ich organizm nie jest do tego przyzwyczajony - tłumaczy prof. Flora van Leeuwen."
  3. Lekarze twierdzą że to wina in vitro. Na pewno jakoś można to udowodnić w końcu robi się badania o szkodliwości in vitro. I to one wykazują że kobiety chorują przez terapie stosowaną przed. Ja nie wiem czy ona coś dochodziła, nie wnikałam. Na razie jest załamana i się leczy. Zobacz : "Naukowcy objęli badaniami prawie 30 tysięcy kobiet, które miały problemy z zajściem w ciążę. Stwierdzili niepokojącą zależność - zwiększoną zachorowalność na nowotwory wśród pacjentek poddanych metodzie in vitro." to jest ze zdrowie dziennik Zobacz też to : "Według badań dr Rosanny Weksberg z Uniwersytetu Medycznego w Toronto dzieci urodzone w wyniku zapłodnienia in vitro (IVF) są dziesięciokrotnie bardziej narażone na rzadkie schorzenia genetyczne niż zwykłe dzieci. Niedawno kanadyjska genetyk zaapelowała do innych genetyków o prowadzenie wnikliwej obserwacji dzieci urodzonych w wyniku zapłodnienia tą metodą." zespół Beckwith-Wiedemanna i zespół Angelmana. Choruje 1 dziecko na 1300, wśród poczętych 'normalnie' 1 dziecko na 13000. Objawy nierówna wielkość kończyn, rozszczep języka i wysokie ryzyko raka nerki, upośledzenie umysłowe i zaburzenia mowy. "Francuscy uczeni rok temu ta metoda dwukrotnie zwiększa ryzyko deformacji dziecka. Ich badania wykazały, że ponad 4 proc. dzieci z in vitro cierpiało z powodu jakiejś formy wady wrodzonej. Brytyjski urząd Human Fertilisation and Embryology Authority ostrzegł zaś w 2009 roku, że dzieci z in vitro są o 30 proc. bardziej narażone niż pozostałe na wady genetyczne. Natomiast sympozjum w Melbourne w 2003 roku przedstawiono dowody, które wykazały, że pewne techniki zapłodnienia in vitro mogą doprowadzić do powstania wad wrodzonych dzieci np. w postaci „niejednoznacznego wykształcenia genitaliów" Najnowsze badania mówią, że te dzieci będą bezpłodne, ale jaka jest skala jeszcze nie wiadomo na 100%
  4. Fajnie że ci się udało ja znam 2 chorych dzieci i matkę chorą na raka, statystyki nic nie gwarantują ale widzisz ryzyko macie większe
  5. To ja zaczerniłam nick. Takie dzieci mają różne choroby wrodzone, słabszą odporność itd, nie chce mi się teraz szukać badań naprawdę proszę poczytaj zanim zaczniesz bronić :)
×