linka_153

Cześć Dziewczyny! Ale się rozpisałyście :-) nie nadążam Was czytać :-) Wysłałam kilka zaproszeń na FB. Alanja ja mam taki sam brzuszek jak Ty i ja będę mieć małą Zuzię :-) Dlatego dopisuję się do zakładu :-) córka- lalka_tereska sandzia161 Linka_153 syn- Goosiaa2 abcd123 ines89

Poruszałyście kiedyś temat szkoły rodzenia. Ja się zapisałam do takiej przyszpitalnej. Zapłaciłam 200zł i powiem Wam, że po pierwszym spotkaniu nie wyniosłam nic nowego. Niczym mnie nie zaciekawiła ta położna. To co powiedziała, to wiedziałam, albo od Was, albo z artykułów w internecie. Zastanawiam się czy iść na kolejne.

Jejku jak ten czas w pracy wolno płynie :-/ Jeszcze tylko 2 tyg... Ja byłam u lekarza 30 kwietnia i na szczęście zmniejszyła mi się anemia :-) A już zaczynałam panikować, że coś jest nie tak i wezmą mnie do szpitala... Zuzia się już obróciła główką do dołu, więc lekarz mi powiedział, żebym się nastawiła na poród naturalny ufff :-)

Cześć Dziewczyny! Nie było mnie tutaj przez cały weekend majowy i teraz muszę przeczytać tyle stron :-) Nie chce mi się dzisiaj pracować, więc będę Was nadrabiać :-) Śliczne macie brzuszki, ja jak będę mieć czas wieczorkiem, to też swoje zamieszczę. Mi się wydaje, że mam taki brzuszek jak Alanja, ale bardziej się skupia na wysokości pępka.

No z imionami to u nas też było różnie. Nam znów wszyscy mówią, że jest pełno Zuzi i że powinniśmy wybrać inne, mniej popularne imię. A my się uparliśmy, bo Zuzia to jedyne imię dla dziewczynki, które nam się od razu spodobało :-) Od jakiegoś czasu staramy się nie używać słów "dziecko", "dzidzia", "córka"- a mówimy po prostu Zuzia i wszyscy się przyzwyczaili :-) Nawet moja mama wczoraj się mnie zapytała "czy Zuzia już mocno kopie", więc nawet ona się już przekonała :-)

Ja już mam taki duży brzuch, że nie da się go nie zauważyć :-) na szczęście wypycha go do przodu, a nie rozchodzi się na boki :-) Ja mam szerokie biodra i jakby mi brakowało wcięcia w talii to wyglądałabym jak szafa trzydrzwiowa hihi

Ja jestem ze śląska, z Jaworzna, a pracuję w Katowicach :-) Zazdroszczę Wam, że możecie odpoczywać w domowym zaciszu... Ja niestety jeszcze pracuję :-( Mam nadzieję, że max do połowy maja będę się jeszcze męczyć.

Cześć Dziewczyny! Ja mam termin na 29 lipca, ale chciałabym do Was dołączyć :-) Mam tygodniowy poślizg z zapłodnieniem, więc bardzo prawdopodobne, że urodzę w sierpniu. Dzisiaj kończę 26 tydzień. Będziemy mieć córeczkę- Zuzię. Z dzidzią wszystko ok, ale ja coraz gorzej się czuję. Od 3 miesiąca ciąży mam bóle krzyżowe, a od 3 tyg walczę z anemią i pomimo dużych dawek żelaza- poziom hemoglobiny maleje :-/ Ale najważniejsze, że z Zuzią wszystko dobrze :-) To jak? Mogę się dołączyć? :-)