Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mrufka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mrufka30

  1. phonej ja właśnie dostałam w swoje ręce książkę zaklinaczka dzieci Tracy Hogg i zabieram się za czytanie, ona też ma swoją metodę PP ale muszę do tego jeszcze dojść, w każdym bądź razie jest przeciwna "wypłakiwaniu się", jak doczytam to dam znać, książkę można teraz kupić w rossmanie, ona napisała jeszcze dwie książki "język niemowląt" i "język dwulatka" nawet próbowałam tą pierwszą czytać ale było to kiedy młody miał jakieś 2-3 a ja miałam totalną deprechę z powodu kłopotów z karmieniem :), żałowałam tylko, że nie przeczytałam tej książki przed porodem tak by od razu wdrożyć jej plan w życie od pierwszych dni, później kiedy próbowałam to niestety nie dawałam już rady z sobą a co dopiero z Tymkiem
  2. coś mi zjadło posta :) phoney daj znać jak idzie nauka samodzielnego zasypiania i na jaką metodę się w końcu zdecydowaliście
  3. antałek - sen niezły :), teraz będziesz się oglądała za siebie jak wsiądziesz do autobusu hi hi gosik pomysł z urlopem bardzo mi się podoba :) ja też chyba zakomunikuję mojemu że na weekend wyjeżdżam do "honolulu" tylko, że sama :) asiulla i gosik współczuję że musicie gotować jak dla półku wojska, mój dietetyk z zawodu i zainteresowania więc raczej stara się nie opychać, ale tez miał kiedyś fazę na nabranie masy mięśniowej i wpierdzielał przez miesiąc same biało, u nas o tyle dobrze, że to raczej mój gotuje, ja wyrosłam na kuchni bardziej tłustej więc jak zrobię zupkę zabielaną śmietaną i mąką to ten juz nie zje tłumacząc to swoim słabym żołądkiem, sosy w moim wykonaniu nie przejdą żadne, woli kupiony z proszku zrobić, więc dopóki sam gotuje to ja się nie wtrącam no właśnie justi jak tam z mieszkaniem :), kiedy przylatujecie back to Poland :) co do namiotów to ja wybrałam słonia właśnie ze względu na to że mniej miejsca zajmuje, na co dzień trąbę ma odpiętą, jak widzę że młody ma ochotę baraszkować w piłeczkach to dopiero zapinam jeśli chodzi o pobudki w nocy to niestety i nas dopadło - młody ma gile i kaszle a dodatkowo chyba idzie prawa dwójka więc noce przypominają pierwsze tygodnie życia młodego gdy budził się co godzinę, zauważam za to zmiany jeśli chodzi o jedzenie nocne, do tej pory jak budził się to nie zasnął bez butli (wypijał gdzieś 120-150 ml) i tak min 3 razy w nocy, a ostatnio mimo iż częściej się budzi to nie chce jeść, nawet wody nie chce, tak więc na noc wypija tak około 150-180 (w dwóch turach) później je około 24 (wypił wczoraj tylko 60 ml), kolejna pobudka na jedzenie około 4 (wypił tylko 30 ml) więc albo przez chorobę ma mniejszy apetyt (bo i w ciągu dnia wydaje mi się że mało je) albo rzeczywiście nie potrzebuje już tyle jedzonka - chcę to wykorzystać do oduczenia się nocnego jedzenia, może wtedy i nocna pobudki się skończą :) doczytałam by przez kilka dni zapisywać wszystko co je i pije młody i w ten sposób ocenić czy zjada dużo czy mało i sukcesywnie zmniejszać ilość mleka w nocy iwka jak ty odzwyczajasz młodą od karmień w nocy? phoney daj znać jak idzie u zdecydowaliście rusałka - ja tez jestem z łodzi, jeszcze przed narodzinami mieszkałam na górnej (w blokach przy paderewskiego - okolice czerwonego rynku) jak dowiedziałam się ze jestem w ciąży zmieniliśmy kawalerkę na większe mieszkanko i teraz mieszkam na Dąbrowie (okolice Pionierka) więc witam sąsiadkę jeszcze kilka pytań miałam aha jak wam idzie obcinanie paznokci? czy wasze maluchy tak samo jak mój reaguje histerią na wodę morską i odsysacz? jakie książki czytałyście bądź czytacie o wychowaniu dzieci które możecie polecić jest niestety kilka rzeczy, które muszę zmienić i nie wiem jak to zrobić (zasypianie przy butli, długie usypianie młodego gdy butli nie dostanie - noszę go na rękach około 15 minut zanim się wyciszy, chcę też by jakieś zakazy zaczął respektować - kupujemy nowy telewizor i nieeststy będzie on stał w zasięgu młodego więc boję się, że go przewróci lub do kabli się dorwie:)
  4. hej dziewczyny wysłałam kilka fotek w tym zdjęcie na tle tunelu phoney nie załamuj się, osiągnęłaś zamierzone cele, ja też radzę ci nie łapać się od razu za metodę usypiania, spróbuj może na początek rzeczywiście podawać młodemu kaszkę przed snem a później cyca, a jak zbyt często budzi się w nocy to też nie leć od razu, karm nie częściej niż co 3 godziny w nocy, jak budzi się częściej to niech twój M pójdzie do Tadzia i da mu wody i przytuli, jak karmisz częściej to młody nie zdąża trawić i może boli go brzuszek, rusałka witaj, z której części łodzi jesteś, gdzie rodziłaś, jak się karmicie obecnie, jak często młody budzi się nocą i tak ogólnie co u was słychać
  5. hej dziewczyny nie mam dziś siły odpisywać na posty bo młody chyba chory i w nocy dał mi popalić tunel kupiłam na allegro, jak wpiszecie tunel słoń to od razu znajdziecie :) tunel z namiotami Igora też widziałam ale mamy mały pokój więc wybrałam słonia, choć co się okazało on też jest spory macie jakieś fajne zabawki do kąpieli?? poza gumowymi kaczkami, żabkami itp. czy udaje się wam myć maluchom zęby ?? i jeszcze pytanie o zmianę pieluch - mój to po prostu nie uleży nawet chwili w miejscu - czy wy też tak macie?? od kilku dni pojawiło się u nas wymuszanie płaczem :), w dodatku wcześniej fajnie reagował na nu nu nie wolno a teraz spojrzy się na mnie i lezie dalej, a jak powiem nie wolno troszeczkę głośniej i bardziej kategorycznie to wpada w płacz
  6. już wiem :) mamy cztery zęby i Tymek zaczał zgrzytać, czy któryś z waszych maluchów też zgrzyta? Iwka - jak Ania? jak niania? ja posyłając Tymka do złobka liczyłam się z tym, że będę non stop na zwolnieniu, a tu taka ładna niespodzianka - Tymek chorował tylko raz do tej pory :), jeśli Ania jest zdrowa to może w końcu uda Ci się ją zaszczepić i ewentualnie spróbować znowu ze żłobkiem?
  7. Iwka pampersy są od 7 do 14 - mam właśnie paczkę przed sobą Justi w rossmanie można kupić czasami inne rodzaje pampersów - ostatnio widziałam activ girl / boy są też pantsy gosik - to może rzeczywiście może zęby, a co do samodzielnego jedzenia / żucia to zobaczysz jego minę jak dostanie marchewkę, ale nie dawaj jej po posiłku, raczej na pól godzinki przed jakimś posiłkiem, mojemu zdarzało się wymiotować (do tej pory zresztą wymiotuje) jak nie przeżuł jakiegoś kawałka, jak będzie miał pusty żołądek to zwróci ci tylko ten kawałek marchewki dziewczyny czy uczycie już maluchy wchodzić i wychodzić z łóżeczka (czy wyjmujecie szczebelki?) ostatnio trochę zaszalałam z zabawkami dla małego i kupiłam mu: namiot słonia z trąbą i 100 piłeczek i pchaczyk a teraz nie mam pomysłu na prezent pod choinkę, może auto mu kupię takie duże, albo osiołka/krówkę do skakania jeszcze o coś miałam zapytać - starość ni radość
  8. hej dziewczyny Gosik to mi niestety wygląda na zapalenie ucha :) Justi super że Tośka zasuwa Asiulla - jak tam te kilka dni w pracy o których wspominałaś?? Nela - dzięki za namiary na nietypową świeczkę, tort robiłaś sama? podrzuć przepis - ja też planuje tort upichcić sama takie pytanie na czasie zadam? - co planujecie kupić maluchom na pierwsze urodziny tak od siebie?
  9. titucha super że się odezwałaś, już zastanawiałam się co tam u ciebie, super że Łucja już mówi, dziewczynki na ogół zaczynają wcześniej (z którego ona jest? bo nie pamiętam), mój jedynie gaworzy i kłuci się z nami czasami - my do niego tak tak tak a on nie nie nie nie Iwka ja odzwyczajasz młodą od nocnych pobudek? czy nauczyła się już zasypiać bez butli? u nas w nocy 2-3 pobudka, ale najgorsze jest to że on wstaje już o 5 rano i jest wyspany, ja nie wiem co zrobić, padam na ryjek, nie ważne o której zaśnie i tak pobudka o 5, w dodatku coś mu się poprzestawiało i ma najczęściej tylko jedną drzemkę (tak 1,5 godziny) oglądałam wczoraj zdjęcia z pierwszych dni w domu tymka i normalnie zaczęłam tęsknić za tymi czasami, kiedy był taką kruszynką i co raz częściej myślę o drugim dzieciątku (zwłaszcza, że teraz mam dość dobrą sytuacje finansową i macierzyńskie było by dość wysokie więc nie musiałabym tak od razu lecieć do pracy - muszę tylko dopytać się jak to wygląda w przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej) - jestem na etapie przekonywania siebie i M że tak na wiosnę możemy zacząć się starać :)
  10. hej dziewczyny Iwka - bidulka z tej twojej Anuli :) sprawa z allegro rzeczywiście dziwna - dobrze że się wyjaśniła - wystarczy skontaktować się ze sprzedawcą i anulować transakcję (masz na to 7 dni i nie musisz podawać powodu - regulamin allegro) co do zmiany hasła to nie mam nic przeciwko, ale jeśli mam to przeprowadzić w miarę sprawnie to dopiero w weekend promocja w lidlu skusiła i mnie - pampersy wychodzą teraz taniej niż dady, których zazwyczaj używamy, co do pampersów w ogóle to te zielone, które teraz można kupić mają więcej warstw chłonnych niż pomarańczowe, dodatkowo ja nie bardzo lubię pomarańczowe bo nie mają gumowanych pasków z rzepami, a mój non stop w ruchu i sobie ociera bioderka jak pieluszka się jakoś podwinie, tylko bardzo szybko schodzą 4, ja byłam o 9.00 w poniedziałek a zostały już tylko 2 sztuki, które szybko włożyłam do swojego koszyka, promocja jest też w tesco jak ktoś często robi zakupy i ma po drodze - za 168 sztuk 120,00 ale 30,00 zwracają w bonie na zakupy (dadusi jest 54 i już teraz kosztują 29,99 :() jutro lecę do ikei kupić w końcu krzesełko do karmienia - któraś z was pisała, że ma takie? polecacie?, postanowiłam po przemyśleniu sprawy i po podliczeniu funduszy nie kupować krzesełka z najnowszymi d**erelami (jak funkcja bujaka) a zaoszczędzoną kwotę przeznaczyć na stoliczek edukacyjny lub pchaczyk, myślałam też o tunelu z namiotem do zabawy (teraz rozkładam mu karimatę - uwielbia w nią wchodzić i przechodzi w te i z powrotem) - polećcie jakieś stoliki jeśli już jakieś macie, myślałam też o pchaczyku z edukacyjnym blatem, nie wiem tylko czy nie będzie to zbyt lekkie dla niego, od wczoraj mój syn chodzi po pokoju popychając przed sobą pudło z pampersami :)
  11. Justi rozmiar 80/120 to standard do łóżeczek, też taki mamy, ale młody śpi pod kocykiem, a kołderka czeka :)
  12. Ja też mam wrażenie że jest sobota :) jeśli dzisiejsza noc też będzie pełna pobudek i płaczu to strzele sobie w łeb, zęby jeszcze się nie przebiły więc pewnie taka noc się zapowiada Pysia co do gaworzenia to mogę mieć tylko hipotezy: 1. młody ma przerośnięte migdały i jednak słuch ma przytępiony 2. skupia się bardziej na zdobywaniu umiejętności ruchowych a nie potrafi jeszcze robić dwóch rzeczy na raz (np. oglądać telewizji i odrabiać lekcji co niestety pewnie nas czeka w przyszłości:) 3. ma takie uwarunkowania genetyczne (jeśli rodzice późno zaczęli mówić, a zwłaszcza tata) daj mu jeszcze 2 miesiące (logopedzi przyjmują, że 6 miesięczne opóźnienie w rozwoju mowy mieści się jeszcze w normie więc powiedzieliby ci tylko, że młody ma opóźnienie w rozwoju mowy, i żebyś przyszła na kontrolę jak młody skończy rok:) niestety rzadko który logopeda wie jak stymulować rozwój mowy niemowlaków i małych dzieci, skontroluj te migdały no i prowokuj go do naśladowania (np, zacznij powtarzać po nim dźwięki które wydaje, jeżeli zauważy że go papugujesz i zacznie więcej wydobywać z siebie dźwięków zacznij mówić do niego np ma ma ma i zaczekaj czy cię nie zacznie naśladować), myślę, że nie ma powodów do niepokoju jeśli młody jest, żywym pogodnym dzieckiem, wchodzi z wami w relacje, nawiązuje kontakt wzrokowy, wskazuje palcem, bawi się w dawanie i zabieranie zabawek i nic w jego zachowaniu nie budzi twojego niepokoju poza gaworzeniem :)
  13. w końcu dłuugi weekend, trochę melancholijny, zwłaszcza, że my tu nawet rodziny nie mamy i na groby nie pójdziemy, no chyba, że wieczorem przejdziemy się na cmentarz zapalić świeczkę na jakimś nagrobku, którego nikt nie odwiedził :), niestety mam tyle zaległości w pracy więc musiałam zabrać ze sobą dokumentację do domu i czeka mnie pisanie :) noc tragiczna, młody budził się co chwila i niewiele pomagało na jego płacz, idą kolejne dwa zęby (górne jedynki) już widać białe kreski pod skórą więc myślę, że to kwestia dnia, dwóch mam pytanie do mam których maluchy zasypiają ze smokiem, czy dzieciaczki całą noc maja smoka w dziobie, czy wypluwają go, dziś w nocy dawałam młodemu smoka bo nic już nie działało, Tymi zasypiał ale już po chwil budził się i płakał bo smok mu wypadał, jak często wkładacie smoka w buziaki maluchów nocą? aaa - karmienie nocne - no u nas też jest niestety, tylko jedna noc była przespana przez młodego w całości :(, Tymi pije mleko przed snem około 20, budzi się różnie czasami dwa razy o koło 1 i o 5, po czym pośpi sobie jeszcze o 6, a czasami trzy razy - około 23, 2 i 5 w nocy, a o 6 wstaje na dzień
  14. sanki - też planujemy, ale ja myślę o takich z rączką do pchania przed sobą, widziałam je w zeszłym roku i bardzo mi się spodobały (nie musiałabym znosić z 4 piętra wózka na spacery), takich zwykłych sanek to myślę że teraz nie ma jeszcze sensu kupować bo i tak jeszcze sam zjeżdżać nie będzie z górki (no a nawet gdyby to sanki drogie nie są i kupimy drugie) stolik edukacyjny też planujemy na dniach razem z krzesełkiem do karmienia kupić, nawet widziałam kilka fajnych, nie mogę się jeszcze zdecydować :) nosidło super - u nas się niestety nie sprawdziło - gdy młodego przypinałam z przodu musi zajrzeć do tyłu, a gdy mam go na plecach to koniecznie chce widzieć wszystko z przodu więc cały czas się kręci i wierci :) Iwka - a o co chodzi z tym przerostem języka u Ani? co się z tym wiąże? czy jakoś się to leczy? nie będzie jej w mówieniu przeszkadzało? oglądałam zdjęcia - Krystian jak zwykle uśmiechnięty, Kornel wygląda już tak dojrzale, zupełnie nie kojarzy mi się z niemowlakiem, tylko z młodym człowiekiem, Igorek rzeczywiście nie wygląda już jak pulpecik, wyciągną się, więc myślę że waga nie masz się już co przejmować:), Tośka i Lenka - super dziewczynki, po Tosi to już prawie wcale nie widać, że zezolkiem była (troszkę jeszcze lewe oczko leci, ale ja to zauważam takie niewidoczne niuanse tylko dla tego, że sama w rodzinie mam kilku zezolków i jakoś tak inaczej patrzę więc Justi niczym się nie przejmuj bo mój "M" nic nie zauważył:)
  15. hej dziewczyny nie odniosę się do wszystkich wpisów, ale przynajmniej na kilka postaram się odpowiedzieć piaskownica - temat znany od końca sierpnia, aż szkoda, że co raz zimniej się robi :(, piasku spróbował, liście też do dzioba wkładał, czasami jeszcze próbuje buty - też lądują w dziobie - posikałam się z "no nie wiesz, że na podeszwie najwięcej smaku jest", musiałam przeczytać mojemu "m", bo spojrzał się na mnie jak na wariatkę, gdy w głos zaczęłam się śmiać otwarta buzia - najczęściej wiąże się właśnie z przerostem migdałów, warto to kontrolować u lekarza laryngologa, bo może powodować pogorszenie słuchu, a nawykowe oddychanie przez usta będzie powodować częste choroby układu oddechowego, i tu niestety zamknie się koło, no i może być przyczyną wolniejszego rozwoju mowy brak gaworzenia - w tym wieku powinno już być, warto skontrolować słuch, bo to właśnie problemy ze słuchem najczęściej opóźniają lub uniemożliwiają pojawienie się gaworzenia, faktem jest to że dzieci głuche nie gaworzą, a to dla tego, że gaworzenie to powtarzanie zasłyszanych sylab, gaworzenie powinno pojawić się w 6 miesiącu życia, każde dziecko rozwija się jednak indywidualnie, i 6 miesięczne opóźnienie mieści się w normie, ale słuch radzę sprawdzić (w warunkach domowych samodzielnie można poobserwować) zabawy - my mamy ich dużo, ostatnio furorę robi puszka po mleku (turlamy ją po kafelkach w kuchni na pognębienie sąsiadów Tymonowi podoba się też strasznie uderzanie tą metalową puszką o podłogę:), wczoraj młody omal nie posikał się z radości jak rozłożyłam karimatę i ułożyłam ją w tunel - chodził w tę i spowrotem i strasznie był z siebie zadowolony (postanowiłam więc że kupię mu taki tunel:), mamy samochody i piłki - turlamy i rzucamy do siebie, ja buduję wieżę a on ją burzy :), czytamy książeczki (furorę robi książeczka z okienkami - my mamy akurat zwierzątka, młody puka w okienko, a ja mówię "kto to?" i razem otwieramy okienko a ja naśladuję odgłosy zwierząt) i wiele innych, pranie młody robi kilka razy dziennie - otwiera drzwiczki, wkłada i wyciąga swoje zabawki z bębna, zamyka drzwi
  16. Bozziu Titucha no w końcu się odezwałaś, ja już zaczynałam się martwić na poważnie, cieszę się, że znalazłaś w końcu kogoś dla siebie,kto w dodatku ma tak dobry kontakt z Łucją,
  17. Iwka bardzo ci współczuję, trzymaj się, jesteśmy z Tobą
  18. Justi mój śpi bez poduszki, całą noc się wałkuje po łóżeczku więc boję się by mi się nie poddusił, niekapek mieliśmy z lovi, ale nie zdał egzaminu, młodemu trudno zassać a jak zdejmuję zaworek to leci zbyt dużo i się zachłystuje, koleżanka da mi kubek niekapek z tt, więc sprawdzę czy będzie lepszy, od kilku dni mamy też kubeczek z canpola i ten jest niezły, ma miękki ustnik i żadnych zaworków, wystarczy ścisnąć ustami ustnik i zassać, a co do jedzenia samodzielnego to mój już próbuje, jak jemy chlebek na drugie śniadanko to mu podaję kawałeczki chlebka na talerzyku i sam sobie do dzioba wkłada, nie obejdzie się bez zgniatania i rozsmarowywania masła po stole ale do dzioba też trochę trafia :), no i z talerza mojego też sobie zbiera ziemniaczka czy kawałki mielonego
  19. Justi to raczej nie alergia bo Tośka raegowałaby tak samo za każdym razem, chyba, że tym razem zjadła więcej dania i to zwiększona dawka była przyczyną ataku mamusiu jasne że cie pamiętamy, odzywaj się częściej :) podziwiam Cię, że karmisz tak długo, ja też chciałam ale mam pracę w nieregularnych godzinach i byłby olbrzymi problem z planowaniem karmienia, a ściągać w pracy nie mogę, więc odstawiliśmy się w sierpniu :( gosik tylko czekać jak Kornel stanie i ruszy :) o jezu udało się odpowiedzieć chyba na wszystkie wpisy, co u nas napiszę jutro, bo teraz kładę się lulu, a znając życie długo nie pośpię
  20. o boże - zmonopolizowałam kafe a i tak nie odniosłam się do wszystkich wpisów Justi gratuluję przespanej nocki, nam się zdarzyła też taka jedna jakieś 3 miesiące temu a od tego czasu pobudki min dwie : ja też nie wchodziłam na naszego maila - spróbuję jutro też coś wrzucić i zobaczyć wasze maluchy gosik zajęcia dla maluchów, które opisujesz zapowiadają się naprawdę świetnie, a co do facetów to i tak masz super faceta, jedna wada na 100 zalet to i tak mało, u nas to ja nie pamiętam o rocznicach i innych datach, zdarza mi się też zapomnieć o imieninach ale to raczej dla tego, że ich nie obchodziliśmy do tej pory, to raczej mój M pamięta o wszystkich datach nawet tych błahych jak dzień w którym rzuciłam palenie :) co do nosidełka to my niestety nie używamy - młody jak tylko poczuje, że coś go krępuje to zaczyna się rzucać :) do fotek się jeszcze nie odniosę bo nie widziałam :) zrobię to jutro Justi współczuję młodej, co chwila coś, wcześniej jakiś dziwny atak, teraz zaparcia i brak apetytu kolejna pobudka
  21. chyba idą kolejne ząbki :( :) i sama nie wiem czy mam się cieszyć czy smucić wracam do carre i odpisywania gosik gratulacje dla gadającego Kornelita, u nas do gadania z sensem to jeszcze daleko, i tu chyba sprawdzi się powiedzenie, że szewc w dziurawych butach chodzi :), a i zaczął się chyba i u was lęk separacyjny? mój jak go oddaję do żłobka nie płacze, ale jak wracam do domu i widzi mnie to nie ma mowy bym choć do kibelka poszła, bo od razu płacze jak znikam mu z oczu :) justi dziwna sytuacja, ale skoro się powtarza drugi raz to ewidentnie musiało coś młodej zaszkodzić,wygląda to jak napad jakiś, czy młoda straciła przytomność? a co do paryż to też byłam jako nastolatka, byłam zachwycona, ale to chyba dlatego że u nas w polsce głęboka zima panowała a tam w marcu tulipany kwitły na polach, poza tym to było pierwsze miejsce na mojej liście, które chciałam bardzo zobaczyć :), teraz planuję wyjazd do hiszpanii :) phoney WD niezłe, a co do zombieland to dzięki za namiary bo chyba nie oglądałam :) jak tam zdrówko twoje i Tadzia? Grudniowy Tato Bożenki witaj, imię córy dawno nie nadawane, ale teraz wraca moda na dawne imiona (antosie, franciszki, jasie - bożenek wiele nie będzie podejrzewam :) dorka pomysł z wprowadzeniem od razu zwykłego mleka fajny, może tylko wcześniej zrób młodemu test na ewentualną alergię na białko mleka Gosik spóźnione sto lat :) Asiula gratulacje dla Krystiana :) pierwsze kroczki to dopiero przeżycie:) mój wczoraj stanął po raz pierwszy sam bez trzymanki :) Tymon też się na mnie wspina gdy tylko jesteśmy w kuchni, dodatkowo znalazł sobie nową zabawę - szuranie taboretem :) - co raz poważniej zaczynam zastanawiać się nad kupnem jakiegoś chodzika-pchacza gościu - trochę to niesprawiedliwe, że my teraz mamy pokazać ci swoje profile na fb i czekać na twoją zgodę na dołączenie do grupy, o której nic zupełnie nie wiemy, ja i tak nie udostępniam, żadnych zdjęć na fb więc pewnie i tak byście mnie nie przyjęły
  22. wracam silie ciekawa jestem jak wygląda wasza nauka hiszpańskiego :) sama kocham ten język, ale dopóki młody nie nauczy się jednego to nie zamierzam uczyć go innego (jestem logopedą i wiem jak dwujęzyczność wpływa na rozwój mowy - i tu niestety justi ma rację,że młoda troszkę później zacznie gadać) nyada czy kaszka na jogurciku posmakowała młodej? z nowości mój dziś jadł jabłko pieczone z cynamonem, otwierał dzioba aż mu się uszy trzęsły, a chilę wcześniej wypychał swoim jęzorem obiadek co do jedzenia w różnych miejscach to i my niestety to przerabiamy, nie mamy krzesełka tylko fotelik, w którym Tymek potrafi usiedzieć tylko chwilkę, niedługo mam zamiar kupić mu fotelik, ale niestety muszę najpierw na niego zarobić bo ciężko niestety z kasą :( na pocieszenie teraz powinno być lepiej, w tym miesiącu wystawiam pierwsze rachunki z mojej działalności więc czekam na przypływ gotówki, kredytów i zadłużenia nie spłacę od razu ale mam nadzieję, że na życie bez większych ograniczeń wystarczy Iwka Tymek załapał już dwa przeziębienia i przez większość czasu leczymy odparzenia, ale odpukać przeziębienie nie przerodziło się w nic więcej, myślę, że to dzięki szczepieniu na pneumokoki kolejna pobudka to już trzecia, lecę
  23. Gosik ja również polecam ci weeb.tv, opłata miesięczna to około 20 złotych, a kanałów mają sporo, dobry pakiet polsatu lub cyfry :)
  24. Justi badanie nazywa się ph-metria i polega na założeniu jakiegoś wziernika przez nos do żołądka na 24 godziny, można też jakieś rezonanse później robić, ale nie diagnozują tak małych dzieciaków bo ponoć w połowie przypadków układ pokarmowy dojrzewa i refluks mija
×