witam
co o tym myślicie
w 12 tc miałam robione badanie na toxo,wyniki:
IgM 0.83 wynik niereaktywny
IgG 54.1 reaktywny
po4 tyg.ponownie badanie wynik:
IgM 0.94 wynik niereaktywny
IgG 167.6 reaktywny
z tymi wynikami poszłam do dr.prowadzącej moją ciążę o ona na to żebym zrobiła badanie na awidność bo niepokoi ja ten wzrost IgG. po ponad 2 tyg czekania odebrałam wynik na awidność wynik:
0.17 indeks do 0.200 niska awidność
0.200-0.300 graniczna awidność
od 0.300 wysoka awidność wyklucza zakaż.w ciagu 3-4m-cy.
ponownie wizyta u gin.powiedziała że do zakażenia mogło dojść w czasie ciąży i według niej powinnam zacząć leczenie ale dla pewności wysłała mnie do poradni chorób zakaznych.następnego dnia byłam już u specjalisty pokazałam wszystkie wyniki powiedziałam że awidność mam niska,że igg wzrasta.ona na to że musimy powtórzyć badanie u nich w laboratorium.po 2 godz były już wyniki:
IgM 0,28 ujemny
IgG 221 dodatni
dr.powiedziała,że mam przebyte zakażenie toxo.i nie muszę przyjmować żadnych antybiotyków.pytałam jej chyba ze 3 razy czy oby na pewno wszystko jest ok z moim maleństwem a ona że nie mam sie czym marwić.dodam tylko że miałam robione tez badanie na awidność ale ono było jeszcze w opracowaniu więc powiedziała mi żebym zadz.do niej następnego dnia(ponieważ mieszkam kilkadziesiąt km od poradni w której byłam) i tak też zrobiłam.a ona na to że wynik awidności nic nie zmienia i nie muszę przyjmowac żadnych lekarstw.za miesiąć ma sie do niej zgłosić.martwie się tylko tym wzrostem igg jesli miałam przebyte toxo.