zdesperowana68

kola52 robili Ci mammografię przed operacją??? to nie wymagali jej od Ciebie przed kwalifikacją??? mnie odesłał po mammografię, robiłam w piątek, to teraz znowu mi zrobią??? dopiero robiłam 4 prześwietlenia kręgosłupa, potem mammografię to ja będę świecić w nocy, tak mnie napromieniują :))

ja u ortopedy nie byłam wcale, miałam tylko rtg kręgosłupa i to wystarczyło, no i oczywiście skierowanie od rodzinnego do poradni chirurgi plastycznej z adnotacją: przerost gruczołu piersiowego, wskazana operacja zmniejszenia piersi ze względu na zwyrodnienie kręgosłupa szyjnego, a najśmieszniejsze jest to, że potem na prześwietleniu wyszło mi zwyrodnienie piersiowego, a nie szyjnego, ale tak jak Arlecin mówi, najważniejsze były te pomiary, mi sutek wyszedł 34 cm od mostka :)

mnie bardzo często łapią skurcze w okolicy klatki piersiowej, albo w plecy, kiedyś myślałam, że to zawał, dopiero potem mi uświadomiono, że to od cycków, a właściwie od ściśnięcia biustonoszem :) nowa-C (dawniej K) ;) gratulacje, zazdroszczę, że już jesteś po :) A, zapomniałabym o najważniejszym, dziękuję za trzymacie kciuków, wynik mammografii wyszedł ok, jutro jadę mam nadzieję po termin, także nie puszczajcie jeszcze tych kciukasów, bo są skuteczne :)

mnie bardzo często łapią skurcze w okolicy klatki piersiowej, albo w plecy, kiedyś myślałam, że to zawał, dopiero potem mi uświadomiono, że to od cycków, a właściwie od ściśnięcia biustonoszem :) nowa-C (dawniej K) ;) gratulacje, zazdroszczę, że już jesteś po :) A, zapomniałabym o najważniejszym, dziękuję za trzymacie kciuków, wynik mammografii wyszedł ok, jutro jadę mam nadzieję po termin, także nie puszczajcie jeszcze tych kciukasów, bo są skuteczne :)

cycasta małgosia Ty nic już może nie wyczytuj dobra....

gogusia78 lekarz (ginekolog ) nie może Ci odmówić skierowania, bo bez skierowania w ogóle Ci nie zrobią, bo to jest przecież dawka promieni RTG, ja miałam skierowanie i też płacić musiałam, za darmo kobiety po 50-ce, to jest właśnie nasza polska profilaktyka :(

kola52 cieszę się, że wszystko pięknie się goi, zazdroszczę Ci bardzo, że masz już to z głowy, a właściwie z kręgosłupa :)) Czy to jest norma, że tak długo trzymają po operacji w szpitalu? Farciarko, Ty chyba szybciej wyszłaś z tego co pamiętam? Może to dlatego, że kola52 z daleko i gdyby się coś tfu, tfu, działo, to jak by wróciła? może Lublinianki wcześniej wysyłają do domu, chociaż ja nie wiem, czy nie wolałabym być dłużej w szpitalu, zawsze to się człowiek bezpieczniej czuje prawda? Dziś po południu lub jutro rano mam wynik mammo, boję się :(

Małgosiu nie kracz, bo wykraczesz! Tak, ja mam wynik mammo dopiero na środę, ew. we wtorek mam zadzwonić :(( Jak już będę wszystko wiedziała zadzwonię do Ciebie z info :)

z tego co wiem, w Łęcznej żadnych badań ze sobą mieć nie trzeba,, po to się dzień wcześniej przychodzi do szpitala, bo sami robią wszystkie badania na miejscu, zresztą jak będę w czwartek (mam nadzieję) to się mogę zapytać

Arlecin, kola52 mówiła, że pytali jaki chciałaby rozmiar, powiedziała że C i taki chyba ma :)

Arlecin o jakie zaświadczenie pytasz? Takie do operacji już o dobrym stanie zdrowia? To musisz Małgosi zapytać, bo ona ma już termin. Ja musiałam zrobić mammo, bo mam 45 lat, a jeszcze nigdy nie robiłam... Szpital jest naprawdę ekskluziw, jak na państwowy oczywiście, myślałam, że takie są tylko na filmach, a obsługa od pani rejestratorki, po lekarzy i resztę personelu przemiły, aż z przyjemnością się tam przebywa.

odpowiadam za Małgosię: lekarz powiedział, że może jej wszystko nawet obciąć :))) Koli52 wyszły malutkie, bo tak chciała. Ja się wstępnie zakwalifikowałam, ale terminu jeszcze nie mam, muszę dowieźć mammografię, a wynik mam dopiero koło środy, więc jadę jeszcze raz w czwartek, oczywiście jak wynik mammo będzie ok, trzymajcie kciuki.

a dlaczego tak się opuźniła operacja nowej-K? Arlecin na pewno pozdrowimy kolę 52 od Ciebie i wszystkich dziewczyn z forum :)

jutro jedziemy z cycastą małgosią na konsultację do Łęcznej! 3-mcie kciuki :) Odwiedzimy przy okazji kolę 52, dziś ją wg palu kroili, ciekawe co u niej.

anulek102, czyli jaki masz teraz rozmiar E? pytam, bo ja też mam H a chciałabym C.... Czy czujesz znaczną róznicę w wyglądzie, bo że Ci lżej, to wiem? Wizualnie dużo jest ich mniej?

nowa-K trzymamy kciuki i czekamy na relację :)

No to będziemy miały dwa nowe biusty już w przyszłym tygodniu! Kola52 i nowa-K będziecie miały już z głowy, a właściwie z krzyża :))) super!

kola52 niestety nie doszedł Twój e-mail, może coś nie tak z adresem było, ale już znam dane, to będziemy u Ciebie na pewno :)

kola52 nie masz pietra nic a nic? Nie odezwałaś się do mnie na e-mail, to jak ja Cię znajdę na tym oddziale? Jak nie chcesz, to powiedz, nie obrażę się, a jeśli byś nie miała nic przeciwko temu, to zdradź chociaż imię.... A jaki teraz masz rozmiar? Ja tak dopytuję, bo tu dziewczyny piszą o J albo K i mam stracha, że się z moim H nie zakwalifikuję....

ojej nowa-K to już za kilka dni! będę trzymać kciuki :) Ja też dziękuję dziewczynom, tym PO, że cały czas tu są i nas wspierają, to takie ważne, bo przecież mogłyby, jako szczęśliwe posiadaczki nowych pięknych cycuchów już olać to forum i cieszyć się nowym życiem :) DZIĘKI DZIEWCZYNY, KOCHANE JESTEŚCIE!

Arlecin, a jak ja mam bardzo nieregularne, to jak to da się przewidzieć??? No nic, spytam doktora, a zresztą, co ja na zaś kombinuję, może się wcale nie zakwalifikuję :(

a ja mam pytanie do dziewczyn po operacji, czy jak ustalano z Wami termin operacji to nie pytali Was o termin miesiączki? ja na stronie jakiejś kliniki czytałam, że nie można mieć miesiączki i tabletki trzeba dwa tygodnie wcześniej odstawić, czy to prawda? swoją drogą, nie wyobrażam sobie leżenia na stole operacyjnym 4 godziny w czasie okresu, chyba bym im wszystko zalała, bo ja pierwsze 3 dni to mam tragedia :(

ja myślę, że schudnięcie nic Ci nie da, ja nawet jak chudnę, to piersi mi zostają, gubię może pół rozmiaru, ale są wtedy dłuższe :)) W dużych piersiach jest zazwyczaj przewaga gruczołów, a nie tłuszczu, więc gruczoły nie schudną, mi przez ostatnie 13 lat piersi urosły z E do I a przytyłam może max 5 kilo, jak schudłam potem te 5 piersi już nie zmalały do E....

Arlrcin, dzięki za odpowiedź, to ja mam chyba trochę mniejsze, bo angielskie 75H, ale w biuście mam 106 około, piszę około, bo sama wiesz, że te uszy spaniela, to nie wiadomo jak mierzyć, tyle mam w staniku, który też niekoniecznie jest dobrze dobrany, bo poupychane te flaki jak się da, chociaż mi lekarz powiedział (ginekolog), że jak na takie duże piersi, to i tak nieźle wyglądają, znaczy, że dość jędrne są.... Ale ja jestem drobnej kości i chociaż nie robiłam jeszcze prześwietlenie, to mam wrażenie, że mój kręgosłup to już jest nieźle powyginany, bo po 3 godzinach pracy za biurkiem mam chęć położyć się na podłodze i żeby mi ktoś po plecach pochodził. Zresztą, co ja tu piszę, same wszystkie dobrze to wiecie z autopsji. ( maja jadę na konsultację i modlę się, żeby się zakwalifikować. Buźka dla wszystkich :)

No ja też poczytałam te komentarze i wiecie co, jeszcze bardziej gardzę facetami, myślą tylko o sobie. Wiecie co, jestem singielką i wszyscy faceci w pracy o tym wiedzą, nawet nie wiecie ile niewybrednych komentarzy wysłuchuję na co dzień od tych napalonych samców, im wydaje się: duży biust = przyzwolenie, bo na pewno jestem łatwa, why??? gdybym je sobie powiększyła na własne życzenie, to jeszcze bym zrozumiała takie ordynarne teksty, ale one mi same urosły i nie miałam na to wpływu :(((