Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

synestezja_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. U mnie nadal nic. Nie wiem od czego to zalezy - próbowałam z dwóch przeglądarek. Wchodzę na forumowisko - klikam to co z boku tak samo.
  2. Emka wisuje na różne sposoby - wchodzę przez formumowisko i nic - strona nie istnieje.
  3. Hej kochane co się dzieje z kafe? Posty nie dochodzą. Albo to ja coś źle robię. Emka nie mogę wejść na stronę nowego forum.
  4. Emka nie mogę wejść na stronę. Nie wiem dlaczego.
  5. Hej dziewczynki! Nie było mnie ponad tydzien a tu tyle wiadomości! Witam nowe mamy - ściskam "stare". Niestety ale zaliczyłam szpital. Dłuższa historia, ale na szczęście z maleństwem ok. dopisuję się do ostatniej listy, jak znajdę chwilę napisze wiecej.
  6. Dziewczyny - wrzucę zdjęcia przez weekend, jak narazie marzę o 36 godzinnej dobie. Straszne zamieszania w pracy. Sciskam i życzę miłego dnia. gosieńka82 .....31..............łódzkie...............08.10.......... .dziewczynka grace88.........25..............Gdańsk...............20. 10.2013........nieznana jeszcze xsylwia..........21..............Gdynia/Szwecja.....11.10 .2013.................dziewczynka Mniamniek.......26..............Dolnośląskie.........13 /19.10.2013....chłopczyk asiulka87.......26........śląskie..........18.10....... .niewiadomo diana33..........34...............Białystok...........31 .10........................nieznana ebudka.............33................W-wa...............2 9.10.............chłopiec nuś27 ............ 28 .................. UK ............. 18/10 ................ nieznana ewka83.........30.............Gdynia.............02.10... .........dziewczynka synestezja.......30...Bielsko-Białą.......23/10........nieznana
  7. Hej dziewczynki - brzuchy super, dzieciaczki też. Mam w pracy urwanie głowy, kończę projekt. W domu bywam gościem. Co gorsze widzę dziecko jak śpi.
  8. malawronka - nie gódź się na coś czego będziesz żałować. Sprawdź jak wyglądają ceny takich mebli. Nie możesz ich wystawić gdzieś na allegro chociaż? Wiem,że najgorsza opcja to magazynowanie czegoś, bo traci wartość, ale nie znaczy, że masz komuś prezenty robić za taką kasę. xxx Ewka83 W poprzedniej ciąży pracowałam do końca 8 miesiąca. Mąż mnie sterroryzował, że mam iść na L4. Ale jeszcze wpadałam początkami 9 miesiąca do pracy. Doglądnąć projektu, za który byłam odpowiedzialna. Czułam się ok - musiałam się ubrać , umalować, nie narzekać. Źle się czułam jak siedziałam w domu. Teraz też chcę pracować jak najdłużej.W pracy nie mam czasu na marudzenie, w domu dzieje mi się wszystko.:) PS Jeśli w niku masz rok to jesteśmy równolatkami:)
  9. Pomysł ze zdjęciami to strzał w 10. Dorzucę coś jak wrócę z pracy - dzisiaj mój najdłuższy i najgorszy dzień, więc trzymajcie kciuki. Zajadam właśnie śniadanie. Do kanapki szklanka mleka - wczaśniej nie mogłam patrzeć na nabiał w takiej postaci - odrzucało mnie. Teraz ręka sama wędruje do lodówki. Myślicie, że organizm jest w stanie sobie to sam regulować? W sensie wybierać, co mu trzeba.
  10. Hej dziewczynki - u mnie wir kolejnego dnia w pracy. Chociaż nastrój mam taki, że bez kija nie podchodź warczę na ludzi. Niech żyją hormony. xxxx better próbuj tantum rosa - nie jest szkodliwe a na pieczenie może doraźnie pomóc. xxx Emka_ trzeba tabelę odświeżyć, chociaz ja nie wiem jeszcze co tam we mnie siedzi. Może objawi się łaskawie na następnej wizycie. xxx dorr123 podpisuje się pod pomysłem prywatnego forum. Chętnie was zobaczę brzuchatki.
  11. Hej dziewczyny. Ja nadal latam w normalnych spodniach - chociaż cięzko pozostały mi już te lużniejsze. Do tego obszerniejsza koszula lub bluzka, obowiązkowe obcasy albo koturny i nie jest źle. Nie mam jeszcze jakiegoś strasznie widocznego brzucha chociaż przytyłam 4 kg. Czytając wasze posty, stwierdzam, że to niesamowicie dużo. U mnie dzidzia delikatnie łaskocze pod wieczór, albo jak zjem coś słodkiego. Badanie mam za 2 tygodnie więc dopiero wtedy dowiem się co tam w środku.
  12. Hej dziewczyny! U nas pogoda w końcu znośna, więc od rana uskuteczniamy spacery. Zastanawiam się czy nie wsiąśc jeszcze na rower. W poprzedniej ciązy jeżdziłam do 6 miesiąca, w tej mam jakieś obawy. Co do wózków to mam po córce. http://allegro.pl/3-w-1-fyn-4ds-jedo-fotelik-maxi-cosi-cabriofix-i3192288968.html Bardzo jestem z niego zadowolona. Zwłąszcza jak na nasze warunki i zzamiłowanie do spacerów po skomplikowanym terenie.
  13. asiulka87 Mieszkam w Bielsku- Białej, więc jestem na miejscu. Chcę się umówić na wizytę tam i wypytać co i jak. Nie chcę rodzić u nas w szpitalu. Już raz rodziłam:). xxx Moje doświadczenie porodowe też różne. Pierwsze dziecko chciałam rodzić w szpitalu. Bałam się, że gdyby coś zawsze znajdzie się fachowa pomoc. Majbardziej fachowa okazała się moja położna, ale wiadomo z czym się to wiąże. To dzięki niej moja córka - zdrowa i bezpieczna jest na świecie i będę ją wychwalać pod niebiosa. Co do samych warunków - miałam oddzielna salę. Włożyli mnie do wanny, która źle na mnie działała ( nie miałam się czego trzymać). Najlepiej mi było na małej macie, którą położna podkładała sobie do klęczenia. Mój mąż uparł się, by być ze mną cały czas, mimo, że moje wyobrażenia były inne. W sumie później nie zwracałam uwagi na to, czy tam jest czy nie. Jeśli chodzi o opiekę po porodzie - akurat trafiłam na strajk pielęgniarek i położnych - i dla mnie to jakiś odlot był. Panie ostentacyjnie pokazywały jak im źle. Musiałam młodą dokarmiać, więc pocięta lazłam przez cały korytarz po butlę, odnieść oczywiście też musiałam, dziecko cały czas ze mną. Szczytem wszystkiego była odmowa wykonania badania słuchu. " Bo strajkujemy". Spodziewałam się skomplikowanej procedury i mnóstwa czasu poświęconego na badanie. Umówiłam się do centrum pediatrycznego. Co się okazało To badanie trwa 2 minuty i jest wykonywane na sprzęcie zakupionym przez Wielką Orkiestrę. Dodam że dziecko nie było kompane przez ten czas ( panie strajkowały),. Moja córka miała suchą skórkę więc lekarz zalecił jej kąpiel leczniczą i była wykąpana, natomiast dziewczyna, która była ze mną na sali sama próbowała obmywać dziecko. Drugi poród tylko prywatnie.
  14. asiulka87 skąd jesteś - bo ja też zastanawiam się nad Eskulapem. Tylko, że to już nie wygląda tak jak pisałaś. Płacisz za wszystko - zadnej refundacji.
×