Jestem z nim prawie dwa lata. Od jakiegoś czasu coś się między nami dzieje.
Niby wszystko z pozoru wygląda ok, ale mi czegoś brakuje. Nie dostaje nic od niego. Oprócz słów kocham cię i przytulania. Jeśli go o coś proszę to tego nie robi, nie stara się tak jak dawniej. Ja robię co mogę. Sprzątam, gotuje wszystko to co lubi, przygotowuje romantyczne kolacje, proponuje spacery i inne rzeczy które robimy razem. A jak się go pytam co dziś robimy słyszę "A co chcesz robić?" Mam dość już prania, sprzątania, układania i gotowania, chciałabym coś więcej od życia.