Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulika

  1. Ninulek.. moim zdaniem jesli to nie działanie psychiki, ktora potrafi płatać nam figle to jest duże prawdopodobieństwo, ze te bóle dobrze wróżą.. ja w pierwszej ciązy miałam straszne bóle które trwały kilka, kilkanascie sekund i gdyby trwały dużej to byłabym bliska wzywania karetki, a raczej panikara nie jestem... uspokoiło sie to dopiero pod koniec 3 miesiaca... to było rozciągannie się macicy i mięśni podobno :-)
  2. mi-fo-so.. ja pierwsze siwe miałam przed30 juz nie duzo ale za to na samym czubku głowy.. i jak bym się nie uczesała ti i tak zawsze wylizą.... na swoje nieszczęście jestem uczulona na jeden ze skladników dodawany do farb i szamponów do włosów i każde kolejna koloryzacje to coraz więcej objawóe.. koniec końcem jak pooglądałam dziewczyny z bablami i strupami na głowie to zrezygnowałam z tego farbowania... na początku roku farbwłam sie henna i w zasadzie z brak laku mogłoby byc, ale sporo z tym zachodu, trzyma sie średnio więc co 2-4 tygodnie musiałabym powtarzać farbowanie.. na razie zrezygnowałam... jak juz zajde, urodze to bede mysleć co począć...
  3. Zmeczona wczoraj sie napisalam do ciebie prawie ksiazka mi wyszla ;-) i jak zrobilam wyslij wyskoczyl mi jakis blad 500 i za nic nie moglam wejsc na kafe.... Myslam ze mnie rozniesie zawsze obiecuje sobie ze bede pisala w wordzie i kopiowala do cafe bo przeciez to swiety by cierpliwosc stracil Dzis i jutro jestem u rodzinki wiec z dluzszym pisaniem pewnie zajrze dopiero w poniedzialek Anetka jak tsm u ciebie jak samopoczucie?
  4. zmęczona nie mogłam ci szybciej odpisać, bo cos forum sie chrzani... wiem rozumiem, ze jest ci źle przykro.. ja mimo, iz mam jedno dziecko a teraz sie staram raptem chwile to jakoś tak mnie dołek łapie jak słysze ze ta czy inna z moich zanjomych urodziły... Juz nie pamietam czy pisałaś więc zapytam.... mialas z mężem robione badania , o co moze chodzić, co moze byc przyczyna tak długich starań? Mam w rodzinie dwie pary : jedni starali sie przez ponad 10 lat w koncu zdecydowali sie na in vitro i teraz chłopczyk ma 7 lat :-) drudzy starali sie ponad 5.. przeszli wielu lekarzy, wiele badań... ostatecznie stwierdzono, ze każde z nich z kims innym mogłoby miec dziecko, ale razem nie bo do jakiegos tam konfliktu dochodzi że organiz odrzuca ciąże (nie serologicznego) po ponad 5 latach oni odpuscili... zaczeli myslec o adopcji, pytac o to i po roku okazało sie , ze ona jest w ciązy :-) teraz dziewczynka ma 3 latka i zeby nie było podejrzeń ;-) wykapany z niej tata :-) Czasami zycie ukałda nam scenariusz jakiego nie chcemy, dopiero po czasie zdajemy sobie sprawe, ze takie potoczenie sie spraw miało jakis głębszy sens Nie wiem co moge ci doradzić, bo same wydaje mi się banalne słowa przychodza mi na mysl, ale wiesz czasami trzeba zrobić coś szalonego, coś zupełnie innego niż normalnie....żeby poczyc przypływ pozytywnych fluidów i hormonu szczęścia. połowa sukcesu lezy w naszej psychice- pamietaj o tym
  5. Ninulek cos ty jestes mloda z tego co widze nie zatruwaj sobie glowy tym ile to potrwa tylko sppkojnie robcie swoje Makatka moj nic nie bierze tylko jakis czas temu rzucil palenie wlasnie ze wzgledu na starania i to mnie baaardzo cieszy :-) a witaminki dostarcxam mu w jedzonku :-)
  6. ja chyba tez zostane przy prywatnym, ale postaram sie wykozystac to ze babeczka przyjmuje tez państwowo w przychowni, pogadam z nia zebym mogła z pieczatka przychodni brać skierowania na badania... A powiedzcie dziewczyny... te które maja juz jedno lub więcej dzieci... robiłyście w pierwszej ciąży to usg 3d lub 4d... jak byłam w ciazy z córa to dopiero stawało sie modne, ale sie nie zdecydowałam.. a teraz sie zastanawiam...
  7. ciocolatta witaj..... oj smiac mi sie zachciało bo jak bym czytała o sobie... nawet ostatnio się tak zastanowiłam czy mnie teraz tak zaczął brzuch pobolewac jak zaczęłam sie starac, czy zawsze tak był tylko nie zwracałam na to uwagi... :-) Wkrecam sie chyba mniej niz w zeszłym miesiącu bo jakos tak nie jestem przekonana czy wogóle moglo cos wyjść.... miałam 4 testy owulacyjne które oszczędzałam więc jeden zrobiłam tak jak mi płodne z kalendarza wychodziły i raczej krecha słaba była i potem po kilku dniach zrobilam następne 3,4 czerwca były mocna krechy :-) ale nie było przytulania, było dopiero 5 rano.... a tego dnia po południu już nawet wspomnienie po kresce nie pozostało... czytałam niby ze owulacja następuje 24-48 po tych kreskach, ale to by znaczyło, ze mi sie cykl przesunał.. sama nie wiem..:-( pozostało przytulac sie dalej, tak dla przyjemnosci i ciepliwie czekać A co do badan przed planowaniem, ja robiłam morfologie, mocz, usg ginekologiczne i usg piersi i cytologie
  8. Przepraszam za literowki ale pisze z tel i jade autobusem ktorym strasznie trzesie
  9. Aneczka fajnie czytac takie mile info z rana Mpim zdaniem to takze poczatek 7 tygpdnia A kiedy masz nastepna wizyte? Dziewvxyny mam pytanie chodzicie do gina prywatnie czy psnstwowo ja przed pierwsza ciaza chodxilam panstwowo ale jak mnie lekarz po 3 wixytach bez bafanis leczyl na zapalenie to poszlam prywatnie gdzie wyszlo ze to nie zadne zapalenie tylko wysuszenie sluzowki... i potem dalej prywatnie chodzilam w pierwszej ciazy Jakos na wizyte kasy mi tak bardzo nie szkoda ale na tee wszystkie badania ze skierowania prywatnego juz tak
  10. Hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie tylko chwilke czlowieka nie ma a potem musi nadrabiac i nadrabiac pasikoniku witaj :-) ja biore kwas foliowy jakies 1,5 miesiaca przy pierwszej ciazy bralam tylko 2 tygodnie bo szybko poszlo :-) Milenko ja nadal trzymam kciuki ja na twoim miejscu zrobilabym test i dzis i jutro rano tez
  11. Hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie tylko chwilke czlowieka nie ma a potem musi nadrabiac i nadrabiac pasikoniku witaj :-) ja biore kwas foliowy jakies 1,5 miesiaca przy pierwszej ciazy bralam tylko 2 tygodnie bo szybko poszlo :-) Milenko ja nadal trzymam kciuki ja na twoim miejscu zrobilabym test i dzis i jutro rano tez
  12. mi-fa-so moja decyzje mozna powiedzieć przypieczętował, bo człowiek za marna kase ciągle się denerwuje, stara się przekłada swoje plany a na koniec i tak nikt niczego nie docenia... Jedynie co to chciałam być fer w stosunku do dyrekcji i chciałam styczeń-marzec jeszcze poklikać.. dlatego się wstrzymaliśmy ze staraniem jeszce troszke.. a tu wyszło jak sama wiesz... bałagan, nerwy i działac to dopiero zacznie kiedys tak na 100% więc w zasadie nie potrzebnie czekałam..eh milenka wiesz najgorsza jest ta niepewnoc, ani w te ani wewte, a teraz przez stres może ci sie wszysko odwlekac.. idż na bete jak radza dziewczyny.. tym bardziej że tak jak pisałac chyba masz wylot niebawem tak? (nie otwiera mi w podglądzie poprzednich wpisów :-( ) wyjdzie to super.. nie to gorąca kompiel, pełen relaks, dobre nastawienie i @ powina przyjśc.. im szybciej tym szybciej nastąpi nowy cykl :-) podejdź do tego w ten sposób Samej mi smutno jak nie widze 2 kreseczek, ale stwierdzam, że natura i los wiedza co robią.... czasami po czasie dojdziesz do tego że jak nie wszysko układa na się tak jak chcemy to z perspektywy czasu widzimy ze miało to coś na celu, coś pozytywnego A co do testów owulacyjnych ja miałam kilka od koleżanki robiłam pare dni temu testowa wyszła sporo jasniejsza, wczoraj po kilku dniach robiłam znów i juz była znacznie ciemniejsza, ale nie taka sama jak kontrolna... zobacze dziś.. bardziej pod kątem badawczym ;-) niz sprawdzania dni płodnych u siebie... ciekawa jestem jaka wyjdzie... bo widze, ze według tych testów te płodne czasami trwają i trwają..... jesli mi dziś wyjdzie jeszcze ciemniejsza to owulacja powinna być ok 5 lub 6 czerwca.. hm... a według kalendarze to ok 30 maja powinnam mieć płodne.... podbrzusze polało mnie i przed 30 i wczoraj też... no nic pozyjemy zobaczymy :-)
  13. hej dziewczyny, ja jak pisałam zalatana ostatnio więc zaglądam czytam, znów zaglądam czytam itd.. dopiero teraz moge napisać cokolwiek. nie wiem jak wy ale ja juz powoli przestaje się łapać tyle nas :-) nie gniewajcie się ze nie odpisuje do kazdego z osobna ale poprostu brak czasu :-( jak juz wreszcie sie naczytam naczytam.... to wracam do każdego postu z osobna mysląc co ja chcialam w tej sprawie powiedzieć, napisać :-) mi-fa-so ja jestem z tej samej branży hehehe.... więc że tak zapytam czyżby pewien genialny program na literke s, który wszedł jako nowy a własciwie caaaały czas wchoooodzi ;-) przypieczetował ostatecznie twoją decyzje o ponownym powiekszeniu rodziny :-) bo moja zdecydowanie tak.. u mnie w tym cyklu to chyba nici, bo jakos płodnych nie wyłapalam specjalnie, sluzu brak. tylko ból brzucha pare dni temu i teraz.... nie wyszło nam przytulanie co drugi dzień i bywało wieczorem i rano pod rząd a potem 2 dni nic, bo praca, dziecko chore itp...
  14. Dziewczyny napiszcie cos wiecej o tym wiesiolku gdzie to sie kupuje w aptece czy w zielarskim to jest w saszetkach czy do sypania jak to si robi i ile sie tego je/pije
  15. Milenka przykro mi ale naprawde glowa do gory Wiem ze jedna kreska wywoluje smutek jesli czeka sie na dwie ale nie mozna sie zalamywac Lepiej wiedziec na czym sie stoi.. Bo widzisz czesto to my same sie wktecamy Mysle tez ze nie ma co panikowac bo jedno przesuniecie cyklu o niczym zlym nie swiadczy... Ma na to wplyw i nasza psychika i wiele innych czynnikow
  16. Hej dziewczyny :-)... mnie czekają dośc intensywne 2-3 tygodnie... i to chyba dobrze, bo przynajmniej mi czas szybko zleci i mysli czyms zajmę :-) milenka jestem pelna podziwu, ze potrafisz tyle wytrzymać... mysle ze dla dobra swojego powinnas zrobic ten test... bo zamiast cieszyc sie pełnią szczęścia ciągle zyjesz w niepewnosci... a nawet gdyby nie było 2 kreseczek (ja mysle że będą) to przecież wkręcanie się przez dłuższy czas jest gorsze niż ta informacja... im dłużej zwlekaz tym większy będzie twój ewentualny smutek....
  17. jowita ja te kalkulataory internetowe traktuje jako baze, a swoim torem licze sama i obserwuje swój organizm... zresztą te kalkulatory maja sport "zapas" dni przed i po dniu owulacji :-)
  18. Wow... człowiek zaspany przed kompem siada.. a tu taka pobódka :-) Gratulacje tymianku, też trzymam kciuki :-) Efie równiez sie ciesze, że wszystko zakonczyło sie oki :-)
  19. Efie... masz racje nie da sie do konca wyłaczyć myslenia... to prawda ale... :-) mozna chociaz od czasu do czasu zrobić sobie małe co nieco ;-) z czystą premedytacją przyjemności, bez podnoszenia nóg do góry hihihi :-) no i mimo iz "działamy" zaczekac czasami na pierwsze kroki męża w kwesti stosunku hehehe, żeby było, ze to on tu z własnej inicjatywy i nieprzymuszonej woli itd... A tak na całkiem poważnie wiadomo, ze pisze się łatwo a wychodzi różnie jak w zyciu :-)
  20. kiccia -z pewnością hahaha no dobra to jak teraz nie załape to w przyszłym cyklu robie big awanture, zeby było po czym się godzić ;-) hihihi no robiłam ten test na płodne i rzeczywiście wg kalendarza na 30 maja mi wychodza i dzis mi taka ledwie widoczna kreseczka wyszła, czyli jeszcze nie czas :-) co nie przeszkodziło mi o 3 w nocy męża skusić, ale żeby nie było sam zaczął ja sie tylko nie opierałam ;-p
  21. Efie.. hm.. szkoda,ze Twój mąz sie rozmyslił.. a może poprostu miał gorszy dzien co? jeśli możesz oczywiście napisz jak to było u was z podjęciem decyzji o powiększeniu rodziny? To była twoja decyzja, wasza.... wasa ale na skutek twojego przekonywania? Masz racje z tym, ze nie można na siłe podejmowac takich decyzji i dązyć do nich jeśli jedna ze stron nie jest pewna... ale z tego co widze to Twoja pierwsza ciąża, jesteś już 30+ - tak jak ja :-) to sa argumenty za... Moze nichęć Twojego męża wynika z innego powodu, niż nie gotowość do posiadania dziecka.... wiecie dziewczyny patrząc tak obiektywnie na to nasze pisanie (sama tu pisze więc chyba mnie nie pobijecie, co? :-) )... to czasami my kobiety mamy takie klapki na oczach i nic poza staraniami o dziecko nam na te oczy nie wchodzi... a faceci to czują..... i często czują się poprostu jak "reproduktorzy" :- )przepraszam, i z tego wynikają ich niechęci, gorsze dni, brak motywacji.... Kiedyś oglądałam fajny film tylko nie pamiętam tytułu (na szczęście sama, bez męża bo tyle tam trafnych stwierdzen o nas kobietach było ;-p, ze szok ) było tam jedno zdanie, ale nie wiem czy się nie naraże..eh .. jak je napisze... ale powiem wam że patrząc z boku obiektywnie to czesto tak wygląda.... a napewno jest takie w odczuciu facetów.... jak bedziecie chciały to napisze, tylko mnie nie linczujcie oki? :-) Kambel... my mniej więcej tak samo cykl mamy widze... juz za późno u mnie zamawiac paski testowe, ale wzięłam jeden od koleżanki, wiem, że to za wiele mi nie pomoze ale tak spróbować chciałam.... tylko mysle kiedy go zrobić rozumiem, że im kreska ciemniejsza tym lepiej.... kolezanka kazal mi zrobić ten test nie przy pierwszym siusianiu tylko przy drugim... nie wiem jak w robocie z kubkiem do wc polece ale musze coś wykombinować :-)... tylko się zastanawiać czy dzis czy jutro czy pojutrze
  22. ja ma dzis 11dc.. więc ide zaliczyć dentyste.... po potem juz lepiej nie ryzykowac
  23. Tymianku masz racje ja swoja ostatnia wiadomosc zobaczylam dopiero teraz bo wczesniej nie bylo nic widac a co do kawy herbaty i zachodzenia w ciaze mysle ze nie ma sie co stresowac jesli ktos pija je z umiarem co innego jak ktos pije kawe za kawa.. Zreszta czytalam ze jak kobieta jest w ciazy to jej ochota na wiele rzeczy mniej zdrowych znika Ja w pierwszej ciazy prawie wogole nie pilam kawy i wcale mnie do niej nie ciagnelo mimo ze przed ciaza pilam przynajmniej jedna dziennie :-)
  24. Makatka wiesz przyomnialas mi ze w polowie maja jak kupilam tymbarka to terz mialam ten napis co ty :-) i tez to tak zinterpretowalam Witajcie nowe staraczki Anetka trzymam kciuki za przyszly cykl
×