Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulika

  1. Dziewczyny, co do tematu jedzenia... to tak: moje dziecko jest raczej jadkiem ;-) wcina wsystko jak leci i na szczęscie ma dobrą przemiane materii - po tatusiu..., ale bywały okresy że nie chciała chleba, albo surówki itp... nie wiem czy ona jedzenie ma w genach czy poskutkowały to moje metody wychowawcze, ale napisze wam jak było u mnie, może wam pomoże teraz czy kiedyś. Nie pisze tego ani w sensie przechwałki, ani w sensie ganienia kogoś za inne postepowanie, staram się napisać tak jak było u mnie i jak to wygląda z punktu widzenia psychologii dziecięcej... wyłazi ze mnie zawód wyuczony ;-) ja nigdy nie powiedziałam córce, że ma dojeść jeszcze... nawet jak zostawiła połowe obiadu, nawet jak chlipnęła 2 łyżki zupy, czy nie chciała kolacji... nigdy nie chodziłam za nia z kanapką, a wiele moich kolezanek tak robi i widze, ze im bardziej one chodza tym bardziej te dzieciaczki nie chca jeść... dzieci którym mówi się "no zjedz jeszcze", "no jeszcze troszke" zaczynają traktwac jedzenie jako obowiązek a nie przyjemność... Od najmłodszych lat a nawet miesięcy w zasadzie jak córa zjadła np pół miseczki kaszki to zostawiałm miseczke jeszcze chwile na stole, jak mała wstała przeleciała się w te e wte to nieraz sama przyszła i pokazała że chce jeszcze.. a jak nie to wywalalam, albo dojadłam (co mi bokiem wyszło hehehe) Teraz tez na śniadanie czasami zje pół kanapki a czasami wtrząśnie jajecznice z 3 jajek :-) Dziewczyny jak bedziecie miały urlop to odpuśccie im to jedzenie i zróbcie próbe... sniadanie je tyle ile uważa, obiad tez... itd tylko jest kilka warunków: 1. zjesz sniadanko, obiadek dostaniesz np, loda, słodzycza , coś co dziecko lubi- nie nie ma nagrody 2. jest obiadek zupka i 2 danie.. niech dziecko ma poczucie , że ono decyduje co zje niech nawet sobie wybierze czy chce zupke czy drugie.. nie wazne ze jedno... ważne zeby zjadło :-)... ajsli nie zje...... nie dostaje jak woła że jest głodne cukierka, bułeczki słodkiej itd 3. ograniczenie słodyczy 4. spytajcie dzieciaczków co dziś gotujemu ;zupke pomidorowa, ziemniaczki i kotleciki czy.. ogórkową.... wszystko zdrowe a dziecko ma poczucie podejmowania samodzielnych decyzji :-) a przeciez my tez nie lubimy tego czy tamtego... prawda? :-) Prawda jest, ze jesli ktoś inny zajmuje się naszymi dziecmi a my w tym czasie w pracy to cięzko tego wszystkiego dopilnowac.. dlatego najlepiej zacząc na urlopie zeby dziecko złapało nawyk, odbudowąło apetyt.. a potem zaprosic mame czy teściową.. pokaac jak dziecko piękcie je i przedstawić jak postępować mają dalej by nie skopsac waszych wysilków, trzymam kciuki
  2. zmęczona dokładnie...nie pisze ci tego, żeby robić ci nadzieje i cie nakręcać ale jak widzisz wszystko jest tak przewrotne, że ja bym na twoim miejscu nie zakładała najgorszego... i nie stresuj sie dziewczyno, stres to jedna z najgorszych rzeczy .. i bardzo źle działa na nasze zdrowie... a co do pieska.. wiesz ja bym chyba zaczęła zapisywac co kiedy je, o której był na dworzu i mógł najeśc się trawy.... może jakieś wnioski ci się nasuną... może jest cos co mu szkodzi tylko ciężko to wyłapać, może to coś całkiem niepozornego, a wogóle macie balkon...i pies tam wychodzi sam? wiesz nigdy nic nie wiadomo z tymi sąsiadami.... jeśli taka sytuacja bedzie sie powtarzac ja bym poobserwowała.
  3. Tak właśnie zrobie :-), chociaz nie wiem czy jutro tez nie zatestuje, bo chyba nie dam rady czekać caaaałe 2 dni :-).... jak powtura siedwie balde nie blade to będe pewniejsza, ważne zeby znów byłe 2 sztuki :-) Robiłam test ten sam który mi wykrył pierwsza ciąże więc poczytuje to na +
  4. aneczka moje gratulacje :-)... jak tam kreacje już wybrana, masz jakiś tym... planujecie jakieś wieksze przyjęcie czy coś bardziej kameralnego?
  5. Hej dziewczynki.. u mnie od rana ból brzucha typowo na @ i piersi tez na @ więc nic tylko czekam za ile pojawi się @.. wszystkie znaki na ziemi i na niebie na nią wskazuja.. eh A odnośnie upezpieczeń, wiecie u mojego męża w firmie było pare osob które się zapisałay do 2 towarzystw i z 2 towarzytw upezpieczeniowych dostały potem za urodzenie dziecka :-) warunek był tylko taki, ze trzeba było opłacac składki przez conajmnie 9 miesięcy... tez się zastanawiałam czy coś nie pokombinowac zeby mąż mnie ubezpieczył dodatkowo u siebie albo sam siebie 2 razy ale po przemysleniach stwierdziłąm , że chytry (w tym wypadku pazerny) dwa razy traci, bo po pierwsze jak widac trudno sie wstrzelić zeby akurat te 9 miesięcy było... zawsze może wyjśc mniej- szybszy poród, albo dużej i w tedy z miesiąca na miesiąc coraz mniej nam się to kalkuluje .. Tak więc ja mam ubezpieczenie u siebie, maz u siebie i tyle. Dodatkowo to zawsze jakieś tam becikowe wpadnie... a prawdą jest że przy drugim dziecku to już sporo można zaoszczedzić zostają do kupienia tylko pieluch i mleko :-) A ciuszki .. hm aj bym chciała drugą dziewczynke, bo nie mam prawie nic co bedzie dobre na chłopca... wszystko albo rózowe, a jak niebieskie to w kwiatuszki, jak zielone to w motylki ;-) itd.. wiecie o co chodzi.. do tego masa sukieneczek których obecna córa nawet nie zdążyła założyć, bo wyrosła.. więc szkoda mni bedzie... no ale coż bedzie chłopak to jeszcze ubranka dojdą ale to nie jest az tak koszmarny wydatek tym bardziej jeśli się go rozłoży w czasie. My przy pierwszzym dziecku... łózeczko kupiliśmy wczesniej , posciel tez , wózek kupilismy za becikowe, a za PZU jakieś pieluch, ubranka, wanienke, podgrzewacz i inne te pierdoły :-)
  6. kiccca... jedyny plus w tej sytuacji to to, że przynajmniej nie robiła ci nadzieji spóźniając się Trzymam kciuki za nowy cykl :-)
  7. powiem wam dziewczyny, ze ja to żeby się nie wkurzać czasami to po zakupie czegos gdzies tam już nawt nie porównuje cen zeby się nie denerwowac, chyba, że akurat konczy mi się ta rzezcz to wtedy patrze czy gdzieś nie jest taniej... ale jak kupie cos większego np. pralke, telewizor, to potem omijam szerokim łukiem sklepy RTV i AGD zeby sobe ciśnienia nie podnosić.. i tak juz zakupu nie cofne a tylko nerwy, które nic nie dadza :-(
  8. Efie nie wiem co ci poradzic.. hm.. ja juz testowłam jak wiesz, a drugim testem postaram sie wytrzymac do niedzieli (boże daj mi samozaparcie) chyba, ze wczesniej niż moje chęci testowania wypadnie @ tak jak w poprzednim cyklu
  9. no jesli idzie o patenty to ja w pierwszą ciąże zaszłam w pozycji od tyłu :-) a teraz to raz leżałam z tymi nogami do góry hehehe ale mi zdrętwiały, zreszta film do góry nogami tyłem to sie kiepsko potem ogląda Rybka ...hahaha no niecierpliwiec ze mnie masz racje Efie obrazek zeczywiscie fajny, a co do ceny testów.. to mnie już głupio było iśc do tej samej apteki po ten za 3 zł hehehe i naprawde różnica kolosalna.. ja rozumiem 0,50 gr różnicy cz złotówke ale to ja u siebie w kwiatach polskich kupie w cenie twojego jednego wda... nie powinno tak byc
  10. a zapomniałam Efie.. ten test co robiłam dziś to byla własnie taki jak ty masz, u mnie kosztuje w aptece w jednej 5 zł z groszami a w drugiej 3 zł z groszami ten drugi test który trzymam na zaś to jakis bayby.. cos tam nie pamietam... ale na nim mi własnie pierwszą ciąże wykazalo kosztował coś ok 7-8 zł
  11. makatka masz racje nie mam testów z alegro tylko z apteki.. na przyszły cykl mam zamiar kupić testy owulacyjne + chyba daja 5 ciążowych gratis.. koleznka mi i bardzo sobie chwali- tak wię będe miała full wypas :-) Elfie trzymam kciuki :-) człowiek to jej jednak istota nie dogodna, a chyba kabieta najbardziej... jak przy pierwszym dziecku zaczeliśmy starania i wyszło za pierwsza próbą to byłam zawiedziona że tak szybko, bo sobie podziałac nie mogliśmy tak bez barier (wczesniej używaliśmy prezerwatyw)... a teraz kurcze znów działam i se uwidziałam ze myk i miało być hehehe.. a tu se działamy i działamy
  12. Efie wcale się nie rozpisałaś i wcale nie jest to na temat... mysle, że masz naprawde zdrowe podejście-naprawde :-). Wiesz czasami ludzie dążą do jakiegos celu mając klapki na oczach, nie widza nic poza celem i dotyczy to róznych aspektów zycia nie tylko dzieci... i jak tak dążymy przez życie widząc tylko jedno to wiele innych rzeczy nam umyka... a naprawde trzeba cieszyć się chwilą, z tego dobrego co jest. Ale czasami dopiero różne zdarzenia wywołuja w nas refleksje. Ja rano testowąłam.. sama nie wiem czemu..bo po pierwsze to dopiero 27dc, a po drugie nie mam przekonania ze cos wyszło, a po trzecie nawet jak by cos tam wyszło to znaczy że owulacja się przesunęła czyli @ też czyli powinnam testować dopiero w sobote lub niedziele, jesli nie w poniedziałek Ale wiecie jak to jest, test miałam kupiony, to już mnie korciło...., na ta chwile jestem mniej rozczarowana niż w poprzednim miesiącu. Przyjęłam, ze daje sobie jeszcze jeden miesiąc (do 3 razy sztuka), jak nie wyjdzie to odpuszczam.. widocznie tak ma być dzikidzik trzymam kciuki za Twój nowy cykl :-)
  13. zmęczona mozliwe, ze zalezy od chodu tzn stawiania nóg.. musialabyś po bytach swoich sprawdzić, która strone najszybciej zdzierasz... ja innych niz podalam sposobów nie mam.. a cwiczenia moge plecić takie jak podnoszenie nogi prostej i zgietej przy leżeniu bokiem na podłodze na uda dziala napewno
  14. Antenko nie moge napisać że ciesze się , że sprawa się wyjasniła.. bo wolałabym zeby wyjasniła sie inaczej..:-( Przykro mi z tego co się stało..... Najważniejsze jest to, że jak napisałaś masz kochającego męża i dzieciaczki :-)
  15. dziewczyny ja nie wiem sprzeczac sie nie będę, przykra to sytuacja i głupio w razie co dewagować nad prawdziwością bądź nie... Z jedenj str nie miesci mi się w głowie, że ludzie mogą posunąć się do takich rzeczy a z drugiej.. sama nie wiem... poprostu rzuciło mi sie w oczy Prawda jest tez taka, ze człowiek w stresie może się pomylić... mam nadzieje, ze anetka odezwie sie kiedyś po staremu i wszystko się wyjasni
  16. ninulek zrób sie lepiej na niebiesko, bo przy takim nicku jak twój to kazdy d... moze sie pod ciebie podszyć...
  17. no ale ta jest antenka (taka jak na dachu) a nie anetka i jeszcze pomarańczowa i jeszcze z przerwą między anetką a 36
  18. Anetko36 mam nadzieje, że to nie ty, bo tu wpisała sie antenka i jeszcze pomarańczowa więc mysle, że moje podejrzenia są słuszne... jesli jest tak jak mysle.. ze to jakiś d... robi sobie niby jaja wrrrry to niech wie, że tu pare z nas to ciężarne a ciężarne jak by nie wiedział maja taką "moc", ze jak ktoś im za skóre zalezie to... jak można posunąc się do takich rzeczy Prawdziwa anetko36 odezwij się
  19. Efie czyli widać, że dni okołoweekendowe mamy na wątku decydujące hehehe w kilku przypadkach..:-) Co ma byc to bedzie, co sie zrobiło to wyjdzie.. a jak się nie zrobiło to trzeba robić dalej.. i tego sie będę trzymać... a gdybym zapomniała to prosze mi przypomnieć Kurcze zycie to potrafi paluszkiem pokiwac i utrzec nosa.. bo jak najpierw miałam okres "o nie nie dziecko, jakie dziecko, jedno mi wystarczy zdecydowanie" i odwlekałam ile sie dało... tak teraz życie pokazuje, ze na gwizdek to sobie mozna psinke wołać a nie życie planować.. ale sceptyczna jestem eh
  20. Tez jestem ciekawa co u dziewczyn...:-) Prawde powiedziawszy to jakos wieksze przekonanie mam ku @, moze gdyby było więcej przytulania to robiłabym sobie większe nadzieje :-( Nic nie czuje specjalnego, nic mnie nie boli, nic mi nie dolega... :-( hehhe tak przeczytałam to ostatnie moje zdanie i jak by je wyrwac z kontekstu to ktoś by się mógł w głowe popukac hihihi A u ciebie kicccia widze, ze testowanie weekendowe będzie :-) trzymam kciuki
  21. kicccia eh miałam 13 dopiero, ale czeka mnie niebawem egzamin i nie wiem uczyć się czy nie uczyć.. bo jak zajde to na razie nie zmieniam pracy, bo wole prace za mniejsze pieniądze ale stabilniejszą z umową na stałe.. kupiłam już dwa testy jeden na mykrywalnośc 25 m coś tam i chyba to kiepsko bo chyba powinien być czulszy.. a tem drugi nie wiem bo na opakowaniu nie napisali a w pracy jestem i nie moge sie do niego dobrać ;-) tylko tyle luknęłam ze po 6 dniach wykrywa.. jesli liczyc nasze działanie z 5 czerwca to jeszcze nie nie wykaże, a jesli wczesniejsze to jest szansa.. no nic i tak pewnie nie wytrzymam i zrobie jutro rano jeden a drugi... piątek lub sobota
  22. ja pracuje i co jakiś czas zaglądam :-) a wogóle to chyba musze sobie usystematyzować wszystko, bo czasami mi się miesza osoba jedna z drugą, albo nie jestem pewna kto co pisał :-)...
  23. ninulek każdy organizm jest inny i wiadomo trzeba moeś spokojne podejście do tych naszych obiawów i ty widze takie masz :-) Co do bólu brzucha tak jak pisałam mnie bolał strasznie i to sporo wczesniej niz miałam mieć @ wtedy myslałam że @ przyjdzie wczesniej i dlatego tak boli. A bolało tak z dobry tydzien a nawet 1,5 tygodnia przed terminem @... Tak więc ninulku trzymam kciuki :-) Oczekuje.. ja nie jestem specjalistka od testów owu. ale jak pisałm już kiedys miałam kilka od koleżanki: jeden zrobiłam ok 14 dc i kreska na owu wyszła dośc blada... po kilku dniach zrobiłam znowy wyszły 2krecy, nastepnego też (tylko że nie mielismy okazju na przytulanie niestety) tylko raz nastepnego dnie przed pracą, więc albo wóz albo przewóz :-) ) no i tego trzeciego dnia co rano były przytulanki zrobiłam popołudniu znowu test i wyszła tylko jedna kreska a po owu sladu już najmniejszego nie było, tak więc na mój rozum po owu nie wyjdą 2 kreski ... tak więc na przyszły miesiąc mam zamiar robić testy owu od pierwszego dnia po @ aż do momentu całkowitego zaniku drugiej kreski
  24. Rybka. dopiero wyłapałam o Twoim synku, przykro mi. dobrze że jest coraz lepiej.. wiem co to znaczy gdy dziecku cos się dzieje... człowiek se mysli dlaczego dziecko, lepiej mnie ale nie dziecko :-( ja w zasadzie nie wiem kiedy mam testować bo mi sie cykl poprzestawiał w ostatnim czasie i ma różnie co 30 i co 28 dni a ostatnio co 27 było i teraz nie wiem czy czekać do 30 dnia czy zrobić 28 dnia... jak myslicie
×