wystraszona 27- oj wiem o czym mówisz... u nas ciągłe wstrzymywanie się z drugim dzieckiem tez podyktowane było praca, z tym że moją.. najpierw nie miałam umowy na stałe, potem miałam umowe, ale głupio mi było przed pracodawca... i tak mijał rok za rokiem.. a teraz w zasadzie musimy (jesli chcemy) robić na gwałt ;-). bo zaproponowano mi wyższe stanowisko, bo odejściu na emeryture pewnej osoby... więc czas na zrobienie, urodzenie i wykorzystanie urlopu mam ograniczony do momentu emerytury swojej kierowniczki.. a bardzo chciałabym wykorzstac ten roczny urlop, który wchodzi w tym roku...
U Twojego męża wchodzi w grę zmiana pracy.. powiem tak im sie jest młodszym i ma się mniej zobowiązan tym łatwiej to zrobić :-), bo jak juz człowiek obładuje sie kredytami, dziecmi.. to czasami zbyt duże ryzyko.... POWODZENIA :-)
Inka, uwazam, ze nie ma co patrzec na wiek tylko na własne chęci w własne zdrowie.... a słyszałam że dziecko odmładza.. pomysl o tym :-)