Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niepewna135

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niepewna135

  1. A nie myślałaś, żeby przestać mierzyć temperaturę? Może przez stres z tym związany nie możesz zajść w ciąże.
  2. Ja miałam w 6tyg i widziałam serduszko, a 2tyg póżniej już nie biło:(
  3. MOja Pani doktor kiedyś powiedziała, że jak się współżyje i niezabezpieczając się jednocześnie to szanse na ciąże zawsze są, a zwłaszcza tę nieplanowaną.:)
  4. Lea81..........................3cs....................... .....10 maja AnnaAnna84...................1cs......................... ..11 maja niepewna135..................1cs............................23 maja
  5. Dziewczyny, a bierzecie jakieś wspomagacze typu kwas foliowy, duphaston itd?
  6. Być może masz już lokatora w swoim brzuszku:) Trzymam kciuki by tak było:*
  7. Ja słyszałam, że wtedy nasienie się szybciej przesuwa:P Mam nadzieję, że Twoje jajeczko zostało zaatakowane:) Ciekawe jak będzie u mnie.
  8. Dziewczyny, a jak myślicie? Czy jeśli mój i mojego partnera orgazm jest mniej więcej w tym samym momencie to ułatwia to zapłodnienie?:>
  9. Dziewczyny, jak myślicie? Czy jeśli mój i mojego partnera orgazm przypada mniej wiecej w tym samym momencie to ułatwia to zapłodnienie? :>
  10. Smutno tylko trochę, bo gdyby nie tamte zdarzenia to pewnie dziś byłabym już na porodówce:(
  11. Też wydaje mi się, że nie ma co się stresować. Trzeba założyć z góry, że co ma być to będzie i tak naprawdę nie jest to od nas zależne, cieszyć się przytulaniem o każdej porze dnia i nocy:):) Kiedy w zeszłym roku odstawiłam tabletki to takie właśnie miałam podejście i w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę!:) Niestety tamta ciąża nie zakończyła się szczęśliwie i dlatego teraz nie jest mi już tak łatwo do tego podejść. Bardzo chciałabym mieć dzidziusia i świadomość, że mam już zielone światło strasznie mnie nakręca! Mimo to nie mam zamiaru przejmować się śluzem, temperaturą i tym czy dziś mogę czy nie mogę się przytulać. Mam nadzieję, że dzięki temu nie dam się zwariować i już niedługo będę się cieszyć maleństwem:)
  12. Jakoś cicho się tu zrobiło.. Ciekawe jak wyszły dziewczynom testy?:)
  13. 22 powinnam mieć miesiączkę. Wydaje mi się, że wczoraj miałam owulację i działaliśmy:) Trzymajcie kciuki:):)
  14. Aisha24 Hej, ja w pierwszej ciąży na początku czułam bóle w dole brzucha takie jak na okres. Ale ciężko mi powiedzieć w jakim to było czasie od owulacji bo miałam wtedy nieregularne miesiączki. W każdym razie bóle były, miesiączka się nie pojawiała, a niedługo po tym okazało się, że jest dzidzia:)
  15. Ja myślę, że skoro czujesz, że to dziś to nie powinnaś się przejmować tylko działać:) tak mi się wydaje, że żeby zajść trzeba się kierować intuicją, a nie liczyć plemniki:):) Ja mam nadzieję, że też dziś spróbujemy. Dodzwoniłam się do pani doktor i powiedziała, że takie lekkie plamienie w 11 dc i takie kłucie może oznaczać wcześniejszą owulację.:):)
  16. Ostatnią miesiączkę miałam 26 Kwietnia. 1 maja już miałam ją z głowy. od paru dni czuję kłucie, ale w okolicach całej macicy. Dziś zauważyłam podczas kąpieli kilka skrzepików, jak na początku, albo końcu miesiączki. To 11 dzień cyklu. Nie wiem, czy powinnam się martwić. Ps. Testujące, piszcie jak Wam poszło?! Pozytywne testy od razu wywołują uśmiechy i dają nadzieję, że mi też się uda:) Pozdrawiam.
  17. I zaczęło się. Przeżyłam horror na oddziale ginekologi w bielańskim szpitalu. Personel był tego dnia tragiczny, na fodatek byłam w sali z ciężarnymi. Zabieg był wykonywany wieczorem i następnego dnia ponownie, ponieważ nie oczyścili dokładnie macicy co wykazało usg rano. Na szczęście wieczorem byłam już w domu, całkowicie załamana. Pomyślałam,ze szybko się zregeneruję i może na święta znów bedę w ciąży. Niestety miesiączka się nie pojaiwała. Dopiero w 11 Listopada po kuracji duphastonem pierwszy raz ucieszyłam się z jej widoku. Następna miesiączka dopiero w nowy rok. Pani doktor, wiedząc, że chcemy się starać o dzidziusia zleciła kontrolnie różyczkę, cytomegalię, badania tarczycy i prolaktynę. Wynik cytomegali był nie pewny i dopiero 18 kwietnia mogłam ponownie ją sprawdzić( okazało się, że nią nie muszę się już martwić). Za to prolaktyna podwyższona po obciążeniu. Od lutego biorę bromergon obniżający jej poziom i podnoszący płodność przy okazji. Od tego cyklu staramy sie o dzidziusia i chciałabym do was dołączyć.
  18. Hej Dziewczyny, przeczytałam już chyba wszystkie fora o poronieniach, potem o cytomegalii, wysokiej prolaktynie, o zachodzeniu w ciąże podczas brania bromergonu, dniach płodnych i możliwych dniach w trakcie cyklu, w których można zajść w ciążę, aż w końcu trafiłam tu i ucieszyła mnie aktualna data. Moja historia jest taka. Za miesiąc kończę 20 lat. w zeszłym roku o tej porze podjęłam decyzję o zakończeniu brania tabletek antykoncepcyjnych, które regulowały mi miesiączkę. 10 czerwca dostałam miesiączkę. Od tamtej pory przestaliśmy się zabezpieczać. Na początku lipca wybrałam się na wizytę kontrolną do nowej Pani doktor. Powiedziała, że wszystko jest w porządku, zaplanowała badanie cytologiczne i powiedziała, że za tydzień, góra 2tyg miesiączka się pojawi. Wcześniej oczywiście miałam bzika na punkcie robienia testów ciążowych i wypatrywaniu objawów ciąży, mimo, że brałam tabletki. Jedyne czego nigdy nie robiłam to to, że nie zastanawiałam się nad owulacjami,kiedy je mam itd. Na początku sierpnia wyczekiwałam miesiączki. Kiepsko sie czułam, byłam zmęczona, pobolewało mnie podbrzusze, czułam kłucie w jajniku lewym i jak nigdy ciągle miałam ochotę na napoje energetyczne, których nigdy wcześniej nie piłam. 14 sierpnia pojechałam na wizytę kontrolną. Pani doktor powiedziała, że pękła mi torbiel i prawdopodobnie stąd kłucie. Miałam w macicy bardzo dużo płynu właśnie z tej torbieli. Ale dopatrzy ła się też jasnej plamki w prawym rogu macicy( mam macicę dwurożną). Pojechałam na badanie i po godzinie 14 miałam wynik. Beta hcg = 2005,00. Ogromne szczęście. Pani doktor poleciła duphaston 2 razy dziennie i za 2 tyg na kontrolę. Po 2 dniach powtórzyłam betę, żeby sprawdzić, czy ciąża rozwija się prawidłowo. wynik był 4700, czyli ok. Badanie kontrolne też ok, zarodek miał 6tyg i 4dni. Wielkie szczęście naprawdę! Niestety 14 września na wizycie dowiedziałam si, że ciąża obumarła.
×