Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RybkaPlum

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RybkaPlum

  1. Hej hej! Młodzież ma szybką drzemkę regeneracyjną, to ja skrobię do Was w spokoju z sytym brzuszkiem:) Wieje jak diabli, więc kisimy się w domku... Tylko na zakupki i kawkę do znajomych wybywamy jak Mężownik z pracy wróci...Trzeba dokupić sobie prezent na jutrzejsze Mikołajki;) Jej, o co z tymi kolejkami chodzi?Jak mamy prawo, to dlaczego nie skorzystać niby?Poza tym-stanie i chodzenie to dwie różne rzeczy!Jak się stoi to krew inaczej krąży i człowiekowi może się zrobić źle!Najwyraźniej niewyedukowany ten nasz gość:)Dobrze,że nas czyta, to się troszkę rzeczy dowie:) Masaya, gratulacje wizyty;DPrawe ucho-też fajne:D My też na przegląd 2 stycznia:) U nas też się nie daje prezentów, tylko słodycze w butach, ale ja daję.Bo jak byłam mała, to sama rzadko coś dostawałam-nie było kasy.Teraz jak mam to swojemu dziecko wszystko dam;) No może nie wszystko, ale w granicach rozsądku;P Patka, lepiej z brzuszkiem?Kurczę, Ty to się w tej ciąży naprzechodzisz...Mój lekarzy nienawidzi, ale odkąd ma dziecko, chodzi grzecznie, bo mówi,że ma dla kogo żyć i dbać o siebie...A ja to co, niby?;P Kalina, super,że wszystko git!Ale oszczędzać się trza!Się narobimy, jak maludy na świat przyjdą:) Goplana, ot i musi chłop się na własnej skórze przekonać... 35plus, zazdroszczę takiego ciężkiego snu:) Mnie od zawsze wszystko wybudza...:/
  2. Nam się choinka nie obsypywała w ubiegłym roku...Dopiero w styczniu, ale źle nie było.Tyle,że my jakąś mocną odmianę braliśmy:) Ja się depiluje póki co bez problemu-troszkę jeszcze widzę, a reszta na czuja;P
  3. Goplana, mogą to być objawy celiakii niestety.ale nie jest tak źle z tą chorobą.Ja akurat miałam objawy typu-częste przeziębienia, zapalenia gardła i generalnie baaaaardzo słaba odporność.A to dlatego,że choroba ta(jedzenie mąki) powoduje zanik kosmków jelitowych, co z kolei doprowadza do tego,że jest nikła wchłanialność witamin i innych wartościowych rzeczy. Mój Bratanek po przejściu na dietę(w wieku 4 lat) przestał chorować całkowicie, w końcu przybrał na wadze i przestał się uskarżać na bóle brzuszka...Ogólnie trzeba stosować dietę bezmączną i da się żyć:) U nas w domu wszystko się robi z mąki kukurydzianej i koncentratu, tak,że nawet ciasta i pączki piekę:)
  4. Hej hej:) Jestem po dłuższej nieobecności;) Weekend jak zawsze zalatany i pełen gości, a prócz tego padam na twarz przy Synku... No i jestem na etapie wybierania i zamawiania prezentów... Wczoraj byłam u ginki i Pola pięknie twarz pokazała;P Co za Złośliwiec mały! I już nie leży pod spojeniem;P Waży 1300 g(czyli o 200 więcej niż Franek na tym etapie) i ma długie nogi ponoć. Ze mną wszystko oki-szyjka twarda i wysoko, ma 4.5 cm(podobno dużo), zero rozwarcia.A na wadze + 9 kg.Czyli źle nie jest w sumie... Szukam właśnie prywatnej położnej,żeby już mieć z głowy.Moja ginka ma mi jakąś polecić. Prócz tego zdecydowaliśmy się na sesję brzuszkową.Z Synkiem nie mamy i bardzo żałuję.To chociaż teraz sobie odbijemy;) Co do ciuszków-ja mam 12 szt pajacyków, 12 szt body na długi rękaw i 8 par skarpetek na rozm. 56. Reszty nie kupuję, bo nie wiem jak szybko dziecko będzie rosnąć i czego potrzebować.Zobaczę potem. Mamamama2, trzymam kciuki za Olusia!Super,że tak pięknie rośnie! Patka, obawiam się,że boli niezależnie od wielkości dziecka, bo te pół kilo w te czy w te różnicy nie robi z tego co wiem;) Goplana, no nie da się ukryć, że małe kluski rodzisz:D Oby teraz poszło gładko i bezproblemowo!
  5. Kalina, ja właśnie tak jak Ty odpoczywam:) To we dwie się oszczędzamy;) MamaAnusi, moja Mała już od dawna leży główkowo, jestem w tym tyg co Ty.Bardzo wątpię czy zmieni pozycję.Synek też mi tak leżał i pozycji nie zmienił.
  6. Dobra,mam chwilkę to szybko piszę... Pieluchy wielorazowe ostatnio były w tv porównywane z tymi jednorazowymi i wcale taniej nie wychodzą.Za to więcej z nimi roboty.Wg mnie jednorazowe są już teraz takie fajne, że powietrze przepuszczają...Co do ekologii-zgadzam się z RudaMagda.Od siebie jeszcze dodam,że mnie osobiście na ekologię nie stać, bo w cholerę drogo wszystko wychodzi-i jedzenie i ciuchy i w ogóle wszystko... Ja używam pieluch Pampers, bo wg mnie najlepsze./Nigdy mi nie przeciekły, ale moje dziecko grube w brzusiu od zawsze, to może dlatego;) Podwójna-u mnie Happy na drugim miejscu i to tylko dlatego,że troszkę grubsze od Pampers.Ale jak Mały się urodził to właśnie tych używałam w szpitalu.Pampersy nie wychodzą drogo, jeśli kupuje się je w promocjach.My tylko tak kupujemy i wychodzą 5 gr drożej na pieluszce od Dada.Teraz raczej też polecimy na Pampersach, ale tak jak mówię-u nas mnóstwo marketów i zawsze gdzieś jest promocja. Chusteczki dla mnie najlepsze Huggies,a to dlatego,że lubię dobrze nawilżone.Jak ktoś nie przepada to nie polecam;) Fajne jeszcze były Kindii. Pampers mojego małego uczuliły, a żałuję, bo mnóstwo ich w promocji... Karty do liczenia ruchów nie dostałam przy poprzedniej ciąży, teraz też nie, ale wizytę mam w pon(to będzie 29 tydz)-może mojej gince się odmieniło.Zawsze tylko mnie pyta czy czuję ruchy.A że moje dzieci bardzo r****iwe to jakoś nigdy nie musiałam się skupiać na liczeniu;) Patka, w 30 tyg to już dziecko ma mało miejsca i będziesz czuła delikatne ruchy lub rozpychanie. 35plus, witaj i gratulacje Synka:)
  7. Podwójna, no mam nadzieję,że jednak, choć na chwilkę się pokaże, skoro Rodzice zainwestowali w fajną pamiątkę dla niej;)Uparta po Starych;) Ale masz piękny brzunio-taki do przodu:) I wózek i bajzel też super;) Też teraz bardziej szaleję, bo jak byłam w ciąży w Synkiem, to mieliśmy wesele oraz zakupowaliśmy mieszkanie, więc cała kaska szła w te dwie rzeczy.Choć i tak Synek jakiś poszkodowany nie był, bo jednak nasze pierwsze dziecko;) No i pierwszy wnuk Dziadków,więc mu mnóstwo nakupowali;)
  8. Masaya, a ja nadal łazienki nie zrobiłam;) U mnie właśnie nie czuję żadnego okładania szyjki-po prostu na maxa boli mnie spojenie jak dłużej pochodzę(dłużej niż 15 min;))No i w nocy jest tragedia, dosłownie nogi podnieść nie mogę... Kalina, ja mam 1 do obsłużenia Dzieciaczka, a też trochę za dużo latam i postanowiłam się pooszczędzać troszkę. To dopiero 28 tydz.W pon mam wizytę u swojej gin to niech tą szyjkę mi zbada... Ćwiczenia na razie odpuściłam, bo nie daję rady potem z bólu, a Mąż się na mnie nadziera, że gince poskarży:/ Zresztą sama czuję,że boli.Szkoda, bo tak fajnie się czułam po... Goplana, powodzenia w szpitalu.Kurczę, nie fajnie...Trzymam kciuki ,żebyście jakoś dali radę...I zapodaj linka do pościeli:)Albo fotosa, bom ciekawa;)
  9. RudaMagda, moja reakcja byłaby taka jak Twoja:D Mój Mąż nie ma koleżanek poza pracą;) W pracy na szczęście same chłopy;) Lepiej chuchać na zimne;) Masaya, to my we dwie tak pucujemy;) Ja za łazienkę biorę się jutro;D A moje Dziecię znowu dziś się nie pokazało;) Dlatego tak bardzo mnie boli spojenie łonowe, bo Mała leży pod nim i uciska:/ Lekarz kazał skontrolować czy szyjka się nie skraca...Mam nadzieję,że nie.W każdym razie nawet zwykłego usg nie był w stanie zrobić i zaprosił nas raz jeszcze za 3 tyg;PPP Dlatego też nawet wagi naszej Poli nie znamy...
  10. No u mnie dziś lepiej, choć pogoda-bleee! Zrobiłam sobie pączki serowe i zjadłam 3:D A Synek 2 i poszedł lulu:) Joanna, u mnie Mała ułożona główkowo, bardzo nisko w dodatku, a ruchy też czuję tylko poniżej pępka.Nogi ma z boku, więc pewnie dlatego, nie kopie w górę.A Synek też był główkowo i żebra miałam niemiłosiernie skopane.Także nic nie jest powiedziane! Helenka, o!Super,że się zdecydowaliście na interwencję na policji, bo to przecie nie da się żyć w takim stresie...Trzymam kciuki! A powiedz mi, co to za koncert?Bo ja chyba nie doczytałam-sorki:/ Ja chciałam iść na KULT w tym roku, ale stwierdziłam,że to jednak przeginka;) Ale w przyszłym roku zostawiam dzieciary z Ojcem ich i znikam :D Patka, ja Ci się nie dziwię,że zazdrościsz wyjść Mężowi...Ja też bym tak miała...Na szczęście mój totalnie nie imprezowy-mówi,że woli z nami posiedzieć, bo i tak ma za mało czasu dla Rodziny i szkoda mu każdej chwili:) Jedynie co, to Wigilię ma co rok to go puszczam, bo świnia nie jestem;P Goplana, olej figurę;) Wiem,że trudno, ale szybko się zrzuci i będzie git.A teraz przecie gruba nie jesteś tylko ciężarna:D Co do karmelu, to pojęcia nie mam-nie robiłam nigdy... Podwójna, ja raczej też będę miała schizy przed ciążą po porodzie, dlatego zamierzam zdecydować się na domaciczną wkładkę hormonalną.U mnie w rodzinie wszystkie baby ją mają i chwalą sobie...
  11. Rajuśku, no ma kryzys dzisiaj... W ubiegłym tygodniu byłam w pobliżu przychodni, a że czekałam na Przyjaciółkę to weszłam do położnej,żeby dowiedzieć się kiedy zgłosić poród i takie tam(mieszkamy tutaj dopiero rok).A ta się tak mega wczuła,że szok.I zadzwoniła do mnie we wt,że mnie odwiedzi, ale dzień wcześniej zadzwoni.Se myślę, trochę szybko dla mnie jak na takie wizyty, ale spoko, nudzi mi się to pogadam z babeczką...A ta mi dziś o 10 rano dzwoni,że za godz u mnie będzie.W chacie sajgon, Syn wyjący od rana, bo wstał nie w humorze(a może pogoda), a ja zajadam śniadanko w piżamie i brudnych włosach://///MASAKRA.Speeda dostałam jak nie wiem, latałam i sprzątałam z wyjącym Frankiem u nogi, a tej nadal nie ma.No co za baba jedna:/ A jeszcze Franek zasypiając wył "Tatusiu!", jakby Mamusia go conajmniej lała całe dnie....Ech...Kryzys... Tamisia, miałam dokładnie te same obawy co Ty przed porodem.I powiem Ci tak-jak zaczniesz rodzić i zaraz po, nie takie myśli Cię będą pochłaniały, zobaczysz;) Choć wiem,że trudno w to uwierzyć...
  12. Emisiek, byłam w Centrum Zdrowia Kobiety na ul.Ułańskiej.Oceniam bardzo pozytywnie.Niesamowicie sympatyczny lekarz, no i tak jak napisałam, jak raz się nie uda to zapraszają drugi raz.Koszt to 250 zł, czyli podobnie jak gdzie indziej...
  13. Hej Dziewczynki! Ależ Wy macie z tymi chłopami przejścia:((( Współczuję serdecznie...I to jeszcze w ciąży takie nerwy...Ech... Dzidziuś, doskonale Cie rozumiem, jeśli o chorobę Synka chodzi-mój jak gorączkuje to od razu 40st, a ja serce w gardle...Raz już na pogotowie dzwoniłam, na szczęście pomogła wychładzająca kąpiel...Zdrówka dla Małego w takim razie!!!Oby przeszło mu jak najszybciej i jak najmniej się nacierpiał! Podwójna, mój Mąż przed narodzinami Synka deklarował,że w życiu kupy nie przewinie, a w szpitalu niemal mnie pobił, bo on chciał dupcie wycierać zaraz w 1 dzień;PPP I co do opieki, tak mu zostało-wszystko robi;) Szkoda tylko,że tak Małego rozpuszcza, u nas ja jestem ta zła od kar i zasad, a on jest "Tatuś";D Helenka, ja pierdzielę, co za laska...Kurczę, faktycznie lepiej pogadajcie z jej rodzicami, bo normalnie strach się bać:/// Co do hemoroidów-szwagierce zniknęły po krótkiej kuracji po porodzie, czego i Tobie życzę...Ja mam za to żylaka w intymnym miejscu, który na bank już nie zniknie, ewentualnie się zmniejszy:/ Jak nie urok to sr...a:/ Lulika, trzymam kciuki za Ciebie i Męża...Mam nadzieję,że jakoś się ułoży i będzie dla Ciebie wsparciem:* A co do mojego usg-Pola pokazała nam tyłek z każdej strony, stopy także, a prócz tego kompletnie nic, bo wtuliła się centralnie twarzą w łożysko i spała;PPPP Identycznie jak Synek kiedyś;) Ale w pon idziemy na powtórkę w ramach tej samej ceny,więc spoko.Lekarz kazał najeść się słodkiego;)
  14. Siemka:) My cały weekend goście, albo gotowanie i sprzątanie na przyjęcie gości;) Dzisiaj mam to usg 3/4 d na 16, zobaczymy co z tego wyjdzie.Niestety musimy wziąć naszego szkraba z nami, bo Przyjaciółka, która miała z nim zostać ma chore dziecko...No trudno, mam nadzieję,że nie zrobi sajgonu w gabinecie;) Mój Mąż mi wczoraj wyznał,ze nie może już się doczekać takiego małego bobaska znowu;) Ale wiadomo jak jest-większość spadnie na mnie, jak i przy Franku...Ale ja nie narzekam, bo mam akurat taki egzemplarz, który we wszystkim pomaga, zajmuje się dzieckiem i nie spotyka za często z kolegami, bo woli czas spędzić z rodziną. Helenka, współczuję przepraw z tą koleżanką...Na pewno nic przyjemnego, a i nerwy niepotrzebne...Co do maty, to akurat u mnie się sprawdziła, ale stówkę to trzeba liczyć...A płyn do higieny intymnej używam taki normalny, ale podobnie jak Tamisia nie mam jakiś skłonności do infekcji czy podrażnień... Podwójna, Lulika, trzymajcie się dziewczyny...Jeszcze ta pogoda swoje dokłada:/ A jak coś to piszcie-zawsze się człowiekowi lżej zrobi, jak się wyżali...A może coś zaradzimy wspólnymi siłami?:* Tamisia, moja Kosmitka też tak szaleje;) Mąż się jej boi nadal:D Patka, o cież kręcę...Współczuję nocnych przeżyć...No nie oszczędza Cię ta ciąża, nie ma co... NadzianaOla, jak ja lubię takie niespodzianki:D A mój Mąż mówi wczoraj do mnie,że on to się będzie wstydził Dziewczynkę przewijać;D Zabił mnie normalnie:D
  15. A właśnie! Mój Mąż ma ciemną karnację i brązowe oczy, ja blondynka, oczy niebieskie-Synek ma moje oczy i jasne włosy, a tak to skóra z Męża zdjęta;P A tak chciałam,żeby był ciemny;) Jak widać nie zawsze ciemny gen dominuje:) Za to teraz się śmieję,że Córcia będzie czarnulka, bo non stop mam ochotę na sok marchewkowy;P
  16. Hej Laski! A ja dziś się lenię:) I wybieram wyprawkę:) Synek rano wstał i wydłubał połowę klawiatury z kompa-Mąż miał najpierw zawał, a potem krew go zalała....;PPPP:D Mamamama2, trzymam za Ciebie kciuki!Teraz potrzebujesz duuużo siły za Was dwoje. Jutro mamy gości, ale gotuje Mąż.Ja dziś posprzątałam;)
  17. Masaya, przy Synku miałam ten mały i w zupełności starczał, ale teraz chyba się skuszę na ten duży...A co!
  18. Tamisia, fajnie,że polecasz tego rogala-intensyfikuję zatem działania w celu jego nabycia;) A co do spojenia-przy Synku miałam to samo, ale chyba później.Albo mi się wydaje.W każdym razie nie przejmuję się zbytnio, tylko Mężowi narzekam, coby zdawał sobie sprawę jak cierpię z jego dzieckiem w brzuszku;PPP
  19. Ale dziś pogoda...Masakra jakaś.Mgła na maxa:/ Ja pod rana w objęciach Apapu, ale dopiero godzinna drzemka z Synkiem uwolniła mnie od bólu głowy.Teraz czekam na obiadek... Patka, mnie kręgosłup nawala od tygodnia, ale tylko w nocy...Właśnie ryję w necie za poduszką rogalem...Masz taką?Może warto w nią zainwestować?Jest potem na prawdę fajna przy karmieniu Maluszka piersią... Nadziana, mam teraz mega smaka na te oponki.Raczej się skuszę jutro;) Brzuchowata, my jak już to na Ostatki i Sylwka do znajomych.A jak nie to w domku.I tak nie mamy co zrobić z Juniorem, a i ja pewnie nie będę się czuła na siłach;)Za to jutro wychodzę z grupą ze studiów "na piwko";PPP Studia dawno skończone, ale piwko dalej jest;D Słońce, u mnie na plusie 8 kg i wzięłam się za siebie, bo zjadam o wiele więcej słodyczy niż z Synkiem...A z Synkiem dobiłam 20 kg;) Co prawda 10 zleciało zaraz po porodzie, a i resztę szybko zgubiłam, bo karmiłam piersią, ale nie chce ryzykować...Moja Mama przytyła ze mną 30 kg;) Wyprawki mam troszkę po Synku, a z ciuszków to 6 pajacyków i tyle samo body.No i 3 pary skarpeteczek.W grudniu dokupię resztę pajacyków, a body pod koniec miesiąca pewnie.I zostaną kocyki, pieluszki, pościel, kosmetyki...Rany, dużo jeszcze zostanie;P Ale kupuję na raty;) Helenkia, moja Córcia tak daje do wiwatu wieczorami,że Mąż mówi,że to ufo w brzuchu jest;PPP Kopie go mocno i się przewraca, aż się biedak boi;))) A niby ojciec już jednego dziecka;) Wczoraj mi się zwierzył,że się porodu boi i małego dziecka w domu;P Taki, kuźwa, doświadczony.A co ja mam powiedzieć?;) Helenka, u mnie z zusem jak u Ciebie.Mam wypłatę na koncie, tak jak z pracy. Tamisia, ja mam Franciszka po dziadku Męża:))) Cudne imię;) I mały człowieczek też:D Dzięki za cynk o Tesco, przejadę się, bo też lubię ich ciuszki! U mnie pojawił się ból spojenia łonowego jak za dużo się nachodzę...
  20. Goplana, bardzo mi przykro z powodu Synka:/// Trzymam kciuki,żeby było dobrze mimo wszystko!!!
  21. Wróciłam od Teściów i w końcu mam czas żeby napisać-Chłopaków wysłałam do kąpieli;) Co do Alana-Anala, niestety też słyszałam,że dzieci tak przezywają...Ale uważam,że gusta są różne i nigdy nie będzie tak,że wszystkim się dane imię będzie podobało.Jestem za wyrażaniem swojego zdania, ale jakoś tak dyplomatycznie... Kontrola nad dzieciakami musi być wg mnie, ale przede wszystkim duuuużo rozmów i zainteresowania ich życiem i tym co robią.Zgodzę się tutaj z Kaliną-rodzice mają w nosie coraz częściej i to zaraz po dziecku widać.A potem są problemy. Helenka, ja chusty nie miałam i mieć raczej nie będę, bo za leniwa jestem na takie rzeczy;) Mam nosidło w razie czego, ale to na potem.A w domku to na rękach nosiłam, albo dziecię spało;) Aczkolwiek słyszałam same pozytywne opinie:) A co do Siostry-jak macie dobre relacje to pogadaj i już.Może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi.Być może sama się wkręci i wypyta o to co ją ciekawi...Lepsza rozmowa z Tobą niż net;) Lulika, fajnie, że się odezwałaś:)Super,że badania wyszły dobrze:) Któraś pytała o kwasy omega-ja przyjmuję, bo tran piję, ale się gince nie przyznaję, bo ona mówi,że przez wczesne przyjmowanie witamin i tychże kwasów rodzą się duże dzieci...Mam nadzieję,że się myli;) A biorę na odp***ość i powiem Wam,że tak jak w pierwszej ciąży byłam kilka razy przeziębiona albo wychodziły mi febry, tak teraz, pomimo małego dziecka w domku, NIC!:)A!Ja ryb nie jem, bo nie lubię... RudaMagda, współczuję tego dziadostwa-zgagi:/ Mnie na razie łapie sporadycznie i pomaga Rennie, ale spodziewam się pogorszenia jak brzuchol urośnie... Temperaturę mierzę w pupie, bo najbardziej miarodajna. Masaya, ja mam usg 3/4 d w pon i mam nadzieję,że nie zasłoni buzi;) Aczkolwiek Synek zasłonił;) Od dziś zaczęłam ćwiczyć Skalpel Chodakowskiej(ćwiczyłam z nią przed ciążą). Oczywista brzuszki opuszczam;) Ale Wam powiem,że od razu lepiej się czuję, choć zaraz po umierałam;) Nic mi się nie działo z brzuchem, więc zamierzam kontynuować:) Kondycja nie ta, ale może nie przytyję ąż tak, bo wpierniczam słodkie straszliwie...No i kręgosłup boli bardzo w nocy... A wczoraj moja koleżanka urodziła dzidzię w 7 miesiącu...1800g i 10 pkt dostało Maleństwo!Nawet w inkubatorze nie jest.Jak dobije do 2 kg to je wypuszczą...
  22. Podwójna, moja nie dość,że r***awica, to jeszcze rozwiązła jakaś taka-non stop nogi rozkłada na usg i pokazuje co ma między nogami;P Synek był skromniejszy;P
  23. Oj, coś w tym jest,że dziewczynki nisko leżą, bo ja, mimo 25 tygodnia kopniaki czuję tylko poniżej pępka...Bardzo niziutko.I non stop czuję wciskanie w pęcherz;P Z Synkiem za to w żebra dostawałam.W każdym razie moja Mała szaleje ogromnie-już mi wieczorami brzuchol faluje;) Ja do Synka używałam Oilatum tylko, ale i Emolium polecam.Mojego akurat nic nie uczulało, ale on nie jest alergikiem... "Dzidziusia" do prania też polecam-pięknie pachnie i wszystko dopiera. Do pępuszka używałam Octenisept.Pięknie się goiło i nie babrało.Przy okazji psikałam sobie ranę po nacięciu krocza. Do dupki miałam Sudocream w razie odparzeń, a tak to Linomag zamierzam używać.Albo mąkę ziemniaczaną;)
  24. I kolejny dzień leje:/// Mam nadzieję,że choć po południu się wypogodzi i będę mogła wyjść z Synkiem na spacer, bo zeświruję;) Mi na zgagę pomaga póki co Rennie.Ale nie narzekam na nią jakoś specjalnie, więc nie wiem czy jest skuteczny przy uciążliwych zgagach...
  25. Hej Dziewczyny! Ja ostatnio zupełnie nie mam sił pisać do Was, ale czytam regularnie i codziennie, coby tyłów nie mieć. Mój synek urodził się spory, bo miał 3820g i 52 cm, a mimo tego rozmiar 56 nosił ze spokojem 2 miesięcy.A te z H&M ze 3.Wtedy właśnie wszyscy mi mówili,że za dużo mam nie kupować rozmiaru 56, a potem szybko przez neta domawiałam, bo jednak dziecku się ulewa i za przeproszeniem się obsrawa...Trzeba przebierać ze 3 razy dziennie.Teraz kupuję z rozmiaru 56 10 pajacyków i tyle samo body na długi rękaw(kopertowego, bo najłatwiej maluszkowi zakładać).Na krótki rękaw w ogóle nie kupuję rozm. 56, bo przy Synku nie wykorzystałam.Ja pod pajacyk zakładałam body na długi i skarpeteczki.Żadnych śpiochów i kaftaników nie kupuję, bo jak dla mnie są niewygodne.Ale to każda z nas musi "wyczuć" swoje dziecko i każda robi co jej wygodniej. Welurkowych rzeczy w ogóle nie uznaję, bo Synek mi się w nich na maxa pocił.Tak samo w polarkowych...Ale to moje doświadczenie akurat.Poza tym generalnie nie przepadam za tym rodzajem materiałów.
×