Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ManiaMania89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ManiaMania89

  1. nadal nie widać mojego postu.... może później będzie mi się chciało pisać jeszcze raz. Teraz jestem w bibliotece i aż jestem zła na siebie bo zapomniałam ze dziś są juwenalia i biblioteka jest krótko dziś otwarta. A koło biblioteki właśnie ustawiają sceny i już robią próbę nagłośnienienia...
  2. Cześć dziewczyny! Czyżbym była dziś pierwsza? Ja już siedzę na uczelni- spędzę tu dziś cały dzień a pewnie jutro też będę musiała przyjechać... No cóż chciało się studiować to teraz trzeba wyrabiać się z chorymi terminami oddawania pracy magisterskiej. Wczoraj byłam na wynikach u mojego ginekologa- niby mam bardzo niskie ciśnienie i co ciekawe przez 4 tyg przytyłam 0,5 kg czyli praktycznie nic- teraz moja waga od początku ciąży to +4,5 kg. Aha pobrał mi też kontrolnie wymaz aby sprawdzić czy pozbyłam się tej paskudnej bakterii.
  3. hmmm coś kafe wariuje. Przez cały dzień nie widzę waszych postów a nagle wyskakuje 4 strony do nadrobienia.... abcd - naprawdę fajny masz ten brzuszek :D Co do tematu krwotoków z nosa - ja miałam z tym problem jakieś 3 tyg temu ale było to spowodowane przemęczeniem organizmu i niedoborem magnezu i w krwi. Na krwotoki lekarz dodatkowo mi zalecił przyjmować jak najwięcej witaminy C gdyż uszczelnia naczynia krwionośne.
  4. Alanja - ja również chętnie się do was dołączę do topiku odchudzających się mam :D Tak jak wam pisałam przed ciążą miałam talie 73 cm a dziś wybiła mi magiczna liczba 100 cm :P A miałam nadzieję że dopiero za jakieś 2-3 tyg zobaczę tą liczbę. Jutro idę na pobranie krwi. A w czwartek znowu idę do ginekologa - tym razem z wynikam, mierzeniem i ważeniem (inna lekarka robi mi usg)
  5. Dziewczyny muszę się wam pochwalić że dziś mi wybiła magiczna liczba w najszerszym miejscu na brzuchu (talii) - równo 100 cm :D Tak z ciekawości sprawdziłam ile miałam przed ślubem (szyłam sukienkę na wymiar) i powiem wam że w talii miałam 76 cm więc trochę mi przybyło choć wszyscy mówią że mam bardzo mały brzuszek.
  6. aha zapomniałam dodać. Lekarka co mi robi usg stwierdziła dziś że ciąża wygląda na tydzień starszą niż z miesiączki czyli przesunęła mi termin z 18.08 na 11.08 :D Ale to tylko tydzień więc nie zmieniam tabelki. Zawsze mogę szybciej lub później mieć cesarkę :D A tak w ogóle dopiero dziś zauważyłam że lekarka co robi mi usg tez jest w ciąży. Ona to ma fajnie... w każdej chwili może spojrzeć na swoje dziecko...
  7. Sandzia - Ja też miałam dziś wizytę :D Moja córeczka jest cala i zdrowa wazy już 1290 g i jest ułożona pośladkowo. Jej pozycją nie mam się co przejmować bo i tak mam zalecenie do cesarki- dlatego też nie wybieram się do szkoły rodzenia choć bardzo bym chciała. Może przy drugim dziecku uda mi się pójść do szkoły rodzenia:P
  8. Wózek mam już wybrany - mąż mi pomógł i się zaangażował. Wybraliśmy polskiego producenta więc z dostawa nie będzie problemu. kolor czerwony z czarnym daszkiem http://allegro.pl/anmar-zico-gondola-spacerowka-fotelik-od-prod-i3230283109.html Co do łóżeczka to raczej chcemy kupić razem z wszystkim tzn z materacem, ochraniaczami, poszewkami itd
  9. wy już macie praktycznie całą wyprawkę... Ja rzeczy dla dziecka dostane pod koniec czerwca od siostry i przyjaciółki ( nie dawno rodziły) jeżeli stwierdzę ze czegoś mam mało to wtedy dokupię. Łóżeczko i wózek też zamówię dopiero pod koniec czerwca - na razie nie mam do tego głowy - wszystko się kręci wokół obrony, zaliczeń itd. Wczoraj jedna z was miała 100- dniówkę do porodu. Dziś z ciekawości sama sprawdziłam ile mi zostało - 90 dni
  10. Hej dziewczyny! Ja dziś też mam wizytę z USG - mimo że chodzę na NFZ to jest już moje 5 USG :D Dziewczyny jak znosicie te upały? Ja nigdy nie lubiłam wysokich temperatur ale teraz to już jest porażka. Wystarczy że wyjdę na dwór to zaraz kręci mi się w głowie, jest mi słabo no i zaczęłam strasznie puchnąć. Już z utęsknieniem czekam na ochłodzenie i deszcze
  11. Hej dziewczyny! ja dzisiaj siedzę na uczelni. Promotor dał mi nierealne terminy na oddanie pracy magisterskiej a po tej historii z szpitalem jestem sporo do tyłu. Już zaczynam się denerwować że nie zdążę a czeka mnie jeszcze zdawanie warunkowego przedmiotu.... Ogólnie to naprawdę mam już tego wszystkiego dość- nie mam ochoty już pisać :(
  12. PajUlka - ja na twoim miejscu nie czekałabym z wykupieniem antybiotyku- skoro lekarz ci zalecił to znaczy że jest niezbędny. Mi również wymaz coś wykazał i nadal biorę antybiotyk w globulkach - już inny bo pierwszy podrażnił nadżerkę i dostałam krwotoku ale to długa historia... Lekarstwa nie są tanie ja za globulki robione w aptece na receptę płace 65 zł za 10 sztuk.... W środę będę miała pobrany kolejny wymaz aby sprawdzić czy pozbyłam się tej paskudnej bakterii jeśli nie no to cóż będę nadal zakładać globulki z antybiotykiem.
  13. Kattyo- Ciesz się że twoja współlokatorka nie chrapie albo nie mówi przez sen, bądź co gorsza nie lunatykuje (ja mam z tym problem) :D a tak na poważnie to faktycznie pierwsza noc w nowym miejscu zawsze jest ciężka. Co do imienia. Ja nawet nie mam wybranego imienia roboczego. Imię mieliśmy wybrane ale dla chłopca :P Z mężem mamy nadzieję że jak zobaczymy nasze maleństwo to imię samo nam się nasunie.
  14. Neolia- tak wszystko jest już ok. Zapisali mi inny antybiotyk w globulkach tym razem nie gotowy tylko robiony przez aptekarki - taki który nie będzie drażnił nadżerki. A krwawiącą nadżerkę miałam w szpitalu przypalaną- aby zamknąć jakieś naczynie krwionośne, po tym leżałam na obserwacji. Lekarz zauważyła ze mam strasznie twardy brzuch - podłączyli mi KTG i wyszło że mam skurcze przepowiadające (niby wina stresu i paciorkowca) choć ja tych skurczy nie czułam.
  15. Kattyo - nie martw się pobytem w szpitalu- wszystko będzie dobrze. Pamiętaj że to dla dobra twojego i dziecka. A na diecie szpitalnej można się najeść- najgorszy jest pierwszy dzień. Ty przynajmniej byłaś przygotowana na szpital. Ja w nocy musiałam karetkę wzywać ( mąż był na delegacji), zabrałam z sobą tylko ręcznik, szczoteczkę do zębów razem z pastą i koszulę nocną no i oczywiście ostatnie wyniki.
  16. Hej dziewczyny! Nie było mnie na kaffe 5 dni a mam ok 15 stron do nadrobienia... A nie było mnie bo byłam w szpitalu - w czwartek założyłam pierwszą globulkę z antybiotykiem na paciorkowca i poszłam spać. Obudziłam się po 2 h bo coś mi było nie tak- obudziłam się cała w krwi. Naprawdę nikomu nie polecam takiego widoku byłam przerażona, strasznie się bałam o moją córeczkę. W szpitalu okazało się że antybiotyk podrażnił nadżerkę i stąd to krwawienie. Miałam wyjść w sobotę z szpitala ale tak byłam zestresowana tą sytuacją że pojawiły się u mnie skurcze przepowiadające. Wczoraj wkońcu mnie wypuścili ale jak na razie to mam nakaz leżenia i brania magnezu i no-spa. A tak wogóle to jak wychodziłam z szpitala to ordynator się do mnie śmiał że nie długo do nich wrócę....
  17. Oj widzę że włączył się temat teściowych :D Mojej nikt nie przebije :P Jakiś czas temu chciała mnie otruć a raczej zabić przemycając w jedzeniu orzechy na które jestem uczulona ( jak zjem to puchnę i się duszę) ona uważa że jeżeli codziennie po odrobince będę je jeść to uczulenie mi przejdzie. Ostatnio też twierdziła że jestem wyrodną matką bo dziecko potrzebuje wartości odżywczych zawartych w orzechach a ja ich nie jem...
  18. coś wariuje dziś kafeteria.... najpierw nie pokazywało mojego posta a teraz widzę że nagle się pojawił :P
  19. Wkurzyć się można.... rozpisałam się a nie dodało mojego posta.... Sandzia- paciorkowiec nie daje żadnych objawów i dlatego jest taki niebezpieczny. Wymaz powinien być pobrany pod koniec ciąży ale mój lekarz jest ostrożny i kilka razy sprawdza czy jakaś bakteria się nie przypałętała. A jest ostrożny bo dziecko jego pacjentki zmarło w szpitalu zarażone tą bakterią- on miał dowód że pacjentka 2 tyg przed porodem nie miała tej bakterii... Leczenie tego świństwa jest poprzez branie antybiotyków ja mam w formie globulek aby nie przeniknęło do dziecka ale mąż musi brać antybiotyk doustnie. Za 3 tyg znowu będę miała pobrany wymaz aby sprawdzić czy pozbyłam się tego świństwa. Ostatni wymaz lekarz mi zrobi między 35-37 t.c. Aha lekarz tez mi mówił że jeżeli zmuszą mnie do porodu sn to mam od początku krzyczeń że miałam ta bakterie to mi podadzą antybiotyk w kroplówce lub zaraz po porodzie dziecku podadzą w formie zastrzyku (mam skierowanie na cesarkę ze względu na wadę wzroku)
  20. Sandzia161 - paciorkowiec nie daje żadnych objawów- właśnie dlatego jest taki niebezpieczny dla kobiet w ciąży bo mogą nie wiedzieć że go mają. Lekarz powinien pobrać próbkę pod koniec ciąży ale mój jest bardzo ostrożny bo jakiś czas temu dziecko jego pacjentki zmarło w szpitalu właśnie przez tą bakterię ( zaraziło się w szpitalu bo niby wymaz był ok). Leczenie jest proste- terapia antybiotykami zarówno ja jak i mój mąż . Po skończonej terapii będę miała pobrany kolejny wymaz aby sprawdzić czy się tego pozbyłam. Ostatnia kontrola z wymazu będzie w 35 t.c
  21. no to się naczytałam paskudnych historii z wujka google.... Dziewczyny bądźcie świadome i się badajcie!!!! Tą bakterie ma co 3 kobieta - a jest niesamowicie niebezpieczna dla dziecka.
  22. Hej dziewczyny! Stwierdziłam że mam chyba pecha.... Mówiłam wam ze przed długim weekendem miałam pobierany wymaz z dróg rodnych? Dziś dostałam wyniki- okazało się że mam paciorkowca. Muszę kolejny antybiotyk brać (tym razem w globulkach). Lekarz mnie nastraszył że dziecko może się urodzić z zapaleniem płuc, sepsą, nie leczony paciorkowiec może spowodować pęknięcie worka płodowego... Czy któraś z was też to miała albo ma?
  23. Doremi25 - śliczne te kotki :D będziesz chciała oddać je w dobre ręce czy wszystkie zatrzymasz? X Z sukienką ja też mam problem w czerwcu mam obronę i raczej w mój garnitur się nie zmieszczę :P Dodatkowo mój mąż będzie trzymać dziecko do chrztu - tez miałam być chrzestną ale jak się dowiedzieli że jestem w ciąży to zrezygnowali bo niby jest jakiś zabobon. A tak w ogóle to mam niezłą uciechę z niektórych osób. Jestem w 6 miesiącu ciąży a niektórzy jeszcze się nie zorientowali... dziś spotkałam koleżankę nie mogła zrozumieć dlaczego nie chce iść z nią na piwo:P
  24. Cześć dziewczyny! ja dzisiaj w nocy też jakoś spać nie mogłam- było mi nie wygodnie, duszno itd. Po ostatniej nocy zastanawiam się nad kupnem rogala do spania. Ma może któraś z was? Od początku ciąży brałam tylko kwas foliowy - w ok 15 tyg lekarz mi powiedział że już nie muszę brać. Żelaza czy witamin dla ciężarnych nie biorę bo niby wyniki mam super. Jedynie od tygodnia pije magnez rozpuszczony w szklance wody bo dopadły mnie skurcze nocne w łydkach
  25. Kettiyo- dzięki za radę. Przy następnym uderzeniu napewno tak zrobię. Fajnie że przeżyłaś glukozę- to jest naprawdę paskudne badanie. Ja igieł się nie boję- od paru lat jestem krwiodawcą a tam są naprawdę grube igły:P
×