pepsinka

ZGADZAM SIĘ Z AOONĄ - ROZMOWA TO PODSTAWA NORMALNEGO ZWIĄZKU. TO TAKI KRWIOBIEG ,JAK W CIELE NASZYM. NIE MOŻE USTAĆ , WYŁĄCZYĆ SIĘ NA JAKIŚ CZAS (CICHE DNI). NAJLEPIEJ JAK SŁOŃCE NIE ZACHODZI NAD NASZYM ROZDRAŻNIENIEM. WIADOMO ŁATWO POWIEDZIEĆ ALE NIE TAK PROSTO ZROBIĆ , KIEDY TOWARZYSZĄ TEMU SILNE EMOCJE. NIE MA RADY , NALEŻY OCHŁONĄĆ I JAK NAJSZYBCIEJ SOBIE PROBLEM WYJAŚNIĆ W DUCHU ŁAGODNOŚCI OCZYWIŚCIE. SZKODA CZASU NA CHOWANIE URAZY, NA NIEDOMÓWIENIA, NIE SPEŁNIONE OCZEKIWANIA ITD...MI JAK CIĘŻKO JEST WZIĄĆ SIĘ ZA PROBLEM I GO PRÓBOWAĆ ROZWIĄZAĆ , CZYLI POWIEDZIEĆ CO MNIE BOLI , CO MI SIĘ NIE PODOBA , CZYM MNIE WKURZA , TO MYŚLĘ SOBIE ,ŻE MOŻE TO JEST NASZ OSTATNI DZIEŃ WSPÓLNEGO ŻYCIA , BO NIE WIADOMA CO BĘDZIE JUTRO. I DZIAŁA . ZŁOŚĆ PRZECHODZI I MOŻNA SPOKOJNIE POGADAĆ.

JA TO BYM CHĘTNIE NA SŁOWNIE CHODZIŁA ALE DOPIERO BUDUJĄ NIEDALEKO MNIE ( 10 KM) KOMPLEKS SPORTOWY.( BASENIK, HALĘ WIELKA, SIŁOWNIĘ I TAKIE TAM INNE). MYŚLAŁAM ŻEBY NA KURSIK SIĘ ZAPISAĆ ŻEBY PAPIER ZDOBYĆ NO I SIE PODSZKOLIĆ ,ŻEBY W FITNESIE SIE ZATRUDNIĆ . JUŻ KIEDYŚ PROWADZIŁAM ZAJĘCIA ALE TO BYŁO JAKIEŚ 20 KG TEMU. CHYBA WOLĘ BYĆ KLIENTKĄ NIŻ INSTRUKTORKĄ.

ZŻARŁO MÓJ WPIS!!! WIĘC Z WIELKIM BÓLEM POWTÓRZĘ. POLECAM SUPER ĆWICZENIE NA PRZEDE WSZYSTKIM DOBRY HUMOR DZISIEJSZEGO DNIA I KOLEJNYCH. LEŻYMY NAJLEPIEJ NA WZNAK , RĘCE I NOGI ROZLUŹNIONE WZDŁUŻ CIAŁA, BRZUCH WCIĄGNIĘTY , SZCZĘKA WYSUNIĘTA LEKKO DO PRZODU I UNIESIONA W GÓRĘ. I TERAZ WYKONUJEMY W PEŁNYM SKUPIENIU RUCH : GÓRA -DÓŁ , GÓRA -DÓŁ CZYLI RAZ I DWA. I TAK KILKA SERII. A POTEM DRUGA POWIEKA.

A CO TO , NIKOGO JESZCZE DZISIAJ NIE BYŁO? ROZUMIEM - OSTRO Z RAŃCA ĆWICZYCIE! JA DZIŚ POŁAMANA JESTEM , TAKŻE Z RANA SOBIE ODPUŚCIŁAM SPACER ALE DO WIECZORA MOJE MIĘŚNIE SIĘ ZREGENERUJĄ I JAKAŚ PRZEJAŻDŻKA BĘDZIE. DAWNO NIE MIAŁAM ZAKWASÓW! JUŻ NAWET TEORIĘ SOBIE STWORZYŁAM ,ŻE NIE MOGĄ BOLEĆ MNIE MIĘŚNIE ,BO ZAROSŁY SŁONINĄ I SKURCZYŁY SIĘ. A TU PROSZĘ , TAKA MIŁA NIESPODZIANKA DZISIAJ - Z ŁÓŻKA CIĘŻKO BYŁO SIĘ PODNIEŚĆ. MIŁEGO ŁIKENDU!;-)

A FAKTYCZNIE -UCIĘŁAM SOBIE MALUTKĄ DRZEMKĘ. ALICJA- BYŁAM DZISIAJ NA TRASIE MRZEŻYNO-KOŁOBRZEG . CORAZ WIĘCEJ LUDZI SIĘ POJAWIA. BIEGAJĄ, SPACERUJA, NA ROLKACH ,ROWERACH. JAK DLA MNIE , TO ZA DUŻE ZAGĘSZCZENIE ALBO ZA WĄSKA TRASA. BĘDZIESZ GOŚCIĆ W TYM SEZONIE NA MOICH TERENACH??? TYLKO DOBRZE POPIJ TEN BŁONNIK, ŻEBY NIEDROŻNOŚCI JELIT NIE DOSTAĆ. JA DZIŚ TEŻ MIAŁAM CHĘTKĘ NA LODA TAKIEGO ROŻKA Z BIEDRONKI. OMINĘŁAM BIEDRONKĘ SZEROKIM ŁUKIEM I POMKNĘŁAM DO DOMCIU. JAK JUŻ PO NOCACH BĘDZIE MI SIĘ ŚNIŁA CUKIERNIA , TO WTEDY ZASZALEJĘ I NA COŚ MALUTKIEGO SIĘ SKUSZĘ. PUKI CO , OBESZŁO SIĘ BEZ SŁODYCZY I ŻYJĘ! I NAJLEPIEJ DLA MNIE JAK NOCE BĘDĄ JAK NAJDŁUŻEJ - BEZ SNÓW.

OAAONA- ROMBACZ NACZELNY TO ZASTĘPCA GŁÓWNEGO PREZESA A JA TYLKO DRĄGI MIAŁAM PODAWAĆ . MIAŁAM ...., BO ZOSTAŁAM ODDELEGOWANA DO PRAC WEWNĄTRZ DOMOWYCH I ZAJĘŁAM SIĘ PIELĘGNACJĄ POWIERZCHNI PŁASKICH. CZYTAŁAŚ TE WSZYSTKIE KSIĄŻKI CO PODAŁAŚ? KTÓRĄ SZCZEGÓLNIE POLECASZ? MI TEŻ JUŻ PARĘ RAZY MOJE WPISY I NAPISY WCIĘŁO. KLIKŁAM WYŚLIJ I ZNIKŁO BEZPOWROTNIE. JA DO OWSIANKI, SIEMIĘ DODAJĘ. NA KOLACJĘ LUBIĘ TAKĄ MLECZNĄ ZUPKĘ WCIĄGNĄĆ - ŚPIĘ PO NIEJ JAK DZIDZIA. AAAAAAAAAAAAALE MI SIĘ ZIEWAAAAAAAAAAAA. DOBREJ NOCKI DZIEWCZYNY!

ALE PRZYJEMNIE BYŁO Z SAMEGO RAŃCA POMASZEROWAĆ PO WIEJSKICH BEZDROŻACH W AKOMPANIAMENCIE ŚPIEWU PTASZKÓW. PIESEK ZADOWOLONY I JA CHYBA TEŻ. U MNIE ZARAZ AKCJA RŻNIĘCIE DRZEWA SIĘ ZACZYNA ( JUŻ NA ZIMĘ TRZEBA SIĘ ZABEZPIECZYĆ), TAKŻE ZA WIELE SOBIE NA TYŁKU NIE POSIEDZĘ. SPADAM , BO GŁÓWNY KOORDYNATOR AKCJI Z PIŁĄ W RĘKACH JUŻ NA MNIE CZEKA. TRZYMAJCIE SIĘ KOBITKI.

ZAPOMNIAŁAM DODAĆ . ZNAJOMY W LIDLU KUPIŁ PULSOMETR ZA NIE CAŁĄ 100 I ZADOWOLONY Z NIEGO JEST. TAKŻE NIE MA CO SZALEĆ.

OAAONA- MÓJ PULSOMETRYK TO ZEGARECZEK ALE MAM TEŻ TAKI DYNKS DO NIEGO ,ŻE MOŻNA ZAMONTOWAĆ NA ROWER. NIE MOGĘ ZNALEŹĆ JAKIŚ SENSOWNYCH WZORÓW ŻEBY SAMA SOBIE SPALONĄ SŁONINĘ OBLICZYĆ. POMOŻECIE??? JUŻ MYŚLAŁAM ,ŻEBY PULSOMETR ROZKRĘCIĆ I DO ŚRODKA ZAJRZEĆ I PODPATRZEĆ ,JAK ON TO LICZY. BOJĘ SIĘ TYLKO ,ŻE JAK BĘDĘ GO PONOWNIE DO KUPY SKRĘCAĆ , TO ZA DUŻO CZĘŚCI MI ZOSTANIE.

TEN NA ROWERZE TEŻ SIĘ USTAWIA PODŁÓG SIEBIE I POMIARY SĄ PRAWDZIWE. NIE MOGĘ ROZGRYŚĆ JAK ON WYLICZA ILOŚĆ SPALONEGO TŁUSZCZU. NO BO KALORIE , TO ŁATWIZNA I WIADOMO. ZARAZ JAKIŚ WZÓR MATEMATYCZNY POSZUKAM NA NECIE, BO MÓJ PULSOMETR COŚ OSZUKUJE. A TAK GO ZACHWALAŁAM!

ALICJA - PRAGNĘ CIĘ USPOKOIĆ - OAAONA ŻYJE!( WCZORAJ WIECZOREM DAŁA ZNAK ŻYCIA) TEŻ CZEKAM AŻ W KAFE SIĘ ODEZWIE. DLACZEGO ONA TRZYMA NAS TAK DŁUGO W NAPIĘCIU??? TEŻ MI JEJ TUTAJ BRAKUJE ;-)

NO I SZAŁU NIE MA . WAGA SKIKŁA DO GÓRY:-(

ALICJA - TY TO JESTEŚ OBROTNA BABKA (TYLE CZYNNOŚCI NA RAZ). JA TEŻ SIĘ WZIĘŁAM KONKRETNIE ZA RUCH, BO DO TEJ PORY , TO RÓŻNIE BYWAŁO. TY SIĘ NIE MARTW SWOIM TYŁKIEM - KOBITA MUSI MIEĆ NA CZYM SIEDZIEĆ! MUSIAŁABYŚ ZOBACZYĆ MÓJ BRZUCHOL!!!- OPONA , BOJLER ZAMIAST KALORYFERA. ( JAK W 7-8 MIESIĄCU CIĄŻY MNOGIEJ)- BUTY CIĘŻKO MI WIĄZAĆ. TYPOWA BUDOWA ''JABŁKO"- CIĘŻKO SPODNIE DOPASOWAĆ , BO MUSZĄ MIEĆ TYLE SAMO W BIODRACH , CO W PASIE.( OGRODNICZKI ALBO CIĄŻÓWKI PASUJĄ). DZISIAJ TYLKO GODZINKA ROWERKIEM . CZUJĘ NIEDOSYT! ALE CIESZE SIĘ, ŻE CHOCIAŻ NA TYLE MOGŁAM SOBIE POZWOLIĆ. ZAWSZE TO COŚ .

a tak jak ktoś chciał by sobie przypomnieć to polecam http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=539

http://diety.wieszjak.pl/odchudzajace/271359,Ktore-pokarmy-wzmagaja-spalanie-tkanki-tluszczowej.html

http://www.ironday.pl/spalanie-t%C5%82uszczu-oblicz-odpowiednie-t%C4%99tno-przy-redukcji wychodzi na to ,że ważny jest nasz puls podczas ćwiczeń ,żeby tłuszcz ruszyć. bo można się mordować a ni grama boczku nie zgubimy.

PRZERABIAŁAM '' JEM , NIE JEM ''I NA DOBRE MI TO NIE WYSZŁO. JAK ROBIŁAM DUŻE PRZERWY W JEDZENIU( CO BYŁO ZUPEŁNIE WBREW MOJEJ NATURZE) TO NAWET GŁODU NIE CZUŁAM. NO I SŁUSZNIE ,JAK GO MIAŁAM CZUĆ , SKORO ORGANIZM PRZEŁĄCZYŁ SIĘ NA TRYB OSZCZĘDZAJĄCY. ( CHYBA BYŁAM BLISKO STANU HIBERNACJI , JAK MISIU) PRZEMIANA MATERII ZWOLNIŁA NA MAXA I BYŁAM JAKAŚ MARUDNA, ŚPIĄCA, BEZ WERWY DO ŻYCIA. DŁUGO TAK NIE POJECHAŁAM BO ŹLE SIĘ CZUŁAM - NIE MIAŁAM SIŁY. 8 DNI WYTRZYMAŁAM A POTEM JAK SOBIE PODJADŁAM , TO OD RAZU ZROBIŁO SIĘ LEPIEJ . JAK WRÓCIŁAM DO CZĘSTEGO SZAMANIA. JEŚLI BY PRZYJĄĆ ,ŻE NASZE CIAŁO TO PIEC ,W KTÓRYM ZACHODZI PROCES SPALANIA , TO MUSIMY CZĘSTO DO NIEGO DOKŁADAĆ, ŻEBY NIE WYGASŁO. A JAK RZADZIEJ SIĘ COŚ WRZUCA , TO WIADOMO SPALANIA ODPOWIEDNIEGO NIE MA , TYLKO SIĘ TLI. A NAM CHODZI O KONKRETNY ŻAR COBY NADWYŻKI SPALIĆ. I JESZCZE JEDNO : CZYM TU PALIĆ ,ŻEBY SIĘ HAJCOWAŁO JAK NALEŻY? TO JUŻ SPRAWA INDYWIDUALNA I TRZEBA WYBIERAĆ ODPOWIEDNI " OPAŁ " DLA SIEBIE. U MNIE OGRANICZENIE WĘGLOWODANÓW JEST DOBRYM ROZWIĄZANIEM , BO WTEDY NIE MA PÓJŚCIA NA ŁATWIZNĘ I CZERPANIA ENERGII Z POŻYWIENIA , TYLKO CIAŁO MUSI RUSZYĆ Z REZERW ( A JEST Z CZEGO BRAĆ!) BYŁ TAKI OKRES ( ZESZŁE WAKACJE) , ŻE DUUŻO SPALAŁAM NA ROWERKU ( 1 DZIEŃ W TYG MIAŁAM TYLKO PRZERWY CO BY SIŁY ZREGENEROWAĆ) I NAWET WAGA NIE DRGNĘŁA!!! DZIŚ WIEM DLACZEGO. OCZYWIŚCIE DIETKA BYŁA . ZAWSZE NA TAKI WYJAZD BRAŁAM NAPOJE IZOTONICZNE-ŻEBY SIĘ NIE ODWODNIĆ. I TO CO SPALIŁAM , TO ZARAZ UZUPEŁNIŁAM NAPOJEM I ORGANIZM NIC Z REZERW NIE SPALAŁ.LITRAMI TO PIŁAM I TU SOBIE SZKODZIŁAM. NIBY KALORII DUŻO TAKI IZOTONIK NIE MA ALE TO GLUKOZA CZĘSTO W NIE DUŻYCH DAWKACH I INNE ŚWIŃSTWO. TAK SAMO JEST Z PRODUKTAMI LIGHT. MAJĄ ZERO TŁUSZCZU ALE ZA TO WIĘCEJ WĘGLI , OD KTÓRYCH SIĘ PRĘDZEJ TYJE. WOLĘ JOGURCIK TYPU GRECKIEGO NIŻ JAKIEŚ LIGHT.

PULSOMETREM MIERZYŁAM. MAM WPROWADZONE SWOJE DANE I SAM NALICZA RÓŻNE WYNIKI. JUŻ WIEM,ŻE TO RACZEJ NIE MOŻLIWE SPALIĆ 100 G TŁUSZCZU PODCZAS UTRATY 1056 KCAL. LICZYŁAM I WYCHODZI,ŻE Z TYCH 1056 KCAL. AŻ 900 KCAL. PRZYPADA NA TŁUSZCZ A 156 KCAL NA RESZTĘ CZYLI NP WĘGLE ( OK. 39 GRAM)JECHAŁAM PONAD 3 GODZ Z TĘTNEM ŚREDNIO 125. MATMA SOBIE A FIZJOLOGIA SOBIE.

WG MOJEGO SPRZĘTU POMIAROWEGO SPALIŁAM DZISIAJ 1056 KCAL!!! I OK.100 G TŁUSZCZU!!!. BADAM NA ILE TE POMIARY SĄ WIARYGODNE. ZASZALAŁAM ROWERKIEM PO SZOSIE I COŚ CZUJĘ ,ŻE JUTRO TO ODCIERPIĘ ( ZAKWASY MNIE DOPADNĄ)

DIET COACHING. PORADNIK DLA WIECZNIE ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ Poradniki i albumy Zdrowie, pierwsza pomoc Diety, zdrowy styl życia Urszula Mijakoska Inne książki tego autora OPIS KSIĄŻKI Na świecie istnieje kilkaset rodzajów diet odchudzających i wszystkie zapewniają, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki tym razem już na zawsze stracisz zbędne kilogramy. Jaka bywa rzeczywistość, wszyscy wiemy: albo brak efektów, albo utrata wagi i szybko następujący po niej efekt jo-jo. A w konsekwencji - kolejna dieta cud. Chcesz przerwać to błędne koło? Sięgnij po poradnik z unikalnym programem diet coachingu. Rozpocznij świadome odżywianie i zmień swoje życie już dziś! Unikalność metody diet coachingu polega na tym, że w odróżnieniu od tradycyjnych diet nie koncentruje się ona wyłącznie na utracie kilogramów. Kluczową sprawą jest poznanie potrzeb własnego ciała, uświadomienie sobie dotychczasowych nawyków i błędów, a następnie stworzenie odpowiedniego planu żywienia, tak by jedzenie zaczęło być przyjemnością i nie kojarzyło się z ciągłymi wyrzeczeniami. Właśnie w tym procesie sprawdzają się techniki coachingu, wykorzystane w nowatorskim programie Urszuli Mijakoskiej. Diet coaching podniesie twój poziom motywacji i pewności siebie, dzięki czemu zaczniesz świadomie i samodzielnie decydować o sobie, o tym, co, w jakich ilościach i kiedy jesz. Nauczysz się zarządzać emocjami (smutkiem, złością, nudą), które często są przyczyną objadania się. Zyska na tym nie tylko twoje ciało, lecz także psychika, ponieważ uwierzysz w siebie i własne możliwości, a dzięki temu znacząco poprawi się jakość twojego życia. - CZYTAŁA KTÓRAŚ Z WAS?

U MNIE DZIŚ BURZOWO ( NA SZCZĘŚCIE W POGODZIE) , WIĘC RACZEJ NIE WYPUSZCZĘ SIĘ ROWERKIEM W TRASĘ. ALE MAM STACJONARNĄ KOZĘ , KTÓRA PODŁĄCZONA JEST NIEWIDZIALNYM ŁĄCZEM ( W MOIM UMYŚLE) DO TELEWIZORA. WYMYŚLIŁAM SOBIE ŻE MOJE TV JEST ZASILANE ROWERKIEM. NIE MA OGLĄDANIA BEZ PEDAŁOWANIA!!! TAKŻE NIE MA WYLEGIWANIA SIĘ NA KANAPIE I OGLĄDANIA TELEWIZJI. KOMBINUJĘ JAK MOGĘ , NA RÓŻNE FRONTY ,ŻEBY DO RUCHU SIĘ PRZEŁAMAĆ. POTEM CZEKA MNIE OGRÓDEK -TAKIE TAM PLEWIENIE. TRZYMAJCIE SIĘ DZIEWCZYNKI I DUŻO MOTYWACJI , KONSEKWENCJI W ZMAGANIACH DIETKOWYCH.

OAAONA - CIEKAWY ARTYKUŁ! ZWŁASZCZA O MIEJSCOWEJ REDUKCJI TŁUSZCZU ( MOJA GĘBA SPORO PRZEŻUWA , WIĘC POWINNA BYĆ SZCZUPLUTKA A NAWET ZAPADNIĘTA OD TYCH ĆWICZEŃ). OJ PAPUŚNA MA MORDKA - PAPUŚNA.( OCZY , NIE DOŚĆ ŻE SAME LEDWO WIDZĄ , TO I JE LEDWO WIDAĆ ). ALE JA TO ZMIENIĘ ! POMAŁU - MAM CZAS NA ODCHUDZANIE. CHOCIAŻ JUŻ MYŚLAŁAM , CZY BY KAFETERII NIE ZMIENIĆ , BO WAGA ROŚNIE. BYŁABYM NIE ZŁYM EKSPERTEM - JAK PRZYTYĆ., BO TO WYCHODZI MI NAJLEPIEJ BEZ ŻADNYCH SPECJALNYCH STARAŃ.

OAAONA- PODAJĘ @ ( jadwigakowalska40@gmail.com). ALE MIAŁAM FRAJDĘ ( PONAD 3 GODZINY W PLENERZE NA ROWERZE!!!) BYŁO WARTO ZASIEDZIAŁY TYŁEK RUSZYĆ. TEŻ CZYTAŁAM O KETOZIE -KWASICY. PRÓBOWAŁAM DO TAKIEGO STANU SIĘ DOPROWADZIĆ ALE TO NIE TAKA PROSTA SPRAWA. WYMAGA CZASU I DOKŁADNEGO OGRANICZANIA WEGLI , KTÓRE SĄ WSZĘDZIE NAWET W PRODUKTACH ZALICZANYCH DO BIAŁKOWYCH ( NP. TWAROGI, SERY WĘDLINY ITP...) NIE POWINNO SIĘ PRZEKRACZAĆ 20 GRAMÓW WĘGLI NA DZIEŃ.JAK KTOŚ LUBI TŁUSTE JEDZONKO TO MOŻE SPRÓBOWAĆ . W ZASADZIE UPRASZCZAJĄC JADŁOSPIS TO ZJADA SIĘ MIĘSKO I JAJA SERY RYBY,ZAWSZE Z WARZYWAMI NISKOWĘGLOWODANOWYMI I TŁUSZCZ. I TAK PARĘ RAZY DZIENNIE. PONOĆ KETOZA POWODUJE ŻE SĄ BÓLE GŁOWY I INNE NIE PRZYJEMNE OBJAWY ( JA NIC TAKIEGO NIE MIAŁAM ) . KIEDY OGRANICZYŁAM WĘGLE( A WCZEŚNIEJ BYŁY RACZEJ PODSTAWĄ W MOIM MENU), CZUJĘ SIĘ DŁUŻEJ SYTA I ŁAPKI MI SIĘ NIE TRZĘSĄ JAK MAM DŁUŻSZĄ PRZERWĘ W JEDZENIU ( TO CHYBA OBJAW SPADKU CUKRU). JEŚLI KTOŚ LUBI OWOCE , TO TA DIETA NIE DLA NIEGO. ZNAM OSOBIŚCIE KILKA OSÓB, KTÓRE WŁAŚNIE TAK JEDZĄ TŁUSTO ( JAKIEŚ JAJKA NA BEKONIE I SMALCE) I SCHUDŁY I DOBRZE SIĘ CZUJĄ , NIE MAJĄ EFEKTU JOJO - NAWET CHOLESTEROL IM SIĘ OBNIŻYŁ TEN ZŁY. TO RACZEJ DIETA DOBRA DLA OSÓB MAJĄCYCH PROBLEM Z CUKREM , Z INSULINOOPORNOŚCIĄ CZY NAWET CUKRZYCĄ.

JUSTYNKA - POTEM COS NAPISZĘ BO TERAZ SPADAM. WIELORYBEK ŁADNY - TY TO POTRAFISZ MNIE ROZŚMIESZYĆ. JUŻ POZYTYWNE MYSLENIE I POSTRZEGANIE ŚWIATA DO MNIE WRÓCIŁO. PA POTEM PODAM MAILA.

A JA - RADIA SŁUCHAM ALE NIE TEGO Z TORUNIA . A JAK PRZYNUDZAJĄ ,TO WYJMUJE SŁUCHAWKI I DELEKTUJĘ SIĘ ODGŁOSAMI NATURY( SŁOWIKI ,TRZMIELE, BĄKI,CZASAMI WARKOT MIJAJĄCEGO MNIE AUTA). JUTRO JADĘ NA RYBY! - MĄŻ MNIE - JADWIGĘ PORYWA.