Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mniamniek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mniamniek

  1. gosieńka82 .....31..............łódzkie...............08.10.......... .dziewczynka grace88.........25..............Gdańsk...............20. 10.2013........nieznana jeszcze xsylwia..........21..............Gdynia/Szwecja.....11.10 .2013.................dziewczynka Mniamniek.......26..............Dolnośląskie.........13/19.10.2013........ chłopczyk
  2. Cześć Dziewczyny:) Wszystkie brzuszki przeurocze:) Po niektórych nawet jeszcze nie widać, że ciążowe. Ale to chyba lepiej. Ja się boję co będzie ze mną w 9 miesiącu, chociaż wielkością zbliżony mam chyba do brzuszka gosieńki:) Wieczorkiem postaram się podesłać zdjęcie. Dzieciaczki też super:) Xsylwia, figurę masz rzeczywiście boską:) malawronka, powodzenia we wszystkich zmaganiach i udanej kolacji:) Za wizyty też oczywiście trzymam kciuki:) Wiecie co? odniosłam sukces. Chociaż połowiczny...:D Kupiłam sobie stanik!!:D ale i tak muszę go przerobić, ciachnąć o 12cm w obwodzie i po 2 na ramiączkach. Nie wiem co z niego zostanie hehe
  3. Tulipanna śliczny brzuszek:)W ogóle fajne są te nasze brzuszki:) super pomysł z tymi zdjęciami:) A moja dzidzia się w końcu odezwała...ufffffffffff..... cały dzień cisza i nagle dostałam kopniaki przy kolacji. Bo u mnie to już nie są tylko takie smyrnięcia, ale wyraźnie odczuwalne kopniaki:)
  4. Asiulka87, brzuszek nadal jak dla mnie malutki, ale różnica już jest:) Ja mam dopiero brzuchol:D Wstawię fotkę jutro, albo pojutrze:) U mnie nadal cisza z ruchami:( Jak jutro nadal tak będzie, to dzwonię do swojego gina:/
  5. Asiulka87, brzuszek nadal jak dla mnie malutki, ale różnica już jest:) Ja mam dopiero brzuchol:D Wstawię fotkę jutro, albo pojutrze:) U mnie nadal cisza z ruchami:( Jak jutro nadal tak będzie, to dzwonię do swojego gina:/
  6. Dziewczyny, u mnie jak by nie było powodu do stresu, to chyba byłby jakiś cud:/ Ja dzisiaj też bardzo przeżywam, że nie czuję:( Wczoraj miałam jakiś napad, dzidziuś wiercił się jak oszalały przez 15 min. i to tak bardzo intensywnie, aż się wystraszyłam, że może coś się dzieje:( I od tamtej pory nic:( Czekam, jem słodkie i nic. Czy Wy też miewałyście takie napady intensywnego ruszania się w 17 tyg.? Martwię się:(
  7. No właśnie niestety żałuję, że się nie pomierzyłam na początku, bo na oko też mi się wydaje, że w biodrzyska poszło:/ a piersi pobolewają mnie tak jak od początku. Przy dotyku, ale mocniejszym, szczególnie po bokach i najbardziej wieczorem. Poza tym żadnych innych piersiowych dolegliwości;)
  8. Nadia, czy Ty czasem nie masz już 17 tyg.,? Miałyśmy ost. @ w tym samym czasie.
  9. Nadia, gratuluję córeczki! Będą piękne sukienusie i kiteczki:D:)
  10. Cieszę się, ze nie tylko ja z brzucholkiem latam;) Wiecie co? mój synek dzisiaj się tak rozszalał, że czułam go bardzo wyraźnie, rytmicznie przez 15 minut. Aż się wystraszyłam, bo do tej pory czułam tylko pojedyncze szturchnięcia, max 3, a tu kotłowanie przez 5 min. ! Też tak miewacie, albo miewałyście w tak wczesnej ciąży?:)
  11. Współczuję Wam tych mdłości:( ja nie miałam w ogóle. Tylko słabnę na każdym kroku i boję się wychodzić sama:/
  12. Dziendoberek:) Tak piszecie o tych brzuszkach, to i ja się dołączę:) Ja mam już taką piłkę, że mnie dzisiaj jakiś facet przepuścił w kolejce w sklepie:D I szczerze mówiąc trochę mnie martwi wielkość tego brzucha, bo jak tak dalej pójdzie, to się będę toczyć:D Rano jest mniejszy, ale i tak jest. Wczoraj bez skrępowania, z tym brzuszkiem poszłam pooglądać wózki :D No i przytyłam już 4kg., ale wcześniej byłam bardzo szczupła, więc nie panikuję z tymi kg.
  13. A na Chałubińskiego 2 lata temu rodziła moja koleżanka. Nie była wtedy zadowolona. Zostawiali ją, nie miała wsparcia, nie chcieli dać oksytocyny, itd. Teraz urodziła 2 dziecko na Kamieńskiego i stwierdziła, że bez porównania. Inna opieka i standardy.
  14. Ja myślałam nad szpitalem na Borowskiej albo na Kamieńskiego. Na Borowskiej też się mną zawsze dobrze zajmowali, jak już zawitałam. Myślałam nad tymi papierkami, tylko, że one mogą zabarwić się tak samo, jak gdyby to były wody płodowe pod wpływem infekcji. A ja mam infekcję:/
  15. Kasienka, czy lekarz powiedział Ci co to za wodnista wydzielina? Cały czas mam małego stresa. A tak bardzo nie chcę panikować:/
  16. Maławronka, w którym szpitalu we wroc. rodziłaś? Ja zastanawiam się nad dwoma.
  17. Heloł:) U mnie też dziś ładniejsza pogoda:) Sama zastanawiam się jak to będzie podczas tego porodu i chyba ze strachu wynajmę sobie położną. Sprawdziłam jakie opinie mają szpitale u mnie w mieście (jest taka strona ...wpisałam w google "gdzie rodzić" i tam można wybrać województwo i miejscowość). Są opinie, itd. Poza tym też mam znów stracha, że sączą mi się wody:/ Mam wydzielinę jak wodę, przezroczystą i w konsystencji wody właśnie. Ale nie będę panikować, bo już tak miałam i wszystko było ok. Przypisuję to infekcji, bo znów mnie dopadła:/ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Poza tym jestem strasznie podekscytowana!!!:D Czy Wy dziewczyny robicie swoim maluszkom pamiętnik z wnętrza brzuszka?? Nakupowałam scrapek na allegro, zdjęć mam już sporą ilość (na usg dostaję po 10 sztuk) i coś wykombinuję ładnego:) Już się doczekać nie mogę:) Zobaczcie sobie jakie świetne scrapki są u tego sprzedawcy ( trinket_tt)
  18. Asiula, ja chciałam celować w dziewczynkę i przytulałam się z mężem tuż po miesiączce. Ale okazało się, że owulację miałam bardo szybko, bo dzidziuś jest o 6 dni starszy i będzie synuś:) I tak się bardzo cieszę, mam takie ładne zdjęcie 3D siusiaka:Dhehe xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxMalawronka, u Ciebie taka sama pogoda, bo jesteśmy sąsiadkami;) A tego, że do zamku nie pojechałaś, to nie żałuj. Było tak zimno, że odbierało to całą przyjemność z oglądania. Poza tym padało, były straszne korki i samochody grzęzły w błocie. Policja regulowała ruch, a traktory wyciągały samochody z parkingu:D Jeśli chodzi o wystawy kwiatowe, to było 5 sal. Nic specjalnego. Wszyscy grzali się w restauracjach:)
  19. Cześć Dziewczyny:) Ale mamy pogodę, deszcz i zimno. Jesień za oknem:) Wczoraj wybraliśmy się z mężem do Wałbrzycha do zamku Książ i słuchajcie dzidziuś szalał podczas jazdy tak w 1 , jak i w 2 stronę:D hehe Chyba będę specjalne wycieczki robić, żeby się nacieszyć:D Poza tym muszę się pochwalić, że w 2 rocznicę ślubu poznaliśmy płeć:) Dzidziuś bardzo chciał się pokazać i pierwsze ujęcie na usg, to był siusiak:D:D nie dało się nie zauważyć:D A jeśli chodzi o usg, to miałam już tak dużo, że się pogubiłam. Ponoć nie szkodzi, ale i tak mam pietra, że go już tyle razy podglądałam. Maławronka, moje libido jest na poziomie 0, a będzie synek:)
  20. Asiula, a jakie leki na alergię bierzesz? Mnie też to czeka niestety:( Mam takie 2 tygodnie, że mam opuchniętą śluzówkę gardła i nosa i zadrapałabym się gdybym mogła. Ale ja tak reaguję chyba albo na lipę albo na klon. A co do ruchów, to piszesz, ze dzidzia mniej się rusza. To znaczy, ze ją mimo to czujesz? Jeśli tak, to bym się nie martwiła:) W którym jesteś tygodniu?
  21. To nie zazdroszczę tych przeżyć. Czasem żałuję, że nie mam zaprzyjaźnionego ginekologa z usg pod ręką;)Mam nadzieję, że wytrwam do wtorku.
  22. Asiula, staram się uspokoić, bo zwariuję:( Przecież nie pojadę na IP, bo stwierdzą, że to niemożliwe, że w 16 tyg. czułam już wyraźne ruchy:/ We wtorek mam wizytę, więc zobaczymy. Czytałam, że dzidzia może sobie robić kilkudniowe nawet przerwy na tym etapie, albo obrócić się tak, że jej nie czuć. A może podpowiedzą nam coś już doświadczone mamy? Asiula, mam nadzięję, ze będzie u nas jednak wszystko dobrze:) Jak już coś poczujesz, to daj znać:)trzymam kciuki:)
  23. Cześć Dziewczyny:) Michasiowa, ja mam dokładnie to samo co Ty. Miałam prawie 2 tygodnie spokoju i dzisiaj rano zaczęły mi się schizy:( Już się naryczałam:( Ja już czułam ruchy dość wyraźnie, a od rana jeszcze nic, więc wymyślam najgorsze:(Już nawet batony zjadłam i nic:( Martwię się, bo wczoraj sięgałam po przyprawy i chyba za bardzo się naciągnęłam, bo zabolał mnie brzuch. I do dziś pobolewa mnie w tym miejscu:( Więc nie mogę się opamiętać i uspokoić:( Jak dzidzia da znać,to mi ulży, ale póki co cisza:(:(:( Mam strasznego doła:(
×