Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evelka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evelka:)

  1. Hej. Ja znalazlam metode ktora niby dobrze dziala na spalanie tluszczu. Robi sie wybrane przez siebie cwiczenie przez 10 sekund w bardzo szybkim tempie a 20 sekund wolno i tak kilka serii pod rzad. Na poczatek niby okolo 3-4 minuty wystarczaja a pozniej stopniowo powinno sie zwiekszac ten czas. Oczywiscie raz dziennie sie to robi:) Podobno taki zabieg pobudza spalanie i spala sie kalorie jeszcze dlugo po skonczeniu cwiczen. Ale niewiem ile w tym prawdy...sprobowac nie zaszkodzi wiec chyba od poniedzialku zaczne cos takiego:) Moje sniadanie dzis to byla kanapka z plasterkiem wedliny i jajkiem, teraz zamierzam zjesc platki z mlekiem a o 15 cos na cieplo tylko jeszcze niewiem co:) Zobaczcie dziewczyny jak czas szybko leci, dopiero co pisalysmy o wyzwaniu jakim bedzie dla nas weekend a juz nastepny sie ciagnie, tydzien minal w mgnieniu oka:-D
  2. Rozumiem Pysiaku. Dobrze ze chociaz masz dostep do takich miejsc, u mnie nic takiego nie ma gdzie moglabym pojsc i pocwiczyc, a tez by mi sie przydalo bo jednak po porodzie cialo sie zmienia, niewiem czy u kazdej z was ktore macie dzieci tak bylo no ale u mnie niestety tak i mysle ze samo ograniczanie jedzenia cudow nie zdziala w moim wygladzie. Ja ewentualnie moge sama w domu czy na podworku sobie jakies cwiczenia zorganizowac tylko problem w tym ze sie nie chce i ciezko bedzie ta moja niechec pokonac... Na kolacje zjadlam kanapke z wedlina i pomidorem, teraz spadam spac takze do jutra dziewczyny
  3. Rozumiem Pysiaku. Dobrze ze chociaz masz dostep do takich miejsc, u mnie nic takiego nie ma gdzie moglabym pojsc i pocwiczyc, a tez by mi sie przydalo bo jednak po porodzie cialo sie zmienia, niewiem czy u kazdej z was ktore macie dzieci tak bylo no ale u mnie niestety tak i mysle ze samo ograniczanie jedzenia cudow nie zdziala w moim wygladzie. Ja ewentualnie moge sama w domu czy na podworku sobie jakies cwiczenia zorganizowac tylko problem w tym ze sie nie chce i ciezko bedzie ta moja niechec pokonac... Na kolacje zjadlam kanapke z wedlina i pomidorem, teraz spadam spac takze do jutra dziewczyny
  4. Pysiaku to samo, tez juz duzo stracilas...tylko pogratulowac wytrwalosci:)
  5. Patiniaa Ty masz swietny wynik juz z 93 na 72 spadlas...musialas ciezko i dlugo na to pracowac:)
  6. Patiniaa Ty masz swietny wynik juz z 93 na 72 spadlas...musialas ciezko i dlugo na to pracowac:)
  7. Nom od samego poczatku mowilam ze jakiejs wielkiej nadwyzki nie mam no ale jednak 1,5 roku temu bylo 9kg mniej i chce do tego wrocic jesli sie uda, a jesli nie to trudno i tak z kazdego kilograma mniej bede sie cieszyc:) a tak ogolnie to nawet nie chodzi mi o schudniecie najbardziej tylko raczej zeby utrzymywac stala wage i nie tyc przez objadanie sie ktore niestetety czesto mi sie zdarzalo:) A wy od dawna sie odchudzacie? Kiedy zaczelyscie wasze dietetowanie?
  8. 6 lipca, choc w sumie mezatka jestem juz prawie od roku ale to byl tylko slub cywilny, teraz powazniejsza sprawa:-D tez znow mialam pare spraw dzis do zalatwienia i niedawno wrocilam. Na sniadanie byla jajeznica a teraz przed 15 barszczyk bialy z kielbaska...uwielbiam:)
  9. No wlasnie didi, pysiaku ma racje, jak nic nie pomaga to do lekarza, bo takie cuda nie istnieja. Gdyby stosowanie jakichs glupich specyfikow mialo pomagac to nie bylo by wogole ludzi narzekajacych na swoja wage.
  10. Hej dziewczyny. Wczoraj nie pisalam nic bo wogole czasu nie mialam, caly dzien zalatany. Kilka spraw w urzedach a pozniej caly dzien prosilam gosci na chrzciny Oli i moj slub:-D Brak czasu oczywiscie odbil sie na moim systematycznym jedzeniu...tylko 2 kanapki o 15 i nic poza tym, dzis wracam do swojego trybu:)
  11. A no tak czasami mysle sobie ze odchudzanie to najgorsza i najtrudniejsza rzecz na tym swiecie...zwlaszcza ze mamy przed soba tyle pokus...kebaby, pizza, chamburgery i te inne wymyslne rzeczy...choc nikt nam nie zabrania miec pare kilo za duzo to jednak jesli chcemy dobrze wygladac to musimy jakos do tego dazyc, samo sie nie zrobi:( takze dziewczyny...musimy sie trzymac i nie poddawac a zanim zjemy cos czego nie powinnysmy zastanowmy sie najpierw 3 razy!!!:)
  12. No niestety teraz pogody sa zdradliwe i te paskudne choroby panuja. Na szczescie moja Ola od kiedy sie urodzila nie chorowala wcale, widocznie jest odporna, chyba po mnie bo ja tez baaaardzo rzadko cos lape:-D Kiedy zaatakuje kogos z nas, doroslych to jeszcze jeszcze ale najbardziej szkoda wlasnie dzieci bo one napewno o wiele bardziej to odczuwaja. Wasz pomysl jest swietny, choc szczerze powiem ze ja prawie wcale nie gotuje wiec raczej nie mogla bym sie tu wykazac jesli chodzi o podawanie propozycji na jakies dania aczkolwiek mysle ze chetnie bym sie skusila zeby wyprobowac wasze pomysly...ale tez napewno staralabym sie dodac cos od siebie:)
  13. Nom racja, pogoda swietna, trzeba by pomyslec znow o spacerze bo wczorajszy mi sie spodobal:) ja tez pierwsze co to kawa a na sniadanie kanapka z wedlina, pomidorem i rzodkiewka. Wcale Ci sie nie dziwie Kalina, jesli ktos gotuje obiad codziennie to czasem naprawde ciezko cos wymyslec zwlaszcza jesli domownicy maja rozne gusta...u mnie tak jest wlasnie i szczerze mowiac czesto poprostu nie ma nic ugotowanego, zreszta nawet nie ma dla kogo kucharzyc bo wszyscy rano wychodza do pracy i wracaja poznymi popoludniami, tylko ja tak w tym domu ciagle sama siedze i to jest zle bo kiedy nie ma co robic to mysli sie o jedzeniu i latwo skusic sie na objedzenie:) ja tak czesto niestety mialam kiedy jeszcze nie zabralam sie za siebie, jak juz zaczelam jesc to skonczyc nie moglam!:) Ale mam nadzieje ze ten etap jest juz za mna
  14. No ja wczoraj sie rozpisywalam bo chcialam odpisac na wasze wypowiedzi i tez ciagle spam...wkoncu dalam spokoj i poszlam spac. Mi idzie dobrze z jedzeniem, daje rade jak narazie i wkoncu troche sie ruszylam bo bylam przed poludniem z rodzinka na dlugim spacerze...ogolnie caly dzien mialam zajety dlatego tez dopiero daje o sobie znac:)
  15. Jak wy wogole dziewczyny doszlyscie do tego ze te cwiczenia wam tak chetnie ida? Bo u mnie ani rusz:) Wiem ze to podstawa ale jakos strasznie opornie mi to przychodzi...
  16. Ja to zazdroszcze tym chudym co jedza ile chca i nie tyja wcale a tu czlowiek musi ciagle patrzec na to co je zeby jakos wygladac. To niesprawiedliwe:( ale coz zrobic
  17. Ok dziewczyny:) juz zaakceptowane...dzieki Pysiaku, slodka jest, owszem, ale mysle ze tak samo jak wszystkie inne dzieciaczki:) kurcze wy sie tak wazycie, sprawdzacie a ja nawet wagi nie posiadam hehe:-D dopiero chyba wkoncu w najblizsza niedziele sie zwaze...wiec dopiero wtedy wam napisze jak to u mnie wyglada...:) chyba najwyzszy czas zainwestowac w zakup... U mnie jesli chodzi o jedzenie to bardzo dobrze tylko z ruchem gorzej, nie mam pomyslu na siebie i wogole ochoty na ruch, niewiem czy dam rade to zmienic, wczoraj tylko 3 mini posilki wiec za to pewnie maly minus ale to z braku czasu a dzis na sniadanie byla jajecznica z 2 jaj i maly pomidor:)
  18. Z takim nazwiskiem pewnie zbyt wielu osob nie bedzie hehe:)
  19. Moja Ola urodzila sie 9 listopada wiec tylko jeden dzien roznicy:) jesli tak zapraszacie sie wzajemnie to i ja podam swoje dane Ewelina Mastalerz miejscowosc Chociw, w tle zdjecie z moja Ola...choc odrazu uprzedzam zs moje zdjecie jest chyba sprzed 3 lat ale mam do niego wielki sentyment i nie zmieniam:) to z Ola jest moze sprzed 3 miesiecy
  20. Ja tez mam dziecko i wiem co to znaczy, wiem jak moze byc czasami ciezko ale Ola ma dopiero pol roku wiec pewnie najgorsze jeszcze przedemna
  21. No wlasnie mi tez sie nie chca wklejac a jak juz to czesto po dwa razy:-\
  22. Patiniaa moze w takich sytuacjach warto pomyslec o innym sposobie na wyladowanie sie bo gdybysmy kazde zdenerwowanie przekladaly na jedzenie to co by to bylo, nasze plany odnosnie odchudzania byly by nic nie warte
  23. No tak Martulka, taki zmianowy tryb nie jest zbyt korzystny bo ciagle trzeba cos przestawiac...to co ustalasz sobie jednego tygodnia w sprawie jedzenia czy cwiczen w nastepnym tygodniu musisz zmienic ale napewno da sie to jakos pogodzic... Mnie dzis na szczescie nic niedozwolonego nie kusi, choc na widoku stoi ciasto jakos nie mam na nie ochoty, jak narazie ostro trzymam sie swojej strategii:)
  24. Moj dzisiejszy dzien sie skonczyl jesli chodzi o jedzenie i moge uznac go za zaliczony:) Najgorsze przede mna bo zawsze to niedziela byla dla mnie takim dniem do pojedzenia hehe...ale dam rade Oj tak, warzywa sa dobre, jak dla mnie to dlatego ze malo kaloryczne a mozna dopelnic pustke w zoladku ktora pozostaje po zjedzeniu mniejszego posilku:D
  25. Moj dzisiejszy dzien sie skonczyl jesli chodzi o jedzenie i moge uznac go za zaliczony:) Najgorsze przede mna bo zawsze to niedziela byla dla mnie takim dniem do pojedzenia hehe...ale dam rade Oj tak, warzywa sa dobre, jak dla mnie to dlatego ze malo kaloryczne a mozna dopelnic pustke w zoladku ktora pozostaje po zjedzeniu mniejszego posilku:D
×