Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

makatka03

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez makatka03

  1. Tymianku - pani prezes miała udar. Miała 54 lata. Tak myślałam, że z pracą zrobisz tak jak napisałaś. ..szkoda, że tak się potoczyło z waszym biurem. Zresztą w całej firmie wszystko stoi na głowie. Cieszę się, że z Twoją ciążą wszystko dobrze i dziękuję za twoje życzenia :)
  2. Klasyka - niby mógł podać wcześniej, np. w piątek, ale jakoś mam wrażenie, że nic by to nie dało. Widocznie u mnie trzeba bardziej radykalnych środków. W ogóle się nie boję, widzę w zabiegu szansę
  3. Mala - gratulacje ) Klasyka - los jest strasznie przewrotny...albo nie pekaja, albo pekaja nie wtedy kiedy powinny. Szanse jeszcze macie jak najbardziej, a rownoczesnie mozliwosc "zrobienia" chlopaka wzrasta :) U mnie tez przeczucia sie sprawdzily i tez nie doatalam zastrzyku, ale sytuacja jest calkiem inna...zgodnie z przeczuciami pecherzyki nie pekly. Mialy po 30mm i lekarz powiedzial, ze juz nic z nich nie bedzie i nie bedziemy robic zastrzyku, tylko spotykamy sie w szpitalu za 3 tyg na laparoskopii tak jak mam ustalony termin. Wiem, ze to powazny zabieg i ingerencja w organizm, ale wg mnie to dla mnie teraz jedyna rozsadna opcja i czuje, ze COS robie a nie czekam bezczynnie. Wierze, ze to mi pomoze. Dostalam luteine 3x na 10dni, zeby cykl utrzymac w ryzach i @ przyszla w wyznaczonym czasie, bo wg niej jest ustalony termin zabiegu i nie chce zeby mi sie cos poprzestawialo
  4. Wystraszona - wierzę :) niestety cały czas się na coś czeka...na owulację, na możliwość testowania, a potem na pierwsze USG w rozsądnym terminie :D jak nie wytrzymasz i mąż dodatkowo bedzie cię namawiał to oczywiście idź :)
  5. * Wystraszona - coprawda nie jestem jeszcze doświadczoną przyszłą mamą :) ale z tego co czytam to warto iść właśnie dopiero w 7-8 tyg, żeby było coś widać, bo wcześniej i tak na to marne szanse, a kobiety się tylko stresują, że może coś jest nie tak, lekarz tylko potwierdzi ciążę po zwykłym badaniu i każe przyjść za 2 tyg, a za wizytę trzebabędzie zapłacić 2x. No chyba że na NFZ, ale tu z kolei problem z terminami * Niulekx - przykro mi z powodu babci :( * Tymianku - może tu jeszcze zaglądasz...zmarła nasza jeszcze niedawna Pani Prezes ds. Finansowych...
  6. Klasyka - tak, wizytę mam na 17:50. Na podstawie USG z zeszłego wtorku lekarz przewidział możliwą owu na miniony piątek. Jeśli jutro się okaże, że pęcherzyk nie pękł, a jest nie przerośniety i da się jeszcze coś z nim zrobić, to może dostanę jeszcze zastrzyk.
  7. Klasyka - u mnie endo tez było 5mm i to w 14 dc, ale ja mam dłuższe cykle. Musimy wierzyć, ze wszystko dobrze poprzyrasta :) w poniedziałek mam kolejne USG, zobaczymy co wyjdzie z moich pęcherzyków 21,3 i 17,7 :)
  8. dziki-dzik- dobrze, ze masz wiare, z pomoca lekarza napewno sie uda!
  9. Livia - niezmiernie mi przykro :( że też takie rzeczy się przydarzają porządnym ludziom, a w TV codziennie jakiś dramat dziecięcy...
  10. Wystraszona - bije od ciebie taka ciazowa radosc :)
  11. Klasyka- tym razem nie mam pregnylu. Lekarz nie zaproponowal, a ja nie naciskalam. W poprzednim cyklu to byl taki "rzut na tasme" w 20dc. Teraz pecherzyk do pekniecia bedzie prawdopodobnie jutro w 16dc, wiec sporo wczesniej jak na mnie i lekarz chcial sprawdzic co sie stanie bez wspomagania. W tym cyklu mam samopoczucie pod haslem "wszystko mi jedno, co ma byc to bedzie", zero emocji, nawet tutaj mniej sie udzielam...jak nigdy przez cale 14 dni nic mnie nie bolalo, dopiero dzis bol w dole plecow
  12. hej, byłam wczoraj w 14 dc na monitoringu - pęcherzyki były 21.3, 17.7, 11.3. Endometrium tylko 5mm narazie. Owulacja może być jutro. Mam przyjść kolejny raz w poniedziałek w 20dc zobaczyć co się wydarzyło w międzyczasie
  13. Wystraszona - ale niespodzianka! gratulacje :) trochę ci to plany pozmienia na najbliższy czas, prawda?
  14. Klasyka - właśnie teraz w tym cyklu sprawdzę jak będzie po 2 tabletkach CLO. Jeśli się nie uda, to okres powinien być ok. 21.10. na 28.10 mam się stawić w szpitalu czyli w 8 dc. Termin jest specjalnie tak dobierany, żeby nie było było kolizji z owulacją, a pęcherzyki jeszcze malutkie. Ja lekarza nie naciskałam na zabieg, on sam na początku chciał trochę dłużej poczekać, ale na poprzedniej wizycie uznał jednak, że biorąc pod uwagę ogólną liczbę cykli starań, wiek, niewłaściwie pęknięty ostatni pęcherzyk a przede wszystkim dużą liczbę zrostów jaką mam po 2 operacjach w związku z rozlanym do otrzewnej wyrostkiem i jajnik przyrośnięty do ściany macicy, uznał, że nie ma sensu dalej zwlekać i dał mi skierowanie
  15. dziewczyny - mam termin laparoskopii na za miesiąc. Mam nadzieję, że nagle mi się coś z cyklami nie namiesza, bo laparoskopię wykonuje się najlepiej w pierwszej połowie cyklu po okresie i tak ustaliłam datę na 28.10. To będzie akurat poniedziałek 8dc, w czwartek powinien być wypis ze szpitala. Oczywiście wcześniej badania i konsultacja anestezjologiczna, ale to w międzyczasie. No chyba, że jakimś cudem uda mi się zajść w tym cyklu, to wszystko odwołam :) Termin USG owulacyjnego po CLO mam we wtorek w 14dc
  16. Klasyka - dobrze, że jest wszystko OK i możesz od razu startować na nowo. U mnie dziś 7dc, 4 dzień z CLOx2. Wizyta za tydzień we wtorek w 14dc. W tym cyklu nic mnie nie boli :) aż dziwne jak u mnie :D a w poprzednim już od pierwszej tabletki czułam jak jajniki wirują i to przy dawce 1x dziennie. Czekam spokojnie. Początek cyklu zawsze jest jakiś taki przyjemniejszy, bez myślenia ciągle o jednym i czas przy okazji jakoś szybciej leci :)
  17. Dudus - OK :) faktycznie jest nas tu duzo :) Klasyka - ja bym chyba poczekala na @ i potem poszla do lekarza. Chyba, ze @ dlugo by nie przychodzila, wtedy poszlabym sprawdzic co i jak. Ale skoro masz objawy, to powinna przyjsc w miare szybko.
  18. Dudus - nie obraz sie, ale w zwiazku z twoimi pytaniami do Klasyki chcialam ciebie zapytac- czy ty czytasz to co tu piszemy? Bo po ostatnich wydarzeniach u Klasyki twoj post jest troche nie na miejscu... Judka, Isia - gratulacje :) Beatka - witaj! Powodzenia!
  19. Klasyka - nie będę się rozpisywać...bardzo mi przykro, bo bardzo ci kibicowałam :( Trzymaj się ciepło
  20. * Agnieszko - popieram to co napisały Niulek i Klasyka. To co robimy ma wpływ na dziecko dopiero jak się wykształci łożysko i to przez nie mogą przedostawać się różne substancje. A na łożysko to jeszcze sporo czasu :) * Klasyka - trzymaj sie!
  21. i posłuchaj Zmęczonej, ona wiele przeszła, a finał jest szczęśliwy
×