Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdesperowana68

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zdesperowana68

  1. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    nie zrośnięte tylko łączące się, to znaczy że szerokie, nie tak jak u niektórych kobiet szeroko rozstawione z dużą przerwą pomiędzy, to się nazywa "szerokofiszbinowe" , przez ten kształt nie mogę dobrać biustonosza, w każdym jednym fiszbina uciska mi po bokach pierś. A tam, szkoda gadać, kształt, rozmiar, wszystko do doopy :(
  2. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    to dlatego Cię nie bolało i szybko się zagoiłaś, najgorzej się goi i najwięcej jest powikłań właśnie przy usuwaniu gruczołów, a tak jest własnie przy dużych redukcjach, znaczy, że idą na łatwiznę.... Mi się mój kształt wcale nie podoba, ale to już chyba subiektywna sprawa, najpiękniejsze cycki jakie widziałam na żywo, to od dr. Osucha z prywatnej kliniki i to nie jest reklama, a w necie jeszcze mi się podobały dr Witwickiego i do niego pójdę na poprawkę, jeżeli się w ogóle zdecyduję, bo ja akurat bardzo cierpiałam i bardzo mnie bolało
  3. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Monia arogancja: pewność siebie połączona z lekceważeniem innych, to miałam na myśli pisząc o arogancji lekarzy, nie o ich kulturze osobistej, bo tej akurat nie mam nic do zarzucenia jeśli lekarz ma w nosie oczekiwania pacjenta i robi tak, jak mu się podoba (a nie o to chyba chodzi przy operacjach plastycznych) to jest dla mnie właśnie arogancja, przez duże A
  4. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Monia, jeżeli Ty jesteś zadowolona z E, to OK, ale ja odpowiadam na pytanie dziewczyny, która chce mieć bardzo małe piersi, że w Łęcznej na takie nie ma co liczyć. Tu nie chodzi o Twoje, czy innych zadowolenie, tylko o obiektywną ocenę, czy może liczyć na rozmiar C!
  5. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    akinom74, u mnie było to samo, nasłuchałam się, że operacja ma trwać 4 godziny, a po dwóch z kawałkiem byłam już na dole na sali :( jestem potwornie rozgoryczona. Co do Łęcznej, Monia, ty tez masz rozmiar E, z tego co wiem, a chciałaś mniejszy przecież. Aguśka, nie dziwię się, że 75DD za duży, skoro nosiłaś pod biustem 65, prawda jest taka: chcecie mieć poniżej E, dajcie sobie spokój z Łęczną, bo jak Wam taki zrobią to tylko przez przypadek, zwykle udaje im się od E w górę, no chyba przestrzegałam dwie osoby, nie posłuchały, teraz płaczą, wspomnicie moje słowa, no chyba że panowie doktorzy się naczytają i w końcu się nauczą robić małe, a przede wszystkim przestaną być aroganccy i zaczną słuchać, czego oczekują ich pacjentki! To co tutaj piszę, nie wynika tylko z mojego rozgoryczenia, ja naprawdę chcę Was ustrzec przed tym, co sama teraz przeżywam
  6. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Ififi, a daleko masz do Łęcznej? Komplikacje wszędzie mogą się zdarzyć, nawet prywatnie ale co do rozmiaru, to Cię uczulam, uzgodnij to wcześniej bardzo konkretnie, choć wątpię, czy to coś da, mi też obiecywano PRZYNAJMNIEJ połowę :(
  7. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    podobno po 350 gram, ale wydaje mi się, że mniej, bo nigdzie tego "na piśmie" nie widziałam, tylko mi lekarz powiedział, jak go zapytałam, bo jak się zobaczyłam pierwszy raz podczas opatrunku, to myślałam, że umrę i spytałam, dlaczego są takie wielkie i ile mi wycięto.... Potem ryczałam cały dzień, a wszyscy mnie pocieszali razem z młodą lekarką, że teraz są spuchnięte, że opadną, "odpuchną", zmaleją, guzik prawda, nic nie zmalały, są wielkie i mają ohydny kształt :( Dla porównania: koleżance w Orłowskim, która miała takie jak ja przed, usunięto po 700 gram i teraz ma miseczkę C/D
  8. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    akinom74, zmartwię Cię, mam to już za sobą, schudłam już 5 kilo (noszę 38 u dołu, bo u góry w dalszym ciągu minimum 42, bo mam 102 w piersiach), i piersi nie zmalały :) Ja też kiedyś mam zamiar poprawić, ale poczekam niech trochę obwisną, to od razu się podniesie :))
  9. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    biorąc pod uwagę wielkość samej miseczki, to może bym i w 75E weszła i takie czasem noszę, ale pierś jest za szeroka i fiszbiny mi się wbijają, bo bezfiszbinowe noszę E, ale nie lubię, bo piersi w nich takie rozklepane są i pod pachy uciekają, w ogóle kształt jest teraz okropny
  10. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    w brytyjskiej mam 70G albo 75F
  11. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    akinom74 mam to samo, mogę spoko chodzić w starych stanikach, dół pasuje idealnie tylko góra jest troszkę mniej wypełniona. Moim marzeniem i wielką nadzieją własnie było to, że pójdę nawet do Lidla i kupię sobie w końcu stanik, niestety rozmiar 70G dostępny dalej tylko w angielskich sklepach internetowych, lub w naszych za 400 zł. Piersi mam szerokie, nie zebrali mi ich nic po bokach i mieszczą się tylko w F-G bo inaczej fiszbina uciska. mam wrażenie, że też zostały tylko podniesione. A jeszcze to upokorzenie, które przeżyłam u kontroli, gdy pan doktor stwierdził z głupim uśmiechem, że owszem są duże, a jak powiedziałam, że miały być małe, to powiedział, że nie wiem, co mówię i że może poprawić ale może być jeszcze gorzej, no dzięki, po czymś takim na pewno już się tam nigdy nie pojawię :(
  12. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    gościu, domyśliłam się, że to nie Ty piszesz o folwarku, nie ten poziom, przyjmij imię będzie łatwiej :) Jest dokładnie tak, jak piszesz, gdyby mi lekarz powiedział, że mi tylko podniesie, a nie zmniejszy (bo tak to mniej więcej teraz wygląda, wszak ubytek skóry też pomniejszył rozmiar) to wolałabym czekać i 3 lata na operację w innym szpitalu, aby mieć to, czego oczekuję. A teraz nadal mam wielkie cyce, z którymi się muszę męczyć, nadal boli mnie kręgosłup, nadal wrzynają mi się ramiączka w ciało i mam to gdzieś, że sterczą, gdyby miały wisieć a byłyby dwa razy mniejsze nie przeszkadzałoby mi wcale, gwiazdą porno nie jestem :( Druga sprawa to kształt, brodawki są zdecydowanie za wysoko i piersi wyglądają bardzo nienaturalnie, jeśli trochę jeszcze opadną, a brodawki zostaną tam gdzie są, to będzie już całkiem masakra, zwłaszcza, że odznaczają mi się przez stanik i bluzkę i wygląda to co najmniej dziwnie. Z tego co pamiętam Aguśka też skarżyła się na te brodawki, że wystają jej górą ze stanika
  13. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    czyli Twoim zdaniem Kama, to jest loteria z jakim biustem zostaniemy po operacji? Bo ja akurat uważam, że jednak większe szanse na zadowolenie mam, jeśli poddam się operacji w renomowanej klinice, u sprawdzonego fachowca z długoletnim doświadczeniem, niż u lekarza, który się na mnie dopiero uczy....
  14. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    to już nie chodzi o pieniądze, ja nie chcę drugi raz przez to przechodzić, przynajmniej na razie, a jeżeli kiedykolwiek się zdecyduję, to na 100% będzie to prywatnie
  15. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    a jakim cudem mam się starać o poprawkę w Orłowskim, skoro tam mi nie robili? to chyba raczej niemożliwe. Nie wiem, może kiedyś zrobię jeszcze raz, na razie mam dosyć takich "atrakcji"
  16. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    gościu, koleżance poprawiali już z cięciem pod piersią, ale nie tak "od ucha do ucha" jak ja mam, tylko tak na 10 cm powiedzmy ma bliznę poprzeczną
  17. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Monia, niepotrzebnie się unosisz, gość miał zapewne na myśli to, że do tej pory pisały tylko dziewczyny zadowolone z operacji w Łęcznej, a te niezadowolone się nie odzywały, a potencjalne kandydatki powinny wiedzieć, że nie zawsze sie udaje nawet w Łęcznej. Co do tej metody z jednym pionowym cięciem masz rację, mojej koleżance tak zrobili w Orłowskim i wyglądały jej piersi masakrycznie, na szczęście zaraz, to znaczy za pół roku poprawili i teraz ma cudne malutkie piersi, takie, o jakich marzę, żałuję, że nie zaczekałam i nie poszłam do Orłowskiego, choć dla mnie dużo dalej, a wyjściowy rozmiar miałyśmy taki sam, czyli można z dużych zrobić malutkie (miseczka C) i to na szypule, trzeba tylko chcieć i wykazać trochę empatii, umieć się wsłuchać i w czuć w to, czego oczekuje pacjentka, a nie obiecywać gruszki na wierzbie, a zrobić i tak po swojemu :( ja jestem bardzo rozgoryczona, a na poprawkę tam się zna pewno nie zdecyduję, skoro na mnie się uczyli zmniejszać piersi, to przynajmniej niech poprawek się na mnie nie uczą robić
  18. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    zonna123, a jak długo Ty jesteś po operacji? bo ja pooperacyjny miałam 80C więc nie ciesz się może za wcześnie z tego D.... Nie życzę Ci broń Boże źle, ale te gorsety pooperacyjne maja zupełnie inną rozmiarówkę
  19. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    pisałam o tym niejednokrotnie, że jestem niezadowolona i nie tylko ja, tyle, że było to jakiś czas temu, czy to trudno zrozumieć, że jeśli ktoś jest niezadowolony, a wręcz jest to jego traumą, chce o tym jak najszybciej zapomnieć, a pisanie o tym ciągle na forum tylko pogarsza sytuację? Ja też nie pisałam kilka miesięcy, bo jak czytałam pienia zadowolonych dziewczyn, to w coraz większą depresję popadałam, że jak zwykle ja miałam pecha. Wydaje mi się jednak, że co by Wam nie obiecywano przed, to i tak różnie może się zdarzyć, to jedno wielkie ryzyko. Mi lekarz nawet nie raczył wyjaśnić dlaczego zrobił mi takie duże, takie mu się udały i koniec. On jest zadowolony ale to ja dalej się męczę z wżynającymi się ramiączkami i bolącym kręgosłupem, jedyny pozytyw, że nie wiszą do pasa
  20. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    zonna123, proszę Cię, nie denerwuj mnie, bierzesz mnie za jakąś idiotkę, która nie wie co pisze? Mój rozmiar przed operacją był 70-75 G/H, to chyba nie były giganty, umawiałam się, że zmniejszamy o połowę i co? mam teraz 70 F/G lub 75 E/F, czy to jest według Ciebie połowa? Jak byłam na kontroli i powiedziałam, że są duże, to lekarz powiedział, że owszem są duże, bo takie są ładne i on jest zadowolony.... No coments
  21. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    zonna123, ja jestem niezadowolona z operacji w Łęcznej, jak również cztery osoby, z którymi mam osobisty kontakt, które tutaj się nie udzielają, wszystkie mamy dużo za dużo piersi, niż tego oczekiwałyśmy, niż nam obiecywano, a ile jest niezadowolonych, które być może o tym forum nawet nie wiedzą? Dużo bym jeszcze mogła napisać, ale nie chcę
  22. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    justynabia możesz mieć jedną bardziej spuchniętą, nie panikuj na zapas, chociaż mi tak mówili, a jednak większa została, nie wyrównało się, ale u Ciebie może akurat będzie inaczej?
  23. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    ups, widzę, że mi jakoś na ostro wyszło, nie czuj się urażona Monia, po prostu nie chcę już na ten temat gadać, bo znowu w depresję wpadnę, było minęło :)
  24. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Monia, kompletnie mnie nie zrozumiałaś. Połączone, to ja mam całe swoje życie, to znaczy, że nie ma między nimi przerwy, tak jak u niektórych kobiet, przecież nikt mi ich podczas operacji nie złączył do licha, no już nie wiem, jak mam Ci wytłumaczyć. Dobra, kończmy temat moich piersi, odezwałam się, bo chciałam dziewczynie powiedzieć, żeby nie liczyła na to, że jej się dysproporcja wyrówna, a zrobiło się studium na temat mojego biustu.
  25. zdesperowana68

    Zmniejszenie piersi

    Dziewczyny, proszę nie proście mnie o fotki, nie będę wysyłać więcej nikomu sorry, to dla mnie trudne, wysłałam tym najbardziej zaprzyjaźnionym i na tym chciałabym poprzestać, myślę, że się nie obrazicie.
×