zdesperowana68

Hejka :) Ja już po zdjęciu szwów z lewej brodawki. Nie byłoby źle, gdyby mi dwa nie wrosły i doktor mi skalpelem wydłubywał ale jak widać przeżyłam i mam się dobrze. Z prawej nie zdejmował, bo tam mam rozpuszczalne, Ty Arlecin pewnie też, o ile pamiętam :) Kazał mi doktor w poniedziałek przyjechać na zdjęcie reszty szwów, ale powiedziałam, że mowy nie ma, i że przyjadę w środę, Arlecin wie dlaczego ;-) Arlecin, umów się na środę za tydzień na szwy, to się znowu spotkamy :) kasiol2013 ja nie miałam żadnych siniaków ani na górze, ani na dole, więc mogę dekolty nosić, tylko nie mam gdzie na razie :)

chyba sobie walnę jakiś przeciwbólowy na zapas :)

zaraz jadę na zdjęcie szwów, ale się boję, auuuuuuuuuuu, znowu będzie bolało :(

przed chwilą się zmierzyłam, mam w biuście 102, a miałam 106 w porywach do 108, a nawet 10, mierzyłam bluzki nie muszę się pozbywać, po prostu zamiast ciasnych zrobiły się luźna. W tej chwili mam na sobie biustonosz 80C, ale piersi są opuchnięte. Mam nadzieję, że jak już odpuchną i opadną trochę, to będę miała 75D, taki jest mój ulubiony rozmiar. Będę musiała tylko pilnować wagi, żeby nie przytyć, bo mi nie daj Bóg urosną :( Ja jestem dość wysoka więc z takimi całkiem małymi byłoby nieładnie, teraz mam w biuście mniej więcej tyle samo co w biodrach, nawet trochę więcej, ale z tego co dziewczyny piszą, to te piersi jeszcze cały rozmiar mogą zgubić, też będzie ok, generalnie jestem zadowolona, chociaż po pierwszej zmianie opatrunków, jak zobaczyłam jakie są wielkie i że lewa jest sporo większa od prawej, to ryczałam z godzinę, jak profesor powiedział, że mogę jeszcze zmniejszyć, poprawić, to pomyślałam sobie: idź do diabła, nie mogliście od razu takich zrobić jak chciałam, no ale teraz już są równe i robią się coraz mniejsze, bo opuchlizna schodzi, więc jest ok :)

anulek102, a wiesz, że zastanawiałyśmy się z Arlecin właśnie nad tym, czym te operacje mogą się różnić, że z prywatnych klinik dziewczyny wychodzą po dwóch dniach albo nawet po jednym i od razu są na chodzie?.... A może to też o wiek chodzi? Ja mam 45 lat i nie goję się już tak, jak trzydziestolatki, poza tym mam bardzo niski próg bólu, ja nawet u kosmetyczki się wydzieram, jak mi brwi reguluje :)

dziewczyny, mi się wydaje, że jeżeli ktoś daleko mieszka, to idą na rękę tak jak u koli52, a mnie pytali czy mam daleko i czy mogę przyjechać, gdybym powiedziała, że nie, to też pewnie nie kazaliby zaraz po dwóch dniach przyjeżdżać. Redukcja ja Cię podziwiam, w ten sam dzień do domu... A gdzie robisz tą operację? Tak a propos dyskusji, czy w łęcznej operuje ten lekarz, u którego było się na konsultacji, to stwierdziłyśmy z Arlecin, że chyba nie, w sumie nie wiesz, kto Cię operował, najłatwiej się chyba zorientować po tym, kto do Ciebie przychodzi i się najbardziej tobą interesuje po operacji, zmienia opatrunki etc. U mnie to był dr Mądry, a u Arlecin dr. Magda, ale nie wiem, czy tak rzeczywiście jest

kola52 a Tobie kiedy ściągali szwy? z tego co mi się zdaje, to dwa tygodnie po operacji dopiero tak? ciekawe dlaczego, ale może to i lepiej, że część ściągają wcześniej, niż jakby miały powrastać, błeee :(

ania75K, o szczepienie mnie nikt nie pytał kola52 zdjęcie części szwów mam już jutro! Kola52 do kiedy chodziłaś z tymi opatrunkami??? I z czego je robiłaś?

ja piernicze! właśnie jestem po zmianie opatrunków :( Gdybym nie użyła plastra nie dałabym rady, ale już po wszystkim. Jednoosobowo naprawdę trudno to robić, najgorszy ten biustonosz, bo jak już sobie poukładałam te wszystkie opatrunki to musiałam po niego aż na plecy sięgnąć i z całej siły naciągnąć, żeby z przodu zapiąć. Trwało to wszystko z godzinę, a teraz musiałam się położyć, bo po tych wszystkich wygibasach cycki mi nabrzmiały i źle się poczułam. Dziewczyny PO, może macie jakiś swój sposób na te opatrunki? Po raz pierwszy obejrzałam te swoje cycki dokładnie w lustrze, nie wygląda to na razie fajnie, jakieś takie bezkształtne, te szwy takie błeeee, no ale wiem, trzeba czasu, a ja taka niecierpliwa jestem :)

hejka, ja już w domku :) ania75K myślę, że kupiłaś za duży rozmiar niestety. Z tego co się zdążyłam zorientować, to czy masz K czy masz H, to po operacji masz taki sam, no wiesz, ten szablon mają jeden ;-) Ja przed operacją nosiłam 75H i teraz mam 80C. 80 jest ok, bo na szwach pod biustem są opatrunki, więc musi być luźniej, żeby nie uwierało, a miseczka C jest idealna na lewą pierś, a na prawą nawet pusta na czubku, więc jeśli Ty masz E, a zrobią Ci takie jak moje, to nie będzie Ci trzymał opatrunków, tam musi dobrze przylegać, wydaje mi się, że D to max. Przede mną pierwsza samodzielna zmiana opatrunków, boję się, jak nie wiem, no ale może dam radę, nie święci garnki lepią :) A tak na marginesie, to powiem Wam, że nie wyobrażam sobie, jak dziewczyny pisały, że dzień po operacji szły do domu. My w Łęcznej dostawałyśmy codziennie antybiotyk dożylnie, zastrzyk przeciwzakrzepowy, codziennie fachowa zmiana opatrunków przez samego lekarza, w zasadzie wychodzisz do domu już na normalnym chodzie, no chyba że ja jestem nie odporna w ogóle na ból, ale przez pierwsze dwa, trzy dni, to mi za fajnie nie było...

Czujemy się dobrze. Ja już w staniku od wczoraj Arlecin jeszcze zabandazowana. Wychodzimy w poniedziałek wtedy napisze więcej. Jestesmy razem na sali od czwartku. Buziaki

Kola52 czy potrzebny Ci był dowód ubezpieczenia do wypisu?

Redukcja, to moja pierwsza operacja w życiu, chyba dlatego tak się boję, najbardziej tej narkozy i że się nie obudzę :(( Wiem, że to głupie ale strach rzecz ludzka, mam nadzieję, że za parę dni będę się z tego śmiać....

Dziewczyny, mam taki pomysł, jeżeli którakolwiek z nas zauważy, że znowu nie ukazał się jej wpis, to założy wtedy nowy temat pt. zmniejszenie piersi c.d. ok? może wtedy ten nowy będzie od razu działać, bo z tego co widziałam, wszystkie inne tematy działały, a nasz wisiał dwa dni.... Wtedy wchodzimy na spis tematów, patrzymy, że jest nowy temat założony i przenosimy się tam. Ja mam 4 czerwca operację, 3 idę już do szpitala i nie mam czasu czekać dwa dni, aż ukaże mi się np. odpowiedź od kola52.....

no, widzę, że forum ruszyło, ciekawe na jak długo... Dzięki kola52 za kciuki, przydadzą się, bo mam cykora, nie powiem :) Ale to dobrze, że to już, bo dłużej bym tych nerwów nie zniosła :) Kola52 powiedz mi jeszcze, czy przed operacją miałaś rozmowę z anastezjologiem? Bo mi kosmetyczka opowiadała, że ją pytał o przebyte choroby, czy juz miała kiedyś narkozę itp.? A czy ten wenflon to od razu dzień przed operacją jeszcze Ci włożyli? A po co??? Ja tego nienawidzę, wolałabym żeby mi to włożyli dopiero we wtorek, jeszcze bym się mogła w poniedziałek porządnie wykąpać, a z tym ustrojstwem to niby jak? :(

szlag mnie zaraz trafi, od dwóch dni nie pokazują się żadne posty, ja dziękuję za takie ulepszenia :((

hej, co tu taka cisza? Ja już w poniedziałek idę do szpitala, jeszcze chyba to do mnie nie dociera, bo jakaś dziwnie spokojna jestem, a może już cały zapas strachu wyczerpałam? He, he, czuję, że w poniedziałek albo już w niedzielę zacznę robić w gacie :)))

madzik77 skierowanie do poradni chirurgii plastycznej od rodzinnego, a ortopeda ma napisać zaświadczenie, że przerośnięty biust powoduje u Ciebie problemy z kręgosłupem, zamiast ortopedy może być od neurologa, że masz problemy neurologiczne, a niektórzy wymagają i od ortopedy i od neurologa, a niektórzy od nikogo, to zależy w jakim szpitalu się starasz o konsultację kola52 dzięki za odpowiedź :) Ale z tego co pamiętam, to jest tam jakiś kiosk czy sklepik, gdzie jakieś słodycze mogę kupić?

cycasta małgosiu piżamki zakupiłam dwie: jedną na targu, z krótkim rękawem, spodniami 3/4 i z kieszonkami na buteleczki od drenów ale strasznie mi się nie podoba, taka babciowata, za to w ciuchlandzie kupiłam bardzo ładną ale z długim rękawem, długimi spodniami i dość ciepła, w sumie to z tą pogodą też nie wiadomo jak będzie więc biorę obie :) Buraka odstawią w sobotę może albo i nie, bo właśnie skończył mi się okres, któy trwał tydzień i był mocno obfity, więc sporo krwi straciłam, trzeba uzupełnić ;-) do dziewczyny, co pyta o skierowania to zależy gdzie się starasz o konsultację, różnie wymagają, ale do poradni chirurgii plastycznej skierowanie może być od rodzinnego, poczytaj forum to się zorientujesz jeszcze mam pytanie do dziewczyn, które robiły operację z NFZ, czy dawałyście potem lekarzom jakieś kwiaty, słodycze, kawę itp.???

kurczę, nie wiem, co się dzieje z tym naszym forum, na stronie gdzie jest spis tematów widzę, że ostatni post jest zamieszczony o 18,55, a ostatni który widzę po wejściu na wątek jest ten z 13,44 od Arlecin :(( Wkurza mnie to wrrrrrrr....

jeszcze jedno może głupie pytanie: czy w szpitalu w Łęcznej jest bankomat?....

lola a jakie ty chcesz skierowanie od ortopedy? Od ortopedy to już tylko opinię o stanie kręgosłupa... Prywatnie możesz, jak najbardziej, ale nie wiem, czy wypisze Ci wtedy skierowanie na prześwietlenie, czy do rodzinnego Cię nie odeśle

kola52 dzięki serdeczne :) Ja na luzie niestety nie umiem podchodzić do niczego, Bogu dzięki, że to już niedługo :)

kola52 dzięki za odpowiedź, powiedz mi jeszcze proszę, czy długo miałaś te kroplówki, czy tylko w pierwszy dzień? a dreny kiedy Ci wyjęli? A jak to wyglądało jak już przyszłaś do szpitala dzień przed operacją? Od razu w piżamkę i na oddział i zaraz badania? A operację o której godzinie miałaś na drugi dzień? Zaczynam dostawać konkretnego cykora... :(

Nie wiem co jest grane u