viki022
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Ja noszę futra,a jestem w podobnym wieku jak autorka, w tym roku szykuję się do zakupy kolejnego, jeszcze nie usłyszałam,żebym wyglądała jak prostytutka albo rycząca czterdziestka.
-
Bierzesz jakieś leki, jeśli tak to od dawna? Nie pytam z wścibstwa, tylko sama wybieram sie do psychiatry i jestem ciekawa.
-
Mam dzis podobny nastrój, ostatnio często sie to powtarza, w sobotę było to samo, wczoraj ok,az za fajnie,a dzis totalny dół. Czuję się jak świr przez tą huśtawkę.
-
Malina,co u Ciebie zdiagnozował? PTSD, deprechę czy co?
-
Ja wolę się nie diagnozować, bo popadnę w paranoję, ale wizytę u psychiatry sugerowalo mi juz kilka osób.
-
Ja mam problemy w relacjach emocjonalnych i budowaniu związku,ale myślę,że to nie wina g****u, przeżyłam gorsze rzeczy. Natomiast seks uwielbiam i praktycznie pare dni po tamtym wydarzeniu czerpałam z niego przyjemność. Co do zrytej psychiki, myślę,że z moja nie jest wszystko ok,nawet rozważam pójście do specjalisty.
-
123456789011 Widzę,że nie jestem jedyną dziewczyną, na której g***t nie zrobił większego wrażenia,a już myślałam,ze cos ze mną nie tak. Dziwię się tylko,dlaczego mimo takich przeżyć kręci mnie bardzo ostry seks, podchodzący pod g***t.
-
Moja koleżanka poszła kiedyś zrobić kupę w altance śmietnikowej i się tam zatrzasneła. Pobiegłam po kolegów,żeby pomogli ja wydostać,po jakiś 30 minutach rozwalili zamek,otwieraja a ona stoi obok swojego balasa :D
-
Galaxy Lala, Mięły już ok 4 lata, z jednej strony nie przeżywam tego za specjalnie,ale z drugiej,gdyby mnie ta sytuacja zupełnie obeszła to zapewne ie byłabym na tym topiku albo już zupełnie o niej zapomniała,jak o kazdym innym niemiłym wydarzeniu sprzed kilku lat. miska, Czy Twój chłopak o tym wszystkim wie? Współczuję postawy matki,co do psychologa szkolnego to jesteś pewna,że od niego wyciekły informacje? Może masz jeszcze jakieś inne problemy i nie tylko g***t jest powodem Twojego obecnego stanu?
-
Tutaj jestem wmiarę anonimowa,napewno nikt nie rozpoznałby mnie po wpisach. Tak sobie czytam ten wątek i współczuję dziewczynom,które ciężko przeżywają g***t, a jednocześnie zastanawiam się dlaczego po mnie to tak spłynęło..
-
Może być ścigany z urzędu,z tym,że w moim przypadku nikt oprócz mnie i tego typa nie wie,ze cos takiego się stało.
-
Rodzinie nie miałam po co mówić, bo mieliby to za przeproszeniem w d***e, chłopakowi też nie,bo narobiłby sobie kłopotów. Nie chcę się wdawać w szczegóły jak wyglądała ta sytuacja, ale naprawdę nic dobrego nie wynikłoby ze zgłoszenia tego policji.
-
Nie zgłosiłam,uważam,że stało się to w dużym stopniu z mojej winy. Mam bardzo negatywny stosunek do policji i z własnej woli nie chce mieć z nimi nic doczynienia. Facet,który mnie zg****ił, nie był jakimś zboczeńcem, napadającym kobiety, więc raczej nie stanowi zagrożenia dla innych.
